Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 12.10.2008 o 15:34, Findan napisał:

Sid - DJ, a po kij w "metalowej" kapeli DJ


Żebyś się pytał. Instrumentarium metalowe nie musi się ograniczać wyłącznie do zestawu 2 gitary, bas, perkusja.
Swoja oceną wokalu Coreya pokazałeś, że wpadłeś tu po to, żeby sobie pokrzyczeć - jakkolwiek byś go nie lubił, to głosu i potencjału wokalnego odmówić mu nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 15:39, VBone napisał:

> Sid - DJ, a po kij w "metalowej" kapeli DJ

Żebyś się pytał. Instrumentarium metalowe nie musi się ograniczać wyłącznie do zestawu
2 gitary, bas, perkusja.

Nie musi. Ale nikomu nie potrzebny jest gość który się opieprza na koncertach. W studio może i przydatny, ale na koncertach zbędny. A Slipknocie jest 4 takich gości. Robią tłum na scenie, stukają w cymbałki/bębenki/klawisze czy kręcą płytami, a i tak ich nie słychać.

Dnia 12.10.2008 o 15:39, VBone napisał:

Swoja oceną wokalu Coreya pokazałeś, że wpadłeś tu po to, żeby sobie pokrzyczeć - jakkolwiek
byś go nie lubił, to głosu i potencjału wokalnego odmówić mu nie można.

Hmm, nie powiedziałem, że jest kiepski, nawet można go słuchać. Dla mnie jest najjaśniejszym punktem zespołu.
Nie wpadłem tu pokrzyczeć tylko wyrazić swoją opinię o Slipknocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 15:48, Findan napisał:

Nie musi. Ale nikomu nie potrzebny jest gość który się opieprza na koncertach. W studio
może i przydatny, ale na koncertach zbędny. A Slipknocie jest 4 takich gości. Robią tłum
na scenie, stukają w cymbałki/bębenki/klawisze czy kręcą płytami, a i tak ich nie słychać.


Skoro jest nieprzydatny na koncertach (tylko w studio), to znaczy, że mają go na nie nie zabierać? Oficjalnie jest członkiem zespołu, a koncert to nie tylko muzyka, to także show.

Co do tego, że spokojnie poradziliby sobie w mniejszym gronie - to jest oczywiste. Ale skoro chcą się bawić w dziewięciu, to niech się bawią. Naprawdę, używanie tego jako argumentu przeciw zespołowi jest trochę niepoważne.

Dnia 12.10.2008 o 15:48, Findan napisał:

Hmm, nie powiedziałem, że jest kiepski, nawet można go słuchać. Dla mnie jest najjaśniejszym
punktem zespołu.

Twoja wypowiedź na to nie wskazuje.

Dnia 12.10.2008 o 15:48, Findan napisał:

Nie wpadłem tu pokrzyczeć tylko wyrazić swoją opinię o Slipknocie

Mogłeś to zrobić bez tekstów typu "gość z sex shopu, który pokrzyczy trochę na koncertach". To jak nazwiesz dowolnego wokalistę blackowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 15:56, VBone napisał:

Skoro jest nieprzydatny na koncertach (tylko w studio), to znaczy, że mają go na nie
nie zabierać? Oficjalnie jest członkiem zespołu, a koncert to nie tylko muzyka, to także
show.

>

Dnia 12.10.2008 o 15:56, VBone napisał:

Co do tego, że spokojnie poradziliby sobie w mniejszym gronie - to jest oczywiste. Ale
skoro chcą się bawić w dziewięciu, to niech się bawią. Naprawdę, używanie tego jako argumentu
przeciw zespołowi jest trochę niepoważne.

Jest oficjalnie członkiem zespołu, który się opieprza, oczywiście koledzy go nie mogą zostawić bo to nie w porządku. Powinni jeszcze producentów, agentów, inżynierów, gości od masteringu, A&R, mixingu, gości od oświetlenia i fotografów wpisać jako oficjalnych członków zespołu i dać im maski by postali na scenie i pomachali głowami.

