Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 29.05.2008 o 14:57, Wayzin napisał:

> Ja słucham Avenged Sevenfold (metalcore), a także Linkin Park, Papa Roach, Rammsteina

> i Nightwisha.

LP to nu metal, zaś ten nie należy do podgatunków metalu. Papa Roach też zbyt wiele z
metalem wspólnego z metalem nie ma... Zaś co do Nightwisha to grają teraz pop metal,
co jest "lekkim" przegięciem. Pierwszy LP był zdatny do przesłuchania, ale pop metalu
nie strawię nigdy

Pop metal? to takie coś wogóle istnieje? Boże pora zobaczyć co mówi o tym apokalipsa św. Jana...
Faktem jest że Nightwish stracił to coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 08:30, Leslaw555 napisał:

> Ostatnio zachwycony jestem Amon Amarth, narazie tylko albumami With Oden on Our
Side
> i Versus The World. Który z albumów tego zespołu najbardziej polecacie (chociaż
i tak
> chyba będę słuchał wszystkich:))? Ten zespół naprawdę ma ,,coś'''', nazwałbym to...
nutką
> melancholii:PP

With Oden On Our Side jest świetny ;] Kwintesencja melo death''u ;P Najlepsze kawałki-->Under
the Northern Star, Prediction to Warfare i Hermod''s Road to Hell. Ano tworzy nam się
sekta ''folkowa'' ;] Do polecanego Eluveitie, któro jest naprawdę bardzo dobre dorzucę
od siebie Vintersorg-a. Ta muzyka miażdzy ;P Posłuchaj sobie LP Cosmic Genesis, geniusz.


Vintersorg jak narazie, nie zabardzo mi się spodobał, ale może jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To "coś" to się Tarja Tarunnen nazywa ;P. Usłyszałem "Nemo" w jakimś filmie w napisach końcowych i od razu przełączyłem na inny kanał. Naprawdę szkoda się robi, jak zespół tak podupada. Cóż - Nightwish jest niejedyny i niejedyny tak się stoczy, choćby dla przykładu - Metallice też tak dobrze się nie wiedzie ostatnimi czasy. St. Anger to nie Load, ale to już nie ta muzyka... Legenda thrashu stała się legendą trashu :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 15:27, Wayzin napisał:

To "coś" to się Tarja Tarunnen nazywa ;P. Usłyszałem "Nemo" w jakimś filmie w napisach
końcowych i od razu przełączyłem na inny kanał. Naprawdę szkoda się robi, jak zespół
tak podupada. Cóż - Nightwish jest niejedyny i niejedyny tak się stoczy, choćby dla przykładu
- Metallice też tak dobrze się nie wiedzie ostatnimi czasy. St. Anger to nie Load, ale
to już nie ta muzyka... Legenda thrashu stała się legendą trashu :P.


Jeśli o Metallicę chodzi to na koncercie grali ponoć świetnie, a nowa płyta może okazać się dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w Trackmani usłyszałem taką fajną symfoniczno-metalową piosenkę, w której tytule ale w nazwie wykonawcy było słowo DRAGON. Na początku śpiewała kobieta potem facet. Jeśli ktoś wie o co mi chodzi to proszę o tytuł piosenki, albo coś zbliżonego może akurat to będzie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 14:53, Wayzin napisał:

Cosmic Genesis słyszałem i całkiem niezłe, ale mam małe zastrzeżenie... Wiem, że często
Amon Amarth określa się jako melodeth, ale kwintesencją melodethu może być "Heartwork"
Carcass, "Slaughter of the Soul" At The Gates, ale chyba nie płyta AA, bo to mm... Nie
taki do końca melodeth ;) Wielu mówi też, że zaczynało w viking metalu od AA i to też
nie do końca prawda, bo niewiele tam z viking metalu. Chciałbym tylko powiedzieć, że
viking wywodzi się z blacku, a melodeth z deathu, więc to się trochę kupy nie trzyma
;)


No, masz rację- ''Slaughter of the Soul'' to arcydzieło melodeath''u i najgenialniejsza płyta z tego gatunku w historii. ''Heartwork'' nieco od niego odstaje, ale także jest bardzo dobre. Aczkolwiek ''With Oden On Our Side'' to najlepszy LP Amon Amarth jaki słyszałem, cudo ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedawno dorwałem płytę In Flames. Nosi ona tytuł "Come Clarity". Dotychczas słuchałem "Clayman", ale ta jest niesamowita. ;) Najbardziej przypadły mi z niej kawałki "Take this life" i "Come Clarity".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 19:13, juke napisał:

Niedawno dorwałem płytę In Flames. Nosi ona tytuł "Come Clarity". Dotychczas słuchałem
"Clayman", ale ta jest niesamowita. ;) Najbardziej przypadły mi z niej kawałki "Take
this life" i "Come Clarity".


Bo nie słuchałeś ich pierwszych płyt. Posłuchaj sobie Lunar Strain, Jester Race, Whoracle i Colony- te płyty są naprawde dobre. Clayman już słabował, ale był spoko. A WSZYSTKIE późniejsze płyty to dno i szmira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 15:59, Sarturias napisał:

Ostatnio w Trackmani usłyszałem taką fajną symfoniczno-metalową piosenkę, w której tytule
ale w nazwie wykonawcy było słowo DRAGON. Na początku śpiewała kobieta potem facet.
Jeśli ktoś wie o co mi chodzi to proszę o tytuł piosenki, albo coś zbliżonego może akurat
to będzie to :)


Może o zespół dragonland

http://pl.youtube.com/watch?v=rORt7fCcn2s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odstaje? Wiem, że to Twoje zdanie, ale ja akurat wolę "Heartwork" od "Slaughter of the Soul". Buried Dreams, Heartwork, Death Certificate, No Love Lost, nie chce mi się dalej wymieniać, ale tego można słuchać w nieskończoność. Tak samo się ma z "The Sound of Perseverance" w death metalu lub "Altars of Madness". Z resztą kwestia gustu, ale tego wokalu i gry Amotta długo się nie zapomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 15:17, Mateusz9214 napisał:

Faktem jest że Nightwish stracił to coś...

