Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Nie chce mi się po kolei cytować poszczególnych części posta i na nie odpowiadać, więc powiem tak ogólnie:

Z tego co napisałeś, wynika, że "plujesz" na Behemotha, bo są rozpoznawalni, zdobyli jako taką popularność i słuchają go nie tylko metale.
Nie uważasz, że to dziwne i co najmniej nieodpowiednie?

Co do podanych przez Ciebie podgatunków metalu - okej, przyjąłem do wiadomości, sam słucham tego + ''gejowate'' (a także nieco ''twardsze'') powery i heavy.
Powiedz mi tylko jedno - jakie zespoły zaliczasz do ''electronic metalu'', bo z taką nazwą się spotykam po raz pierwszy.

Każdy, kto zamyka się na jakiś typ muzyki jest na pewien sposób muzycznie ograniczony. Ja, na ten przykład, nie znoszę techno i wszelkich podgatunków (ale taki np. ambient i industrial lubię) oraz cukierkowego popu. I też jestem muzycznie ograniczony - więc akurat nie powinieneś tego brać do siebie.

A co tego ''sarkastycznego cwela bez wiedzy'' - musisz wiedzieć, że teksty w rodzaju "zaraz się popłaczę" albo "naprawdę mi przykro z tego powodu" działają na mnie jak płachta na byka. Dlatego podsumowałem Twoją poprzednią wypowiedź tak, a nie inaczej.

A włączyłem się w tę całą dyskusję tylko dlatego, że mam już dość mieszania z gównem dobrych zespołów, które stały się popularne. Szczególnie, że z Twoich wypowiedzi wynika, iż jest to jedyny powód, dla którego, za przeproszeniem, stawiasz na nie kloca.

squeglee
Mówiłem o warstwie muzycznej, nie tekstowej. Ale niech będzie, masz rację. Tyle, że taki przykładowy fan rapu, Dody, Feela nie zwróci wielkiej uwagi na teksty Behemotha, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 18:31, Leslaw555 napisał:

Nie odbieram tego jako obrazy czy szydzenia :P Rozwija, może i tak. Ja nie mówię-''nie
słuchaj jazzu, klasyki, bluesa, rocka'' Mówię-jeśli słuchasz metalu to raczej nie łączysz
go z hip-hopem, techno czy Dodą (chociaż Emperor słucha hh, a Paweusz techno, ale to
wyjątki), jeśli łączysz to przeważnie słuchasz Behemotha, Slipknota, Korna etc.


jakos "blackowcy" ktorych znam lubia tez czasem czegos innego posluchac, ja lubie sobie odpalic ze 2-3 utwory Run-DMC, ale nie wiecej, tak samo z jpopem czy jrockiem do ktorego mam spory sentyment poprzez anime, ktore bardzo lubie (te openingi i endingi ^^), muzyka metalowa ciagle jest dla mnie najwazniejsza i tej slucham najwiecej (zarowno "nowosci" jak i starych sprawdzonych plyt), ale jak ktos poleca cos zupelnie mi obcego (np: ten stary rap) to siegam po te plyty. Mamusia zachwalala ostatnio Cistercian Monks - posluchalem i takie sobie... wole Gregorianow ;) A piszac tego posta gra moj ulubiony Windir, moge tego sluchac non-stop ^^

Jak to "raczej nie laczysz go z hh" a niby dlaczego ? Nie ma zadnych regul zakazujach sluchac hh/rapu i metalu - chyba ze Ty je ustaliles a ja jeszcze nie zapoznalem sie z tresia ustawy o tym "jak byc metalem wg Leslaw''a". Moze jeszcze powiesz mi ze wodki z piwem nie mieszasz ?

Dnia 16.07.2008 o 18:31, Leslaw555 napisał:

Ta jasne, na jaki sposób ? Bo nie jestem ''ffariatem'' lub ''ziąą'' ? Kurna, nie pieprz
że jeśli słucham tylko metalu, czasem rocka to jestem muzycznie ograniczony.


jestes... inna muzyka to inne brzmienie, nie zawsze sie musi podobac - ale nie znac i mowic ze jest zle i "nie dla mnie" to skrajny idiotyzm...

Dnia 16.07.2008 o 18:31, Leslaw555 napisał:

że Behemotha słuchają nie tylko metalowcy, ale i hip-hopowcy, dzieci Vivy i MTV.


zabronisz im ? zazdroscisz im czegos ? ja mam w dupie to co "metalowcy" mowia np: o Rhapsody, moim zdaniem jest to swietna kapelka i czesto do niej wracam (pod szyldem "of Fire" przegieli pałe, ale wczesniejsze płyty to swietna rzecz), moim zdaniem kapelka dla kazdego, a ze jest uwielbiana przez kindermetali czy malolatow - mam to gdzies.

Dnia 16.07.2008 o 18:31, Leslaw555 napisał:

Ta oczywiście że nie mam nic do powiedzenia i jestem sarkastycznym cwelem bez wiedzy :F


przez grzecznosc nie zaprzecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.07.2008 o 19:11, EmperorKaligula napisał:

A piszac tego posta gra moj ulubiony Windir, moge
tego sluchac non-stop ^^

I na coś się ta wymiana zdań przydała - czytam i myślę, co za Windir? Zaraz obczaję... Black / Folk / Viking Metal. Hmm, teoretycznie to lubię. Ciekawe co tam wujek YouTube ma w tej kwestii do zaoferowania... KURNA! To jest to! Wielkie dzięki, bo naprawdę doszedł mi kolejny świetny zespół do dogłębnego poznania. ;) Jest jak byk, że cztery longplaye wydali. Czyli mam co dopisać do listy przyszłych zakupów. :D Ale powiedz coś więcej, czy wszystkie cztery warto kupować, czy kupowaćj po kolei itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh.. zostawcie już Leslawa, niech sobie żyje w tym swoim ''niekomercyjnym'' świecie. Kiedyś się sam przekona że w muzyce liczy się... muzyka a nie fakt że danego zespołu nikt nie zna.
Ale przede wszystkim zostawcie Leslawa dlatego że zmuszacie go do odpisywania i zaśmiecania tego wątku ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro o ograniczeniach i innych gatunkach mówimy... To ja od czasu do czasu zapuszczę jakąś fajną elektronikę (Era One!), coś chóralnego lub najczęściej klasycznego (Mozart). Tyle z rzeczy innych niż metal.
@misioo
> Ehh.. zostawcie już Leslawa, niech sobie żyje w tym swoim ''niekomercyjnym'' świecie. Kiedyś się sam przekona że > w muzyce liczy się... muzyka a nie fakt że danego zespołu nikt nie zna.
Ale niestety w wielu przypadkach znany=gówniany.
> Ale przede wszystkim zostawcie Leslawa dlatego że zmuszacie go do odpisywania i zaśmiecania tego wątku ;]
Facet, kapkę szacunku, ja niczyich postów nie nazywam śmieciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja, szczerze mówiąc, słucham takiej muzyki, jaka mi się podoba i leję na to, czy pokazują ją na Vivie. I też lubię Behemotha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 19:51, Azreix napisał:

I na coś się ta wymiana zdań przydała - czytam i myślę, co za Windir? Zaraz obczaję...
Black / Folk / Viking Metal. Hmm, teoretycznie to lubię. Ciekawe co tam wujek YouTube
ma w tej kwestii do zaoferowania... KURNA! To jest to! Wielkie dzięki, bo naprawdę doszedł
mi kolejny świetny zespół do dogłębnego poznania. ;) Jest jak byk, że cztery longplaye
wydali. Czyli mam co dopisać do listy przyszłych zakupów. :D Ale powiedz coś więcej,
czy wszystkie cztery warto kupować, czy kupowaćj po kolei itp.


hmmm... slucham Windira juz pare lat i jest to jedyna kapelka ktora nie schodzi z mojego odtwarzacza mp3 (od dnia jego zakupu pare lat temu), wszystkie plyty sa swietne, nawet koncert "pozegnalny" gdzie spiewa brat wokalisty, a demowki to tez mistrzostwo swiata (oj gdyby je zremasterowal... killery jak nic). Moja ulubiona plyta jest 1184, potem na rowni Arntor i Soknardalr (bardzo sie roznia, ale obie sa wybitne) a na ostatku Likferd - ktory tez ma pare genialnych trackow, ale imo jest to najslabsze i niestety ostatnie dzieło Valfara...

po rozwiazaniu Windira Cor Scorpii przejelo "paleczke" graja podobnie, ale nie tylko powielaja to co stworzyl Valfar ale daja tez cos od siebie... godni nastepcy - nagrali narazie swietne demo i swietne LP, 2 pozostale kapelki powstale na prochach Windira to: Vreid i Ulcus ale to juz bez tej magii :/

jak spodobal sie Windir to polecam to: http://www.metal-archives.com/band.php?id=52016

"Strongly influenced by Windir." - i cholernie dobrze im wyszlo demo, czekam na LP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 21:55, Azreix napisał:

Kawałek średni, teledysk beznadziejny. Może się jeszcze rozkręcą z klipami...

Utwór bez polotu jakiś. No i bez Jorgena...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, o Mistur nie słyszałem jak dotąd, więc muszę obczaić. Windira znam już od dłuższego czasu i jest to świetna kapela, bardzo dobry, melodyjny folk/black metal, z elementami elektroniki. Moją ulubioną płytą również jest 1184, po prostu najbardziej mi podchodzi. Dzięki niej zrozumiałem, że metal z elektroniką może nadal być dobrą muzyką. "Journey to the End" to osobiście mój ulubiony utwór, coś niesamowitego. Naprawdę warto sprawdzić, Valfar nie był byle kim. Szkoda, że zginął... Do tego został zasypany przez śnieżycę gdy szedł bądź wracał od domu rodziców. To smutne, że tacy ludzie umierają, no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 00:32, Wayzin napisał:

Kurcze, o Cor Scorpii nie słyszałem jak dotąd, więc muszę obczaić. Windira znam już od
dłuższego czasu i jest to świetna kapela, bardzo dobry, melodyjny folk/black metal, z
elementami elektroniki. Moją ulubioną płytą również jest 1184, po prostu najbardziej
mi podchodzi. Dzięki niej zrozumiałem, że metal z elektroniką może nadal być dobrą muzyką.
"Journey to the End" to osobiście mój ulubiony utwór, coś niesamowitego. Naprawdę warto
sprawdzić, Valfar nie był byle kim. Szkoda, że zginął... Do tego został zasypany przez
śnieżycę gdy szedł bądź wracał od domu rodziców. To smutne, że tacy ludzie umierają,
no cóż...


Obczaj sobie mortiis industrial meta bardzo dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ajj, do industrialu jestem ciut uprzedzony, choć bywają wyjątki jak zawsze. O Mortiis słyszałem of coz, ale jakoś mnie nie zaciekawiło... Ale mam taki zwyczaj - jeżeli ktoś coś poleci to sprawdzę, bo jak komuś się podobało to mi może też się spodobać. Do tego imidż ma ponoć jak typowy, grający black metal człowiek. Więc może być ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 00:37, Wayzin napisał:

imidż ma ponoć jak typowy, grający black metal człowiek. Więc może być ciekawie :)

Raczej jak ostatni, zagubiony członek Slipknota. Maska goblina i takie rzeczy. ;]
Ale również polecam dokonania Mortiisa, zarówno erę dark ambientową, jak i industrialową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 00:37, Wayzin napisał:

Ajj, do industrialu jestem ciut uprzedzony, choć bywają wyjątki jak zawsze. O Mortiis
słyszałem of coz, ale jakoś mnie nie zaciekawiło... Ale mam taki zwyczaj - jeżeli ktoś
coś poleci to sprawdzę, bo jak komuś się podobało to mi może też się spodobać. Do tego
imidż ma ponoć jak typowy, grający black metal człowiek. Więc może być ciekawie :)


Własnie oni łączą taka gotycką elektronike zarabicie mroczna i klimatyczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 19:10, VBone napisał:

Z tego co napisałeś, wynika, że "plujesz" na Behemotha, bo są rozpoznawalni, zdobyli
jako taką popularność i słuchają go nie tylko metale.
Nie uważasz, że to dziwne i co najmniej nieodpowiednie?


Otóż to. Nie jest to dziwne i nieodpowiednie.

Dnia 16.07.2008 o 19:10, VBone napisał:

Co do podanych przez Ciebie podgatunków metalu - okej, przyjąłem do wiadomości, sam słucham
tego + ''gejowate'' (a także nieco ''twardsze'') powery i heavy.
Powiedz mi tylko jedno - jakie zespoły zaliczasz do ''electronic metalu'', bo z taką
nazwą się spotykam po raz pierwszy.


Chociażby późniejszy Samael (industrial + electronic).

Dnia 16.07.2008 o 19:10, VBone napisał:

Każdy, kto zamyka się na jakiś typ muzyki jest na pewien sposób muzycznie ograniczony.
Ja, na ten przykład, nie znoszę techno i wszelkich podgatunków (ale taki np. ambient
i industrial lubię) oraz cukierkowego popu. I też jestem muzycznie ograniczony - więc
akurat nie powinieneś tego brać do siebie.


No ambient, industrial czy acoustic bardzo lubię, nie da się ukryć.

Dnia 16.07.2008 o 19:10, VBone napisał:

A co tego ''sarkastycznego cwela bez wiedzy'' - musisz wiedzieć, że teksty w rodzaju
"zaraz się popłaczę" albo "naprawdę mi przykro z tego powodu" działają na mnie jak płachta
na byka. Dlatego podsumowałem Twoją poprzednią wypowiedź tak, a nie inaczej.


:)

Dnia 16.07.2008 o 19:10, VBone napisał:

A włączyłem się w tę całą dyskusję tylko dlatego, że mam już dość mieszania z gównem
dobrych zespołów, które stały się popularne. Szczególnie, że z Twoich wypowiedzi wynika,
iż jest to jedyny powód, dla którego, za przeproszeniem, stawiasz na nie kloca.


Tak, jest to główny powód. Gdyby się tak nie ''lansowali'' to pewnie bardziej bym ich lubiał. Muzyka jest przeciętna/dobra, ale mainstream Behemotha skreśla.


Emperor

Tja, może coś takiego napisze ^^ Ja nie zabraniam komuś mieszać metalu z hh, techno etc. Dla mnie jest to dziwne, ale równie dobrze dla Ciebie może to być normalka. Jestem ? :F Myślisz że nigdy w życiu nie słyszałem tehno, hip-hopu, reggea etc. ? Przecież ludzie którzy mnie otaczają, TV to wszystko sprawia że może nie chcę, ale mimo woli słyszę inne gatunki^^. Ty masz w dupie co mówią metalowcy, ja nie. Nie tyle zabraniam, co mam dystans do uwielbianych przez dzieci Vivy i kinderów kapel. Szczególnie Behemotha. ''Przez grzeznosc nie zaprzecze'', jako że był to sarkazm nie obrażam się :P

misioo

Kurna, człowieku myślisz że jak raz na pare miesięcy tu wpadniesz, skrytykujesz wszystkich i wyjdziesz to jesteś kimś ważnym ? Będę w tym świecie żył, bo mi to pasuje. Może teraz ktoś się rzuci na Dismember, Grave, Gorefest, Samael za to że są niekomercyjni. Tja, kiedyś się przekonam, Ty to wiesz. Dla w mnie w muzyce najbardziej liczy się muzyka, potem warstwa liryczna, a na końcu mainstreamo''owość. Jednak jest to dla mnie ważne, ale są wyjątki, np. Opeth, który po ''Blackwater Park'' odniósł duży sukces komercyjny, ale jest to ich najlepsza płytka. Opeth trzyma ten miażdżący poziom do dziś i chwała im za to. Na szczęście Opeth nie słuchają kindere, tylko np. power, speed metalowcy, rockmeni, fani lżejszych brzmień. Behemoth to co innego, w tym sęk. Zaśmiecam wątek, hm ? Już mówiłem-pojawisz się raz na dłuższy czas i urządzasz sobie cenzurkę, wyhamuj, bo wiedzy metalowej nie masz tak dużej jak inni tu zgromadzeni, w tym ja. Mam nadzieję że zmądzrzejesz, bo prezentujesz niski poziom intelektu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja do tego Amona nigdy się jakoś przekonać nie mogłem... Mimo wszystko zobaczyłem ich na retransmisji telewizyjnej rozdania nagród "Metal Hammer Golden Gods 2008" i grali całkiem przyzwoicie. Dałoby się polecić coś bez tych vikingowych rzygów? Czy jest to ich nieodłączny element? Liryki jeszcze jakoś ujdą, ale byleby nie dokładali jakichś fujarek czy Bóg wie czego do kompozycji, mam antyfazę na viking i tyle :P. Chociaż sam nie wiem czego się po nich spodziewać, skoro grają melodic death metal, którego za dużo nie słucham, bo i nie przepadam za bardzo. Jeżeli już chcecie mi coś polecić to bez takich -> "posłuchaj With Oden On Our Side" (poprawiłem, choć nadal nie jestem pewien czy dobrze napisałem), bo to słyszałem już nieraz w tym wątku, chciałbym jakieś konkretne kawałki, które skopałyby mnie do nieprzytomności. Jeżeli mi się wkręcą, to się rozejrzę za Odenem, nie martwcie się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dark ambient lubię, o industrialu już mówiłem. Sprawdzę, sprawdzę, chociaż nie wiem dokładnie od czego się najpierw zabrać :P.