Dnia 12.10.2008 o 15:56, VBone napisał:

Twoja wypowiedź na to nie wskazuje.

Nie to było jej celem

Dnia 12.10.2008 o 15:56, VBone napisał:

Mogłeś to zrobić bez tekstów typu "gość z sex shopu, który pokrzyczy trochę na koncertach".

Przecież to prawda...

Dnia 12.10.2008 o 15:56, VBone napisał:

To jak nazwiesz dowolnego wokalistę blackowego?

Brudny pożeracz kotów sławiący Szatana, który pokrzyczy trochę na koncertach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 15:34, Findan napisał:

Sid - DJ, a po kij w "metalowej" kapeli DJ,


a czemu nie ? Jak maja go to widocznie go potrzebuja - wybacz ale to nie Ty ustalasz kto moze grac w zespolach i jezdzic w trasy.

Dnia 12.10.2008 o 15:34, Findan napisał:

Ale nikomu nie potrzebny jest gość który się opieprza na koncertach. W studio może i przydatny, ale na
koncertach zbędny. A Slipknocie jest 4 takich gości. Robią tłum na scenie, stukają w cymbałki/bębenki/klawisze > czy kręcą płytami, a i tak ich nie słychać.


napisz do nich, ze nie mozesz tego zniesc :) Ja nie lubie jak niektorzy blackowcy na koncertach smyraja sie po przyrodzeniach czy sie caluja (homoseksualnie) ale jakos nie płacze z tego powodu - element show, ktory moze sie podobac lub nie.

Dnia 12.10.2008 o 15:34, Findan napisał:

Przecież to prawda...


najpierw "zakrzycz" tak jak on to pogadamy - jak nie potrafisz to stul dziob ;) Mi tam sie jego wokal nie podoba, ale jakis tam ma - napewno lepszy niz Ty.

Dnia 12.10.2008 o 15:34, Findan napisał:

Brudny pożeracz kotów sławiący Szatana, który pokrzyczy trochę na koncertach


zart na zenujaco niskim poziomie - siega sie po takie gdy zaczyna brakowac argumentow... łapiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 16:36, EmperorKaligula napisał:

a czemu nie ? Jak maja go to widocznie go potrzebuja - wybacz ale to nie Ty ustalasz
kto moze grac w zespolach i jezdzic w trasy.

Nie ja ustalam, ale mogę mieć swoją opinię o tym kto jeździ...

Dnia 12.10.2008 o 16:36, EmperorKaligula napisał:

najpierw "zakrzycz" tak jak on to pogadamy - jak nie potrafisz to stul dziob ;) Mi tam
sie jego wokal nie podoba, ale jakis tam ma - napewno lepszy niz Ty.

Po pierwsze nie powiedziałem, że źle "krzyczy", powiedziałam nawet, że jest "najjaśniejszym punktem zespołu"... Po drugie to on gra w bardzo znanym zespole jakim jest Slipknot i nie ma w tym złego i dziwnego, że ktoś go skrytykuje. Takie gadanie w Twoim stylu nie ma sensu, bo sam krytykujesz innych wokalistów/zespoły, a teraz ja skrytykowałem kogoś, kogo też nie lubisz, i nagle stajesz w jego obronie, mówiąc, że ja jestem gorszy, a nic o mnie wiesz... na siłę szukasz jakiegoś konfliktu

Dnia 12.10.2008 o 16:36, EmperorKaligula napisał:

zart na zenujaco niskim poziomie - siega sie po takie gdy zaczyna brakowac argumentow...
łapiesz?

Gdybym chciał napisać coś bardzo śmiesznego to poszedłbym do wątku o kwasach. Zawsze na siłę próbujesz wywołać gdzieś konflikt, gdy jest to nie potrzebne. Nie podałeś tak naprawdę, żadnych argumentów, ani nawet nie wyraziłeś swojej opinii na temat tylko krytykujesz to co ja powiedziałem o Slipknocie. Zostaw takie żałosne komentarze dla siebie bo nic wnoszą do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 17:26, Findan napisał:

Po pierwsze nie powiedziałem, że źle "krzyczy", powiedziałam nawet, że jest "najjaśniejszym
punktem zespołu"... Po drugie to on gra w bardzo znanym zespole jakim jest Slipknot i
nie ma w tym złego i dziwnego, że ktoś go skrytykuje. Takie gadanie w Twoim stylu nie
ma sensu, bo sam krytykujesz innych wokalistów/zespoły, a teraz ja skrytykowałem kogoś,
kogo też nie lubisz, i nagle stajesz w jego obronie, mówiąc, że ja jestem gorszy, a nic
o mnie wiesz... na siłę szukasz jakiegoś konfliktu


Twoja wypowiedz byla lekcewazaca ("pracuje w sex-shopie", praca jak praca, ale w Twojej wypowiedzi to brzmi gorsząco, wogole co ma do rzeczy miejsce pracy u muzyka - czekam na wyjasnienie) i ze "pokrzyczy trochę na koncertach" - jakby robil to na odpierdol. A tak nie jest.

Dnia 12.10.2008 o 17:26, Findan napisał:

Gdybym chciał napisać coś bardzo śmiesznego to poszedłbym do wątku o kwasach. Zawsze
na siłę próbujesz wywołać gdzieś konflikt, gdy jest to nie potrzebne. Nie podałeś tak
naprawdę, żadnych argumentów, ani nawet nie wyraziłeś swojej opinii na temat tylko krytykujesz
to co ja powiedziałem o Slipknocie. Zostaw takie żałosne komentarze dla siebie bo nic
wnoszą do dyskusji.


1. nie kazdy potrafi napisac cos smiesznego, oczywiscie po nieudanej proby sie nikt nie przyznaje - ludzie tacy sa
2. nie konfilk, tylko juz mnie wkurwia jak ktos sobie krytuje takie rzeczy jak "skład trasy koncertowej" czy "miejsce pracy wokalisy" (jakby ono dla Ciebie nic nie znaczylo to bys o tym nie wspominal, masz/miales w tym jakis cel cholera wie tylko jaki)
3. mam swoja opinie na ich temat - muzycznie kompletnie mi nie leza, a wizerunek i stylistyka mi sie nie podoba. Ale nie odczuwam tak jak Ty cisnienia aby wypisywac: "piii w maskach" "nieaktywni czlonkowie na koncertach" czy "pracuja nie po bozemu" - całe to tło mam w dupie, inne zespoly robia gorsze rzeczy. Posluchalem ich muzyki i mi nie podeszło.

zreszta jak chcesz sie rozwodzic na temat knotow (szczegolnie ze nie mowisz o ich muzyce tylko o innych rzeczach) to jest od tego osobny temat, szerokiej drogi -> http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=21949&u=161

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 16:36, EmperorKaligula napisał:

napisz do nich, ze nie mozesz tego zniesc :) Ja nie lubie jak niektorzy blackowcy na
koncertach smyraja sie po przyrodzeniach czy sie caluja (homoseksualnie) ale jakos nie
płacze z tego powodu - element show, ktory moze sie podobac lub nie.

Ghaal jest gejem? Nie siedzę w blacku, tylko tak słyszałem, o co z tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 18:36, squeglee napisał:

Ghaal jest gejem? Nie siedzę w blacku, tylko tak słyszałem, o co z tym chodzi?


nie, slyszalem o wspolnym koncercie Kvarforth i Maniac''a - gorące całusy na scenie ;) No i Maniac chyba obnazal przyrodzenie ;)

nic do tego nie mam, taka ciekawosta, black to przeciez muzyka pelna kontrowersji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ostatnio postanowiłem nadrobić zaległości jesli chodzi o słuchanie Children of Bodom. tak myślę że gdyby nie było klawiszy to byłby to lepszy zespół
czasami jeszcze się zgrają, ale zdaża się że niszczy riff i takie tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2008 o 18:06, EmperorKaligula napisał:

1. nie kazdy potrafi napisac cos smiesznego, oczywiscie po nieudanej proby sie nikt nie
przyznaje - ludzie tacy sa

Moja wypowiedź nie miała charakteru śmiesznej, tylko była lekko ironiczna.