Tu akurat się z tobą nie zgodzę, bowiem, według mnie, po zmianie wokalistki i stylu zaczęli grać znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ee... Mam nadzieję, że nie zaczynasz od tej płyty od melodethu, bo to jednak porażka... "Slaughter of the Soul", "Heartwork", coś z Arch Enemy, Dark Tranquillity powinieneś wpierw poznać. No i z Flakesów najpierw "Jester Race", też legenda gatunku, choć In Flakes mi zbyt nie podchodzi. Z resztą mało co z melodethu nie ssie w moim przekonaniu i chyba mi tak zostanie ;>. Swoją drogą jeśli chcesz trochę poszperać jeszcze melodethie, to posłuchaj sobie dwóch ostatnich płyt Deatha - wiem, że to czysty death (progresywny/techniczny później) metal, ale TSOP i Symbolic są naprawdę dobrymi płytami i nie są zbyt mocne, bo chyba takie jest przesłanie melodetha. Ogólnie Chuck Schuldiner (*) jest jednym z tych, których nie znać nie wypada wręcz, jeżeli siedzi się w metalu :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie IF zawsze będzie gorsze od ATG, bo zapomina o drugim członie nazwy gatunku, jaki gra(ła). Melodic, ale to cały czas jest death. A słuchając IF tego nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znacznie lepiej?! Czy ktoś pamięta jeszcze czasy, kiedy to w Nightwish śpiewał wokalista i tylko wokalista? Ich pierwsze płyty to były coś, nie jakieś cukierkowe gówno wciśnięte od elfów ze stadionu dziesięciolecia... Te płyty były naprawdę dobre, dzięki temu ich dyskografia nie jest bardziej beznadziejna niż być może po Once i Dark Passion Play. Bez przesady, pop metal =/= coś fajnego. Jak Doda zacznie grać coś takiego, to raczej nikt nie powie, że fajne, straci fanów etc., a jak Nightwish, to super, zmienili trochę styl, ale trwajmy z Nightwishem po wsze czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe... Jeżeli w to wierzysz, to jesteś już dawno nietrzeźwy. Oni tak obiecują od dawien dawna, a rezultatów nie ma... Chociaż czekaj! St. Anger nie była aż takim gównem jak Load, więc może jednak jest nadzieja... Imo nie będą już raczej grać thrash metalu, ale może jakiś heavy/thrash się wciśnie, miło by było. Trzeba wierzyć w legendy, bo jak nie w Metallikę to w co?

Btw. z tego co wiem to Metalika nie zagrała słabego koncertu ^^. Może niektóre trochę odstawały, ale to Metalika, jakiś poziom trzymają, czyż nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 19:58, Wayzin napisał:

Znacznie lepiej?! Czy ktoś pamięta jeszcze czasy, kiedy to w Nightwish śpiewał wokalista
i tylko wokalista? Ich pierwsze płyty to były coś, nie jakieś cukierkowe gówno wciśnięte
od elfów ze stadionu dziesięciolecia... Te płyty były naprawdę dobre, dzięki temu ich
dyskografia nie jest bardziej beznadziejna niż być może po Once i Dark Passion Play.
Bez przesady, pop metal =/= coś fajnego. Jak Doda zacznie grać coś takiego, to raczej
nikt nie powie, że fajne, straci fanów etc., a jak Nightwish, to super, zmienili trochę
styl, ale trwajmy z Nightwishem po wsze czasy...

Możesz mi podać tytuły płyt Nightwisha, na których śpiewa tylko wokalista?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 19:56, squeglee napisał:

Melodic, ale to cały czas jest death. A słuchając IF tego nie czuję.

Lepiej bym tego nie ujął. A ja aktualnie przerabiam kombo At the Gates + Dismember. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 19:56, squeglee napisał:

Dla mnie IF zawsze będzie gorsze od ATG, bo zapomina o drugim członie nazwy gatunku,
jaki gra(ła). Melodic, ale to cały czas jest death. A słuchając IF tego nie czuję.


No ba, to oczywiste ! IF zmieniło się w tru metali dla nastolatków, a ATG teraz się reaktywuje i zobaczymy co pokażą mistrzowie ''gotenburgu''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2008 o 19:58, Wayzin napisał:

Znacznie lepiej?! Czy ktoś pamięta jeszcze czasy, kiedy to w Nightwish śpiewał wokalista
i tylko wokalista? Ich pierwsze płyty to były coś, nie jakieś cukierkowe gówno wciśnięte
od elfów ze stadionu dziesięciolecia... Te płyty były naprawdę dobre, dzięki temu ich
dyskografia nie jest bardziej beznadziejna niż być może po Once i Dark Passion Play.
Bez przesady, pop metal =/= coś fajnego. Jak Doda zacznie grać coś takiego, to raczej
nikt nie powie, że fajne, straci fanów etc., a jak Nightwish, to super, zmienili trochę
styl, ale trwajmy z Nightwishem po wsze czasy...


A czemu nie muzycznie dalej wciskają to samo proszę tylko nie mów ,że przez wokal ta kapela się ze szmaciła bo to egoistyczna krytyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować