Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[Mogrim 0]

Nie ma żadnego takiego obywatelskiego obowiązku.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 19.06.2010 o 23:43, Dann napisał:

/.../
a do momentu wynalezienia wszystkich tych inwigilacyjnych cudów-niewidów będzie zapewne
można osiedlić się i na Księżycu lub nawet na Marsie, kto wie. ;-) /.../

Mylisz się. Te wszystkie cuda-niewidy już są. Zresztą część z nich już jest zaakceptowana przez znaczące grupy ludzi: mozesz sam, dobrowolnie, zgodzić się na podawanie swoim znajomym swojej pozycji GPS - bo komórkę nosisz, prawda?. Mikroskopijny kurz elektroniczny i płatność kartą wskaże dokładnie Twoja dietę, telefon, jeszcze bez Twojej zgody umożliwi podsłuchiwanie Ciebie i najbliższej okolicy, poglądy sam ujawniasz na forum - czego Ci jeszcze trzeba?
A kto zbiera takie informacje? Wielkie systemy, takie, jak znany ECHELON i takie których nazw jeszcze nie znamy.

[Budo 0]

Dnia 19.06.2010 o 14:36, kerkas napisał:

Nie głosujesz nie masz prawa narzekać , proste jak słońce.

Carlin mówił, że jest właśnie odwrotnie i sporo racji miał ;]

[Retro32 0]

Dnia 20.06.2010 o 09:45, kerkas napisał:

Obywatelski obowiązęk spełniony , teraz czeka mnie 10 h i 15 minut nerwów.

Ja nie rozumiem tego - skąd o po 20 w telewizji wiedzą jakie są wyniki? W moim lokalu nie było od rana ani jednego ankietera. Mój lokal jest zaraz na przeciwko kościoła, więc 90% ludzi głosowało przed albo po mszy. Od rana nikt nie robi ankiet.
Jak dla mnie to powinni zakazać tego i publikować dopiero oficjalne wyniki.

[kerkas 4]

Dnia 20.06.2010 o 10:31, Mogrim napisał:

Nie ma żadnego takiego obywatelskiego obowiązku.

Jeśli czujesz się obywatelem danego kraju (w tym przypadku Polski) chodzisz na wybory , a skoro jesteś obywatelem i zależy Ci na przyszłości swojego kraju , traktujesz chodzenie na wybory jako obowiązek.
Przynajmniej ja mam takie odczucie.

[kuba9876543210 2]

Dnia 20.06.2010 o 05:11, Olamagato napisał:

Po prostu jest to finansowa niemożliwość.

1 .Panstwo mogloby wydawac pieniadze na edukacje, zeby potem zaoszczedzic sporo na konsekwencjach glupoty.

Dnia 20.06.2010 o 05:11, Olamagato napisał:

Dlatego nie jest aż takim pomysłem wprowadzenie zaporowych podatków na kaloryczną żywność,
z których kwoty pokrywać będą w całości koszty leczenia otyłości i uzależnień od niezdrowego
jedzenia.

A wiec ja mam placic wiecej tylko dlatego, ze niektorzy nie znaja umiaru? :D

Dnia 20.06.2010 o 05:11, Olamagato napisał:

a tymczasem cukier i tłuszcz kakaowy (zmieszany ze zwierzęcym) ruinuje nasze zdrowie.

Jak ktos nie potrafi jesc z umiarem to jego sprawa.

Dnia 20.06.2010 o 05:11, Olamagato napisał:

Prędzej czy później okaże się, że problem trzeba rozwiązać bo finansowo żaden kraj nie
wytrzyma lawinowo wzrastających kosztów leczenia.

patrz pkt. 1

[kerkas 4]

Dnia 20.06.2010 o 10:43, Budo napisał:

> Nie głosujesz nie masz prawa narzekać , proste jak słońce.

Carlin mówił, że jest właśnie odwrotnie i sporo racji miał ;]

Tak jest nie chodźmy na wybory niech krajem rządzą oszołomy pokroju np. Leppera to masz na myśli ?.
Po drugie jest twardy elektorat np. lewicy który do wyborów chodzi zawsze , a nie głosując pozwalasz żeby inni zadecydowali za Ciebie.

[kerkas 4]

Dnia 20.06.2010 o 12:22, Galadin napisał:

> Obywatelski obowiązęk spełniony , teraz czeka mnie 10 h i 15 minut nerwów.

Ja nie rozumiem tego - skąd o po 20 w telewizji wiedzą jakie są wyniki? W moim lokalu
nie było od rana ani jednego ankietera. Mój lokal jest zaraz na przeciwko kościoła, więc
90% ludzi głosowało przed albo po mszy. Od rana nikt nie robi ankiet.
Jak dla mnie to powinni zakazać tego i publikować dopiero oficjalne wyniki.

Wystarczy się zapytać komisji wyborczej w lokalu ilu obywateli z danego okręgu już zagłosowało , oczywiście są to dane szacunkowe ale jakieś pojęcie o frekwencji dają.

[Dexter_McAaron 0]

http://wiadomosci.onet.pl/2187077,11,politycy_glosuja__a_jkm_nie_bo_nie_ma_kobiety,item.html

Latka lecą, a Kici-Mici dalej rozczulający ^^''

Powinni wrzucić to na pierwsze strony wszystkich portali, co by uspokoić histerie niektórych "dyktatorów demokracji".

[zadymek 7]

Dnia 20.06.2010 o 13:22, Dexter_McAaron napisał:

http://wiadomosci.onet.pl/2187077,11,politycy_glosuja__a_jkm_nie_bo_nie_ma_kobiety,item.html
Latka lecą, a Kici-Mici dalej rozczulający ^^''

Hmm, jak to kerkas ujął:
"PANIE I PANOWIE JESTEŚCIE TCHÓRZAMI CZY NIE ?"
A później:
"Nie głosujesz nie masz prawa narzekać , proste jak słońce."
więc nieco przytemperował swój autorytet:)
Cóż, ja chyba "stchórzę", ale z bardziej prozaicznego powodu.

[Dann 0]

Dnia 20.06.2010 o 10:35, KrzysztofMarek napisał:

Mylisz się. Te wszystkie cuda-niewidy już są. Zresztą część z nich już jest zaakceptowana
przez znaczące grupy ludzi: mozesz sam, dobrowolnie, zgodzić się na podawanie swoim znajomym
swojej pozycji GPS - bo komórkę nosisz, prawda?. Mikroskopijny kurz elektroniczny i płatność
kartą wskaże dokładnie Twoja dietę, telefon, jeszcze bez Twojej zgody umożliwi podsłuchiwanie
Ciebie i najbliższej okolicy, poglądy sam ujawniasz na forum - czego Ci jeszcze trzeba?

Yep, za dużo Science-fiction...
A poglądy na forum też ujawniam wbrew własnej woli.
Czyż nie godzimy się na świat, w którym żyjemy ?

[ThimGrim 0]

kerkas@: "Obywatelski obowiązęk spełniony , teraz czeka mnie 10 h i 15 minut nerwów."

Mogrim@: "Nie ma żadnego takiego obywatelskiego obowiązku. "


Więc: ja też już spełniłem swój obywatelski obowiązek. Hmm, zresztą dziwna sprawa bo na karcie miałem tylko jednego słusznego kandydata... ;)


Głosujcie ludzie! Namawiajcie innych! Zróbmy frekwencję i dobry wynik- potraktujcie to jak sport, w którym Polska musi mieć największą frekwencję w Europie, co tam w Europie- na świecie!

[Ostrowiak 0]

Najzabawniejszejsze to są reklamy zwołujące do urn. Pokazują dosłownie, co media o nas myślą :)

[Mogrim 0]

Dnia 20.06.2010 o 15:47, ThimGrim napisał:

Hmm, zresztą dziwna sprawa bo na karcie miałem tylko jednego słusznego kandydata... ;)

Dopisany Dawkins się nie liczy.

@kerkas:
Rozsądny kandydat nie ma szans na wygraną, liczą się tylko dwaj (wybór jak między dżumą a syfilis). Co to za obowiązek, który polega na zarażeniu się albo dżumą albo syfilisem?

[Dexter_McAaron 0]

Dnia 20.06.2010 o 15:47, ThimGrim napisał:

Więc: ja też już spełniłem swój obywatelski obowiązek. Hmm, zresztą dziwna sprawa bo
na karcie miałem tylko jednego słusznego kandydata... ;)

No świetnie - a co z drugą turą? Dzięki dominacji w mediach oraz baraniej mentalności lwiej części społeczeństwa, będę zmuszony wybierać pomiędzy dwoma równie badziewnymi opcjami; żaden z tych panów, obojętnie czy "dzieciorób" czy "futrzak", nigdy nie będzie moim prezydentem. I co mam robić? Wypełniać "obywatelski obowiązek" i głosować wbrew sobie?

Dnia 20.06.2010 o 15:47, ThimGrim napisał:

Głosujcie ludzie! Namawiajcie innych! Zróbmy frekwencję i dobry wynik- potraktujcie to
jak sport, w którym Polska musi mieć największą frekwencję w Europie, co tam w Europie-
na świecie!

Zimbabwe i tak nie pokonamy (za którymś razem frekwencja wyniosła tam bodajże 108%), więc... może zamiast nabijać statystyki i głosować dużo, głosujmy mądrze...albo wcale?

[ThimGrim 0]

Dnia 20.06.2010 o 16:53, Dexter_McAaron napisał:

I co mam robić? Wypełniać "obywatelski obowiązek" i głosować wbrew sobie?

Tak!

Dnia 20.06.2010 o 16:53, Dexter_McAaron napisał:

Zimbabwe i tak nie pokonamy (za którymś razem frekwencja wyniosła tam bodajże 108%),
więc... może zamiast nabijać statystyki i głosować dużo, głosujmy mądrze...albo wcale?

To przecie zawsze można przekreślić kartę do głosowania, nie? Liczy się przecież do frekwencji.

[Budo 0]

Dnia 20.06.2010 o 12:50, kerkas napisał:

Tak jest nie chodźmy na wybory niech krajem rządzą oszołomy pokroju np. Leppera to masz
na myśli ?.

1. nie widzę żadnego związku.
2. na tych ludzi też ktoś głosował
3. tamci też byli przekonani, że spełnili swój obywatelski obowiązek
4. jakby frekwencja była 5% i nikt oprócz polityków i ich rodzin by się nie ruszył, to byśmy im dopiero pokazali co to znaczy demokracja

Dnia 20.06.2010 o 12:50, kerkas napisał:

Po drugie jest twardy elektorat np. lewicy który do wyborów chodzi zawsze , a nie głosując
pozwalasz żeby inni zadecydowali za Ciebie.

Niech se decydują, ja potem będę miał prawo narzekać, bo to oni ich wybrali, a ja nie przyłożyłem ręki.
Demokracja polega również na tym, że masz święte prawo mieć w tyłku politykę.
Poza tym zobacz- na poprzednich wyborach poczułem się do obowiązku i poszedłem głosować za PO. Dostałem rząd tak nieudolny i zakłamany, że aż strach. Więc skąd wiesz, że racja jest przy Tobie?

[Treant 0]

Dnia 20.06.2010 o 16:53, Dexter_McAaron napisał:

I co mam robić? Wypełniać "obywatelski obowiązek" i głosować wbrew sobie?

Jeśli w drugiej turze nie będzie kandydata, którego poparłeś w pierwszej, to prostu nie idź w lipcu głosować - niech przyszły prezydent zobaczy, że jest reprezentantem zaledwie dwudziestu paru czy trzydziestu procent uprawnionych do głosowania.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 20.06.2010 o 15:47, ThimGrim napisał:

/.../ Polska musi mieć największą frekwencję w Europie, co tam w Europie-
na świecie!

O ile dobrze pamiętam, to coś takiego już było. Co prawda, to w ZSRR było 100%, czasem nawet 101% głosów oddanych na Partię i Wodza Narodów, ale i u nas zbliżaliśmy się do niedoścignionego Związku Radzieckiego. Mieliśmy mniej wiecej 99,5% frekwencję i 98,9 głosów oddanych na Jedynie Słusznych kandydatów.

[Mogrim 0]

Dnia 20.06.2010 o 17:04, Budo napisał:

Niech se decydują, ja potem będę miał prawo narzekać, bo to oni ich wybrali, a ja nie
przyłożyłem ręki.

Przyłożyłeś rękę głosując. Więc może to Ty nie będziesz miał prawa narzekać, jako współodpowiedzialny?