A co do tego mieszania dobrych zespołów z błotem. Słuchaj, to już czyjaś opinia, jeżeli ktoś nie lubi Metaliki... Takich osób jest mnóstwo, choćby i ja. Nie potrafię długo słuchać muzyki (tej z I-V, późniejszej nawet nie biorę pod uwagę) granej przez Hetfielda i s-kę, bo mam odruchy wymiotne. Dostaję muzycznego doła, muszę wtedy puścić sobie coś naprawdę z kopem, żeby się z tego dołka wydostać. Słucham różnej muzyki na różne okazje, stany emocjonalne, to zależy po prostu od mojego humoru. Metalika pod żadną okazję ani humor się nie kwalifikuje, dlatego jej praktycznie w ogóle nie słucham. Ogólnie kiedyś lubiłem Metalikę, potem mi się przejadła... Może ze względu na to, że nie nagrali nic wartościowego przez ostatnie lata, może przez to, że ich muzyka zwyczajnie przestała się wpasowywać w mój gust muzyczny - nie mam pojęcia, jednakże nawet jeśli siłą byście mnie zmuszali, to bym ich nie słuchał. Nie mam pojęcia na czym opiera się legenda Mety, bo z mojego punktu widzenia im dłużej ich słucham tym bardziej mi się nie chce. To nie jest tak, że zespół chwilowo mi się znudził. Owszem, miewam fazy, gdy zachciewa mi się słuchać zespołu, którego już dawno nie słuchałem, ale Metalika jest praktycznie wyjątkiem, bo jeżeli już mam taką fazę, to po dwóch kawałkach ginę, przepadam. Od razu włączam coś innego. A jeżeli ktoś nie lubi Mety przez to, że jest "mainstreamowa" (czy chodzi tutaj o lansowanie siebie czy o to jaką aktualnie grają muzykę? bo zaczynam się gubić w waszych fachowych terminach :)), w znaczeniu, że się lansuje, to już nie mój problem tylko jego. Ja zawsze patrzyłem na muzykę, choć zespoły na szczytach list zazwyczaj właśnie pod względem muzyki mi nie wchodziły. Muzyka była zwykle marna, nastawiona na to, by wkręcić się u jak największej ilości mas. Dlatego też rzadko słucham "muzyki dla mas" (na metalowej scenie), bo zwyczajnie nie pasuje do mojego gustu muzycznego. Zwykle jest zbyt nastawiona na komercję i dlatego jest dużo melodyjniejsza, gitarowy kunszt jest marny, wszystko jest grane, by zarobić. Komercja - tworzenie muzyki dla pieniędzy - już z samej swojej definicji jest skazana na klęskę muzyczną. Może i masy to kupią, ale taka płyta nie przetrwa dwuletniej próby czasu, a co dopiero mówić o dziesięcio- lub dwudziestoletniej. Takie są realia, to, że ktoś nie lubi muzyki dla mas nie znaczy, że nie lubi jej tylko dlatego, że spora ilość osób jej słucha. W moim przypadku muzyka dla mas jest co najwyżej średnią muzyką i nawet przy największych chęciach wolę swoje typy.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować