Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 08.10.2006 o 17:29, KrzysztofMarek napisał:

Oczywiście, że tak jest. W tej sytuacji blokują zastąpienie koalicji z Samoobroną koalicja
z PSL i PiS pozostaje jedynie rząd mniejszościowy. Albo nowe wybory. Jedno i drugie lepsze
dla PO niż dla PiS.


Jest jeszcze jedna mozliwosc, choc niewielu w nia wierzy. Obalenie Andrzeja Leppera. Zaczely sie ponoc negocjacje PiS z Samoobrona bez pana przewodniczacego, a biorac pod uwage liczbe poslow chcacych opuscic SO taka koalicja wydaje sie mozliwa.

Z Lepperem koalicji juz nie bedzie o ile PiS nie chce sie osmieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 09:14, SwenG napisał:

Tak parę słów na temat "wieców poparcia" ;) Zarówno w zorganizowanym przez PiS jak i tym LPR-owskim
powiewału flagi UPR-u. Teraz wiecie dlaczego wciąż krytykuję tą partię ;)

Jak mi się wydaje to chodzi Ci o UPR ??
Widzisz ta partia jest mocno "mniejszościowa" i tylko w ten sposób może się pokazać .Ich na codzień nie ma w mediach więc wykorzystują każdą okazję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 09:19, spider88 napisał:

Widzisz ta partia jest mocno "mniejszościowa" i tylko w ten sposób może się pokazać .Ich na
codzień nie ma w mediach więc wykorzystują każdą okazję .

Ja to rozumiem. Chodzi mi o wybór ugrupowania pod które się podpinają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 10:31, SwenG napisał:

> /.../ > Ja to rozumiem. Chodzi mi o wybór ugrupowania pod które się podpinają.

Podpinają się dlatego, że to, co te partie głoszą jest najbliżej programu UPR. To, że nie zawsze robią to
co głoszą, to zupełnie inna kwestia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 10:36, KrzysztofMarek napisał:

Podpinają się dlatego, że to, co te partie głoszą jest najbliżej programu UPR. To, że
nie zawsze robią to
co głoszą, to zupełnie inna kwestia...

No ale... my już wiemy co te partie robią. I że one są socjalistyczne, więc nic tu UPR nie usprawiedliwia.
Zresztą sprawa się już wyjaśnia: http://www.kapitalizm.org/?action=show_article&art_id=448
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 10:45, SwenG napisał:

> /.../ > Zresztą sprawa się już wyjaśnia: http://www.kapitalizm.org/?action=show_article&art_id=448
:D

Na stronie, do której zaprowadził mnie Twój link znalazłem stronę autorską Stanisława Michalkiewicza na którą pewnie bym nie wpadł ;) A tak poczytałem sobie z zainteresowaniem, dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 17:20, KrzysztofMarek napisał:

Yarr, ja jestem umiarkowanym zwolennikiem spiskowej teorii dziejów.


Już to kiedyś pisałem - nie ma teorii spiskowej, jest tylko spiskowa praktyka ;P

Dnia 08.10.2006 o 17:20, KrzysztofMarek napisał:

A co do służb wszelkiej maści... to, moim zdaniem, zapanowało w tej kwestii kompletne zidiocenie.


Zdecydowanie widać w tym chaos, zgadzam się. Ale to świadczy o wadze problemu.

Dnia 08.10.2006 o 17:20, KrzysztofMarek napisał:

Owszem, czystka i to solidna, reorganizacja, ale ujawnianie agentów?


Sądzisz, że należy zatrzymywać agentów którzy służyli SB? Donosicieli wszelkiej maści, których szantażowano częstokroć? A po jaką ...? Jak dla mnie, to zerwanie ze starą agenturą, to czytelny znak, że kończymy ze starym układem postkomunistycznym. "Rozwalamy" (używając terminologii Wałęsy) klikę agenturalno-polityczną. Do czego nam w tej chwili potrzebni agenci komunistycznych służb? Mamy archiwa. Dopóki będziemy mieli agenturę komunistyczną, dopóty będziemy krajem chorym. Trzeba stworzyć nowe służby, zweryfikować agentów, którzy pełnili funkcje po 1989 i powywalać tych, którzy szkodzili państwu, a następnie pozyskiwać nowych agentów. Sądzę, że paplanina m. in. w TVN, że ujawnienie agentów zaszkodzi nam jest czystą propagandą. Ktoś się boi o własny tyłek. Ja to "rozwalenie" rozumiem jako zerwanie (prawdzie, a nie magdalenkowe) z tym co istniało w Polsce przez 50 z górą lat, czyli z PRL. Nawet jeśli będzie to doświadczenie bolesne, to musi się ono dokonać. Przy okazji przekonają się niektórzy niedowiarkowie jak ogromną siłą są specsłużby i jakim mogą być zagrożeniem, kiedy puści się je samopas.
Bo nie zgadzam się z Tobą w kwestii dotyczącej podporządkowania służb. Zdarza się tak, że to służby przejmują władze, a taka sytuacja jest śmiertelnym niebezpieczeństwem dla państwa. Sam wiesz jak ten problem rozwiązywał Stalin. On miał tego świadomość.

Dnia 08.10.2006 o 17:20, KrzysztofMarek napisał:

Teraz mamy tylko brutalną (o brutalność pretensji nie mam) eliminację jednego "układu" przez
drugi, kto wie, czy lepszy? Za lepszy sam się przedstawia, ale czy lepszym jest? Sposób kaptowania posłów świadczy, że nie, robią to jak wszyscy, ale tylko oni dali się na tym w taki sposób
złapać. Spisek służb? Może, ale bardziej własna głupota.


Wiesz jak to jest - uczciwy nie ma nic do roboty w polityce. Jak świat światem wiadomo jak się gra w polityce. To co zrobił TVN wespół z Renatą, to odkrycie wielkiej tajemnicy poliszynela. Jest to jednoznaczny sygnał, że ludzie w TVN trzęsą portkami i starają się jak najbardziej PiS zohydzić ludziom.
Już o tym pisałem wcześniej - ciężko jest rządzić bez medialnego zaplecza, więc PiS ma trudne zadanie przed sobą - walkę z TVN i politykami PO, SLD, SO, PD itd. czyli z całą resztą. Patrząc na oponentów stanąłbym po stronie PiS, choć doskonale wiesz, że trzymam z UPR, więc patrzę na to wszystko bez bezpośredniego zaangażowania.

Dnia 08.10.2006 o 17:20, KrzysztofMarek napisał:

A nikt i nic nie niszczy tak skutecznie, jak głupota, nadgorliwość i nadmierna podejrzliwość.


Cóż, nie powiem, że nie ma w tym wiele racji :)

Dnia 08.10.2006 o 17:20, KrzysztofMarek napisał:

Piszesz, że popierasz wydanie wojny postkomunistom, agenturze i służbom.
Ja nie popieram tej wojny. Lepiej było opanować służby bez wojny, to już ponad dwa tysiące
lat temu radził Sun Tsu w swojej "Sztuce Wojny"....


Jasne, tylko on chyba mówił o sytuacji, w której służby są podległe władzy i zmienia się władza, a nie o sytuacji, w której stroną konfliktu są służby. Jak chciałbyś przejąć służby po 1989. Macierewicz próbował w 1992 i szybko ugaszono ten ogienek. Wałęsa, który teraz ma tyle do powiedzenia, wtedy pomagał mieć się dobrze agenturze. Michnik bronił Kiszczaka. O czym my mówimy? Z inną ekipą można byłoby próbować, ale nie z ludźmi uwikłanymi we współpracę i dogadywanie się.

A co do wpływu - mylisz się. Sytuacja gospodarcza, która wpływa tak na moją jak i na Twoją rodzinę, jest również spowodowana tymi kwestiami, o których tu dyskutujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 15:15, Vaxinar napisał:

Historią ? Raczej nie. Mam wielu znajomych w moim wieku, którzy historię lubię i się nią interesują.


Ile masz dziewczyn w klasie? Ile z nich lubi historię? A teraz weź pod uwagę, że w kraju mamy więcej kobiet. Jeśli również spora część mężczyzn nie interesuje się historią (a większość moich znajomych jej nie lubi, bo "nudna i trudna"), to odpowiedź masz dość oczywistą. A oduczono w bardzo prosty sposób - poprzez systematyczny brak alternatywy, co miało miejsce w PRL i PRLbis. Alternatywę, która mogła sensownie zaistnieć stanowił PiS (UPR, na który zazwyczaj głosuję szans jak zwykle nie ma), więc ludzie rzucili się głosować na tę alternatywę [bo nadzieja umiera ostatnia]. Do tej pory była bardzo pozorna możliwość wyboru (UD->UW/KLD->PD/PO i PZPR->SdRP->SLD->SLD/SdPL oraz na dokładkę AWS i SO [czyli pomyje po "Solidarności" i PZPR]), którą zdemskowało połączenie się w jeden blok SLD, SdPL i PD. PO chce się dogadywać z PSL (ZSL), ale przecież to są w większości ludzie skompromitowanych UW, AWS i KLD. PiS mógł być skuteczny jedynie w sytuacji, w której rządziłby samodzielnie [wtedy by się okazało co naprawdę potrafi - to jest dobre doświadczenie dla d***kracji]. Niestety tak się nie stało. Trzeba było mozolnie tworzyć koalicję z ludźmi - mówiąc oględnie - niekoniecznie mającymi predyspozycje do takiej współpracy. SO to była konieczność, ale było kwestią czasu, kiedy się to skończy. LPR niestety nie ma zbyt inteligentnych i pragmatycznych polityków. Wniosek jest prosty: nowe wybory, w których PiS albo bierze wszystko, albo wracamy do bagna, które mieliśmy przez ostatnich 17 lat.

Dnia 08.10.2006 o 15:15, Vaxinar napisał:

Z polityką jest już gorzej. Z tego co mi wiadomo to u młodziezy panuje pojęcie takie, że pierdołami

Dnia 08.10.2006 o 15:15, Vaxinar napisał:

Wśród młodzieży szerzy się też anarchia.


Z anarchistami mam krótką gadkę, po której najczęściej milczą, bo argumentów nie mają.

Dnia 08.10.2006 o 15:15, Vaxinar napisał:

Zagłosował sobie na Leppera, bo to burak ze wsi, jak się wyraził. Wtedy podobno
jest śmiesznie.


To mi przypomina fragment występu Eddiego Murphy''ego... tam sobie żartował, że czarny wystartował w wyborach na prezydenta i biali łojąc piwko szli dla jaj głosować na niego, a rano na kacu usłyszeli, że mają czarnego prezydenta ;P

Dnia 08.10.2006 o 15:15, Vaxinar napisał:

Młodzież chce szaleś i bawić się, a nie interesować się głupią i nudną historią, a tym bardziej
polityką. Jednakże czy w innych krajach jest inaczej - to po pierwsze ?


A potem zaczynają pracować i widzą, że wpadli w wielkie "g". I wtedy przychodzi refleksja... jak zwyle mądry Polak... itd.

Dnia 08.10.2006 o 15:15, Vaxinar napisał:

Po drugie piszesz,
że ludzi tego oduczono, to co niby kiedyś było inaczej ?


Kiedyś ludzie spotykali się i rozmawiali o polityce. Teraz, gdy pójdziesz na jakieś przyjęcie i zaczniesz rozmowę, to zostaniesz w pewnym momencie sam, bo ludzie mają i historię i politykę w "d". Kiedyś orientowanie się co się dzieje w kraju - w polityce itp. - poczytywano za posiadanie szerokich horyzontów. Dzisiaj praktycznie jest to bardziej wada niż zaleta.

Dnia 08.10.2006 o 15:15, Vaxinar napisał:

A widzisz na to jakieś lekarstwo ?


Ktoś tu już napisał i ja też o tym kiedyś wspominałem - wychowanie. Wyrobienie postawy obywatelskiej. Tłumaczenie od małego, że świadomość tego co się dzieje w kraju i za granicą, to rzecz ważna. Wpajanie, że demokracja (jeśli w tym ustroju będziemy żyć) polega na wyborze i głosowaniu, a nie na laniu ciepłym moczem na wybory. To jest lekarstwo. Tylko półgłówkami politycznymi łatwiej rządzić, niż ludźmi świadomymi i dlatego się tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 20:01, Yarr napisał:

/.../

To spytam tak - jesteś za PiSem ? Wierzysz, że Kaczyńscy zbudują lepszą Polskę ? Kiedy pisałeś w tym topicu, że chciałbyś aby powstał rząd, w którym nie będzie miejsca dla lewicy, z czym się zgodziłem. PiS to w teorii prawica, ale niektóre poglądy Kaczyńskich są lewicowe, więc jak to z Tobą jest ? Ty gubisz się w zeznaniach, czy Kaczyński, a może żaden z Was, tylko TV kłamie ?

Dnia 09.10.2006 o 20:01, Yarr napisał:

Z anarchistami mam krótką gadkę, po której najczęściej milczą, bo argumentów nie mają.

Ja też, ale co z tego, skoro on dalej jest anarchistą.

Dnia 09.10.2006 o 20:01, Yarr napisał:

Kiedyś ludzie spotykali się i rozmawiali o polityce. Teraz, gdy pójdziesz na jakieś przyjęcie
i zaczniesz rozmowę, to zostaniesz w pewnym momencie sam, bo ludzie mają i historię i politykę
w "d". Kiedyś orientowanie się co się dzieje w kraju - w polityce itp. - poczytywano za posiadanie
szerokich horyzontów. Dzisiaj praktycznie jest to bardziej wada niż zaleta.

Kiedyś ? Kiedy ? Chyba mi nie powiesz, że w PRLu ? Pisałem Ci, że kiedyś - a szczególnie w Polsce - to młodzież w ogóle politykę w d*** miała i odzywać sie nie było wolno bo dzieci i ryby i dalej znasz. Zresztą w PRLu to co tam możnabyło o polityce dużo gadać, w gronie rodziny po cichu, na ulicy gorzej bo nigdy nie wiedziałeś kto za Tobą stoi, czyż nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 20:12, Vaxinar napisał:

Kiedyś ? Kiedy ? Chyba mi nie powiesz, że w PRLu ? Pisałem Ci, że kiedyś - a szczególnie w


Mi się to akurat skojarzyło z jeszcze dawniejszym "kiedyś". Choćby czasy przedwojenne.
Yarr ma pełną rację. Jeśli ktoś zacznie dyskutować o polityce, zostanie uznany za jakiegoś napaleńca. Kto noramlny by o tym rozmawiał? Jest to szczyt nietaktu i oznaka nudziarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 20:23, gaax napisał:

Yarr ma pełną rację. Jeśli ktoś zacznie dyskutować o polityce, zostanie uznany za jakiegoś
napaleńca. Kto noramlny by o tym rozmawiał? Jest to szczyt nietaktu i oznaka nudziarstwa.


W dzisiejszych czasach to w sumie racja. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzenia, że PiS mógłby być skuteczny rządząc samodzielnie słusznie użyłeś w trybie przypuszczającym, prawda jest taka, że ta partia nie ma ludzi, którzy są w stanie skutecznie rządzić Państwem. Kilka przykładów: Gilowska (to były filar PO, ona ma liberalizm we krwi), najlepszy z ministrów, warto też przypomnieć, że Jej pomysł wprowadzenia podatku liniowego być zaciekle krytykowany przez ignorantów ekonomicznych z .... PiS-u. Religa - nigdy nie należał do PO, ale bliżej mu do Platformy niż do PiS-u, Dorn - jedna z większych kompromitacji tego rządu (moim zdaniem zajmuje drugie miejsce na "czarnej liście niekompetencji"). Ziobro - największy talent, niespełniony i niewykorzystany... cechuje go fanatyczne uwielbienie JARKA i to go gubi. Giertych - bez komentarza. Lipiec - poza urodzinami, nic mu się ostatnio nie udało. Fotyga - absolutny NUMBER ONE niekompetencji, najgorszy minister w tym rządzie, najgorszy szef MSZ-u III czy IV RP. Jaszczak - gość ma ambitny plan wybudowania 3mln mieszkań, pewnie teraz walczy gdzieś na budowie ;-). Wassermann - nie można o nim powiedzieć niczego złego, ale niestety również niczego dobrego. Ujazdowski - sympatyczny i... bezradny. Gosiewski - pierwsza trójka czarnej listy. Za Stalina zrobiłby oszałamiającą karierę w propagandzie. KACZYŃSKI - wiecznie uciśniony, prowokowany, nielubiany, niedoceniony, generalnie męski odpowiednik Matki Teresy z Kalkuty.... jego zdaniem. O pozostałych nie ma co pisać bo to statyści. Jak się pewnie domyślasz jestem zwolennikiem PO i po tym co zobaczyłem przez ostatnie 12 m-cy Panu Bogu za to dziękuję !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 22:20, gaax napisał:

Tak? Mógłbyś ten proces dokładnie opisać, chętnie sie czogoś nowego dowiedział.

Podatek liniowy to podatek liniowy. Jak wiadomo stawek VAT jest kilka od 0 do 22%. Projekt PO zakłada liniowo 15%, co oznacza, że żywność zdrożałaby z dnia na dzień o 12%. Oczywiście GUS twierdziłby, że nie ma inflacji, bo materiały budowlane by ztaniały. Niestety ludzie nie wiedzą, że podatek liniowy rzeczywiście mialby być liniowy i to popierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha,czyli jednak nic nowego, a już myślałem że o czymś nie wiem. Policz sobie ile byś w tym układzie zaoszczędził na gazie, prądzie,usługach telekomunikacyjnych i paliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

> Yarr, ja jestem umiarkowanym zwolennikiem spiskowej teorii dziejów.
Już to kiedyś pisałem - nie ma teorii spiskowej, jest tylko spiskowa praktyka ;P

Ależ jest i teoria, podałem Ci tytuł książki autora amerykańskiego ;)

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

> /.../
Sądzisz, że należy zatrzymywać agentów którzy służyli SB? Donosicieli wszelkiej maści, których
szantażowano częstokroć? A po jaką ...?

A no po taką, żeby:
mieć informacje;
żeby zbudować nową sieć informacyjną co możliwe jest tylko wtedy, jeśli się starych nie ujawni a tylko delikatnie wywali ze stanowisk

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

Trzeba stworzyć nowe służby, zweryfikować agentów, którzy pełnili funkcje po 1989 i powywalać
tych, którzy szkodzili państwu, a następnie pozyskiwać nowych agentów.

Pięknie, ale nowych nie będzie. Tylko wyjątkowy matoł się zgodzi. Jeśli ma odrobinę oleju w głowie, to odpowie, że nie ma ochoty znaleźć się na nowej liście Wildsztajna ;P
/.../

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

Bo nie zgadzam się z Tobą w kwestii dotyczącej podporządkowania służb. Zdarza się tak, że to
służby przejmują władze, a taka sytuacja jest śmiertelnym niebezpieczeństwem dla państwa. Sam
wiesz jak ten problem rozwiązywał Stalin. On miał tego świadomość.

Stalin miał w ręky wojsko z GRU, NKWD i partię, trzy siły którymi balansował.
Co do TVN i posłanki Berger, to PiSowcy sami sobie winni. Dali się w głupi sposób nagrać. Nie mów o prowokacji, to zwyczajna głupota...

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

Wiesz jak to jest - uczciwy nie ma nic do roboty w polityce. Jak świat światem wiadomo jak
się gra w polityce. To co zrobił TVN wespół z Renatą, to odkrycie wielkiej tajemnicy poliszynela.
Jest to jednoznaczny sygnał, że ludzie w TVN trzęsą portkami i starają się jak najbardziej
PiS zohydzić ludziom.

Z ich starań nic by nie wyszło, gdyby w tym zohydzaniu PiS nie współpracował...

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

Już o tym pisałem wcześniej - ciężko jest rządzić bez medialnego zaplecza, więc PiS ma trudne
zadanie przed sobą - walkę z TVN i politykami PO, SLD, SO, PD itd. czyli z całą resztą.

A musieli się skłócić ze wszystkimi?
>Patrząc

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

na oponentów stanąłbym po stronie PiS, choć doskonale wiesz, że trzymam z UPR, więc patrzę
na to wszystko bez bezpośredniego zaangażowania.

A ja, po tym co zaprezentował PiS, stawiam ich wszystkich w jednym rzędzie... z wyjątkiem UPR.

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

/.../
Jasne, tylko on chyba mówił o sytuacji, w której służby są podległe władzy i zmienia się władza,
a nie o sytuacji, w której stroną konfliktu są służby. Jak chciałbyś przejąć służby po 1989.
Macierewicz próbował w 1992 i szybko ugaszono ten ogienek.

Służby były podległe władzy. Z 24 tysięcy SBeków zostało mniej, niż sześć tysięcy (dane według Urbana) to znaczy, że weryfikacja była dość ostra. Te mniej niż sześć tysięcy (bo sześć z nowoprzyjętymi!) siedziało cicho, jak mysz pod miotłą i służyło nowym władzom.

Dnia 09.10.2006 o 19:27, Yarr napisał:

A co do wpływu - mylisz się. Sytuacja gospodarcza, która wpływa tak na moją jak i na Twoją
rodzinę, jest również spowodowana tymi kwestiami, o których tu dyskutujemy.

Sytuacja stale się wizualnie polepsza a faktycznie pogarsza. PiS jest tak socjalistyczny, że faktycznie to wszystko jedna cholera... 510 miliardów złotych długu to mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 22:29, gaax napisał:

Aha,czyli jednak nic nowego, a już myślałem że o czymś nie wiem. Policz sobie ile byś w tym
układzie zaoszczędził na gazie, prądzie,usługach telekomunikacyjnych i paliwie.

Bardzo niewiele. Jakieś 50 zł miesięcznie jeśli nie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wyszedłem na plus z podatkiem liniowym i to o jakieś 300 złotych. Zwiększenie VAT na żywność to grosze w porównaniu z tymi obniżkami. Zrobiłeś sobie takie zestawienie wydatków miesięcznych, obejmujące wszystkie opłaty jakie ponosisz co miesiąc plus wydatki na żywność? Podkreślam, że wyszedłem na plus i to sporo, przy niskich dochodach rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2006 o 22:26, hans olo napisał:

> /.../Projekt
PO zakłada liniowo 15%, co oznacza, że żywność zdrożałaby z dnia na dzień o 12%.

Ależ skąd! Wódka, wino i piwo staniałoby, a to artykuły pierwszej potrzeby ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się