Zaloguj się, aby obserwować  
barteg

Elfy - Temat Ogólny

625 postów w tym temacie

Dnia 01.12.2006 o 15:03, SirKamil napisał:

Drowy należy spalić za samo to że są drowami!!!

Ahh ta ksenofobia... :P gdyby sie spaliło wszystkie dorwy to nie było by takie Drizzta Do''Urden. A bez niego nie było by jego wspomniej a bez jego wspomnień nie napisano by książki o nim a bez tej książki autor tej książki nie zarobił by kasy a bez tej kasy niemiał by za co żyć itd itd ;) :P Elf dobra rzecz ;) tak samo jak krasnale ;) każdej wielkości i maści :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2006 o 20:52, K3ine napisał:

> Drowy należy spalić za samo to że są drowami!!!
Ahh ta ksenofobia... :P gdyby sie spaliło wszystkie dorwy to nie było by takie Drizzta Do''Urden.
A bez niego nie było by jego wspomniej a bez jego wspomnień nie napisano by książki o nim
a bez tej książki autor tej książki nie zarobił by kasy a bez tej kasy niemiał by za co żyć
itd itd ;) :P Elf dobra rzecz ;) tak samo jak krasnale ;) każdej wielkości i maści :P



Drowy są gorsze od elfów, jako krasnolud koszmarnie nienawidze drowów, w celu wyniszczenia tego podziemnego robactwa moge się nawet zaprzyjaźnić z elfem!!

A Urdena też bym spalił, bo to nawet zdrajca swojej krainy, ale wole zginać z rąk honorowego czegoś niż przyjąć jakiegoś zdrajce, bo Bogowie jeszcze pokarają jakąś plagą...


SPALIĆ DROWY! SPALIĆ DROWY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.12.2006 o 22:42, SirKamil napisał:

Drowy są gorsze od elfów, jako krasnolud koszmarnie nienawidze drowów, w celu wyniszczenia
tego podziemnego robactwa moge się nawet zaprzyjaźnić z elfem!!

A Urdena też bym spalił, bo to nawet zdrajca swojej krainy, ale wole zginać z rąk honorowego
czegoś niż przyjąć jakiegoś zdrajce, bo Bogowie jeszcze pokarają jakąś plagą...


Po pierwsze : wara od Drizzta, ty parszywy karzełku podziemny ;-P To, że zdradził on swój Dom, akurat w tej sytuacji przemawia tylko na jego korzyść (IMO).
Po drugie : Jeśli jesteś Duergarem, to wcale nie jesteście lepsi od drowów. Swoją drogą to sam się zastanawiam, która rasa chciałaby zakładać swoje miasta i społeczności w Podmroku ?? Chyba tylko taka najbardziej zdegenerowana (jak drowy czy duergarowie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2006 o 00:34, Dann napisał:

Fakt, to mroczna elfka musiałaby zechcieć ciebie, a nie Ty jej ;-) ... a jak byś się nie spodobał,
to na ołtarz i sztylet w serce :-O

Tylko w religii Lolth. A są jeszcze inne.

Dnia 01.12.2006 o 00:34, Dann napisał:

Generalnie nienawidzę drowów (no, może poza pewnymi wyjątkami ;-P), a tym bardziej Mrocznych
Kapłanek Lolth (lub jak kto woli Lloth) ... parszywy pająk ;-D

Generalnie to małe pojęcie jest o rasie drowów wśród graczy niestety - nie mówię o Tobie.
Pajęcza królowa jest nazywana "Lloth" tylko w Menzoberannzan, nie wiem dlaczego.
Co do samych drowów, to są moją ulubioną rasą, ale nie jako sługusy Lolth, ale jako słudzy Vhaerauna - syna Lolth i Corellona. Lubię tego Boga z paru powodów, ale przede wszystkim dlatego, że nie każde się zabijać wzajemnie między swoimi wyznawcami, jak karze Lolth.
Kiedyś tak się nad tym zastanawiałem, o ile większą potęgą byłyby drowy (no bo w sumie już są jakąś tam), gdyby nie to, że ich Bogini karze im się wyżynać na wzajem. Przecież nawet kiedy dane miasto drowów walczy przeciw innemu rywalizacja między domami / rodzinami wcale nie jest zażegnana, a wręcz przeciwnie.
Reasumując - mroczne elfy to ciekawa rasa, ale Lolth jest... wariatką. Mówię to jako człowiek w świecie realnym, nie jako mroczny elf wyznawca Vhaerauna (bo jak widzę niektórzy wypowiadają się tu w rolach swoich postaci, trzeba odróżnić świat realny, od gry). Inne Bóstwa Zapomnianych Krain mają o niej podobne zdanie, a powody są proste:
Każe wyżynać się wzajemnie sowim współwyznawcą. Rywalizacja między nie tylko miastami, ale domami i członkami domów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Elfy - Moja ulubiona rasa chyba na zawsze...
Mroczne Elfy - Tzn Chodziło mi że Mroczne zawszę będą wyprzedzać Leśne...

W każdej grze jak mogę gram Mrocznym albo Leśnym nawet w Lineage 2 można poczuć różnice siły Mrocznych a Leśnych.. Leśne chyba zawsze najbardziej postawiały na elegancje i piękno. Mroczne na siłe..

Wypowiadajcie się Kogo bardziej wielbicie... Mroczne czy Leśne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak po prawdzie, to nie znam wszystkich miast i kultów Mrocznych Elfów w Podmroku, ale przypominają mi się pewne przemyślenia Drizzta, który zastanawiał się nad tym (bodajmy w "Wygnaniu"), dokąd miałby się udać po opuszczeniu Menzoberannzan. Może się udać w niekończącą się tułaczkę w głąb podmroku, ale co będzie jeśli trafi na jakieś inne miasto Drowów, którego mieszkańcy będą chcięli wypełnić wolę Lolth i zabić go ? Zyska sobie nowych wrogów itd. (to dlatego właśnie postanowił wyjść na powierzchnię). Myślę, ze drowy, jako całość, aż tak bardzo się między sobą nie różnią (choć mogę się mylic :-?).
IMO Drowy po części same są sobie winne.Jakimś sposobem dały się (jako rasa) wciągnąć w ten cały bezsensowny krąg śmierci, awansów, skrytobójstw, niekończących się walk między soba, a wszystko to w imię jakiegoś parszywego pająka. I niestety taki styl życia stał się ich częścią i IMO nie ma juz dla nich odwrotu :-/

BTW: pytasz: "ile większą potęgą byłyby drowy, gdyby nie to, że ich Bogini karze im się wyżynać na wzajem"
Odpowiem ci, że niewiele większą (o ile w ogóle). Zauważ, ze Drowy w zasadzie juz "panują" w Podmrokach. Każdy się ich tam boi, czuje przed nimi respekt itd. Natomiast jeśli wyszliby na powierzchnię, to nawet bez złego wpływu Lolth i tak niewiele by osiągnęli, zwłaszcza, ze ich zdolności, ich magia oraz nawet kultura od zawsze powiązane są z Podmrokiem i jego wieczną ciemnością ... oni nawet boją się Słońca :-O
Ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2006 o 23:07, Dann napisał:


> Drowy są gorsze od elfów, jako krasnolud koszmarnie nienawidze drowów, w celu wyniszczenia

> tego podziemnego robactwa moge się nawet zaprzyjaźnić z elfem!!
>
> A Urdena też bym spalił, bo to nawet zdrajca swojej krainy, ale wole zginać z rąk honorowego

> czegoś niż przyjąć jakiegoś zdrajce, bo Bogowie jeszcze pokarają jakąś plagą...

Po pierwsze : wara od Drizzta, ty parszywy karzełku podziemny ;-P To, że zdradził on swój
Dom, akurat w tej sytuacji przemawia tylko na jego korzyść (IMO).
Po drugie : Jeśli jesteś Duergarem, to wcale nie jesteście lepsi od drowów. Swoją drogą to
sam się zastanawiam, która rasa chciałaby zakładać swoje miasta i społeczności w Podmroku ??
Chyba tylko taka najbardziej zdegenerowana (jak drowy czy duergarowie).


Duergerów też niech licho weźmie... Podmrok należy zalać wodą, najlepiej święconą, aby oczyścić te krainy ze złaa... Niedobitki drowów nalezy skazać do ciężkich robót przy zasypywaniu podmroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.12.2006 o 10:16, SirKamil napisał:

Duergerów też niech licho weźmie... Podmrok należy zalać wodą, najlepiej święconą, aby oczyścić
te krainy ze złaa... Niedobitki drowów nalezy skazać do ciężkich robót przy zasypywaniu podmroku...


Chyba nie mówisz tego poważnie :-O ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2006 o 09:08, Dann napisał:

Myślę, ze drowy, jako całość, aż tak bardzo się między sobą nie różnią (choć mogę się mylic :-?).

Różnią się i to bardzo, chociażby wyznawcy Vhaerauna, o którym wspomniałem, skoro nie znasz tego Boga, to nie możesz stwierdzać. Oni różnią się bardzo od wyznawców Lolth.

Dnia 02.12.2006 o 09:08, Dann napisał:

IMO Drowy po części same są sobie winne.Jakimś sposobem dały się (jako rasa) wciągnąć w ten
cały bezsensowny krąg śmierci, awansów, skrytobójstw, niekończących się walk między soba, a
wszystko to w imię jakiegoś parszywego pająka. I niestety taki styl życia stał się ich częścią
i IMO nie ma juz dla nich odwrotu :-/

Nie prawda. Jeżeli innym religią udałoby się obalić rządy Lolth to odwrót jest realny. CO Lolth to jej takie życie odpowiada więc nie ma czego wymagać, ona i jej wyznawcy chcą tak żyć, Vhaeraunici już np nie.

Dnia 02.12.2006 o 09:08, Dann napisał:

Odpowiem ci, że niewiele większą (o ile w ogóle). Zauważ, ze Drowy w zasadzie juz "panują"
w Podmrokach. oni nawet boją się Słońca :-O

Tu też sie nie zgodzę. Skoro czytałeś tą opowieść o Do''Urdenie to wiesz, że drow do słońca po pewnym czasie się dostosuje.
Co do samego Podmroku, to panują w nimi Illithiri (nie wiem czy dobrze napisałem). Drowy zamieszkują tylko średnią i wysoką część podmroku, a Łupieżcy Umysł - wszystkie, łącznie z niską częścia, która zamieszkują TYLKO oni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.12.2006 o 10:51, Vaxinar napisał:

Różnią się i to bardzo, chociażby wyznawcy Vhaerauna, o którym wspomniałem, skoro nie znasz
tego Boga, to nie możesz stwierdzać. Oni różnią się bardzo od wyznawców Lolth.


Na tyle, żeby darować komuś "zbrodnie" popełnione przeciw pajęczej królowej ?

Dnia 02.12.2006 o 10:51, Vaxinar napisał:

Nie prawda. Jeżeli innym religią udałoby się obalić rządy Lolth to odwrót jest realny. CO Lolth
to jej takie życie odpowiada więc nie ma czego wymagać, ona i jej wyznawcy chcą tak żyć, Vhaeraunici
już np nie.


Tylko która religia chciałaby obalać rządy Lolth ? Komu mogłoby na tym zależeć ?
A abstrahując juz od tego, kto by chciał tak żyć ... w ciągłym strachu, niepewności skąd nadejdzie cios. IMO Drowy podległe Lolth po prostu przywykły do takiego trybu życia i nie znają żadnego innego. To tak jakby ludzi na Ziemii chcieć przekonać do tego, aby żyły tak jak obecnie Drowy.
A żeby móc myśleć o obaleniu Lolth, to najpierw trzeba by obalić jej kapłanki, co raczej nie byłoby takie proste ... chociaż wiemy, iż są miasta, którym ta sztuka się udała.

Dnia 02.12.2006 o 10:51, Vaxinar napisał:

Tu też sie nie zgodzę. Skoro czytałeś tą opowieść o Do''Urdenie to wiesz, że drow do słońca
po pewnym czasie się dostosuje.


No właśnie ... dostosuje ... przemyśl teraz to słowo w odniesieniu do sytuacji

Dnia 02.12.2006 o 10:51, Vaxinar napisał:

Co do samego Podmroku, to panują w nimi Illithiri (nie wiem czy dobrze napisałem). Drowy zamieszkują
tylko średnią i wysoką część podmroku, a Łupieżcy Umysł - wszystkie, łącznie z niską częścia,
która zamieszkują TYLKO oni. :)


Hmm ... Łupieżcy umysłu. Fakt, nie pomyślałem o nich ;-)
Ale nawet oni nie ryzykowaliby prób szturmowania miast Drowów (szczególnie takich jak Menzoberannzan), gdyż jest ich po prostu za mało. Są takie miejsca w Podmroku, gdzie Mroczne Elfy bez wątpienia są "numero uno" :-)
A przecież w Podmroku zyje wiele istot potężniejszych nawet od całych miast Ilithidów (np. Obserwatorzy, czarne smoki, itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2006 o 10:34, Dann napisał:


> Duergerów też niech licho weźmie... Podmrok należy zalać wodą, najlepiej święconą, aby
oczyścić
> te krainy ze złaa... Niedobitki drowów nalezy skazać do ciężkich robót przy zasypywaniu
podmroku...

Chyba nie mówisz tego poważnie :-O


A czemu miałbym mówić nie poważnie? Drowy i duergery to skaza świata, którą należy usunąć nie patrząc na cene i niechaj bogowie nam sprzyjają!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2006 o 20:32, SirKamil napisał:

A czemu miałbym mówić nie poważnie? Drowy i duergery to skaza świata, którą należy usunąć nie
patrząc na cene i niechaj bogowie nam sprzyjają!!!!!!


Nawet wsrod Drowow i duergerow zdarzaja sie wyjatki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2006 o 17:28, Dann napisał:

Na tyle, żeby darować komuś "zbrodnie" popełnione przeciw pajęczej królowej ?

Zupełnie nie rozumiem tego stwierdzenia, o co Ci w nim chodzi. Jeżeli drow nie chce już służyć Lolth to każde bóstwo przyjmie go z otwartymi ramionami, nie wiem o co Ci chodzi - wyjaśnij, swoje zdanie.

Dnia 02.12.2006 o 17:28, Dann napisał:

Tylko która religia chciałaby obalać rządy Lolth ? Komu mogłoby na tym zależeć ?
A abstrahując juz od tego, kto by chciał tak żyć ... w ciągłym strachu, niepewności skąd nadejdzie
cios. IMO Drowy podległe Lolth po prostu przywykły do takiego trybu życia i nie znają żadnego
innego. To tak jakby ludzi na Ziemii chcieć przekonać do tego, aby żyły tak jak obecnie Drowy.

No i niestety tutaj wyszła Twoja niewiedza. Vhaeraun chce obalić system Lolth, a jego wyznawcy doskonale znają inne życie, niż te prowadzone w podmroku, jego wyznawcy nie chcą żyć i w podmroku i żyją na powierzchni - nie wszyscy oczywiście.
Znowu Cię nie rozumiem - Vhaeraunowi zależy od obaleniu matriarchatu Lolth, ale niestety jest ich za mało. Drowy doskonale zdają sobie sprawę z tego, ze np ludzie inaczej żyją - uczą się tego, uczą się o wyglądzie powierzchni, sposobie życia i tak dalej. Tyko, że oni - wyznawcy Lolth - nie chcą takiego życia.
Vhaeraun to już inna sprawa, jak już mówiłem nie każe się swoim wyznawcom wzajemnie wybijać.
Wracając do tego "komu zależy na śmierci Lolth" - ona ma naprawdę wielu wrogów. :)
Wracając do Twojej wypowiedzi - chyba mnie nie zrozumiałeś.

Dnia 02.12.2006 o 17:28, Dann napisał:

A żeby móc myśleć o obaleniu Lolth, to najpierw trzeba by obalić jej kapłanki, co raczej nie
byłoby takie proste ... chociaż wiemy, iż są miasta, którym ta sztuka się udała.

Sshamath i tylko tam. Rządzi miastem rada maga. ALe jak już wspomniałem, aby obalić Lolth Vhaeraun musi urosnąć w siłę, a włąściwie to musi mieć więcej wyznawców. On dąży do tego, aby drowy żyły na powierzchni, ale jego głównym celem jest też zabicie Lolth. Aby przybliżyć Ci trochę jego religie, napiszę Ci tu jego dogmaty:
"Cienie Zamaskowanego Lorda muszą odeprzeć tyranią Pajęczej Królowej i siłą odzyskać swoje prawa i słuszne miejsce na powierzchni. Istniejące matriarchaty mrocznych elfów muszą zostać zniszczone, a odrażające praktyki pokrętnej Lloth zakończone, aby mroczne elfy stały się jednym ludem, a nie spierającą się zbieraniną rywalizujących domów i klanów. Vhaeraun poprowadzi swych wyznawców do społeczeństwa, gdzie Ilythiiri rządzili niegdyś niepodzielnie innymi, pomniejszymi rasami i tam, gdzie jest równość pomiędzy mężczyznami a kobietami."
Nie pisz mi, że to bardzo trudne, bo praktycznie każde bóstwo FR ma takie "marzenia". :)

Dnia 02.12.2006 o 17:28, Dann napisał:

Ale nawet oni nie ryzykowaliby prób szturmowania miast Drowów (szczególnie takich jak Menzoberannzan),
gdyż jest ich po prostu za mało. Są takie miejsca w Podmroku, gdzie Mroczne Elfy bez wątpienia
są "numero uno" :-)

Znowu się nie zgodzę. Łupieżcy są chyba najliczniejszą rasą. Co więcej - są oni w podmroku średnim razem z drowami i w podmroku wysokim razem z drowami, ale najwięcej ich jest w podmroku niskim gdzie są tylko oni. Mrocznycg elfów, ani szarych krasnoludów tam w ogóle nie ma.
Jakby tego było mało, w przeciwieństwie do drowów (wyznawców Lolth bo o nich mówimy teraz) Ilithidy potrafią się zjednoczyć, podczas zagrożenia z zewnątrz.

Dnia 02.12.2006 o 17:28, Dann napisał:

A przecież w Podmroku zyje wiele istot potężniejszych nawet od całych miast Ilithidów (np.
Obserwatorzy, czarne smoki, itd.)

Znowu się nie zgadzam. Łupieżcy są niezwykle potężni, smok czy obserwator to dla nich nic, mówię tu o pojedycznych walkach, a jako rasa... to już w ogóle gady nie mają szans.

Heh, albo się nie rozumieliśmy w pierwszej części tekstu, albo posiadam troszkę szerszą wiedzę z zakresu podmroku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2006 o 20:37, Araondoion napisał:

> A czemu miałbym mówić nie poważnie? Drowy i duergery to skaza świata, którą należy usunąć
nie
> patrząc na cene i niechaj bogowie nam sprzyjają!!!!!!

Nawet wsrod Drowow i duergerow zdarzaja sie wyjatki :p


ale te wyjątki i tak pozostaja drowami/duergarami i mają skaze, dla tego trza je spalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.12.2006 o 22:20, SirKamil napisał:

ale te wyjątki i tak pozostaja drowami/duergarami i mają skaze, dla tego trza je spalić.



Powiedz czemu tak mówisz o rasach podmroku? Co cię do niego zrazziło ? Jeśli sądzisz dlatego,że są złe. Dla mnie krasnale są złe bo potrafią się najwyżej schować w górach i udawać ,że nic się nie chciało. Takię mam sądy o krasnalach.Chciwe ,wredne i bez poczucia humoru. Z tych cech wychodzi ,że są złe. Więc jeśli chcesz spalić rasy zła to spal sam siebie ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Typowy krasnolud. Jak cos nie jest niskie, krepe i nie ma brody to spalic:P

Btw, sory, jesli Cie obraze, ale ilekroc nie spojze na Twoj awatar to w pierwszej chwili widze ministra rolnictwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2006 o 22:41, Fum4R napisał:

Typowy krasnolud. Jak cos nie jest niskie, krepe i nie ma brody to spalic:P

Ja bym raczej powiedział. Typowy Paladyn/Inkwizytor. Duergar o którym on pisze to jeśli dobrze pamiętam Podziemny Mroczny Krasnolud, czy coś takiego, więc ciężko żeby się chciał samego siebie spalić

Dnia 02.12.2006 o 22:41, Fum4R napisał:

Btw, sory, jesli Cie obraze, ale ilekroc nie spojze na Twoj awatar to w pierwszej chwili widze
ministra rolnictwa :D

Polecam ci graniokture (taka gierkowa wersja lektury) Baldurs Gate bo facet, którego on ma w Awatarze to Sir Keldorn Inkwizytor Zakonu Płomiennego Serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.12.2006 o 22:46, Hubi Koshi napisał:

Polecam ci graniokture (taka gierkowa wersja lektury) Baldurs Gate bo facet, którego on ma
w Awatarze to Sir Keldorn Inkwizytor Zakonu Płomiennego Serca.


ja to polecam zagranie w Baldur''s Gate 2...


No a my krasnoludy złe nie jesteśmy, to MY tworzymy świętną broń i zbroje, to my wydobywamy kruszce i metale, bez nas rzemiosło by się zatrzymało. A to, że siedzimy w górskich twierdzach pijąc mocne krasnoludzkie trunki komu szkodzi? No i nie mamy skłonności do zabijania się na wzajem w imie religi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasne ...

Nie chce mi się dalej prowadzić tej "konwersacji", ponieważ widzę, że i tak nie doszlibyśmy kiedykolwiek do porozumienia, dlatego to mój ostatni post w tym temacie. A tę Twoją teorię to kupię, jeżeli się w ogóle kiedykolwiek sprawdzi. Póki co to Lolth i jej matriarchat dominują w społeczności drowów ... i raczej nie widzę możliwości, aby w najbliższym czasie mogło się to zmienić.
Przykro mi (or is it ?).
Dalej: to nie jest tak, że drowy nie chcą takiego życia, tylko to sama Lolth tego nie chce. I to właśnie dlatego, z jej woli, wpaja się młodym Drowom, że ich świat i ich zasady są jedynymi i nic innego nie istnieje. Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ilu Drowów nigdy nie widziało na żywe oczy powierzchni i jedyne czym się kierują, to regułki wyćwiczone w akademiach. Nie mogą oni odrzucać czegoś, czego nie znają. Na tym, po części, polega siła Lolth ... na szerzeniu niewiedzy i zakłamania (wszystko to masz zgrabnie opisane w "Ojczyźnie").
Natomiast inne Bóstwa to juz zupełnie inna historia, która mnie raczej nie interesuje.

""Vhaeraun to już inna sprawa, jak już mówiłem nie każe się swoim wyznawcom wzajemnie wybijać.""

Więc owe mroczne elfy służące Vhaeraunowi są miłe, potulne i chętnie "współżyją" z innymi rasami ... w takim razie rzeczywiście nie dziwne, za mało kto o nich słyszał ;-P
A na poważnie, to wątpię aby były one mniej bezlitosne od wyznawców Lolth ... tyle, ze są gorsze, bo współdziałają razem (mężczyźni równi kobietom) i realizują swe mroczne cele otwarcie. A na poparcie swoich słów podam kilka zdań na temat tak wywyższanego przez ciebie Boga drowów:
"Preferuje on skryte środki i zdradę dla osiągnięcia celów" ; "Chciałby widzieć, jak elfy ze świata zewnętrznego służą prawdziwym panom - drowom" ; Wielu wyznawców Vhaerauna żyje na powierzchni, gdzie planują, jak podbić i ujarzmić cały Faerun" ; itd. (jest tego mnóstwo)
IMO ten gość jest nawet gorszy od samej Lolth, bo realizuje swoje plany otwarcie na powierzchni i szczerze mówiąc , to lepiej niech juz Lolth sobie rządzi w Podmroku, niz owy Vhaeraun na całym Faerunie.

Heh ... tak jak teraz przeglądam Panteon Drowów, to tylko jedno Bóstwo naprawdę uważam za godne naśladowania, a jest to Eilistraee. I jeżeli drowy miałyby się zbuntować przeciw Lolth, niech dla własnego dobra i dla dobra Faerunu "podążają" tylko za nią.

