Akashi

Gothic 3 - oficjalny temat gry

38534 postów w tym temacie

.. tak jak mówię nie

Dnia 26.07.2008 o 17:10, Fragles88 napisał:

save''ój koło Montery..


Ja akurat z tym nigdy nie miałem problemów.Najwyraźniej co gracz , to inne niespodzianki go dopadają.Trzeba przyznać , iż Gothic w takowe obfituje jak mało która gra. Sporą pociechą jest to , że dodatek ma być całkowicie oddzielny.Może dzięki temu będzie się grało w końcu bez tych irytujących błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Co rozumiesz przez to, że nie chce się wczytać ? Czy przy wczytywaniu w pewnym momencie
> wczytywanie staje ? Czy po prostu jak próbujesz wczytać save to wywala ciebie do pulpitu
> ? Jeśli masz coś z tych dwóch, to raczej nie naprawisz tego problemu ...
W pewnym momencie mi staje i koniec,nic sie dalej nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piranha Bytes raczej by się zajela jakims patche''m naprawiajacym where i s the guru a nie Arcanią :| Jedna jest niedopracowana a juz chca robic kolejna, ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2008 o 19:16, Kujam napisał:

Piranha Bytes raczej by się zajela jakims patche''m naprawiajacym where i s the guru a nie Arcanią :| Jedna jest niedopracowana a juz chca robic kolejna, ehh...


Patch 1.6 już miał naprawić sławeny błąd, częściowo się udało (~60% przypadków).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2008 o 19:34, Varo napisał:

Jakbyś chciał wiedzieć, że Piranha Bytes nie tworzy już Arcanii.


Wiem, moj blad, przyzwyczajenie, pisalem z rozpedu. DJ, poczytaj na roznych forach w ilu przypadkach NIE pomaga. Takze u mnie :(

PS. Zapraszam na mojego gramsajta gdzie napisalem mini-felieton o Where is The guru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się, że to z przyzwyczajenia napisałeś, ponieważ Piranha Bytes - to ona wymyśliła gothic ! No więc łatwo skojarzyć, że piranha tworzy arcanię, choć to nie jest prawda. No cóż, jednak szkoda, że twoje przyzwyczajenie nie jest prawdą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ach... właśnie ukończyłem grę Gothic 3. :D Gra to masakra, nie da się grać, co chwila są jakieś bugi, latające orki, magowie potrafiący strzelać zza ściany, ludzie wpiep... się w ściany i inne cuda jakich świat nie widział. A i jeszcze dobija to, że 5 wilków jest groźniejsza niż miasto wypełnione orkami i ich najemnikami. Wspomnę jeszcze o ciulowym systemie przynależności do różnych organizacji. W poprzednich częściach był lepszy, choć najodpowiedniejsza moim zdaniem byłoby połączenie tego co znaliśmy z G1-2 oraz G3.

Czasem jest za dużo biegania. Mogę już przeboleć to, że nie ma koni. Ale co te patałachy z PB zrobiły z zębaczami?! W poprzednich częściach często przemieniałem się w jakieś szybkie zwierzątko, aby dotrzeć w jakieś odludne miejsce. A teraz?! Zębacz wlecze się jak pijany ork! Reszta tak samo, a to niewybaczalne.

A teraz trochę o tym, co mnie jednak pociągnęło do przejścia gry... tymi rzeczami są: bardzo fajny klimat (choć różniący się od tego z poprzednich części), ciekawe misje poboczne, fabuła (mocno odbiega od poprzednich części, ale ujdzie) oraz fajny system walki. Naprawdę fajnie naparza się orków po gębach dwoma ostrzami, a pod koniec gry przerzuciłem się ze stylu 1587x LPM na kombinowanie. I naprawdę fajnie ta walka mi wychodziła, jest git. :D

Niestety misji pobocznych przeszedłem niewiele (szczególnie w Varancie), ale i tak całkiem nieźle rozwinąłem postać. Starczyło na zabicie Króla i Zubena (tak, wybrałem drogę Adanosa). Zakończenie też mnie satysfakcjonowało, choć chętnie poznam inne...

Tak, tak... będę przechodził grę od nowa. Wprawdzie mogłem zapisać grę w kluczowym momencie i po prostu wczytać, ale nie, chcę poznać tym razem zakończenie po wybraniu drogi Innosa, ale bawiąc się w maga... Już nie mogę się poczekać widoku walczących z przodu moich demonicznych sług i mojego bezimiennego miotającego potężnymi zaklęciami siejącymi śmierć i zamęt w zastępach moich wrogów...

Ogólna ocena: 8+/10 Gra niewątpliwie wciąga, ma piękną grafikę i fenomenalną oprawę muzyczną (szczególnie spodobały mi się utwory w Varancie). Niestety masa niedoróbek, bugów, praktycznie brak zoptymalizowania silnika gry... Gdyby twórcy posiedzieli z pół roku dłużej nad tą grą, mogliby wypuścić arcydzieło kradnące milionom graczy ich cenne noce, a tak...
Chociaż nie jestem pewien czy to wina samych twórców, czy naciskającego wydawcy, JoWood. Może lepiej by było, gdyby chłopaki z Pirahna Bytes zaczepili się np. Ubisoftu?

Mam nadzieję, że dodatek będzie pozbawiony wad trójeczki... choć niewątpliwie na pewno zagram. W Arcanię: A Gothic Tale być może... ale dobrze, że zmienili markę. G3 jeszcze jakoś się trzyma, ale czwórka mogłaby zhańbić dobre imię serii...

Tyle ode mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja nie moge opisac wrażeń z powodu zakończenia gry,bo bugi mi na to nie pozwalają,ale poczekam jeszcze do poniedziałku,kiedy mój komputer wróc od informatyka i pośćiągam sobie patche i w końcu(mam nadzieje) przejde ta nieszczesną gre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2008 o 21:40, Ćpunek01 napisał:

Ach... właśnie ukończyłem grę Gothic 3. :D Gra to masakra, nie da się grać, co chwila
są jakieś bugi, latające orki, magowie potrafiący strzelać zza ściany, ludzie wpiep...
się w ściany i inne cuda jakich świat nie widział. A i jeszcze dobija to, że 5 wilków
jest groźniejsza niż miasto wypełnione orkami i ich najemnikami. Wspomnę jeszcze o ciulowym
systemie przynależności do różnych organizacji. W poprzednich częściach był lepszy, choć
najodpowiedniejsza moim zdaniem byłoby połączenie tego co znaliśmy z G1-2 oraz G3.

Tak to co mówisz to prawda. Gra pod względem dopracowania jest po prostu tragiczna. Błąd na błędzie, bug na bugu... Koszmar i jeszcze ten niewyregulowany silnik graficzny .. Po prostu pod tym względem to PB załamała wszystkich fanów serii.

Dnia 26.07.2008 o 21:40, Ćpunek01 napisał:

Czasem jest za dużo biegania. Mogę już przeboleć to, że nie ma koni. Ale co te patałachy
z PB zrobiły z zębaczami?! W poprzednich częściach często przemieniałem się w jakieś
szybkie zwierzątko, aby dotrzeć w jakieś odludne miejsce. A teraz?! Zębacz wlecze się
jak pijany ork! Reszta tak samo, a to niewybaczalne.

Co prawda to prawda. Ale są teleporty. Do każdego miasta. Dlatego robiłem tp do miasta które leży najbliżej misji do wykonania i stamtąd przechadzałem się do miejsca docelowego ;]

Dnia 26.07.2008 o 21:40, Ćpunek01 napisał:

A teraz trochę o tym, co mnie jednak pociągnęło do przejścia gry... tymi rzeczami są:
bardzo fajny klimat (choć różniący się od tego z poprzednich części), ciekawe misje poboczne,
fabuła (mocno odbiega od poprzednich części, ale ujdzie) oraz fajny system walki. Naprawdę
fajnie naparza się orków po gębach dwoma ostrzami, a pod koniec gry przerzuciłem się
ze stylu 1587x LPM na kombinowanie. I naprawdę fajnie ta walka mi wychodziła, jest git.
:D

Heh system walki owszem jest ciekawym rozwiązaniem w porównaniu do G1,G2 ;] Te siekanie dwoma mieczami ... mmm albo kręcenie się z wielkim toporem też jest niezłe ;p Tak jak walka z tarczą. Zawsze zasłaniałem się tarczą i powoli zmierzałem w kierunku jakiegoś łucznika ;p

Dnia 26.07.2008 o 21:40, Ćpunek01 napisał:

Niestety misji pobocznych przeszedłem niewiele (szczególnie w Varancie), ale i tak całkiem
nieźle rozwinąłem postać. Starczyło na zabicie Króla i Zubena (tak, wybrałem drogę Adanosa).
Zakończenie też mnie satysfakcjonowało, choć chętnie poznam inne...

Ja na dobrą sprawę nie przeszedłem całej gry. Choć mam seavy z drogi Innosa i jestem na półmetku ;p Staram się wykonywać wszystkie misje. Te główne i te poboczne. Nie lubię zostawiać wolnych misji. No chyba ,że jakiś bug zabrał mi postać czy coś innego to już muszę to przeboleć ;p

Dnia 26.07.2008 o 21:40, Ćpunek01 napisał:

Tak, tak... będę przechodził grę od nowa. Wprawdzie mogłem zapisać grę w kluczowym momencie
i po prostu wczytać, ale nie, chcę poznać tym razem zakończenie po wybraniu drogi Innosa,
ale bawiąc się w maga... Już nie mogę się poczekać widoku walczących z przodu moich demonicznych
sług i mojego bezimiennego miotającego potężnymi zaklęciami siejącymi śmierć i zamęt
w zastępach moich wrogów...

Magiem dużo szybciej Ci pójdzie i nikt nie stanie Ci na drodze. Dlatego ,że mag jest najpotężniejszą klasą. A to dlatego ,że jest niewyregulowany (kurde brakuje mi słów ... dziś ;p ) Kula ognia i wyuczanie się prastarej wiedzy sprawia ,że możesz używać wyłącznie jednego czaru do przejścia gry ;D

Dnia 26.07.2008 o 21:40, Ćpunek01 napisał:

Mam nadzieję, że dodatek będzie pozbawiony wad trójeczki... choć niewątpliwie na pewno
zagram. W Arcanię: A Gothic Tale być może... ale dobrze, że zmienili markę. G3 jeszcze
jakoś się trzyma, ale czwórka mogłaby zhańbić dobre imię serii...

Oby ten dodatek był dobry. Mi tam wystarczyły by jakieś nowe misje może z 10 ale żeby tylko wyeliminowali te wszystkie błędy i bugi... To moje marzenie ;p

Dnia 26.07.2008 o 21:40, Ćpunek01 napisał:

Tyle ode mnie. :)

I ode mnie też ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedzcie mi jak inwestować punkty umiejętności na początku, dla maga, całkowicie mi nie wychodzi mana kończy sie po kilku czarach, wyzwolenie Cape Dun jest po prostu niemożliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2008 o 17:50, Shelazar napisał:

Podpowiedzcie mi jak inwestować punkty umiejętności na początku, dla maga, całkowicie
mi nie wychodzi mana kończy sie po kilku czarach, wyzwolenie Cape Dun jest po prostu
niemożliwe..

Wybrałeś Maga, tak? No coż, magiem grałem tylko przez 1\3 gry, poźniej wybrałem Palladyna.
Ale do rzeczy:
Nie mogę podpowiedzieć Ci w co konkretnie inwestować, ale mogę dać Ci rady:

I. Pamiętaj, że nie pakuj wszystkich punktow umiejętności w manę, ta nie jest najważniejsza.
II. Miło by było abyś rozwinął umiejętności posługiwania się kosturem bojowym.
III. Ładuj w miarę dużo punktow w żywotność i siłę.
IV.Wykorzystuj zdolności alchemii! Naucz się ważyć mikstury, ktore pozwolą Ci dłużej przetrwać! (Mile widziana umiejętność warzenia trwałych mikstur. O ilę się nie mylę w pierwszym obozie buntownikow, Reddock, spotkasz nauczyciela.)
V. Nie walcz od razu o miasto, wykonuj inne Questy, aż będziesz pewien, że jesteś potężny. Gothic III to gra, ktora nie zna słowa liniowość.

Mam nadzieję, że mimo to Ci się uda zdobyć Cape Dun :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie siła i życie to podstawa im więcej życia tym wiadomo mniejsze obrażenia im więcej siły tym więcej zadawanych obrażeń:) Ja mam już 31 poziom i gram bez kodów i odwiedziłem Arde, Redock, Cape Dun, Trelis, Silden, Vengard i wybieram się do Geldern, a potem do Faring i mam już pancerz Paladyna która kosztował mnie 150,000 złotych monet:) Bohater ma 500 życia i 390siły:) więc życia wolno mi ubywa, a obrażeń dużo zadaje Orka z rangi "Elitarny Wojownik jadę na dwa uderzenia:) I idę po stronie Buntowników bo po stronie Orków już przeszedłem, a dokładniej Xardasa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie skopiować część jakiegoś mojego czerstwego posta:

Więc tak: wszystkie, absolutnie wszystkie punkty nauki inwestuj w Pradawną wiedzę. W każdym mieście czytaj wszystkie możliwe pulpity, a u handlarzy kupuj tabliczki, które po przeczytaniu dodadzą Ci +5 do Pw. Kiedy już osiągniesz pułap 250 punktów Pw, natychmiast biegnij do Vengardu, aby nauczyć się u Karrypto Regeneracji many. Od tego momentu, prawidłowo rozwijając się, nikt nie jest w stanie Ci zagrozić. Rozsądnie rozwinięty mag to najpotężniejsza postać w grze.

Dodam jeszcze tylko, abyś zbierał WSZYSTKIE rośliny, jakie napotkasz, a zwłaszcza te ziółka, które po uwarzeniu stają się eliksirami many. Wniosek? Warto - zdecydowanie - nauczyć się ważenia potionów energii magicznej, bo zanim zdobędziesz Regenerację many warto zaopatrzyć się w porządny plecak miksturek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2008 o 17:50, Shelazar napisał:

Podpowiedzcie mi jak inwestować punkty umiejętności na początku, dla maga, całkowicie
mi nie wychodzi mana kończy sie po kilku czarach, wyzwolenie Cape Dun jest po prostu
niemożliwe..


Oprócz tego co napisał DJ Szlafrok, warto pamiętać o sejwowaniu gry przed pierwszą wizytą u danego kupca , ponieważ przedmioty do kupienia pojawiają się losowo i nie zawsze znajdziesz coś ciekawego do nabycia.Sprawdzałem i nie raz zamiast 2 tablic podnoszących Prastarą Wiedzę , nie było nic ciekawego , ewentualnie odwrotnie.
Poza tym , mag z regeneracją many , to postać ogromnie przesadzona.Tylko na początku jest trudniej , ponieważ czekają na gracza głównie... wyzwania ekonomiczne.Trzeba zbierać zielsko , kupować zielsko i robić coraz to nowe mikstury many.Potem to już z górki i bardzo łatwo , nawet na najwyższym poziomie trudności.Dla mnie jedynie pierwsze 10 poziomów postaci było wymagające , od 20 zrobiło się dość prosto , a na wysokich to już w ogóle spacer.Tylko przy otwieraniu świątyni był jeden moment trochę gorszy , bo kapłan którego miałem zabić , stał za rogiem i zanim cokolwiek zrobiłem tłukł we mnie czarami , ale i to dało się szybko wyprostować przywołując Demona.
Aha.Grając magiem i w tym kierunku rozwijąc postać , udało mi się wygrać wszystkie walki na arenach i to były chyba najtrudniejsze chwile mojego maga , bo w walce wręcz to on nie był za mocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szukałem jakiejś dobrej mapy ale nic nie znalazłem:/ Chodzi mi o to, że nie wiem gdzie jest kamień przodków do grobowca Baldara. Obok są orkowie ale nikt nie miał tego kamienia. Wiecie gdzie on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się