Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[Vaksinar 0]

Dnia 17.02.2009 o 18:16, Neisha napisał:

Nie chodziło mi o kwestię seksizmu, tylko o pewien archetyp ludzi, który dość często
można w necie zauważyć. Pokuszę się o stwierdzenie, że po prostu bycie skrajnym prawicowcem
jest u polskich nastolatków płci męskiej ostatnio modne

Heh, no właśnie - w necie. Piszesz o polskich nastolatkach na podstawie netu? Tu już w ogóle się nie zgadzam. Masz jakiś konktach z nastolatkami? :) Bo zdaje się ze względu na wiek ja mam większy z nimi kontakt. I zapwniam Cię, że poglądy prawicowe są dziś bardzo, bardzo niemodne. Prounijne, prorównościowe, odcinające się od tradycji i Kościoła to dziś bardzo modne. Nie zaprzeczysz chyba?
Nie patrzyłbym na net, gdzie pełno napinaczy. Tam pełno głupoty. Na jakiej podstawie tak w ogóle wysuwasz tą opinię o polskich nastolatkach? Bo z tego co ja widzę, to ludzi pokrewnych Twoim poglądom jest mnóstwo. Z moich doświadczeń wynika, że spora większość. Co najważniejsze ludzie nie interesujący się kompletnie polityką (a takich jest dużo) ma zbliżone poglądy do Twoich.
Reasumując to stwierdzenie, że bycie skrajnym prawicowcem wśród polskich nastolatków jest modne wydaje się wręcz śmeszne... Bo prawica kojarzy się tylko z Kaczyńskim albo Młodzieżą Wszechpolską. A to jest stanowczo niemodne.

Dnia 17.02.2009 o 18:16, Neisha napisał:

znaczenia jest w tym pozowanie na macho czy samca alfa

Z tym macho to już od paru kobiet słyszałem, że to ma mnóstwo polskich facetów, niestety. Taki "szpanerek". Więc może coś w tym jest.
Samiec alfa - pierwszy raz słyszę takie pojęcie jeśli idzie o ludzi, jeśli mam być szczery.

Dnia 17.02.2009 o 18:16, Neisha napisał:

Na pewno są też ludzie, którzy do takich poglądów doszli na drodze nieco głębszych przemyśleń,
ale tych pierwszych jest moim skromnym zdaniem zdecydowanie więcej.

Do jakich poglądów? Ogólnie prawicowych?
Ja myślę, że nie można stwierdzić których jest więcej. Nie cierpisz uogólniania i pisania na "wydaje mi się" z drugiej strony, ale sama to teraz zrobiłaś. Nie mylę się?
Ale możesz mieć rację. Nie ma się co martwić biorąc pod uwagę to jak Polacy znają się i interesują się na polityce. :) Chyba wiesz o czym mówię?

[4ny4 0]

Jest również wysnuta teoria, iż zdrada w głównej mierze zależy od genów, co ciekawe w oparciu o ową tezę uważa się, iż mężczyzna bądź kobieta nie mają wpływu na nią, tzn: jeżeli ktoś ma "ją" w genach to prędzej czy później zdradzi. Trochę dziwne podejście ale coś w tym jest.

[Quinti 0]

Dnia 17.02.2009 o 14:33, Neisha napisał:

> Skoro nie będzie państwa to kto będzie mówił ludziom jak mają myśleć? Lewica oznacza

> kontrolowanie przez państwo wszystkiego i wszystkich, zatem skrajną lewicą będzie
komunizm
> a nie anarchizm.
Dalej w to brniesz. Komunizm w założeniach jest dosyć podobny do anarchizmu, i dlatego
nigdy go w praktyce nie było (była forma przejściowa nazywana socjalizmem komunistycznym,
który jednak okazał się „realnym socjalizmem” – ta nazwa pochodzi stąd,
iż nie miał on wiele wspólnego z założeniami). Parę razy już Ci zwracałam uwagę na takie
rzeczy. Ja bym w takiej sytuacji poszerzyła swoje informacje, aby na przyszłość nie gadać
bzdur. Najwidoczniej jednak nie potrzebujesz wiedzy politologicznej, bo gdy już raz ukułeś
sobie opinię na jakiś temat, to jej nie zmienisz. Nie ma to jak uprościć sobie świat
i widzieć go wyłącznie w czerni i bieli, przy czym na grupę z którą się utożsamiamy (np.
„prawicowcy” czy „lewicowcy”) patrzeć przez różowe okulary (gdy
zaś jakiś jej element się nam nie podoba, po prostu wyrzucamy go z naszej definicji tej
grupy), a jej przeciwieństwo (czy też to, co się uważa za przeciwieństwo), kompletnie
zdehumanizować.

@Nekromantik
> Media lewicowe skutecznie oszukują Ciebie, oraz innych słabych ludzi
Hmm, zabieramy się za obrażanie?
Z tego co widzę na różnych forach, wielu jest gniewnych chłopców zafascynowanych kultem
siły i przemocy, o mocno autorytarnych poglądach („kto myśli inaczej niż ja, ten
jest słaby”), marzących o byciu samcem alfa. No i te komiksy o porywaniu i gwałceniu
kobiet, których znajomością się wykazujesz, doskonale się wpisują w ten obraz. Na szczęście
na ogół to nastolatki bez prawa głosu, później ponoć w większości się z tego wyrasta.
Albo zakłada muchę.

Mnie się wydaje, że (jak zresztą Vaxinar napisał) masz jakąś obsesję na punkcie płci, bo raz, co raz obrażasz innych forumowiczów i cały czas starasz się udowodnić wyższość kobiet nad mężczyznami. (Gdybyś się czepiała mojej tezy o obrażanie to ton twoich wypowiedzi mówi sam za siebie), co do komunizmu nie ma on nic wspólnego z anarchią on zakłada, że wszyscy są równi, ( co jak wiemy z historii nigdy się w ustrojach komunistycznych nie pojawiło). Co do młodzieży ona nigdy nie była prawicowa ( mówiąc nastolatkowie mam na myśli przedział 15-19 lat) ona często ma po prostu w d**** politykę. I nigdy nie jest czysto prawicowa czy lewicowa. A poza tym przy TAKIM dużym przedziale wiekowym nie można nic generalizować.

[Nekromantik 0]

Dnia 17.02.2009 o 20:52, 4ny4 napisał:

Jest również wysnuta teoria, iż zdrada w głównej mierze zależy od genów, co ciekawe w
oparciu o ową tezę uważa się, iż mężczyzna bądź kobieta nie mają wpływu na nią, tzn:
jeżeli ktoś ma "ją" w genach to prędzej czy później zdradzi. Trochę dziwne podejście
ale coś w tym jest.

Przeważnie jednak z własnych obserwacji sądzę, że najważniejszym czynnikiem pchającym ku zdradzie jest wychowanie przez społeczeństwo, oraz grupy z którymi jesteśmy związani. Jedni chcą bardzo, ale mają opory, wyrzuty sumienia, inni po prostu idąc sobie ulica potknęli się o kamyszek i wpadli swoim ptakiem w kobietę, która niewinnie stała na wykroku... Taki wypadek, co zrobić? A wiadomo nie od dziś: kto z kim przystaje takim się staje, czy jakoś tak ;)

[Neisha 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:06, Quinti napisał:

Mnie się wydaje, że (jak zresztą Vaxinar napisał) masz jakąś obsesję na punkcie płci,
bo raz, co raz obrażasz innych forumowiczów i cały czas starasz się udowodnić wyższość
kobiet nad mężczyznami.

Przykłady proszę, bo akurat podejrzenia Vaxinara jak sądzę już rozwiałam. A co do tego udowadniania wyższości, tak rozumiesz tą gadkę o hipotetycznej mniejszej skłonności do zdrady?

Dnia 17.02.2009 o 21:06, Quinti napisał:

(Gdybyś się czepiała mojej tezy o obrażanie to ton twoich wypowiedzi
mówi sam za siebie)

Aha, jak ton mówi to nie mam nic na obronę.

Dnia 17.02.2009 o 21:06, Quinti napisał:

co do komunizmu nie ma on nic wspólnego z anarchią on zakłada, że
wszyscy są równi

Może z anarchią nie ma nic wspólnego, ale z anarchizmem (który również zakłada, że wszyscy są równi i tak samo dąży do społeczeństwa bezpaństwowego) – już sporo.

[Quinti 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:18, Neisha napisał:

> Mnie się wydaje, że (jak zresztą Vaxinar napisał) masz jakąś obsesję na punkcie
płci,
> bo raz, co raz obrażasz innych forumowiczów i cały czas starasz się udowodnić wyższość

> kobiet nad mężczyznami.
Przykłady proszę, bo akurat podejrzenia Vaxinara jak sądzę już rozwiałam. A co do tego
udowadniania wyższości, tak rozumiesz tą gadkę o hipotetycznej mniejszej skłonności do
zdrady?
> (Gdybyś się czepiała mojej tezy o obrażanie to ton twoich wypowiedzi
> mówi sam za siebie)
Aha, jak ton mówi to nie mam nic na obronę.
> co do komunizmu nie ma on nic wspólnego z anarchią on zakłada, że
> wszyscy są równi
Może z anarchią nie ma nic wspólnego, ale z anarchizmem (który również zakłada, że wszyscy
są równi i tak samo dąży do społeczeństwa bezpaństwowego) – już sporo.

kiedy wchodzę na forum to raczej mam ochotę pogadać na ciekawe tematy z różnymi ludźmi a nie, (w przeciwieństwie do ciebie) udowadniać wszystkim że i tak nie mają racji bo "ja wiem wszystko najlepiej". I nie mam zamiaru cię obrażać ale takie mam wrażenie.

[Nekromantik 0]

Dnia 17.02.2009 o 20:04, KrzysztofMarek napisał:

Nieee, ona po prostu nie nosi narzędzia gwałtu...
Zawsze byłem zdania, ze gwałcicielom (ale takim niewątpliwym) wystarczy uciąć, co trzeba
i będzie spokój. Zastrzeżenie "niewątpliwym" wydaje mi sie konieczne, chociazby ze wzgledu
na ostatnio uniewinnionego posła europarlamentu, którego o gwałt oskarżyła prostytutka.

Z tego co czytałem gwałciciele, pedofile pozbawieni przyrodzenia na skutek zaburzeń psychicznych mogą mścić się za swoją krzywdę i istnieje spora możliwość, że będą zdolni zabijać napotkane cele, których nie mogą już wykorzystać seksualnie. Więc w tym momencie produkowałbyś maszyny do zabijania. Weźmiesz taka odpowiedzialność na Siebie? Jedyne wyjście widzę w zamkniętych więzieniach/szpitalach psychiatrycznych i dożywocie, bo leczenie farmakologiczne nie jest skuteczne.

[Neisha 0]

Dnia 17.02.2009 o 20:48, Vaxinar napisał:

Heh, no właśnie - w necie. Piszesz o polskich nastolatkach na podstawie netu? Tu już
w ogóle się nie zgadzam. Masz jakiś konktach z nastolatkami? :) Bo zdaje się ze
względu na wiek ja mam większy z nimi kontakt. I zapwniam Cię, że poglądy prawicowe są
dziś bardzo, bardzo niemodne.

Nie do końca dobrze się wyraziłam. Chodziło mi o to, że wśród skrajnej prawicy w necie jest nadreprezentacja nastolatków o cechach przeze mnie opisanych. Ale oczywiście to tylko subiektywna opinia, a więc niewiele warta.

Dnia 17.02.2009 o 20:48, Vaxinar napisał:

Nie patrzyłbym na net, gdzie pełno napinaczy. Tam pełno głupoty.

... i skrajnej prawicy ;) Praktycznie na każdym forum nagle się okazuje, że duża grupa ma radykalne poglądy. Bart na swoim blogu kiedyś zauważył, że przypomina to bar dla gejów – w jednym miejscu gromadzi się spora część pewnej mniejszości.

Dnia 17.02.2009 o 20:48, Vaxinar napisał:

Samiec alfa - pierwszy raz słyszę takie pojęcie jeśli idzie o ludzi, jeśli mam być szczery.

Prawdę mówiąc sama nie wiem, gdzie to zasłyszałam, ale chodziło o UPRowców.
Swoją drogą, mnie kiedyś nazwano samicą alfa :)

Dnia 17.02.2009 o 20:48, Vaxinar napisał:

Do jakich poglądów? Ogólnie prawicowych?

Skrajnie prawicowych.

Dnia 17.02.2009 o 20:48, Vaxinar napisał:

Ja myślę, że nie można stwierdzić których jest więcej. Nie cierpisz uogólniania i pisania
na "wydaje mi się" z drugiej strony, ale sama to teraz zrobiłaś. Nie mylę się?

Ano.

[Clegan 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:18, Neisha napisał:

Może z anarchią nie ma nic wspólnego, ale z anarchizmem (który również zakłada, że wszyscy
są równi i tak samo dąży do społeczeństwa bezpaństwowego) – już sporo.

Komunizm dąży do społeczeństwa bezpaństwowego ? Zawsze czegoś nowego się człowiek dowiaduje :-)

[Quinti 0]

A mnie się zawsze wydawało że komunizm dąży do czegoś przeciwnego niż anarchia. (Ach ten zdradliwy system edukacji i wos) Dla mnie ideą komunizmu jest zjednoczone państwo bez podziałów ale co ja tam wiem.

[Neisha 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:22, Quinti napisał:

kiedy wchodzę na forum to raczej mam ochotę pogadać na ciekawe tematy z różnymi ludźmi
a nie, (w przeciwieństwie do ciebie) udowadniać wszystkim że i tak nie mają racji bo
"ja wiem wszystko najlepiej". I nie mam zamiaru cię obrażać ale takie mam wrażenie.

Ale ja wcale nie wchodzę z takim zamiarem na forum. Samo tak jakoś wychodzi.

[Quinti 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:42, Neisha napisał:

> kiedy wchodzę na forum to raczej mam ochotę pogadać na ciekawe tematy z różnymi
ludźmi
> a nie, (w przeciwieństwie do ciebie) udowadniać wszystkim że i tak nie mają racji
bo
> "ja wiem wszystko najlepiej". I nie mam zamiaru cię obrażać ale takie mam wrażenie.

Ale ja wcale nie wchodzę z takim zamiarem na forum. Samo tak jakoś wychodzi.

A to zwracam honor. Ale i tak uważam że mogłabyś się trochę bardziej kulturalnie zwracać się do innych forumowiczów.

[Neisha 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:36, Quinti napisał:

A mnie się zawsze wydawało że komunizm dąży do czegoś przeciwnego niż anarchia. (Ach
ten zdradliwy system edukacji i wos) Dla mnie ideą komunizmu jest zjednoczone państwo
bez podziałów ale co ja tam wiem.

Ok, to jest Twoja idea komunizmu. Idea teoretyków komunizmu była natomiast taka, jaką opisałam wyżej (pomijając już to, że jednymi z najważniejszych nurtów anarchizmu są anarchokomunizm i anarchokolektywizm).

[RWS 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:36, Quinti napisał:

A mnie się zawsze wydawało że komunizm dąży do czegoś przeciwnego niż anarchia. (Ach
ten zdradliwy system edukacji i wos) Dla mnie ideą komunizmu jest zjednoczone państwo
bez podziałów ale co ja tam wiem.

Chodzi raczej o to, że anarchizm zakłada natychmistowe usunięcie władzey, a w komunizmie struktury państwa mająpowoli odchodzić w niebyt...niby cel jeden i ten sam, ale różne metody wykonania oraz kardynalnie różne podejście do idei braku władzy...

[Neisha 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:44, Quinti napisał:

A to zwracam honor. Ale i tak uważam że mogłabyś się trochę bardziej kulturalnie zwracać
się do innych forumowiczów.

Wielu ludzi zwraca mi uwagę na brak cierpliwości. Staram się traktować ludzi analogicznie do tego, jak sama jestem przez nich traktowana, ale trudno mi ocenić, jak mi to wychodzi.

