Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 07.03.2006 o 16:50, KrzysztofMarek napisał:

No, mamy zapowiedź nowej rozrywki... Znowu straszą nas nowymi wyborami. Dawno się tak nie uśmiałem
;D

W końcu może im się za którymś razem uda , pewnie gdzieś za trzy i pół roku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo, co gorsze - wybory teraz czy w terminie - teraz źle, bo PiS ma za duże poparcie , później źle, bo zdążą obsadzić wszystkie stanowiska swoimi kolesiami i wprowadzą 1894611 dziadowskich ustaw .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 21:00, tread71 napisał:

Nie wiadomo, co gorsze - wybory teraz czy w terminie - teraz źle, bo PiS ma za duże poparcie /.../

Oj, chyba za dużego poparcia to nie mają. Spada im i spada, jeszcze jak wojsko wezwą do strzelania do łabędzi, jak do kaczek, to nie wiem, jak to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 22:32, KrzysztofMarek napisał:

Oj, chyba za dużego poparcia to nie mają. Spada im i spada, jeszcze jak wojsko wezwą do strzelania
do łabędzi, jak do kaczek, to nie wiem, jak to będzie...

A co dopiero jak każą im strzelać do kaczek jak do łabędzi :-P No nic zazwyczaj każda kolejna partia u nas traci zaufanie bo obiecują obiecują a nic się nie zmienia niestety. Swoją drogą z czystej ciekawości co sądzicie o tej książce T.Lisa "Co z tą Polską" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 22:34, Hubi Koshi napisał:

> /.../. Swoją drogą
z czystej ciekawości co sądzicie o tej książce T.Lisa "Co z tą Polską" ??

Mam małą księgarenkę pod bokiem, w niej książkę widziałem, ale nie kupiłem. Bo i co ma być z tą Polską, to będzie, niezależnie od tego, co pan Lis o tym napisze...
Gdyby to Łysiak napisał, albo Rybiński, albo Michalkiewicz, czy Ziemkiewicz, to bym kupił, bo oni dobrze piszą, a Lis to chyba debiutant...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 22:44, KrzysztofMarek napisał:

Gdyby to Łysiak napisał, albo Rybiński, albo Michalkiewicz, czy Ziemkiewicz, to bym kupił,
bo oni dobrze piszą, a Lis to chyba debiutant...

<śmieje sie> twoja wola, a wogóle co do książek czytałeś może taką jedną "Apokalipsa według pana Jana" baaardzio ciekawa postać głównego bohatera cieżko się zdecydować czy go lubić czy nienawidzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 22:48, Hubi Koshi napisał:

> /.../czytałeś może taką jedną "Apokalipsa
według pana Jana" baaardzio ciekawa postać głównego bohatera cieżko się zdecydować czy go lubić
czy nienawidzieć.

Nie, dzisiaj nie przeczytałem żadnej książki :( Tylko wczorajszą prasę komputerową. Bo wczoraj przeczytałem "Tożsamość " Folsoma i już mi czasu zabrakło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wieprzowina ma zbyt

Dnia 07.03.2006 o 12:58, KrzychW napisał:

dużo cholesterolu , wołowina wściekła , kurczaki zagrypione - są dwa wyjścia : albo nie jeść
, albo nie zwracać na to uwagi.

A soja modyfikowana genetycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Władze mają grypę ptasią pod kontrolą. Na każdej klatce schodowej wisi poradnik, napisany przez Głównego Inspektora Sanitarnego kraju, jak ustrzec się przed ptasią grypą.
Teraz wiemy, że jak ktoś zachoruje, to będzie sam sobie wienien. Po co sprowadzał pierze z zagranicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 10:57, KrzysztofMarek napisał:

Władze mają grypę ptasią pod kontrolą. Na każdej klatce schodowej wisi poradnik, napisany przez
Głównego Inspektora Sanitarnego kraju, jak ustrzec się przed ptasią grypą.
Teraz wiemy, że jak ktoś zachoruje, to będzie sam sobie wienien. Po co sprowadzał pierze z
zagranicy...

A co, poliester nie wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

~~No comment...Niestety zawsze muszę oglądać błazenadę(w sejmie)czekając na wiadomości sportowe :D!
Chociaż można się czasami pośmiać z niektórych "polityków"...
Niektóre przykłady(to z czego można się śmiać---politycy jedyni w rodzaju:)~~) : śmiech->"marszałek" Lepper,sposoby mowy->prezydent Kaczyński,lider PO->Tusk ...
Ale to w końcu nie ich wina!!:)~~]:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 11:10, KrzysztofMarek napisał:

O poliestrach Pan Główny Inspektor nie napisał...

A to znaczy, że zaniedbał swoje obowiązki - za karę minister Dorn powinien wcielić go do wojska ;D ( już chyba groził tym niektórym grupom zawodowym )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 21:17, tread71 napisał:

> O poliestrach Pan Główny Inspektor nie napisał...
>
A to znaczy, że zaniedbał swoje obowiązki - za karę minister Dorn powinien wcielić go do wojska
;D ( już chyba groził tym niektórym grupom zawodowym )

Odebrać uprzywilejowania, pilnować, aby nie mógł dawać łapówek, niech się leczy w państwowej służbie zdrowia.
Ale zmieniło się na lepsze. Jak ja 16 lat temu miałem nowotwór, to lekarze brali w dolarach, teraz siostra ( jej syn ma wadę serce) daje w złotówkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I znowu Kaczka się zbłaźniła. Wczoraj butne wypowiedzi, a dziś wygwizdany i wyśmiany. I nie oczarowaliśmy Europy Polonezem Truckiem i poniemiecką autostradą!
Smutne podsumowanie plastikowego machania szabelką, nie sądzę aby to dało do myślenia, raczej uśpi myślenie do końca. Słowo `stara się'' jest mottem przewodnim wszystkich działań `włodarzy'' IVRP, przypomina mi to deklaracje polskich piłkarzy, którzy z ugiętymi kolankami kolejny raz jadą do Anglii zahartować cud z 1973 roku. Wszyscy chłopcy przed mikrofonem obiecują, że dadzą z siebie wszystko, a przede wszystkim wiedza jak pokonać Anglików. Gdy już jest po meczu i wszyscy widzieli jak rudy Scholes165 cm strzelił 3 bramki, w tym dwie głową, polscy czarodzieje murawy ze zwieszonymi głowami unikają mikrofonów, a z TV odbiornika płynie smętny głos redaktora Szpakowskiego, który apeluje aby koniecznie w polskim futbolu dokonać zmian, najlepiej w szkoleniu młodzieży, selekcji i przebudowy w samym PZPN. Podobnie jest z polskim politykiem wybierającym sie w świat, na lotnisku stroszy piórka, deklaruje rzucenie na kolana mocarstw, ustawienie Chiraca i Merkel, wizy dla Indian, słowem pogrom dla całego świata. Kiedy już trafia do Białego Domu czy innego światowego przybytku, widzimy polskiego piłkarza na Wembley, ugięte kolanka chowanie się za wysokimi obrońcami i błaganie boga, aby przypadkiem piłka rykoszetem nie wpadła pod nogi, bo cóż z takim fantem robić jak tu tyle zagrożeń ze strony przeciwnika. Jest po prostu żałosnym widokiem kiedy pierwszy obywatel IVRP jedzie na spotkanie z mistrzami świata, wielokrotnymi mistrzami Europy wymachując getrami tylko po to by zaliczyć kolejny blamaż.

Czy ktoś umie tak daleko pobudzić wyobraźnię, by zobaczyć Niemca lub Francuza przestraszonego polskim prezydentem?? Wyobraźmy sobie prezydenta Tadżykistanu, który przyjeżdża do Polski z gotowym planem modelu polityki europejskiej, który pod swoim przywództwem zamierza zrealizować. Taka eskapada dyplomatyczna może zrobić wrażenie co najwyżej na prezydencie Turkmenistanu, nie na prezydentach i obywatelach europejskich. Pan pierwszy po bracie wymyślił sobie, że Polska która nie dorobiła się jednej autostrady, gigant gospodarczy produkujący Polonezy Trucki, będzie straszył producentów Mercedesa i projektantów francuskich autostrad, ostrym sprzeciwem politycznym wobec...no właśnie wobec czego. Słów Chiraca sprzed kilkunastu miesięcy i jednego szalonego projektu jakiejś niezrównoważonej niemieckiej baby. Groteskowe ułańskie nastawienie do świata, Polska pępkiem Europy, boso ale w ostrogach, odwieczny wizerunek Polaka, który właśnie jest gruntowany na arenie światowej. Co my mamy światu do zaproponowania oprócz swojej do obrzydzenia kultywowanej martyrologii, jeszcze 10 lat temu łazienka była dla Polaka luksusem, trzeba być pozbawianym rozumu i wyobraźni, by po 61 latach jechać do Niemiec i wspominać o wojnie przy okazji wizyty, którą można było spożytkować na ułożenie stosunków politycznych i gospodarczych. Te wszystkie komentarze zachwytu nad małym człowieczkiem, który błaźni nie tylko sam siebie ale i cały kraj są przejawem głęboko zakorzenionego prowincjonalizmu, zachwyt nad prostactwem świadczy o koneserach IVRP. Główne aspekty groteski całej sytuacji są następujące, oto w krótkim czasie gości I obywatel IVRP w dwóch najbardziej wpływowych krajach Europy, które poza wszystkim są odwiecznymi koalicjantami, zamiast próbować wbić się w ten układ partnerski, mały watażka macha połami swojego kusego płaszczyka zapowiadając nowe porządki w Europie. Wygląda to tak jakby miś Kolargol walczył brzozowa witka z Lordem Vaderem uzbrojonym w laserowy miecz. W dyplomacji aby cokolwiek osiągnąć trzeba mieć argumenty, czyli konkrety, a nie idiotyczna retorykę, która zamiast strachu wzbudza politowanie. Na koniec warto wspomnieć, że obrazu rozpaczy dopełnia sam widok I obywatela. Ja rozumiem, że można być niskim, czy grubym, ładnym czy brzydkim i z tym da się zrobić niewiele, ale na litość boską dyplomata, który gapi się błędnym wzrokiem po suficie, mlaska co drugie słowo, a co trzecie oblizuje wargi, chrząka i odbija mu się w przytłumionym geście przytrzymywania kułakiem ust, to chyba widok przekraczający możliwości azjatyckich mężów stanu. Czeka nas 5 lat upokorzeń i hartowania wizerunku Polaka powożącego furą, a niedźwiedzia prowadzającego po trotuarze, żałosna i smętna to perspektywa losu prowincjonalnego kraiku Europy dalekowschodniej. Zanim usłyszę o kompleksach Polaka pragnę oświadczyć, że nie widzę w Niemcu, Francuzie czy Angliku niczego, co czyniłoby go lepszym ode mnie, poza krajem, w którym da się żyć i z którego można być dumnym, ale to trzeba wypracować rękoma i głową, nie mlaskając językiem po wargach w kolejnej tyradzie o polskiej martyrologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 13:57, KrzysztofT napisał:

I znowu Kaczka się zbłaźniła. Wczoraj butne wypowiedzi, a dziś wygwizdany i wyśmiany./.../

Nie mógłbyś napisać bardziej prosto, o co Ci chodzi? Nie przepadam za Kaczyńskim, ale czy dobrze zrozumiałem, że obwiniasz go o wszystkie nieszczęścia? Przecież wszystkiemu winna jest PO!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 15:15, KrzysztofMarek napisał:

> I znowu Kaczka się zbłaźniła. Wczoraj butne wypowiedzi, a dziś wygwizdany i wyśmiany./.../
Nie mógłbyś napisać bardziej prosto, o co Ci chodzi? Nie przepadam za Kaczyńskim, ale czy dobrze
zrozumiałem, że obwiniasz go o wszystkie nieszczęścia? Przecież wszystkiemu winna jest PO!?


Aha. I muminki, bo wiadomo, że tata muminka był w PZPR. Buahahahaha. Kaczka Dziwaczka = nie zna języków, nie potrafi się zachować (kobietę oficjalnie to się całuje w rękę), mlaska we wszystkich językach świata. Pokłócił się chyba już ze wszystkimi "przywódcami" państw europejskich. I ten cyrk w jego wykonaniu miesiąc temu. Może sejm zostanie rozwiązany, a może nie. Orzeł rozwiązuję, reszka zostaje. Daj pan spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się