Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

/.../

Dnia 02.10.2007 o 19:45, Todryk napisał:

PO i PiS mają różny target i te same zagrywki nie będą działały tak samo na ich potencjalnych
wyborców.

Mowa o metodach, a nie o konkretnym elemencie. Wiadomo, że zastosowanie przez PO w swoim spocie zwrotu "mordo ty moja" byłoby bezcelowe, użycie mocnego, wyrazistego środka pozwalającego przemówić do wyborcy byłoby jak najbardziej na miejscu. Tymczasem kampania Platformy jest zdecydowanie zbyt łagodna i uwierz mi wiem coś o tym :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.10.2007 o 23:01, gaax napisał:

Mowa o metodach, a nie o konkretnym elemencie. Wiadomo, że zastosowanie przez PO w swoim spocie
zwrotu "mordo ty moja" byłoby bezcelowe, użycie mocnego, wyrazistego środka pozwalającego przemówić
do wyborcy byłoby jak najbardziej na miejscu. Tymczasem kampania Platformy jest zdecydowanie
zbyt łagodna i uwierz mi wiem coś o tym :]


Nie wiem czy łagodna to dobre określenie. Jest nijaka, nieskładna i jałowa. Nie wiem o jakim wyrazistym środku mówisz, ale wątpię by on skuteczny bez jakiejś spójnej wizji i oferty to niezdecydowanego Polaka. Walenie w PiS jak w bęben nic już nie da, bo ten elektorat, wrogi Kaczyńskiemu już dziś jest zdecydowany aby głosować przeciw niemu. Teraz należy zagospodarować grupę zniesmaczonych poziomem klasy politycznej, znudzonych wzajemnymi docinkami, zblazowanych jazdą na jałowym biegu i na dziś dzień nie głosujących. Chyba tylko PSL robi nieśmiały i raczej nieudolny krok w tym kierunku, a reszta jakby w kółko odwoływała się do tych samych ludzi. Utwierdzanie w słuszności już przekonanych. Ja nic więcej nie zauważam, może za mało TV oglądam i omijają mnie te wszystkie merytoryczne wypowiedzi i inspirujące spoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.10.2007 o 12:22, gaax napisał:

Kto oglądał wczoraj program "forum" i widział jak reagowała prowadząca słysząc o Korwinie,


Dzisiaj nie wchodziłem do Netu. Widziałem tylko wczoraj wpis u JKM na blogu, że coś jest nie tak. To co zobaczyłem dzisiaj nie zdziwiło mnie specjalnie, bo wiem jak się JKM traktuje w mediach (przede wszystkim publicznych). Tłumaczenie jakiekolwiek takiej sytuacji jest niesmaczne, żałosne i żenujące.
Ja to nazywam po imieniu: jawne s[autocenzura]o.

Ktoś chce jeszcze poopowiadać bajki o niezależnych mediach? Albo o tym, że JKM ma manię prześladowczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zniesmaczeni poziomem klasy politycznej spotami przekonać się nie dadzą, raczej czekają na merytoryczne dyskusje. A na te mogą sobie czekać, bo nie ma na nie miejsca. Do nich skierowane są słabiutkie billboardy "Spokój", "Szacunek", "Budowanie", które zresztą PiS zdążył już wyśmiać w jednym ze spotów. A mówiąc o wyrazistym środku, mam na myśli mocny hasło, spot, czy plakat, które mogłoby konkurować czy przebić pisowskie spoty. Coś charakterystycznego. A bezpłciowość to problem Platformy jako takiej, więc nie ma co się dziwić słabej kampanii.

Yarr
Całe zajście też nie było dla mnie zaskoczeniem, ale okropnie chciało mi się śmiać z pani redaktor, która nie wiedziała co ma robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A oto i komentarz samej Lichockiej co do występu w forum:

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_071003/druga_strona_a_1.html

Parę pysznych cytatów:

Poniedziałkowe "Forum" było dowodem "na żywo", jak niektórzy politycy traktują media, gdy tylko wydaje im się, że mogą sobie na to pozwolić.

Albo pozwoli na ingerencję w program robiącej dużo szumu Ligi Polskich Rodzin, albo stanie po stronie zasad, czym jednak narazi się na furiackie ataki.

Dla kogoś kto nie lubi Giertycha i LPRu na pewno brzmi to wiarygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 06:10, gaax napisał:

A mówiąc o wyrazistym środku, mam na myśli mocny hasło, spot, czy plakat,
które mogłoby konkurować czy przebić pisowskie spoty. Coś charakterystycznego.

Były już takie spoty wyborcze np. we Francji czy w Stanach.
Wystarczy tez przedstawić Kaczyńskiego też niby w sztabie wyborczym, ale urządzić go tak jak piaskownicę i plac zabaw z rozwydrzonym bobasem, zabawkami typu kot sylwester, innymi pluszakami oraz pokazać naradę wyborczą tak jak zabawę takich maluchów (z jednym dominującym) na mapie Polski.
To moim zdaniem byłoby wyraziste i wystarczająco mocne, żeby przekonać niezdecydowanych, że państwem rządziły bobasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 03.10.2007 o 11:46, Olamagato napisał:

To moim zdaniem byłoby wyraziste i wystarczająco mocne, żeby przekonać niezdecydowanych, że
państwem nie wolno się bawić.

Nie miałem na myśli żadnego konkretnego rozwiązania, ale właśnie mocny przekaz, choć nie ukrywam, że ten byłby właściwy :) Sam mam kilka dobrych elementów z dołu, które śmiało nadawałyby się na kampanię ogólnopolską i jak tylko wyjdą ze sztabowego cienia to będę je mógł zaprezentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To żenada. Ona porównuje TVP do stacji komercyjnych ;P Psim obowiązkiem telewizji publicznej jest służyć! To nie jest jej poletko, na które Lichocka będzie sobie zapraszać swoje prosiaczki, tylko publiczna telewizja, do której prawo mają wszystkie partie. Pierdzieli farmazony o swojej niezależności i zwala wszystko na jedną osobę. To jest śmiechu warte. Oczywistym przykładem, że kłamie było ignorowanie pytań Romana Giertycha i opis całej sytuacji na blogu Piechocińskiego. Jeżeli TVP przygotowuje program publicystyczny, to zupełnie normalną rzeczą jest, że skoro zaprasza do udziału jakieś partie (a jej psim obowiązkiem jest zapraszać wszystkie ugrupowania, które mają reprezentację w parlamencie, bądź określone poparcie w wyborach - i tu ciekawostka, swego czasu UW zdobyła mniej głosów niż UPR, ale mimo to zapraszana była nadal do FORUM... UPR oczywiście nie był), to te partie wysyłają swoich przedstawicieli. LPR startuje do wyborów w bloku jako... LPR (LPR/UPR/PR) i to kto będzie reprezentował tę koalicję jest sprawą wewnętrzną koalicjantów. Pani Lichocka mogłaby sobie zaprosić Kwaśniewskiego z LiD-u, Pawlaka z PSL, ale z LPR jakiegoś mało znanego przedstawiciela z Koziej Wólki... To co chrzani jest dowodem na to, że nie ma pojęcia o swojej pracy i o tzw. misji TVP.
"- Pani może sobie zapraszać, kogo chce, do programu, jak będzie pani miała własną telewizję! "
Zupełnie słuszne słowa - jeśli faktycznie padły. Bo Lichocka jest pracownikiem telewizji PUBLICZNEJ, a nie właścicielką swojej stacji. Władze TVP powinny dbać o to, by partie mogli reprezentować ludzie, których te partie wyznaczą, a nie widzimisię pani Lichockiej.
Cała sprawa jest dość jasna - widać to było wyraźnie po reakcjach Lichockiej podczas programu.
Napisałem do TVP list z kilkoma pytaniami. Ciekawe czy otrzymam odpowiedź ;P

Aha i jeszcze jedno - zachowanie Lichockiej wyraźnie pokazuje, że poziom dziennikarstwa jest zatrważająco niski w tym kraju. Cała sprawa natomiast jest kolejnym dowodem, że sens istnienia telewizji publicznej jest ŻADEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 13:06, Yarr napisał:

/.../ sens istnienia > telewizji publicznej jest ŻADEN.

Ależ Yarr! Sens istnienia telewizji "publicznej" jest Ci znany! Pobiera sie na niego podatek i za płacony podatek, ludzie aktualnie bedący u władzy, mogą Cię indoktrynować za Twoje własne pieniądze! Co dowodzi tylko tego, ze podatek "za posiadanie telewizora" nie zostanie zlikwidowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 13:58, KrzysztofMarek napisał:

Ależ Yarr! Sens istnienia telewizji "publicznej" jest Ci znany!


Wiesz, ja pisałem o powodach racjonalnych z punktu widzenia obywatela. Zresztą, swego czasu napisałem nawet felieton na temat abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Ludzie, którzy zresztą często są inteligentni i mądrzy, dają się uwodzić durnymi hasłami i tracą w końcu kontakt z rzeczywistością. Popatrz - przez 17 lat wbija się ludziom do głów, że w Polsce panuje wolny rynek. Niewiele osób chce dostrzec fakty - żadnego wolnego rynku nie ma w tym kraju. Wolność wyboru? Wolność jednostki? Gdzie? ZUS MUSISZ płacić. Wysokie podatki MUSISZ płacić. Składkę na NFZ MUSISZ płacić. Jeśli chcesz mieć telewizor TO TEŻ MUSISZ PŁACIĆ. To samo z radioodbiornikiem. Były już zakusy na telefony komórkowe, ale jednak to nie przeszło, bo ktoś się opamiętał i uznał, że one jednak służą głównie do rozmów telefonicznych... Ale komputer... Żyjemy w SOCJALIZMIE.
Dlaczego ludziom tak ciężko pojąć proste fakty? Może Ty mi wyjaśnisz :) No bo skoro to nie media lansują takie rzeczy (a to dokładnie wynika z mojej ostatniej dysputy na ich temat - bo są w zasadzie wolne i niezależne... niczym Lichocka), to skąd się bierze ta polityczno-ekonomiczna zaćma?
Stosunek do obecnej dużo bardziej socjalistycznej niż Polska WE/UE jest też zupełnie idiotyczny - UE jest w porządku, bo dostajemy dotacje! etc.
Jak to się dzieje, że ludzie są tak bezmyślni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 15:08, Yarr napisał:

> /.../
Ludzie, którzy zresztą często są inteligentni i mądrzy, dają się uwodzić durnymi hasłami i
tracą w końcu kontakt z rzeczywistością. Popatrz - przez 17 lat wbija się ludziom do głów,
że w Polsce panuje wolny rynek. /.../

Yarr, ależ mamy wolny rynek!
Możesz pojechać do małego miasteczka na targ i tam masz najzupełniej wolny rynek! Możesz kupić, albo nie kupić, możesz sie targować i sprzedawca nawet nie płaci VATu!

Dnia 03.10.2007 o 15:08, Yarr napisał:

Stosunek do obecnej dużo bardziej socjalistycznej niż Polska WE/UE jest też zupełnie idiotyczny
- UE jest w porządku, bo dostajemy dotacje! etc.

Tak, dostajemy dotacje. Tylko najpierw musimy zapłacić za te dotacje. Masz w "Najwyższym Czasie artykuł na ten temat, z powołaniem się na Panią wicepremier(zycę) Gilowska; winika z tego, że nawet teraz więcej płacimy, niż dostajemy. Zawsze mówię, że nie ma nic za darmo!

Dnia 03.10.2007 o 15:08, Yarr napisał:

Jak to się dzieje, że ludzie są tak bezmyślni?

Bo na każdym kroku i przy każdej okazji wbija im się to do głów. Trzeba być odpornym, bez tego można dać się skołować. Weź sobie przykład rządów PiSu. Piękne frazesy, ale co z głoszonych haseł zrobili? Użyję słów generała Cambronne''a spod Waterloo: gówno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 15:51, KrzysztofMarek napisał:

Bo na każdym kroku i przy każdej okazji wbija im się to do głów. Trzeba być odpornym, bez tego
można dać się skołować. Weź sobie przykład rządów PiSu. Piękne frazesy, ale co z głoszonych
haseł zrobili? Użyję słów generała Cambronne''a spod Waterloo: gówno!


Przyznaje rację. Niewiele zrobili, tylko namieszali. Słyszałem dziś dobrą anegdotę. Parodia rządów PiS-u:

Piaskownica... dzieci bawiące się w piaskownicy (czyt. Polsce) to ministrowie. Jedno dziecko niewypowiedzianie góruje nad wszystkimi, jest małe i okrągłe - to premier Kaczyński. Bawią się Polską jak dzieci w piaskownicy...
Wg mnie to dobre porównanie.
Co wyjdzie z tej zabawy? Co wyszło z tej zabawy... Jeden wielki bałagan, bo wszędzie jest pełno piasku i brudu. Nawet to, że dali mi podwyżki przez 3 lata nie przekona mnie do nich. Banda niekompetentnych ludzi. Zamysł rządzenia był dobry, ale skutek jest opłakany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No absolutnie się zgadzam. Kaczyński nie nadaje się moim zdaniem w 100% do rządzenia Polską przynajmniej na dzień dzisiejszy zobaczymy co zrobi później. PiS namieszał ludziom tymi wszystkimi hasłami i reklamami w głowie i teraz jak komuś nie podoba się choćby w jednym malutkim kawałku program PO to zagłosuje na PiS żeby zrobić Platformie na złość. To porostu tak wygląda i takie jest moje zdanie na ten temat. "Bo cośtam Tusk mówił a tamten mówił coś innego", a czy Kaczynski też mówił i z wielu rzeczy się nie wywiązał. Ja sam oddam głos na PO bo po tych dwuch latach oglądania gęby Kaczyńskiego już mi się odechciało ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 15:51, KrzysztofMarek napisał:

Yarr, ależ mamy wolny rynek!
Możesz pojechać do małego miasteczka na targ i tam masz najzupełniej wolny rynek! Możesz kupić, albo nie kupić, możesz sie targować i sprzedawca nawet nie płaci VATu!


Ech, a ja pytałem poważnie ;P

Dnia 03.10.2007 o 15:51, KrzysztofMarek napisał:

Masz w "Najwyższym Czasie artykuł


Wiem, czytałem i moje obawy się potwierdziły :D

Dnia 03.10.2007 o 15:51, KrzysztofMarek napisał:

Bo na każdym kroku i przy każdej okazji wbija im się to do głów. Trzeba być odpornym, bez tego można dać się skołować. Weź sobie przykład rządów PiSu. Piękne frazesy, ale co z głoszonych haseł zrobili? Użyję słów generała Cambronne''a spod Waterloo: gówno!


Wiesz, te słowa odnoszą się do większości polskich, czołowych polityków i wartości głoszonych przez nich haseł ;P
Ale pytałem o to - skoro nie media to wbijają to kto? :D Bo media są przecież niezależne ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko ten bałagan to w takim samym stopniu wina opozycji :D Nie zapominajmy o tym :D
I żeby było jasne (bo znowu może paść takie oskarżenie ;P) - nie bronię PiS. Staram się zachować obiektywizm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 18:27, Yarr napisał:

> /.../> Ech, a ja pytałem poważnie ;P /.../

Hmmm. Poważnie?
Poważnie, to wolnego rynku nie ma i nie będzie. Za to socjalizm i powrót do "planowej" gospodarki, jak najbardziej. Cała Unia aż dyszy (ledwo), tak do tego socjalizmu pędzi. Aż się kompletnie zapędzi i wtedy to wszystko skończy się totalną rozwałką...może jakieś mniejsze, krajowe rewolucje będą? Bo to musi się rozlecieć, szkoda tylko, że jeszcze tak długo trzeba będzie na to czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 13:58, KrzysztofMarek napisał:

pieniądze! Co dowodzi tylko tego, ze podatek "za posiadanie telewizora" nie zostanie zlikwidowany...

niekoniecznie, zapowiadają przejśćie na przekaz cyfrowy, a wtedy płacić za pranie własnego muzgu będą tylko ci, którzy wypożyczą dekoder (no chyba że przejdą samych siebie i doliczą haracz na TVPolityczną do abonamentu za prąd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 19:53, sig. napisał:

> /.../ będą tylko ci, którzy wypożyczą dekoder (no chyba że przejdą samych siebie i doliczą
haracz na TVPolityczną do abonamentu za prąd)

Hihihi..
Nie ma tak dobrze. Jak masz telewizor, to musisz bulić podatek od posiadania telewizora, dla niepoznaki nazwany opłatą "radiowo-telewizyjną". Przejście na przekaz cyfrowy niczego nie zmieni, masz telewizor, to płać. Przecież nawet teraz możesz nie oglądać państwowej telewizji... a płacić musisz.
Pamietasz, co było z podatkiem drogowym? Wliczony w cenę benzyny, a na drogi nadal nie ma pieniedzy z podatku, tylko "z budżetu". A autostrady płatne, od każdego przejazdu, miejsca do parkowania też. Dzięki samochodowi masz więcej wolności, tylko ta wolność jest opodatkowana. Nie licząc tego, że i tak za nia płacisz.
Być może będzie trochę tak, jak mówisz: podatek wliczony w cenę prądu (wtedy nikt nie bedzie mógł się wykręcić od płacenia!) i dodatkowo jeszcze oddzielna opłata od luksusu = masz telewizor większy niż 17" to płać dodatkowo. O ile upadku socjalizmu w naszym kraju nie doczekam, to wprowadzenia podatku od posiadania telewizora, wliczonego w cenę prądu, doczekam na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2007 o 19:51, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../> Ech, a ja pytałem poważnie ;P /.../
Hmmm. Poważnie?
Poważnie, to wolnego rynku nie ma i nie będzie. Za to socjalizm i powrót do "planowej" gospodarki,
jak najbardziej. Cała Unia aż dyszy (ledwo), tak do tego socjalizmu pędzi. Aż się kompletnie
zapędzi i wtedy to wszystko skończy się totalną rozwałką...może jakieś mniejsze, krajowe rewolucje
będą? Bo to musi się rozlecieć, szkoda tylko, że jeszcze tak długo trzeba będzie na to czekać...


W tym tempie rozdawania publicznych pieniędzy:
1. Aparat urzędniczy
2. Społeczeństwo - ulgi prorodzinne, becikowe, dodatki itp.

kasa państwa będzie pusta za kilka lat. Lepper niech włoży sobie korek gdzie trzeba, napnie się i zacznie strzelać. Czemu tak piszę - mam dziecko i becikowe wziąłem? Bo oprócz tzw. prywaty opisanej wyżej prze Olamagato istnieje zdrowy rozsądek. każdy grosz się liczy, ale nie kosztem kryzysu finansowego. Ta nowa ulga prorodzinna 1200PLN na dziecko to jak nie wiecie wszyscy funkcjonuje dopiero gdy dochód w rodzinie przekracza dochodu 30 tys. PLN na rok. Czy to jest normalne? Odpowiedzcie sami

Panie KrzysztofMarek - przyznaje rację z tym socjalizmem. To bije po oczach coraz bardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się