Dnia 12.10.2008 o 18:06, EmperorKaligula napisał:

2. nie konfilk, tylko juz mnie wkurwia jak ktos sobie krytuje takie rzeczy jak "skład
trasy koncertowej" czy "miejsce pracy wokalisy" (jakby ono dla Ciebie nic nie znaczylo
to bys o tym nie wspominal, masz/miales w tym jakis cel cholera wie tylko jaki)

Jeżeli nawet takie błahostki Cię "wkurwiają" to Twój problem. Ja tylko mówiłem co sądzę o Slipknocie w kontekście "lecenia na kasę zespołów alternatywnych" i czytając uważnie wszystkie posty powinieneś to zauważyć.

Dnia 12.10.2008 o 18:06, EmperorKaligula napisał:

3. mam swoja opinie na ich temat - muzycznie kompletnie mi nie leza, a wizerunek i stylistyka
mi sie nie podoba. Ale nie odczuwam tak jak Ty cisnienia aby wypisywac: "piii w maskach"
"nieaktywni czlonkowie na koncertach" czy "pracuja nie po bozemu" - całe to tło mam w
dupie, inne zespoly robia gorsze rzeczy. Posluchalem ich muzyki i mi nie podeszło.

Odczuwasz za to ciśnienie, żeby mnie opieprzać. Ja tylko uważam, że ta cała otoczka Slipknota ma duży związek z ich "komercjalnością", bo o tym jest mowa.

Dnia 12.10.2008 o 18:06, EmperorKaligula napisał:

zreszta jak chcesz sie rozwodzic na temat knotow (szczegolnie ze nie mowisz o ich muzyce
tylko o innych rzeczach)

Bo mowa była o innych rzeczach, tylko Ty chyba zacząłeś czytać od połowy. Gdybym chciał mówić o ich muzyce to wtedy nie trzymałbym się tu tematu, więc poszedłbym do oddzielnego wątku o Slipknocie.

Dnia 12.10.2008 o 18:06, EmperorKaligula napisał:

to jest od tego osobny temat, szerokiej drogi -> http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=21949&u=161

Mówiłem o Slipknocie, bo ma to duży związek z tym co zostało powiedziane wcześniej w tym temacie. Wyraziłem swoją opinię i niepotrzebnie ciągniemy ten temat. Bo nasze agresywne posty niewiele wnoszą do dyskusji

Trzeba zakończyć chyba ten "konflikt", który wspólnie urządziliśmy, bo reszta forumowiczów na pewno nie jest zainteresowana naszymi przepychankami słownymi. Koniec offtopu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, koniec, temat Slipknota zacząłem ja, więc ja go skończę. Niektórzy mówią, że to nie jest metal, inni, że tak. Każdy słucha, tego, co lubi, a to, że ja słucham Knotów, to już moja sprawa. Blacku nie lubię, wolę nieco lżejszy death, ale tam o blacku nic nie mówię, bo się nie znam. Tyle. EmperorKaligula dobrze powiedział: słuchałem ich muzyki, ale mi nie podeszło. Rozumiem go dobrze, bo Slipknot jest zespołem dość oryginalnym, może i o nastawieniu komercyjnym. Ale jesteśmy w wolnym kraju i każdy ma prawo słuchać, czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niewiem co mi się stało, ale tak sobie słucham tego Nile i w zasadzie to nie jest wcale takie złe. Wcześniej nie mogłem tego ścierpieć, ale teraz jest calkiem ok. Spróbuję też tego ''solowego'' projektu ich wokalisty Karla Sandersa. Egipcjański ambient :o Nile bez gitar ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie grzebię po internecie i wpadłem na kapelę z Grecji Astarte. Ich styl określiłbym jako melodic black metal. Może nie byłoby w nich nic nadzwyczajnego, gdyby nie to że kapelę tworzą kobiety - a to w black metalu spora rzadkość. Fotka poniżej [może nie wyglądają jak panowie z Immortal ;) ale grają w porządku]
Jakby chciał ktoś posłuchać:
http://pl.youtube.com/watch?v=lPNKCpyAYlk Black Mighty Gods
http://pl.youtube.com/watch?v=PcA_DWk2S1o&feature=related Mutter Astarte

20081014144501

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że Nile gra dobrą muzykę? :P

____


To teraz powiedzcie mi na ile warto kupić (i które) płyty takich zespołów jak: Krisiun, Cephalic Carnage, Malevolent Creation, Dying Fetus i Brujeria. Część z nich znam jako tako z kilku kawałków z youtube''a i grają zajebistą muzykę, ale jakieś konkrety by mi się przydały ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2008 o 16:01, Wayzin napisał:

Może dlatego, że Nile gra dobrą muzykę? :P

____


To teraz powiedzcie mi na ile warto kupić (i które) płyty takich zespołów jak: Krisiun,
Cephalic Carnage, Malevolent Creation, Dying Fetus i Brujeria. Część z nich znam jako
tako z kilku kawałków z youtube''a i grają zajebistą muzykę, ale jakieś konkrety by mi
się przydały ;]


Ja ci podpowiem do krisiun ich bierz wszystkie albumy bo każdy jest ultra dobry grają bez zmian :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2008 o 16:01, Wayzin napisał:

Może dlatego, że Nile gra dobrą muzykę? :P

____


To teraz powiedzcie mi na ile warto kupić (i które) płyty takich zespołów jak: Krisiun,
Cephalic Carnage, Malevolent Creation, Dying Fetus i Brujeria. Część z nich znam jako
tako z kilku kawałków z youtube''a i grają zajebistą muzykę, ale jakieś konkrety by mi
się przydały ;]


Ja polecam płytę "Amomalies" Cephalic Carnage, wyżej wspomniane wydawnictwo to IMO kwintesencja ich twórczości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kwintesencja, a za razem najlepsze wydawnictwo, tak? Spróbuję w najbliższym czasie kupić. Najpierw sprawdzę co nieco na Youtubie... A od dalszego drążenia tematu zależy już tylko to czy ich styl na tyle mi się spodoba, by mniej genialny materiał również spodobał mi się. W innym przypadku będę miał w kolekcji kolejnego one-LP-star ;P

@Hammerfall
Dzięki. Słyszałem z ich najnowszego albumu cover Sepy "Refuse/Resist" i zmiótł mnie z gruntu ;} A skoro zasadniczo się nie zmieniają, to tym bardziej na plus, bo takiej muzyki mi ostatnio trochę brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Amomalies to zajebioza. Na płycie znajdują się dwa największe killery jakie CC w ogóle nagrało: "Kill for Weed" i "Piecemaker" (jeden z moich ulubionych kawałków).

Malevolent Creation - The Ten Commandments. Zajebiste, choć nieco monotematyczne. Ale ich debiut to czysty deathowy demon.

Krisiun - nic specjalnego IMO

Dying Fetus - Purification Through Violence. Znów debiut i IMO ich najlepsza płyta.

Brujeria - jak nad bardziej melodyczne deathowe klimaty przekładasz zajebiście szalony death/grind to pierwsze dwa albumy tj. Matando Güeros i Raza Odiada będą idealne. Jak znowu wolisz trochę lżejsze klimaty to Brujerizmo będzie w sam raz. Osobiście jeden z moich topowych zespołów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2008 o 17:42, Ivo kudlaty napisał:

Amomalies to zajebioza. Na płycie znajdują się dwa największe killery jakie CC w ogóle
nagrało: "Kill for Weed" i "Piecemaker" (jeden z moich ulubionych kawałków).


"Piecemaker" to dla mnie najlepszy wymiatacz z całej płyty, jeszcze dodam jako reprezentację "Dying Will Be The Death Of Me" i "Ontogeny Of Behavior". Czysty miód:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować