Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 08.05.2007 o 07:24, .Darnok napisał:

> (...) > Nie chodzi tutaj o względy gospodarcze, tylko aspekt czysto kulturowy. Zdecydowana większość
(choć nie wszyscy oczywiście) czarnoskórych imigrantów nie przejawia delikatnie rzecz ujmując
ochoty do jakiejkolwiek formy asymilacji z resztą społeczeństwa. /.../

Obawiam się, że masz rację. Ale... ale panująca poprawność polityczna nie pozwala tego przyznać i lewactwo będzie poszukiwać najprzerózniejszych tłumaczeń i spróbuje, jak zwykle, sprowadzić to do niewystarczających zasiłków. A tymczasem to te zasiłki są źródłem problemów. Jak dostaje się coś za darmo i można dostać więcej za rozróbę, to dlaczego nie rozrabiać? Nie tędy droga, Sarkozy o tym zapewne wie, ale... ale czy zdoła przeprowadzić potrzebne zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rewelacja! Bezrobocie w Polsce spadło!
I to nie dlatego, że bezrobotni wyjechali (chociaż to też miało wpływ) ale dlatego, że bezrobotni podejmują pracę! I to wszystko jest zasługą obecnego rządu...
Przynajmniej tak usłyszałem w telewizji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 12:53, KrzysztofMarek napisał:

Rewelacja! Bezrobocie w Polsce spadło!
I to nie dlatego, że bezrobotni wyjechali (chociaż to też miało wpływ) ale dlatego,
że bezrobotni podejmują pracę! I to wszystko jest zasługą obecnego rządu...
Przynajmniej tak usłyszałem w telewizji...


No pewnie jak zwykle, ale prawda jest taka, że ludzie w większości bezrobotni nie chcą podejmować pracy za tak niskie jak są obecnie zarobki.

PS A stopa bezrobocia już od roku 2003 się nie zmienia znacznie, bo ciągle jesteśmy w poziomie bezpiecznym czyli niby 5%, ale mało kto w to wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:04, stiffyone napisał:

> /.../ ale prawda jest taka, że ludzie w większości bezrobotni nie chcą podejmować
pracy za tak niskie jak są obecnie zarobki. /.../

No dobrze, a z czego zyją? Z przyzwyczajenia? A może z zasiłków? Zasiłek na pół litra dziennie starczy... To może w koncu skończyć z tymi zasiłkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak - co niektórzy próbują, ale są też tacy jak wspomniałeś co żyją na bezrobociu z rok może dwa, a potem śmierć z przepicia lub z głodu, albo jeszcze np. z zimna w zimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:04, stiffyone napisał:

PS A stopa bezrobocia już od roku 2003 się nie zmienia znacznie, bo ciągle jesteśmy w poziomie
bezpiecznym czyli niby 5%, ale mało kto w to wierzy.


A uwzględniłeś szarą strefę? Sądzę, że poziom bezrobocia w Polsce tak naprawdę oscyluje w okolicach 10%, a to, że bezrobocie spada to bynajmniej nie będzie zasługą naszego rządu, bo nie widzę, aby wprowadzili jakieś ulgi dla pracodawców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 12:53, KrzysztofMarek napisał:

Rewelacja! Bezrobocie w Polsce spadło!
I to nie dlatego, że bezrobotni wyjechali (chociaż to też miało wpływ) ale dlatego,
że bezrobotni podejmują pracę! I to wszystko jest zasługą obecnego rządu...
Przynajmniej tak usłyszałem w telewizji...


Ja przeczytałem przed chwilą w Internecie. O, tutaj chociażby można
http://www.finanse.wp.pl/POD,1,wid,8851637,wiadomosc.html?rfbawp=1178622822.225&ticaid=13b4d

Mnie trochę rozbawiły zapowiedzi projektu ustawy o rynku pracy. Tak się składa, że pracowałem w Ministerstwie Pracy przez parę lat i odszedłem w zeszłym roku. Takiego, excuse le mot, burdelu jaki zapanował tam za rządów pani Kalaty nie widziałem przez sześć poprzednich lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../ są też tacy jak wspomniałeś co żyją na bezrobociu z rok

Dnia 08.05.2007 o 13:18, stiffyone napisał:

może dwa, a potem śmierć z przepicia lub z głodu, albo jeszcze np. z zimna w zimie.

Taaaak. Mam żywe przykłady na osiedlu. Co najmniej 10 lat tak żyją na zasiłku a prawdopodobnie znacznie dłużej. Nawt idą się na tydzień leczyć, żeby nie stracić prawa do zasiłku. Leczyć z alkoholizmu oczywiście. A potem dalej piją. Niewiele, pół litra starcza na cały dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.05.2007 o 13:24, KrzysztofMarek napisał:

Taaaak. Mam żywe przykłady na osiedlu. Co najmniej 10 lat tak żyją na zasiłku a prawdopodobnie znacznie dłużej. Nawt idą się na tydzień leczyć, żeby nie stracić prawa do zasiłku. Leczyć z alkoholizmu oczywiście. A potem dalej piją. Niewiele, pół litra starcza na cały dzień...


Ja także - no takie życie - są ludzie i uzależnieni - nie da się od nich uciec.
Sam nieraz już nie wiem co zrobić czy dać takiemu umierającemu 40 groszy jak ostatnio czy zostawić w spokoju.
Ale ostatnio znalazłem lepszy sposób i dałem batona z kieszenia, a teraz już w ogóle nie zaczepia mnie, bo wie, że nie daję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:21, pkapis napisał:

> /.../ pracowałem > w Ministerstwie Pracy przez parę lat i odszedłem w zeszłym roku. /.../

Nie nadążałeś za twórczym umysłem pani Kalaty i nie byłeś w stanie przerobić jej pomysłów na język aktów prawnych? hihihi... widzisz, jednak ktoś to teraz robi ze wspaniałymi rezultatami. hahahah! Bezrobocie spada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:24, KrzysztofMarek napisał:

Taaaak. Mam żywe przykłady na osiedlu. Co najmniej 10 lat tak żyją na zasiłku a prawdopodobnie
znacznie dłużej. Nawt idą się na tydzień leczyć, żeby nie stracić prawa do zasiłku.

Raczej nie ma co marzyć , że politycy przestaną rozdawać nasze , podatników , pieniądze.W demokracji każdy głos się liczy i jest tyle samo wart.Płacisz 100000 podatku rocznie , a moze tylko chlasz codziennie? Co za różnica? Liczy się sztuka.I nawet nie można powiedzieć , co się myśli o drenowaniu kieszeni pracujących , bo to przecież będzie nie poprawne politycznie.Za to poprawne jest dożywotnie pijaństwo za nasze pieniądze.
Trzeba szanować biednych , bezrobotnych , samotne matki , rencistów i wiele innych grup.Nie ma sprawy , nie mam nic przeciw temu.Jednak jeszcze bardziej trzeba szanować tych , którzy utrzymują nie tylko siebie i swoje rodziny , ale również wszystkich wczesniej wymienionych i cały ten kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak długo będziemy się "męczyć" z tymi politykami!:) Znów trzeba będzie wierzyć, że następni coś zmienia i będą myśleć o Polsce i jej przyszłości a nie ciągle rozliczać i rozpaczać nad naszą historią! Chyba, że dla "polityki" przez najbliższy czas nie będzie nadziei. Zostanie nam wszystkim robić swoje i nie przejmować się tym co "oni" robią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:40, SzolMisz napisał:

Ciekawe jak długo będziemy się "męczyć" z tymi politykami!:) Znów trzeba będzie wierzyć, że następni coś zmienia i będą myśleć o Polsce i jej przyszłości a nie ciągle rozliczać i rozpaczać nad naszą historią! Chyba, że dla "polityki" przez najbliższy czas nie będzie nadziei. Zostanie nam wszystkim robić swoje i nie przejmować się tym co "oni" robią:)


Popieram tak myśleć najlepiej - zawsze są czarne owce nawet w polityce co już od dziejów widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:42, stiffyone napisał:

Popieram tak myśleć najlepiej - zawsze są czarne owce nawet w polityce co już od dziejów widać.

Ta, zawsze wszyscy mówią, że obecna władza jest beznadziejna, że może po następnych wyborach coś się zmieni. To skąd w takim razie wzięło się te 60% głosujących (czy ile ich tam było)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.05.2007 o 13:44, qrczak90 napisał:

Ta, zawsze wszyscy mówią, że obecna władza jest beznadziejna, że może po następnych wyborach coś się zmieni. To skąd w takim razie wzięło się te 60% głosujących (czy ile ich tam było)?


Z przypadku?? - żart - nie ludzie wierzą w najlepsze pomysły i potem głosują tacy łatwowierni - ja zawsze głosuję na takiego najskromniejszego, ale widać, że mniejszość tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:44, qrczak90 napisał:

Ta, zawsze wszyscy mówią, że obecna władza jest beznadziejna, że może po następnych
wyborach coś się zmieni. To skąd w takim razie wzięło się te 60% głosujących (czy ile ich tam
było)?


Ja tak nie mówię, nie można uogólniać zarówno przyjętej opinii przez kogoś i o czymś/kimś. W pewnych kwestiach rząd działa dobrze, a w niektórych no po prostu robi z siebie pośmiewisko i traci niezbędny czas. Może się zmieni wtedy gdy się zmieni pokolenie polityków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.05.2007 o 13:53, Modest-Vermin napisał:

Ja tak nie mówię, nie można uogólniać zarówno przyjętej opinii przez kogoś i o czymś/kimś.
W pewnych kwestiach rząd działa dobrze, a w niektórych no po prostu robi z siebie pośmiewisko i traci niezbędny czas. Może się zmieni wtedy gdy się zmieni pokolenie polityków.


Znaczy się za mniej-więcej takie pokolenie odejdzie za 15 lat, no to trochę - może dzieci będą miały lepiej w przyszłości - chociaż tak się mówiło po wejściu do Unii i mało co się jeszcze zmienia, ale za 15 lat może dorównamy innym państwom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 13:34, KrzysztofMarek napisał:

Nie nadążałeś za twórczym umysłem pani Kalaty i nie byłeś w stanie przerobić jej pomysłów na
język aktów prawnych? hihihi... widzisz, jednak ktoś to teraz robi ze wspaniałymi rezultatami.
hahahah! Bezrobocie spada!


Nie, ja pracowałem jako informatyk. Gdy przychodziłem do MPiPS w 2000 roku, było nas w helpdesku trzech i dwóch adminów przy serwerach + parę osób zajmujących się konkretnymi programami czy serwerami, których liczył nie będę. W każdym razie od takiej codziennej obsługi technicznej pięć osób na coś ponad 500 osób w dwóch budynkach. Potem to się sporo zmieniało (m.in. wchłonięcie KUP, połączenie z Min. Gospodarki, a po ostatnich wyborach rozdzielenie i jeszcze powstanie Min. Rozwoju Regionalnego). I co się okazało? Że na obecnie liczące jeszcze więcej osób ministerstwo (ja oceniam na jakieś 700 osób, ale to taki szacunek na oko) rozmieszczone w bodajże trzech budynkach w pewnej odległości od siebie przypada nadal trzech helpdeskowców i już tylko jeden admin. Ja w międzyczasie skończyłem studia, dostałem podwyżkę i teoretycznie awans. Praktycznie wyglądało to tak, że miałem zajmować się i helpdeskiem i serwerami w tym samym czasie.
Odwiedziłem chłopaków w zeszłym miesiącu. Helpdeskowców jest już tylko dwóch. W głównym budynku liczącym ok 500 osób siedzi na stałe jeden. Drugi bywa tam albo w drugim budynku (jakieś 100-150 osób), albo lata jeszcze w inne miejsca gdzie są poutykani pracownicy.

Mam jeszcze parę ciekawych historii. Wiem o ciekawym projekcie mającym usprawnić zakładanie i prowadzenie własnej działalności gospodarczej, który miał juz załatwione spore pieniądze z UE na wdrożenie, a któremu ukręcono łeb. Słyszałem, że niedawno jakieś inne ministerstwo wyskoczyło z identycznym pomysłem, projekt jest bardzo podobny, tylko oczywiście dofinansowania już nie ma.

Z drugiej strony istnieje taki resort jak MRR, prowadzony przez panią Gęsicką i z tego co wiem działa bardzo sprawnie. Wiele osób - również z zagranicy - uważa ją za najlepszego ministra tego rządu i jednego z nielicznych którzy faktycznie coś robią, unikając przy tym rozgłosu. To taka anomalia w rządzie i to anomalia niebezpieczna, bo pokazująca że można pracować sprawnie i efektywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 12:53, KrzysztofMarek napisał:

Przynajmniej tak usłyszałem w telewizji...


No ba! Przecież nie od dzis wiadomo, że telewizja mówi prawdę, całą prawde i tylko prawdę.
Hmm ostatnio widziałem w telewizji Hitlera.. ups.. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2007 o 14:03, pkapis napisał:

> /.../ Helpdeskowców jest już tylko dwóch./.../

Widocznie za krótko pracowałeś w państwowym urzędzie, żeby zauważyć pewną prawidłowość: Sieć i komputery działają? Działają. Ile osób się nimi zajmuje? 3? Skoro wszystko działa, to po co aż tylu? Zwolnić jednego, oszczędzimy etatów...
Jak wszystko walnie, trzeba będzie zatrudnić na gwałt z 15 osób i przez jakiś czas będą spokojnie pracowali, a potem znowu zaczną ich redukować. No, chyba, że trzeba będzie kogoś ze znajomych ulokować na stanowisku Głównego Informatyka Ministerstwa, to znajdą się etaty dla sekretarki, zastępcy i te 15 (albo i 20) osób zostanie na stałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się