[Quinti 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:50, Neisha napisał:

Wielu ludzi zwraca mi uwagę na brak cierpliwości. Staram się traktować ludzi analogicznie
do tego, jak sama jestem przez nich traktowana, ale trudno mi samej ocenić, jak mi to
idzie.

Ja należę do osób niecierpliwych i wybuchowych, ale jak (mam nadzieje) po moich postach tego nie widać... I wciąż dla mnie Komunizm nie ma nic wspólnego z anarchią... tak mnie uczono, Tak mnie uczą i takie mam zdanie na ten temat. Może istnieją podobieństwa ale nie w takim stopniu.

[Clegan 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:36, Quinti napisał:

A mnie się zawsze wydawało że komunizm dąży do czegoś przeciwnego niż anarchia. (Ach
ten zdradliwy system edukacji i wos) Dla mnie ideą komunizmu jest zjednoczone państwo
bez podziałów ale co ja tam wiem.

Komunizm zakłada istnienie jednego państwa niewolniczego z różnymi stopniami niewolnictwa. Równość jest tylko dla tych na dole. Proponuję poczytać manifest komunistyczny - jest tam jasno wyłożone co komunizm chce osiągnąć.

[Nekromantik 0]

Anarchia w rozumieniu lewicy i prawicy różni się do tego stopnia, że jest nie do przyjęcia przez prawicę w kształcie jakim proponuje go lewica i na odwrót. Anarchia w postulatach lewicy bywa oparta na ścisłych zasadach, więc co to za anarchia? Chyba raczej jej afirmacja. Komunizmowi państwo, narodowość nie jest potrzebne, dąży do ekspansji, pozyskiwania umysłów, rąk do pracy, które będą budować jego potęgę. Komuniści wierzą w dialog, jednomyślność społeczeństwa, nawet bez demokracji. Można to wprowadzić jeśli wyłapiemy wszystkich ludzi na świecie, sformatujemy im mózgi i zainstalujemy wytyczne ;)

[Quinti 0]

Dnia 17.02.2009 o 21:57, Clegan napisał:

> A mnie się zawsze wydawało że komunizm dąży do czegoś przeciwnego niż anarchia.
(Ach
> ten zdradliwy system edukacji i wos) Dla mnie ideą komunizmu jest zjednoczone państwo

> bez podziałów ale co ja tam wiem.
Komunizm zakłada istnienie jednego państwa niewolniczego z różnymi stopniami niewolnictwa.
Równość jest tylko dla tych na dole. Proponuję poczytać manifest komunistyczny - jest
tam jasno wyłożone co komunizm chce osiągnąć.

Wiesz mnie uczyli że "komunizm sam w sobie zły nie był". A tak nie jest.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 17.02.2009 o 21:25, Nekromantik napisał:

/.../ > Z tego co czytałem gwałciciele, pedofile pozbawieni przyrodzenia na skutek zaburzeń psychicznych
mogą mścić się za swoją krzywdę i istnieje spora możliwość, że będą zdolni zabijać napotkane
cele, których nie mogą już wykorzystać seksualnie. Więc w tym momencie produkowałbyś
maszyny do zabijania. Weźmiesz taka odpowiedzialność na Siebie? Jedyne wyjście widzę
w zamkniętych więzieniach/szpitalach psychiatrycznych i dożywocie, bo leczenie farmakologiczne
nie jest skuteczne.

Jakoś nie widzę abyś Ty chciał kogoś gwałcić czy mordować. Ja też nie. A przecież i narzędzie gwałtu posiadam a do zabijania mam mnóstwo narzedzi w domu. Ot, chociazby taki większy śrubokręt. Albo dłuto. O siekierce czy nożu nie wspomne. No i co?
Ciągnąc dalej Twoje rozumowanie, to więzienia sa zbędne: wszystkich przestępców trzeba dożywotnio zamykać w psychiatrykach, bo mogą sie mścić za to, ze zostali ukarani. A kastracja jest o tyle lepsza, ze znacznie hamuje popęd dlatego też wytrzebionego konia nazywa się wałachem. Silny i spokojny, nie poniesie jeźdźca.