BTW: jeżeli kiedykolwiek spotkałbyś na swojej drodze Drowa, mam nadzieję ze nie będziesz się w pierwszej kolejności zastanawiał, jaką religię wyzanje, ponieważ może to być ostatnia zagadka Twojego życia ... GL

I na koniec:
Fakt, ze nie interesuje się Podmrokiem w takim stopniu jak Ty, ale nie przekonasz mnie w zadnym stopniu, ze Ilithidzi są najpotężniejszymi istotami w całym Faerunie i smoków zjadają na śniadanie ... BTW a na obiad zapewne samych Bogów :-O
A jako przykład podam ci ożywionego ducha-widmo Zaknafeina ... ileś to on ubił łupieżców ? Co najmniej z połowę miasta :-P A pomijam juz fakt, że istnieją nawet przedmioty pozwalające bardziej wprawionym ludziom przejmować kontrolę na samymi łupieżcami !!! Fakt, ze są potężne, ale chyba trochę za bardzo się nimi podnieciłeś... zaraz, zaraz ... czy ty czasem nie jesteś pod kontrolą jednego z nich ? :-D

BTW podaj mi źródło informacji mówiące, ze są oni najliczniejszą rasą w podmroku ? Szczerze mówiąc, to muszą mieć one cholernie dużo miast, skoro w każdym z nich żyje jedynie od 200 do 2000-cy łupieżców. (Menzoberranzan to ponad 20.000 Drowów). Zresztą nawet w bestiariuszu pisze, że "koło drowów Ilithidzi to niekwestionowani władcy tej bezsłonecznej krainy (mowa oczywiście o Podmroku)... a więc nie dominujący.

Innymi słowy: "są istoty potworniejsze.....wiele jest takich. Widac mało krain widziałeś :P" (cytat z pewnego forum poświęconego łupieżcom, ale jakże pasuje do sytuacji ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze zdanie odbieram tak - "nie chce mi się dalej z tobą gadać, ja mam rację, więc spier****".
Ty wciąż tego nie rozumiesz, albo jak większość maniaków fantasy nie odróżniasz świata tego, od tamtego.
Piszesz, że sobie nie zdaję sprawy z tego ile drowów nie widziało powierzchni. Kurde dzięki ze mnie oświeciłeś, bo ja myslałem, że jak drow się rodzi to mama mówi "a teraz kochane dzieci, idziemy zobaczyć słoneczko....i świat ponad". Pisałem - wiedzą to z ksiąg, które oczywiście mówię, że tu jest lepiej, niż tam.
Druga sprawa Vhaeraun - nie pisałem, że jest dobry, jest zły. Napisałem Ci, że nie jest normalniejszy od Lolth, ponieważ nie każde się wzajemnie wyzynać, Ty umiesz to pojąć? A świat to chce zdominować tak samo jak wszystkie inne złe bóstwa FR, prawie wszystkie. Ale nie jest szalony jak Lolth, Lolth sama wyniszcza sobie swoje siły.
Nie wiem skąd wziąłeś swoje informacje, ale Vhaeraun traktuje drowów i inne elfy równo, pod warunkiem, że mu służą.
Eilistraee - zupełenie inna bajka darthirii. Jest siostrą Vhaerauna, córką Corellona i Lolth, ona służy Corellonowi Larethianowi.
Łupieżcy. Nie napisałem, że są najsilniejsi w Faerunie, ale że są najsilniejsi jako rasa w podmroku... :/

I na koniec - dobrze, że dykusja się kończy bo ja również nie mam ochoty z Tobą rozmawiać.
Ja wyznaję Chrystusa, a nie Vhaerauna. Ja nie faworyzuje żadego z bóstw Zapomnianych Krain. Ja żyje w Polsce, a nie w podmroku.
"Heh ... tak jak teraz przeglądam Panteon Drowów, to tylko jedno Bóstwo naprawdę uważam za godne naśladowania" ten cytat jest najlepszy. "Godne naśladowania"... Dla Ciebie może tak, ale my tu mówimy o świecie fantasy i nie o NAS, ale o postaciach tam żyjących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować