Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 29.01.2009 o 13:00, spider88 napisał:

> A niektórzy elektrycy muszą wytrzymywać porażenie 360 - tką :D

Jeśli już to 380V. Napięcie nie jest ważne, tylko natężenie. 1.5V może zabić a na 200.000V
nasz KM jest uodporniony.

Drogi kolego, samo natężenie nic nie zrobi, bo zależy od oporu i napiecia. Jak napięcie podzielisz przez opór, wyjdzie natężenie. Ciało ludzkie stawia opór w miarę stały (pomijam kapiel i podobne przypadki), co sprawia, ze te 1,5V nic nie zrobi. Nawet w wannie. Znasz zapewne sposób badania bateryjki 4,5V przez dotkniecie językiem. 9V juz bym językiem nie próbował. Te 200 000 V wytrzymałem gładko. A to dlatego, ze natężenie prądu było nikłe - 9V bateryjka nie moze dostarczyc takiej mocy, chociaż iskry są imponujace. Ma duży wewnętrzny opór.Składa się z ogniw szeregowo połaczonych. Cholera, jak mnie w liceum czegoś nauczyli, to jeszcze pamietam...
P.S.
A jestem farmaceutą, nie elektrykiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2009 o 14:13, KrzysztofMarek napisał:

Drogi kolego, samo natężenie nic nie zrobi, bo zależy od oporu i napiecia. Jak napięcie
podzielisz przez opór, wyjdzie natężenie. Ciało ludzkie stawia opór w miarę stały (pomijam
kapiel i podobne przypadki), co sprawia, ze te 1,5V nic nie zrobi. Nawet w wannie. Znasz
zapewne sposób badania bateryjki 4,5V przez dotkniecie językiem. 9V juz bym językiem
nie próbował. Te 200 000 V wytrzymałem gładko. A to dlatego, ze natężenie prądu było
nikłe - 9V bateryjka nie moze dostarczyc takiej mocy, chociaż iskry są imponujace. Ma
duży wewnętrzny opór.Składa się z ogniw szeregowo połaczonych. Cholera, jak mnie w liceum
czegoś nauczyli, to jeszcze pamietam...
P.S.
A jestem farmaceutą, nie elektrykiem...

Ja nie byłbym tego taki pewien. Słyszałem o przypadkach, gdzie pary zabawiały się przy użyciu bateryjek potęgując, bądź urozmaicając doznania i kilkoro przeholowało. :D Znam elektryków mających tak gruby naskórek, że żywotność bezpiecznika topikowego sprawdzają palcem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2009 o 14:20, Nekromantik napisał:

/.../ > Ja nie byłbym tego taki pewien. Słyszałem o przypadkach, gdzie pary zabawiały się przy
użyciu bateryjek potęgując, bądź urozmaicając doznania i kilkoro przeholowało. :D Znam
elektryków mających tak gruby naskórek, że żywotność bezpiecznika topikowego sprawdzają
palcem ;)

Czytałem o inżynierze, który próbował popełnic samobójstwo biorąc do rąk koncówki kabla z 6000 V. Popaliło mu ręce, ale przeżył. Czytałem o wypadkach śmierci od 24 V prądu stałego. No cóz, jeśli sobie bateryjkę gdzieś wetkna bo potrzebują urozmaicenia doznań, to pewnie dostali ataku serca. To przytrafia sie i bez bateryjki ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2009 o 14:13, KrzysztofMarek napisał:

Drogi kolego, samo natężenie nic nie zrobi, bo zależy od oporu i napiecia. Jak napięcie
podzielisz przez opór, wyjdzie natężenie. Ciało ludzkie stawia opór w miarę stały (pomijam
kapiel i podobne przypadki), co sprawia, ze te 1,5V nic nie zrobi. Nawet w wannie. Znasz
zapewne sposób badania bateryjki 4,5V przez dotkniecie językiem. 9V juz bym językiem
nie próbował.


