Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[hammerfall87 0]

Jak nie hammerfall bardzo się wyróżnia na scenie ,w porównaniu ,że mało jest dobrych kapel ,w większości to przeciętniaki z wyjącym wokalistą i z nudnawymi kompozycjami.

Kurczę i będę musiał ściągać z zagranicy nowy album kapeli anthem

[hammerfall87 0]

Dnia 10.11.2008 o 20:43, zpawelz napisał:

Pisałem już tutaj o nowej płycie Edguy''a? Ja wiem, że raczej co tu nie wejdę to temat
oscyluje w koło black/death metalu (może mam poprostu pecha) ale zaryzykuję i zachęcę
do posłuchania p2p2. Swoją drogą to Edguy już na ostatniej płycie pokazał, że raczej
wyłamuje się ze standardów grania power/melodic metalu. Teraz to bardziej hard-rock.
Polecam posłuchać, kilka utworów można znaleźć na moim gramsajcie, a także przegrzebać
moją stronę www (www.edguy.fr.pl) i dogrzebać się do forum, na którym pewnie też różne
rzeczy można znaleźć. A do sklepu po nową płytę należy się udać 14.11.2008 roku- premiera
Tinnitus Sanctus.

Powiem tak słuchałem tej cd i 1 wrażenie średnie ale przesłuchałem 2 raz i się spodobało zmienili styl są bardziej cięższy ale melodyjni ,i ciekawe kompozycje

[jaki_of_blade 0]

Tak sobie przeszukuje YouTube w poszukiwaniu zespołu który by mi pasował, ale nie mogę za bardzo nic znaleźć:) Ogólnie rzecz biorąc moimi ulubionymi zespołami są Virgin Snarch, Lamb of God, Vader i może Amon Amarth, jest ktoś w stanie polecić coś w tych klimatach?:) Wiem, że są tu pewne rozbierzności, ale chyba da się coś polecić prawda?:) NO i jeszcze dobrze by było, żeby płyty danego zespołu można by było zdobyć bez większych problemów w polsce:) Przepraszam bardzo za wygórowane wymagania, ale proszę o sugestie:)

[Backstabber 0]

Virgin Snatch - The Haunted, Acid Drinkers
Lamb of God - Trivium, Mastodon
Vader - Morbid Angel, Sinister
Amon Amarth - Arch Enemy, At the Gates

To tak ci po dwie w moim odczuciu podobne kapele do każdej wypisałem... Płyty wszystkich bez problemu kupisz w PL.

[hammerfall87 0]

Dnia 12.11.2008 o 20:06, jaki of blade napisał:

Tak sobie przeszukuje YouTube w poszukiwaniu zespołu który by mi pasował, ale nie mogę
za bardzo nic znaleźć:) Ogólnie rzecz biorąc moimi ulubionymi zespołami są Virgin Snarch,
Lamb of God, Vader i może Amon Amarth, jest ktoś w stanie polecić coś w tych klimatach?:)
Wiem, że są tu pewne rozbierzności, ale chyba da się coś polecić prawda?:) NO i jeszcze
dobrze by było, żeby płyty danego zespołu można by było zdobyć bez większych problemów
w polsce:) Przepraszam bardzo za wygórowane wymagania, ale proszę o sugestie:)

Z death metalu takie dobrego to faworytem jest krisiun
Amon Amarth coś w tym stylu to może unleashed
lamb of god to może god forbid czy killswitch engage

[Rogallos 0]

Ja mogę spróbować dodać coś od siebie w klimatach Lab of God... Pierwszym zespołem niechaj będzie szwedzki Meshuggah, dla mnie bogowie, jeden z najciężej grających zespołów jakie znam. Nazwa z hebrajskiego znaczy tyle co "szaleniec" i to się zgadza - ich kompozycje są totalnie nieprzewidywalne, potrafią przez jeden moment zagrać hipnotyzujące, psychodeliczne dźwięki, by za chwilę zmiażdżyć słuchacza iście brutalną ścianą dźwięku... Umiejętności tych panów są iście mistrzowskie, perkusja jest jedną z najbardziej charakterystycznych i wyrazistych, jakie słyszałem.

Dalej niech będzie Gojira, coś podobnego do Meshuggah, tyle, że z Francji - panowie również lubią łączyć ciężkie brzmienia z psychodelicznymi lotami - z tym, że moim zdaniem ich muzyka jest nieco bardziej "ludzka" i cieplejsza w brzmieniu... Gdzieniegdzie można też odnaleźć u nich czyste wokale - ale to plus, bo to mistrzostwo.

Trzecią propozycją niechaj będzie Dillinger Escape Plan - nie jest to stricte muzyka podobna w rytmice i kompozycjach do Lamb of God, bo... takowych właściwie nie ma:P Inaczej - to prawdziwa burza możliwości technicznych, pomysłowości na muzykę i siebie samych - połączenie wszystkiego, co w metalu najlepsze, przyprawienie tego rytmiką i tempem nie z tej ziemi i jednym z najlepszych wokalistów (nie tylko w świecie metalu), jakiego słyszałem...

http://www.youtube.com/watch?v=qc98u-eGzlc - Meshuggah - Bleed

http://www.youtube.com/watch?v=f5By-5mLHk4 - Gojira - To Sirius

http://www.youtube.com/watch?v=bNFIPzlFFX0 - Dillinger Escape Plan, When Good Dogs Do Bad Things (tu, jako gość na wokalach Mike Patton)

[Lesiu 0]

Dnia 12.11.2008 o 20:23, Azreix napisał:

Amon Amarth - Arch Enemy, At the Gates

At the Gates ? Polecać bym polecał przeca legenda, ale do AA podobnie nie grali. Bardziej coś z vikingu bym polecił, vide Thyrfing, Bathory etc.

[jaki_of_blade 0]

Dnia 12.11.2008 o 20:23, Azreix napisał:

To tak ci po dwie w moim odczuciu podobne kapele do każdej wypisałem... Płyty wszystkich
bez problemu kupisz w PL.

Dzięki wielkie, Morbid Angel mi zwłaszcza do gustu przypadło tak biorąc pod uwagę kilka piosenek przesłuchanych na szybkiego, At the Gates też wporządku, ale nie przepadam za takim typem wokalu. Sinister zdołałem odsłuchać tylko w kiepskiej jakosci, ale brzmiało ciekawie i wokal mi podszedł:) Resztę albo znałem, albo nie zdążyłem odsłuchać, nie mnniej dzięki wielkie:)

[Lesiu 0]

At the Gates też wporządku, ale nie przepadam za takim typem wokalu.

Wokal Lindberga jest boski. :)

[jaki_of_blade 0]

Dnia 12.11.2008 o 20:53, Leslaw555 napisał:

At the Gates też wporządku, ale nie przepadam za takim typem wokalu.

Wokal Lindberga jest boski. :)

Nie przeczę, no ale chyba mam prawo do tego, żeby mi średnio podchodził (mam prawda?) :)

Jeszcze raz dziękuje wam wszystkim, teraz będzie odsłuchiwania conajmniej na kilka dni:)

[Caelethi2 0]

Oczywiście że najlepszy wokal ma Peter Tägtgren. To, co pozostawił na "Nightmare Made Flesh" zabija, nie wspominając już o jego nagraniach z rodzimym Hypocrisy. Potem na pewno umiejscowiłbym Jeffreya Walkera z Carcass. Jeżeli to był Bill Steer to idę się zabić. Bynajmniej wiadomo o kogo chodzi ;)

[Noxbi 0]

Dnia 12.11.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Oczywiście że najlepszy wokal ma Peter Tägtgren.

Wstyd się przyznać, ale Tägtgrena znam tylko po jednym utworze i to coverze Black Sabbath "Country Girl", który nagrał z Danem Swanö na potrzeby składanki ''Holy Dio - a tribute to voice of heavy metal...'' Zawsze chciałem bliżej zapoznać się z jego repertuarem, ale nie wiedziałem od czego zacząć...
A z tego co widzę, na pewno muszę sprawdzić "Nightmares Made Flesh".

[Backstabber 0]

Dnia 12.11.2008 o 22:10, Noxbi napisał:

A z tego co widzę, na pewno muszę sprawdzić "Nightmares Made Flesh".

Musowo. To jedyna płyta Bloodbath z nim na pokładzie, potem bierz Hypocrisy. Wszystko.

[Caelethi2 0]

Wiesz, człowiek nie bank, jakieś granice portfela ma ;) Niech kupi "Nightmare Made Flesh" Bloodbath oraz "Virus" Hypocrisy, powinno póki co stykać. A potem się zobaczy, o ile się oczywiście spodoba. Ta pierwsze jest w szczególności niepowtarzalna, ten klimat... Druga - killer sam w sobie, choć nic nie pobije tego, co zdołała stworzyć ekipa złożona z gwiazd takiego formatu. Rasowy, melodic death z typowym brzmieniem dla Hypocrisy - nic dodać, nic ująć.

[Lesiu 0]

Dnia 12.11.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Oczywiście że najlepszy wokal ma Peter Tägtgren. To, co pozostawił na "Nightmare Made
Flesh" zabija, nie wspominając już o jego nagraniach z rodzimym Hypocrisy. Potem na pewno
umiejscowiłbym Jeffreya Walkera z Carcass. Jeżeli to był Bill Steer to idę się zabić.
Bynajmniej wiadomo o kogo chodzi ;)

No Peter ma ryk. Ta płytka Bloodbath jest wyśmienita. Pan z Carcass także niezły, taki trochę specyficzny jeśli chodzi o death. Gdzie Swano, Akerfeldt, Karki, Petrov, Ribeiro, Vintersorg, Fischer ? :P Zresztą można tak w nieskończoność wymieniać :)

[Lesiu 0]

Przed chwilą widziałem teledysk do utworu Unsun-"Whisper" na...MTV :o Kawałek chwytliwy, jednak jak dla mnie cały Unsun to niewypał. Po pierwsze-kobiecy wokal, do tego w takim wykonaniu, po drugie to parcie na szkło. Szkoda szczególnie Mausera i Heinricha. Unsun mówimy nie ! :P

[Transylvanian_Hunger 0]

Wpadłem na fajny zespół z Francji - Count Nosferatu Kommando. Z rok temu mój kumpel o nich wspominał, że grają fajnie, tak... inaczej - ale dopiero teraz sobie ich słucham (nie mogłem wtedy znaleźć ich płyt). Ten styl ponoć zwie się Industrial Black Metal - mieszanka black z pojawiającą się elektroniką. Płyta Ultraviolence über Alles to prawdziwa sieczka - nie prymitywna, ale szybka i rytmiczna. Wokal to też nie jest typowy skrzek. Po tych wszystkich trve z Północy, CNK to fajne alternatywa.
Jak ktoś chce posłuchać, to na moim sajcie są 3 kawałki z płyty wymienionej powyżej.

[SPLIT-DICKED 0]

Osobiście bym Ci radził nie pchać się w nowomodne melodic death metalowe zespoły typu Amon, In Flames czy Soilwork, a radził zainteresować się początkami tej muzyki, czyli tak jak szanowni koledzy radzili: At the Gates, może jeszcze Dark Tranquility. Hypocrisy nowsze też ci może podejść.

[Caelethi2 0]

Ci też są nieźli, jednakże nikt tak dobrze nie wpasowuje się w mój gust jak Peter Tagtgren. Raz grubo, jak w brutal death metalu, a raz lekko skrzekliwie, rzecz jasna nijak ten krzyk ma się do Daniego, który gdzieś po drodze kariery zgubił jaja.

[Tethys 0]

Paweusz bo ty ogarniasz dobrze black metal z tego co widziałem ;)
poszukuje kilku naprawdę dobrych kapel w klimatach depressive, ambient black metal. Przesłuchałem już takiego Sombres Forets, Xasthura i jeszcze kilka przede wszystkim dzięki Lastfm.

Moge cię prosić o podanie kilka dobrych propozycji (zespołów które naprawdę lubisz i cenisz!). Tylko tak z max 5 tytułów a nie z 20 bo nie ogarnę wszysztkiego ;)

pozdro.