Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 15.02.2009 o 13:46, Vaxinar napisał:

Nie wiem skąd wziąłeś to, że NS sami o sobie mówią "lewica", ale z tego co ja widzę jest
z goła odwrotnie.

Gdzieś na polskiej stronie organizacji Krew i Honor (Korpus Iana Stuarta) czytałem artykuł, w którym było stwierdzone, że narodowy socjalizm jest ruchem bardziej lewicowym niż prawicowym.
A PiSu w żadnym wypadku nie nazwałbym NS. Oni wcale nie są narodowi - gdyby byli ich stanowisko względem Unii Europejskiej byłoby jednoznacznie negatywne. Poza tym, nie mieliby oporów przed zaostrzeniem prawa aborcyjnego i nie odcinaliby się od tradycji endecji. Poza tym, narodowi socjaliści byli bardziej socjalni. Kontrowali wszystkie przedsiębiorstwa, a nawet wprowadzili gospodarkę centralnie planowaną (Plan Czteroletni).
Ps. Wypada również pamiętać, że to LPR obniżyło podatki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 22:10, Radykał napisał:

Gdzieś na polskiej stronie organizacji Krew i Honor (Korpus Iana Stuarta) czytałem artykuł,
w którym było stwierdzone, że narodowy socjalizm jest ruchem bardziej lewicowym niż prawicowym.

Aż mi się wierzyć nie chce, mimo iż wiem że raczej byś nie kłamał. :)
Właśnie sobie przypomniałem gdzie słyszałem, że LPR to prawica ze słów eLPeRowca. Wojciech Wierzejski kiedy był gościem wespół z tym autorem tego "tęczowego elementarza" (tak?) w jakimś medium parę razy mówił, że LPR to prawica i tak dalej...
Masz rację co do PiSu, jednak... PiS chyba chce taką otoczkę wokoło sobie wytoczyć, albo ja to źle odbieram. Może więc narodowy socjalizm, ale nie taki jak endcja? Kaczyński kocha Piłsudskiego i na podobnego męża stanu próbuje się kreować. Np podczas tych spotkań z Litwą, Ukrainą i tak dalej przeciw Rosji.

---> KrzysztofMarek

Dnia 15.02.2009 o 22:10, Radykał napisał:

Prawica od lewicy rózni sie głównie stosunkiem do własności prywatnej.

Czyli tak jak mówię - rozbija się to o stosunek do gospodarki.

---> Nekromantik

Dnia 15.02.2009 o 22:10, Radykał napisał:

Lepszy, bo poprawny politycznie? ;)

Nie, nie wydaje mi się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 23:30, Vaxinar napisał:

---> KrzysztofMarek
> Prawica od lewicy rózni sie głównie stosunkiem do własności prywatnej.
Czyli tak jak mówię - rozbija się to o stosunek do gospodarki.

Wyznacznikiem prawicowości ma być neoliberalizm? To w takim razie co z partiami liberalnymi?
A co do lewicy, można chyba wszystkie ideologie z tego nurtu podsumować tym, iż dążą do zmniejszenia nierówności społecznych (czyli „wolność, równość, braterstwo – i siostrzaństwo” :)), tylko różnymi drogami (anarchiści zniesieniem państwa, socjaliści państwowi – roztoczeniem opieki przez państwo, socjaldemokraci – zmniejszeniem negatywnych skutków kapitalizmu). Z tego właśnie powodu nazizm, mimo mieszanej polityki gospodarczej (bo raczej za czysty socjalizm trudno uznać sytuację, gdy gospodarka opiera się na ogromnych prywatnych koncernach, jak IG Farben czy zakłady Kruppa), uznaje się za skrajną prawicę. Inna sprawa, że państwa socjalistyczne nie miały wiele wspólnego z ideowymi założeniami, ale dlatego właśnie ich ustrój nazywa się „realnym socjalizmem”.

A propos, dostałeś maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.02.2009 o 23:30, Vaxinar napisał:

Aż mi się wierzyć nie chce, mimo iż wiem że raczej byś nie kłamał. :)

Postaram się nawet znaleźć ten artykuł, ale to trochę później.

Dnia 15.02.2009 o 23:30, Vaxinar napisał:

Masz rację co do PiSu, jednak... PiS chyba chce taką otoczkę wokoło sobie wytoczyć, albo
ja to źle odbieram.

Też tak to odbieram, jednak nie nazwałbym ich narodowymi socjalistami.

Dnia 15.02.2009 o 23:30, Vaxinar napisał:

Może więc narodowy socjalizm, ale nie taki jak endcja?

Endecja była narodowo-liberalna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2009 o 23:30, Vaxinar napisał:

---> KrzysztofMarek
> Prawica od lewicy rózni sie głównie stosunkiem do własności prywatnej.
Czyli tak jak mówię - rozbija się to o stosunek do gospodarki.


Chyba nie tylko - ja bym to rozszerzył do stosunku o własności/prywatności w ogóle, czyli że Państwo pach się/nie pcha się z butami w życie prywatne obywateli, np. w zakresie edukacji, wychowania dzieci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jednak poszło łatwiej niż myślałem:
"Jakie miejsce zajmuje w tym układzie Narodowy Socjalizm jest chyba oczywiste: bez wątpienia jesteśmy lewicowcami! Nie chcemy utrzymywać obecnego systemu ani żadnej z jego części. Nie wierzymy w podstawy fundamentów działań, które doprowadziły nasz lud do obecnej nędzy. Nie chcemy popierać żadnych z instytucji, które są odpowiedzialne za wybuch dwóch wojen pomiędzy białymi narodami oraz niezliczonej ilości mniej znaczących konfliktów, a także zbrojenie nuklearne, zanieczyszczenie środowiska, bezrobocie, pozbawienie młodzieży nadziei na przyszłość, narkotyki, pornografię oraz wszelkie formy degeneracji, które dziś widzimy. My, jako Narodowi Socjaliści chcemy dokonać najbardziej radykalnej ze zmian. Chcemy całkowitego obalenia Starego Porządku!"
Źródło: http://www.bhpoland.org/strona/pl_NS_L.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chcą obalić lewicę żeby wprowadzić lewicę? to jest lepsze od naszych "prawie jak prawicowych" partii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 11:58, Radykał napisał:

"Chcemy całkowitego obalenia Starego Porządku!"

Haha, teraz to bardziej powinni się obawiać nie starego ale nowego porządku (NWO) ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To może ja, dla zmiany tematu, zaciekawię Was próbą obalenia starego porządku przez Platformę.

Jeśli chodzi o stosunek do własności to ciekawa sytuacja była po masowych porzuceniach pracy przez ludzi emigrujących za granicę. Wielu również zatrudniało się w Polsce na kilka miesięcy dla darmowego szkolenia, a potem nagle uciekali cichaczem do Anglii, Szkocji, Irlandii z papierami wykwalifikowanego pracownika. Są projekty Platformy o odszkodowaniach dla pokrzywdzonych w ten sposób firm, ale niektóre swoimi założeniami przebijały wszystko. Otóż miłościwie nam panujący politycy Platformy wymyślili sobie, że robol by mógł odejść przed terminem końca umowy musiałby zwrócić oszacowaną wartość strat poniesioną przez zakład w związku z odejściem tego Jana Niezbędnego ;) Ale, ale jedziemy dalej, pojawiły się inne ciekawe propozycje, gdzie pracownik miałby wypłacić całkowitą wartość swojej umowy, podobnie jak obecnie sprawa wygląda z piłkarzami, tyle że piłkarzy najwyżej w wypadku braku wywiązania się z należności czekało bezrobocie, natomiast pracowników więzienie ;) Ktoś się mnie spyta jakie tu mamy stosunki do własności? Za PiS otarliśmy się o państwo wyznaniowe, a za PO i cudaka Tuska o... niewolnictwo. Tak trzymać Panie Donaldzie, za kilka stołków w Unii można sprzedać Polskich czarnuchów zagranicznym firmom, jednocześnie wracając do wspaniałych wartości Rzymu, demokracji, liberalizmu, oraz handlowania człowiekiem. W tym wypadku próbowano przehandlować cały naród ;) Całe szczęście nadszedł kryzys światowy, a projekty Platformy skończyły tylko na złotych myślach ich "specjalistów" ;) Jednak z tego co słyszałem kara nie ominie
ludzi, którzy porzucili prace i zwiali za granicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby ich ukarać najpierw trzeba by ich przekonać żeby wrócili, bo do tego jakoś się nie palą (wręcz przeciwnie, w wspomnianych przez ciebie krajach nauczyli się angielskiego i emigrują do dalszych państw)....... co zaś się tyczy problemu, to najlepiej było by zawrzeć w umowie o pracę klauzurę że w zamian za szkolenie pracownik ma dla tej firmy pracować taki a nie inny okres albo zapłaci karę (bądź co bądź szkolenia kosztują i to niemało).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 13:13, sig. napisał:

Żeby ich ukarać najpierw trzeba by ich przekonać żeby wrócili, bo do tego jakoś się nie
palą (wręcz przeciwnie, w wspomnianych przez ciebie krajach nauczyli się angielskiego
i emigrują do dalszych państw)....... co zaś się tyczy problemu, to najlepiej było by
zawrzeć w umowie o pracę klauzurę że w zamian za szkolenie pracownik ma dla tej firmy
pracować taki a nie inny okres albo zapłaci karę (bądź co bądź szkolenia kosztują i to
niemało).

Teraz to już po ptokach, ale jestem ciekaw jak to Nasz nierząd rozwiąże, zapewne wystosowanymi pozwami przez firmy, a że jesteśmy w Unii to nie powinno być większego problemu ze ściganiem "przestępców" i wymierzaniem im kary ;) Kraje unii to nie Pakistan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale taka np Kanada czy Nowa Zelandia to już poza unią..... a własnie tam nasi rodacy się udają jak już angielski opanują i solidne doświadczenie nabędą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 13:35, sig. napisał:

ale taka np Kanada czy Nowa Zelandia to już poza unią..... a własnie tam nasi rodacy
się udają jak już angielski opanują i solidne doświadczenie nabędą

Bo Canada i New Zealand to prawdziwy raj dla kryminalistów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cytat z tego tekstu:
Prawicowcy uważają, że bycie białym jest wartością samą w sobie i wynoszącą Rasę Aryjską ponad inne i dającą prawo do kontroli nad światem. Jednakże, jako Narodowi Socjaliści nie jesteśmy zainteresowani życiem i osiągnięciem natychmiastowego dobrobytu naszej rasy. Biała rasa jest jedynie elementem składowym naturalnego porządku świata i dążenie do jej zachowania jest odpowiednio powiązane z działaniami na rzecz zachowania całego systemu środowiska naturalnego- włączając inne rasy- jako wyrazu głębokiego szacunku dla nieomylnej mądrości Natury.

Jakoś nie wydaje mi się, aby wielu neonazioli tak rozumowało.
W każdym razie proponuję eksperyment - wybierz się na spotkanie neonazistów i nazwij ich lewicowcami. Zobaczymy, co się stanie :)
BTW ciekawe strony masz w swoim kręgu zainteresowań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.02.2009 o 14:23, Neisha napisał:

Jakoś nie wydaje mi się, aby wielu neonazioli tak rozumowało.
W każdym razie proponuję eksperyment - wybierz się na spotkanie neonazistów i nazwij
ich lewicowcami. Zobaczymy, co się stanie :)
BTW ciekawe strony masz w swoim kręgu zainteresowań :)

Jeżeli nazwiesz ich narodową lewicą to raczej nic się nie stanie, jeżeli lewakami to może się coś stać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 14:31, Nekromantik napisał:

Jeżeli nazwiesz ich narodową lewicą to raczej nic się nie stanie, jeżeli lewakami to
może się coś stać ;)


Ja tam bym jednak nie ryzykowała. W każdym razie, ten tekst, mimo że jest tylko propagandowym bełkotem, jest w jednej kwestii ciekawy – ukazuje, jak różnie można interpretować konkretne terminy. Gościu przez lewicę rozumie jakąkolwiek zmianę porządku społecznego. Ja zaś za nią uznaję, mocno upraszczając, działania zmierzające ku realizacji haseł wolności i równości (rzecz jasna w myśl zasady: każdy inny, wszyscy równi). A więc zgodnie z tym pierwszym rozumowaniem, należałoby nazwać obalających komunę lewicowcami („bezkrwawa rewolucja”), a twardogłowych komunistów, prawicowcami, a raczej z tym mało kto się zgodzi.

Tak samo zapewne jest u różnych ludzi z interpretacją terminu prawica. Choć jak dla mnie nie ma wielkiego znaczenia, czy na Paradzie Równości kamień we mnie poleci ze strony UPRowca, czy LPRowca. W takich kwestiach wykazują zaskakującą zgodność i braterstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2009 o 14:56, Neisha napisał:

> Jeżeli nazwiesz ich narodową lewicą to raczej nic się nie stanie, jeżeli lewakami
to
> może się coś stać ;)

Ja tam bym jednak nie ryzykowała. W każdym razie, ten tekst, mimo że jest tylko propagandowym
bełkotem, jest w jednej kwestii ciekawy – ukazuje, jak różnie można interpretować
konkretne terminy. Gościu przez lewicę rozumie jakąkolwiek zmianę porządku społecznego.
Ja zaś za nią uznaję, mocno upraszczając, działania zmierzające ku realizacji haseł wolności
i równości (rzecz jasna w myśl zasady: każdy inny, wszyscy równi). A więc zgodnie z tym
pierwszym rozumowaniem, należałoby nazwać obalających komunę lewicowcami („bezkrwawa
rewolucja”), a twardogłowych komunistów, prawicowcami, a raczej z tym mało kto
się zgodzi.

Tak samo zapewne jest u różnych ludzi z interpretacją terminu prawica. Choć jak dla mnie
nie ma wielkiego znaczenia, czy na Paradzie Równości kamień we mnie poleci ze strony
UPRowca, czy LPRowca. W takich kwestiach wykazują zaskakującą zgodność i braterstwo.


Socjaliści internacjonalni przekrzykują się w wymyślaniu populistycznych haseł o równości, wolności, mówią obdarujemy nią ludzi. Niezły lewacki kit ;) Wolność, równość należy się człowiekowi od chwili jego urodzin, problem w tym, że człowiek musi o nią stale walczyć. Ja nie wierzę w regulacje prawne, tylko w broń przy pasie, to jest moja wolność. Przejrzyj na oczy, nikt Tobie nic za darmo nie da. Jakim to prawem urzędas ma decydować z kim masz Się wiązać? Zawsze będą równi i równiejsi wobec obowiązującego prawa.Nikt nie obalił komunizmu, bo nie było takiego w Polsce, dążono do ideału. "Obalających komunę" należy nazwać handlarzami zasobów ludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

E tam. Wolność w Twoim rozumieniu, jako de facto prawo dżungli, szybko doprowadziłoby do zniewolenia kobiet, jako osób przeciętnie słabszych fizycznie (pomijając kwestię bezsensownej przemocy jako takiej). A więc byłaby to wolność tylko dla wybranych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się