Owszem że nie zabije bo w obwodzie zamkniętym natężenie prądu (przy źródle bateryjki 1,5V) będzie wynosić w granicach 3mA . I teraz jest pytanie jakby to zwiększyć gdybyśmy zamontowali transformator o odpowiedniej liczbie zwojów żeby natężenie wtórne wynosiło dajmy-1A ? Nie wiem tylko jak wtedy się zachowa napięcie, obawiam się że spadnie. Niestety nie pamiętam odpowiednich wzorów, ale chyba jednak nie to było meritum sprawy.To miała być przenośnia, tak jak i z utopieniem się w łyżeczce wody.

Dnia 29.01.2009 o 14:13, KrzysztofMarek napisał:

P.S.
A jestem farmaceutą, nie elektrykiem...

Jest jeszcze inna opcja gdzie dane 1.5V na pewno zabije. Wystarczy przytroczyć odpowiednią ilość materiału wybuchowego i wykorzystać naszą bateryjkę jako zapalnik. Można także się o nią potknąć i zabić, ale wtedy nie możemy powiedzieć że to napięcie się do tego przyłożyło ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2009 o 14:13, KrzysztofMarek napisał:

zapewne sposób badania bateryjki 4,5V przez dotkniecie językiem. 9V juz bym językiem

Ja jak byłem młody i głupi to próbowałem, i (chyba) nadal żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2009 o 14:26, KrzysztofMarek napisał:

Czytałem o inżynierze, .... / ciach/


Tu nie ma co daleko szukać. Chyba najlepszym przykładem są ludzie, którzy przeżyli porażenie piorunem ( a właściwie łukiem jaki wtedy powstaje). To daje do myślenia, zwłaszcza jak się zobaczy poparzenia jakie pozostają na ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.wp.pl/r/Yb320

To jest niestety segment, w którym nasz rząd poniósł porażkę jako mieniący się liberalnym. Rzekłbym nawet, że premier zachował się jak wykastrowany (pewnie chemicznie) wolnościowiec. Lobby socjalistyczne dopięło swego, ale za chwilę dopomni się o więcej. I na pewno dostanie wsparcie ze strony sejmowej lewicy (LiD, PiS, a może i nawet PSL).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2009 o 17:45, Treant napisał:

http://www.wp.pl/r/Yb320

To jest niestety segment, w którym nasz rząd poniósł porażkę jako mieniący się liberalnym.

/.../
Rząd odniósł sukces!
Udało mu się utrzymać status quo a nawet podnieść obciążenia obywateli! No, chyba, że rzeczywiście chcesz rozliczać lewicowy w końcu rząd z przedwyborczych liberalnych obietnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczoraj debatę w telewizji z udziałem generała Polko, posła Dziewulskiego, Korwina Mikkego i pani spycholog. To jest, przepraszam, pani psycholog. Na temat dostepu do broni.
Pani psycholog była przeciw. Niejako z urzedu, bo obywatele są nieodpowiedzialni. A już szczególnie po wypiciu albo kiedy działają impulsywnie. Najciekawsze było to, ze pani spycholog przyznała, że badanie przy pomocy testów przez psychologa wykryje choroby psychiczne, ale nie jest w stanie dać odpowiedzi jak zachowa sie obywatel, jak sobie wypije albo bedzie działał w stresie czy pod wpływem emocji. To ja mam pytanie: po co nam te badania?
Pan generał Polko i pan poseł Dziewulski byli przeciw. Ciekawe, oni sami maja broń, ale oni, to co innego. Oni to fachowcy, lepsza kategoria ludzi. To prawda, że fachowcy. Mamy w kraju dobrych parę milionów obywateli, którzy też są fachowcami od broni. W koncu, jak obywatel spedził dwa lata w wojsku, albo chociaż rok, to czegoś się nauczył, prawda? A jak się nie nauczył, to znaczy, ze wojsko to jedna wielka pomyłka.
Tym niemniej. obydwaj panowie nie wyrazali swojego sprzeciwu tak bardzo kategorycznie. No cóż, w końcu i pan Kaczyński też ma pistolet a fachowcem od broni nie jest, ale jak ktoś jest na takim stanowisku, albo był, to automatycznie staje sie fachowcem. Nawet, jak ma ochronę. Może nawet dlatego, ze ma ochronę, robi się fachowcem. Tylko Korwin Mikke był za. Co prawda, jemu rewolwer myli się z pistoletem (kiedyś, dawno temu, było to jedno i to samo, ale od tak dwóch wieków uzywa sie odrębnych nazw), ale jakoś wypadku z bronią nie miał.
No i to by było na tyle.
Mam z tego raczej smutny wniosek, że broń moze być dostepna dla elity społeczeństwa, a nie dla normalnych ludzi. A kto należy do tej elity? Oczywiście, ci, co wysoko zaszli. Od pułkownika w służbach mundurowych, przez posłów, senatorów, ministrów do biznesmenów. Biznesmen to ten, co zarabia powyżej 50 000 zł. Miesięcznie. I to licząc na oko, bo osobiście takich nie znam, więc dokładnie nie wiem. Chyba, że jest w układzie. Jakimś układzie, nie tym, którego szukał bezskutecznie pan Kaczyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2009 o 17:45, Treant napisał:

To jest niestety segment, w którym nasz rząd poniósł porażkę jako mieniący się liberalnym.

Porażkę ponieśli Polacy. Nie PO, ani nie ten rząd.
I nie przez to, że rząd który miał nadzieję sfinansować efektem wzrostu gospodarczego konieczne reformy tak, żeby ich negatywne skutki nie były widoczne. Efekt przegranych dwóch lat rządzenia PiSu właśnie wychodzi. I ten kraj ma to głupie nieszczęście, że Ci którzy nawarzyli piwa nie muszą go wypić. Natomiast muszą Ci, którzy przed tym przestrzegali.
Budżet 2008 był poza niewielkimi zmianami autorstwa PiSu. Nie można go było ruszyć, czyli po prostu wyrzucić do kosza z powodu ryzyka iż Kaczyński p.o. Prezydenta rozwiąże świeżo wybrany parlament. W efekcie mamy dopiero pierwsze 30 dni budżetu autorstwa PO. Ale za to trzyletnie skutki finansowe rządów PiS.
W efekcie może się okazać, że obecny rząd dzięki łącznym prezentom w postaci ulg na dzieci, zmienionym stawkom podatku plus kryzysowi czyli spadkiem eksportu nie będzie miał czego dzielić poza nędzą.
Błędy Tuska istnieją - jednak niemal wszystkie z nich wynikają tylko z tego, że ani on, ani nikt w PO nie jest jasnowidzem.
Można było przewidzieć, że spadnie wzrost gospodarczy, a podatki realnie będą obniżone, można było się na ten spadek przygotować i obciąć część wydatków i zacząć robić reformy państwa.
Ale nikt nie mógł przewidzieć, że w pierwszym roku rządzenia przychody staną w miejscu i zatrzymają się być może na zerze. Tego nie przewidział żaden ekonomista rok temu, ani tym bardziej wcześniej.

Moim zdaniem jedyną obecnie reformą jaką można i trzeba wprowadzić jest radykalna obniżka emerytur (o jakieś 30 mld zł), drakońska rewizja rent mająca na celu likwidację statusu inwalidy u co drugiego pobierającego rentę, likwidacja KRUS w całości, likwidacja ministerstwa kultury i sportu w całości wraz ze wszystkimi wydatkami, zmniejszenie armii o ponad połowę do ok. 40 tys. żołnierzy i całkowita prywatyzacja TVP. Tylko to może szybko i w dużej skali zrównoważyć budżet państwa. Jakby nie kombinować i tak trzeba będzie to zrobić - można to jednak zrobić cichaczem, co nagłośni opozycja, albo z dużym hukiem i nagłośnić to samemu.
Co wybierze ten rząd, to zobaczymy.
Najlepsze, że te brakujące rzekomo 17 mld zł, to niedużo mniej niż tyle, ile w poprzednim roku brakowało do równowagi budżetowej. Gdyby o tyle kasy ściął Kaczyński, to deficyt budżetowy praktycznie przestałby wtedy istnieć.
Nie potrafię sobie wyobrazić co by było gdyby ten rząd (PO) już wcześniej nie ścinał wydatków na administrację, ani nie obronił kasy z tytułu CO2. Mielibyśmy modelowe bankructwo a la Argentyna na pewniaka w ciągu 4-5 lat - a tak sprawa nie jest jeszcze przesądzona.
Choć może to i błąd bo Kaczyński byłby raczej sądzony przez Trybunał Stanu za działania na szkodę narodu. Tyle, że wsadzenie do pudła jednego idioty (w 2 osobach:) nie zrównoważyłoby szkód jakie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2009 o 11:26, Vaxinar napisał:

W Nowej Hucie - "nowym mieście, nowego świata". Cóż za zbieg okoliczności, jak na PiS...

Nie wiem po co komu dwa nowe województwa. To nic innego jak mnożenie kolejnych urzędów. Podobnie finansowanie partii z budżetu utrwalającą partyjniactwo zamiast zwykłej przyzwoitości. O jednomandatowych okręgach wyborczych ani słychu, ani widu. Ale w sumie to naturalne bo partyjniactwo jest sednem istnienia PiSu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2009 o 16:14, Olamagato napisał:

Nie wiem po co komu dwa nowe województwa. To nic innego jak mnożenie kolejnych urzędów.

Chciałbym Ci przypomnieć, że PO też coś wspominało o 17. województwie, które mieliby "wcisnąć" między Pomorskie a Zachodniopomorskie.
Oczywiście, że to mnożenie urzędów i biurokracyjnej machiny, ale czegóż się spodziewałeś po tej partyji?

Dnia 31.01.2009 o 16:14, Olamagato napisał:

O jednomandatowych okręgach wyborczych ani słychu, ani widu. Ale w sumie to naturalne
bo partyjniactwo jest sednem istnienia PiSu.

A to w ogóle ktoś wspominał o ich wprowadzeniu? PiS? Że teraz o nich wspominasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2009 o 16:36, Vaxinar napisał:

>/.../ > A to w ogóle ktoś wspominał o ich wprowadzeniu? PiS? Że teraz o nich wspominasz?

Znasz zapewne przysłowie/powiedzenie: wart Pac pałca, a pałac Paca?
Mam nowsze: wart Tusk Kaczyńskiego, a Kaczyński Tuska...Zreszta czego spodziewac sie po socjalistach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


>Zreszta czego spodziewac sie po socjalistach...

Dnia 31.01.2009 o 16:41, KrzysztofMarek napisał:


Człowieku, od kiedy to Tusk i Kaczor są socjalistami? Może za miesiąć zostaną komunistami, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2009 o 16:52, RWS napisał:

Człowieku, od kiedy to Tusk i Kaczor są socjalistami? Może za miesiąć zostaną komunistami,
co?

Akurat kaczorom dużo nie brakuje.... zakładając naturalnie że to oni byli by "wielkim bratem". Prawicowi (liberałowie) to oni z pewnością nie są, zostaje wiec lewica czyli socjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2009 o 16:58, sig. napisał:

> Człowieku, od kiedy to Tusk i Kaczor są socjalistami? Może za miesiąć zostaną komunistami,

> co?
Akurat kaczorom dużo nie brakuje.... zakładając naturalnie że to oni byli by "wielkim
bratem". Prawicowi (liberałowie) to oni z pewnością nie są, zostaje wiec lewica czyli
socjaliści.

Lewica? Socjaliści? KACZORY? Daj spokój, z ich ksenofobią i konserwatyzmem, to oni jak najbardziej odchylają się w prawicę narodową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

prawica czyli liberałów? jedyną po części prawicowa partią u nas jest UPR (a i to tylko jeśli chodzi o gospodarkę, bo pod względem tzw wartości społecznych są daleko w lewo). A że politycy lewicy od prawicy nie rozróżniają to już nie moja wina...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2009 o 17:06, sig. napisał:

prawica czyli liberałów? jedyną po części prawicowa partią u nas jest UPR (a i to tylko
jeśli chodzi o gospodarkę, bo pod względem tzw wartości społecznych są daleko w lewo).
A że politycy lewicy od prawicy nie rozróżniają to już nie moja wina...........

Do prawicy zalicza się także konserwatystów i partie chrześcijańskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się