Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 15.01.2010 o 17:07, Dexter_McAaron napisał:

No/.../
Niestety, nie chodzi mi o fakt, iż się ze mną nie zgadzasz. Lubię mieć kontrowersyjne
poglądy i się do tego przyzwyczaiłem. Chodzi mi tylko o sposób prowadzenia dyskusji:
o patrzenie z góry; o wsadzanie wszystkiego w cliché; o zamykanie się w swym sceptycyźmie;
nie tyle o niezgadzanie się z mą argumentacją, bo to rozumiem - Ty po prostu jakbyś jej
nie czytał.

Dobra, część Twoich żalów uznaję. Ale... masz, zobacz skan podręcznika chemii nieorganicznej. Akurat tak się składa, że freon rozpada się z wydzieleniem chloru (o ile go zawiera) i fluoru i zwróć uwagę, że fluor w połaczeniu z parą wodną wydziela ozon!
I to, być może, tłumaczy to, że nad krajami uprzemysłowionymi ozon jest, a nad Antarktydą go nie ma.

Dnia 15.01.2010 o 17:07, Dexter_McAaron napisał:

Bez howgh, bo muszę iść zapalić cygaratę. Zdrzaźniłem się wielce, ale starałem się pisać
grzecznie, mam nadzieję że mi się udało.

Potwierdzam. Mam nadzieję, że i mnie się udało grzecznie odpowiedzieć. Ale nie idę zapalić, wolę piwo ;-D

20100115181204

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2010 o 11:30, KrzysztofMarek napisał:

Ocieplenie przez oziębienie, no, jasne. Te głupie minus 55 stopni w USA to dlatego, że
mamy globalne ocieplenie, gdyby nie to ocieplenie, to mielibyśmy jeszcze niższe temperatury...zresztą
ja sam pamiętam minus 38 stopni w Polsce. Sam mierzyłem... W tym roku takich temperatur
nie było i to znaczy, że jest ciepło ;-D


Ocieplenie w sensie że topi się lód na biegunie , a powoduje to zmiany klimatyczne niekoniecznie ocieplenie na przykład mrozy w Hiszpanii a +20 stopni w Bułgarii itd.
Fakt że nazwa niezbyt fortunna ale zmiany klimatu postępują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 23:23, kerkas napisał:

> /.../> Ocieplenie w sensie że topi się lód na biegunie , a powoduje to zmiany klimatyczne niekoniecznie
ocieplenie na przykład mrozy w Hiszpanii a +20 stopni w Bułgarii itd.
Fakt że nazwa niezbyt fortunna ale zmiany klimatu postępują.

>
W tym sensie, to zmiany klimatyczne były od zawsze i będą zawsze. Bardziej istotne jest to, że przestaje się używać nazwy "globalne ocieplenie" jako zbyt już skompromitowanej i zamienia się ją na bardziej neutralne "zmiany klimatyczne" które to określenie jest takim określeniem - wytrychem.
I żeby była jasność: ja bardzo chciałbym, zeby klimat w Polsce zmienił się na cieplejszy. Mniej wydamy na import ropy i gazu, zboża będą szybciej dojrzewały, może nawet zaczniemy uprawiać powszechnie winogrona, pomarańcze, kukurydzę, a może nawet banany i ryż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2010 o 13:36, KrzysztofMarek napisał:

I żeby była jasność: ja bardzo chciałbym, zeby klimat w Polsce zmienił się na cieplejszy.
Mniej wydamy na import ropy i gazu, zboża będą szybciej dojrzewały, może nawet zaczniemy
uprawiać powszechnie winogrona, pomarańcze, kukurydzę, a może nawet banany i ryż?


Ależ było ocieplenie klimatu w Polsce pomiędzy X a XII wiekiem.
Były winnice itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2010 o 14:04, kerkas napisał:

>/.../ > Ależ było ocieplenie klimatu w Polsce pomiędzy X a XII wiekiem.
Były winnice itd.

>
Było ocieplenie, to prawda, było też oziębienie, skoro cały Bałtyk zamarzł i można było saniami dojechać do Szwecji. Nie mam nic przeciwko ociepleniu, tylko szlag mnie trafia, jak mamy z tym ociepleniem walczyć, bo to my, rzekomo, żeśmy je spowodowali. I mamy jeszcze płacić na zwalczanie ocieplenia. Może najlepiej byłoby wyłaczyć ogrzewanie w mieszkaniach ludzi żądających walki z "globalnym ociepleniem"? Gwarantuję, że następnej zimy, nawet najłagodniejszej, z ociepleniem walczyć już nie będą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w sprawie "globalnego ocieplenia" oglądałem dzisiaj "discavery" (chyba sience) i tam było że w ciągu ostatnich 20 kilku lat zmalało natężenie wiatru słonecznego na wskutek czego do ziemi dociera więcej wysokoenergetycznych cząstek uszkadzających górne warstwy atmosfery (w tym warstwę ozonową) jeśli to prawda to ciężko będzie uznać to za winę człowieka, ale znająć życie uda się (tak to na pewno przez nasze sondy mające obserwować/badać słońce takowe się "rozregulowało" ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co ta grypa wyrabia. Mieliśmy ''hiszpankę", grypę azjatycką, grypę sezonową, grypę ptasią, grypę świńska... I jakby tego wszystkiego było mało, teraz mamy "grypę Kochanowskiego". Jak sam twierdzi, choruje od miesiąca, a nie zachorowałby, gdyby się zaszczepił. Ale, biedak się nie zaszczepił, bo rząd nie kupił szczepionki. Proponowałbym wysłać na leczenie na Madagaskar. I pensję wysyłać Mu też na Madagaskar, do końca kadencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2010 o 23:15, meryphillia napisał:

Ponoć już co niektóre kozy w Polsce zaczynają chorować na zapowiedzianą w zeszłym roku
kozią grypę...

;))

>
Hmmm... Możliwe, że niedługo i kaczki będą chore. Chyba zaraz po wyborach zacznie się epidemia. Ale już nie taka ogólna, ptasia, tylko wybiórcza, kacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2010 o 23:01, KrzysztofMarek napisał:

Co ta grypa wyrabia. Mieliśmy ''hiszpankę", grypę azjatycką, grypę sezonową, grypę ptasią,
grypę świńska...

Na szczęście nasze lokalne oziębienie, które przypadkiem rozciąga się na Chiny i Amerykę Płn. raczej spowoduje wybicie bakterii i wirusów. Może się wkrótce okazać, że pandemia tak szybko jak się zaczęła, równie szybko przestanie istnieć. Ludzie przechorowują to w najdłużej miesiąc, a poza budynkami wirus się nie utrzyma jeżeli przez podobny okres będą temperatury ujemne. Jakoś nie widzę więc żadnej nadciągającej globalnej katastrofy.

Miejmy więc nadzieję, że jeszcze nadciągający wkrótce Apofis wprowadzi nieco więcej sensacji do serwisów informacyjnych... ;) Bo jak na razie, to szykuje się nuda, czyli bieda w tej dziedzinie. U nas jak zwykle pojawi się nieśmiertelny ożywczy temat czyli polityka i wybory. Ale poza Polską - cholerna nuda...
Może Kremlowi planującemu utrącić nadlatującą asteroidkę coś się popierniczy i skała zamiast odlecieć malowniczo gdzieś rąbnie (np. w Pekin). Wtedy może skończy się jakaś posucha na "ciekawe czasy". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.01.2010 o 14:11, hans_olo napisał:

Specjalistą nie jestem, ale mnie w liceum uczyli, że zimno jeszcze żadnej bakterii nie zabiło, a jedynie uśpiło.

Też nim nie jestem, ale coś pamiętam, że zamarzające w komórce cząsteczki wody czynią w niej spustoszenie.
Z drugiej strony wirus nie jest komórką, a przyglądając się tej ciekawostce:
http://www.zdrowemiasto.pl/i/16/ciekawostki/grypa-lubi-zimno,1448.html
...muszę swoje spekulacje odwołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.01.2010 o 13:15, Olamagato napisał:

> /.../ > Na szczęście nasze lokalne oziębienie, które przypadkiem rozciąga się na Chiny i Amerykę
Płn. raczej spowoduje wybicie bakterii i wirusów. /.../

Może spowoduje, może nie. Zwłaszcza wątpię w wyginięcie bakterii. Jak mają tylko trochę czasu, to przechodzą w formę przetrwalnikową, a wtedy i mrozy im niestraszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.01.2010 o 14:59, Olamagato napisał:

> /.../> Też nim nie jestem, ale coś pamiętam, że zamarzające w komórce cząsteczki wody czynią
w niej spustoszenie.

Dokładnie to jest tak, że woda, zamieniając się w lód, zwieksza swoją objetość (dlatego lód po wodzie pływa). Zwiększając objętość, może rozsadzić komórkę, w której się znajduje. Widać to dobrze przy rozmrażaniu mięsa - wycieka z niego sporo zawartości komórek. Dodatkowo, woda krzepnie zwykle w postaci igiełek, które tym bardziej przebijają błonę komórkową.
Ale nie ma tak dobrze zawsze, jeśli warunki zmieniają się stosunkowo wolno (wolno dla bakterii, bo dla nas jest to i tak bardzo szybko), to bakterie przechodzą w formę przetrwalnikową, z mniejszą zawartością wody i wtedy im rozsadzenie przez zamarzającą wodę nie grozi. W formie przetrwalikowej bakteria może trwać przez lata, niczego ze swojej zjadliwości nie tracąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zmieniając trochę temat Pis znów niechcący komuś pomógł tym razem Nergalowi.
Swoją drogą to ciekawe że nikt jakoś nie pali Koranu ani Talmudu na scenie ?
ciekawe dlaczego ? prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Być może dlatego Talmud i Koran nie są u nas palone podczas koncertów zespołów odwołujących się do treści satanistycznych, bowiem wiodącą religią w kraju raczej nadal jest chrześcijaństwo, a nie Islam i Judaizm...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ktoś palący koran szybko poczuł bym mocny uścisk męczennika-samobójcy, z iście bombowym pasem. A chrześcijanie na takie rzeczy pozwalają, i oto skutki. Taki np Ali Agacy dokonał próby zamachu na ich najwyższego przywódcę, i o przyszłość jakoś się nie obawia (od strony finansowej też go to świetnie zabezpieczyło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 04:38, meryphillia napisał:

Być może dlatego Talmud i Koran nie są u nas palone podczas koncertów zespołów odwołujących
się do treści satanistycznych, bowiem wiodącą religią w kraju raczej nadal jest chrześcijaństwo,
a nie Islam i Judaizm...


Kojarzysz Davida Irvinga ? Dostał pięć lat za kłamstwo Oświęcimskie i odsiedział wyrok w więzieniu , z powodu książki "Szatańskie wersety" zginęło 14 osób a na autora wydano wyrok śmierci.

Gdyby Nergal na przykład spalił Koran to cytuję "jeszcze tego samego dnia grałby u Lucyfera w piekle" a spalanie Talmudu skończyłoby się procesami o odszkodowania tak wysokie że musiałby sprzedać jeszcze kilka organów wewnętrznych aby spłacić wszystkich których obraził.

Taa nie ma to jak "odwaga" w głoszeniu poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się