MTV dla graczy - elektroniczna rozrywka opium dla mas?

[Dudman 0]

No coz takie sa wady komercjalizacji. Zalet tez jest troche, mam nadzieje wiecej.

[Gram.pl 3]

Domek

Chyba wszyscy już uwierzyli Microsoftowi, że gry są naprawdę rozrywką dla mas i zajmują ważne miejsce w życiach młodych ludzi. No bo jak inaczej wytłumaczyć to, że amerykańska MTV wyemitować ma w tym tygodniu cały cykl programów o graczach i dla graczy?

Przeczytaj cały tekst "MTV dla graczy - elektroniczna rozrywka opium dla mas?" na gram.pl

[Jimmi 0]

(np. było dużo Afro-Amerykanów mówiących "hey bro").

LOL :D

[Pan_Zbrodni 0]

Gry to w końcu masowa roz(g)rywka, "opium dla mas" ;PPP Obawiam się jednak, że postępująca komercjalizacja gier (tworzenie "gry dla każdego") doprowadzi do znacznego ograniczenia powstawania ambitnych produkcji, skierowanych do stosunkowo wąskiej grupy graczy (np. gry cRPG typu Planescape:Torment). Powstawać będą głównie gry proste, łatwe i przyjemne, nie wymagające zaangażowania intelektu, o charakterze zręcznościowym. Bo chyba takie cieszą się największym wzięciem wsród "generacji MTV"...

[Bobo 0]

Najgorsze, ze oni traktuja gry jako masowe pieniadze. Jak EA. Wiecej gier. Szybciej. Ale zeby te gry byly ambitne/naprawde wyjatkowe? Nigdy w zyciu - na to nie ma kasy...
:////
Dla nich gry to prosta rozrywka. A ja staram sie grac w ambitne gry. Z dobra fabula itd. A dla nich to tylko sie liczy lubudubu byle jakas taka rozrywka: "zeby se popykac w wolnym czasie".

[Ninger 0]

To straszne :D Będę teraz tylko zwykłym człowiekiem który jak wszyscy gra w gry komputerowe :D

[sathorn1 0]

Jak tylko pokolenie które teraz gra dorośnie to dopiero będą zyski, bo póki jest się młodym nie ma się za dużo kaski na gierki :D

[upiordliwy 0]

Mam zapytanie do Domka - czy to Ty pisałeś ten tekst? Tak tylko teroetycznie pytam.

[Colmi 0]

Nie ogladam TV, wiec dla mnie wsio <>< co tam ''leci'' ;).

[Colmi 0]

->upiordliwy
Sry za drugiego posta, ale jestem pewien, ze tego newsa pisal Domek.

[kupon 0]

Jak słysze że jakoby "komercjalizacja" doprowadzi do obnizenia poziomu gier to mi sie cche płakać, ludzie na boga!!! gry zawsze były skomercjalizowane, to ze coraz wiecej firm bedzie produkowało gry, coraz wiecej bedzie szło na to pieniedzy i to ze bedzie powstawało coraz wiecej tytułów to tylko dobrze, wiecej produktów, wieksza konkurencja bedzie musiała doprowadzic do obnizenia ceny i poprawy jakośi.

[PsyhoSpider 0]

Dnia 15.11.2005 o 14:17, Bobo napisał:

Najgorsze, ze oni traktuja gry jako masowe pieniadze. Jak EA. Wiecej gier. Szybciej. Ale zeby te gry byly ambitne/naprawde
wyjatkowe? Nigdy w zyciu - na to nie ma kasy...
:////
Dla nich gry to prosta rozrywka. A ja staram sie grac w ambitne gry.
Z dobra fabula itd. A dla nich to tylko sie liczy lubudubu byle jakas taka rozrywka: "zeby se popykac w wolnym czasie".

Zgadzam się w 100% weźmy serię fifa nhl nba , przecież te z nowymi datami w tytule powinny być wydawne jako patch bo praktycznie to tylko aktualizacja składów i fryzur sportowców.

[Domek 0]

--> upiordliwy

Teoretycznie przyznaje się do winy. A o co chodzi? ;)

[S1G 0]

wieksza konkurencja bedzie musiała doprowadzic

Dnia 15.11.2005 o 15:21, kupon napisał:

do obnizenia ceny i poprawy jakośi.

tylko zę na wskutek potężnego napływu nowych graczy sprzeda sie byle co, i poziom spadnie bo będą woleli wydać prostą gierke z fajerwerkami dla tłumu niewyrobonych nowiciuszy, niż coś ambitnego dla dużo mniejszej liczby graczy spragnionych porządnej rozrywki.

[Pan_Zbrodni 0]

-> kupon
Z tą "komercjalizacją" chodzi o to, że producenci gier:
1. będą starali się tworzyć "gry dla każdego", tzn. produkt, który będzie kierowany do masowego odbiorcy (po prostu oleją grupy niszowe, np. fanów ambitnych cRPGów jak Fallouty lub Torment czy gier w stulu Combat Mission); zamiast tego będzie istny wysyp radosnego action RPG i RTSów, bo aktualnie to się dobrze sprzedaje
2. zamiast świeżych pomysłów na fabułę, producenci skupią się na fajerwerkach graficznych (m.in. pod presją producentów kart graficznych czy procesorów)
3. wtórność do kwadratu - dla wydawców najkorzystniej będzie odcinać kupony od sprawdzonych tytułów zamiast inwestować miliony $ w nowatorski, ale niepewny pod względem sukcesu finansowego produkt; czyli tak jak w przypadku gier sportowych EA: co roku to samo, tyle że w nowszej oprawie audiowizualnej lub to, co ostatnio robi np. id Software
4. obniży się pozycja grup developerskich na rzecz wydawców (presja na terminy wydawnicze=niedopracowany produkt finalny, zmniejszenie niezależności dotyczącej np. fabuły czy tematyki gier - zrobicie FPSa zamiast przygodówki itp.)

[S1G 0]

Dnia 15.11.2005 o 15:43, Pan Zbrodni napisał:

4. obniży się pozycja grup developerskich na rzecz wydawców (presja na terminy wydawnicze=niedopracowany

to może być jescze niższa? bywało już że w pare dni po premieże gry powstawał 1 patch, lionhearh wypuszczony na rynek przed ukończeniem (a raczej kończony na szybko), świątynia pierwotnego zła i moo3 chyba wogle nie testowane przed wydaniem,hirołsi 4- multi dopiero w patchu ( termin premiery był ważniejszy niż skończenie gry). ogólnie teraz jest tendencja byle bez konkurencją. a że gra nieskończona? to co z tego najwyżej tydzień po premieże wypuscimy patcha ktory umożliwy jej przejscie.

[Majin_uQuad 0]

Kiedy na niemieckim MTV? :) i czy wogle

[BlackGuy 0]

to co mowicie jest prawda chociaz wierze ze wciaz beda powstawac gry dla "starych wyjadaczy", ale bedzie ich znacznie mniej :/ juz dzis "rewelacyjne" gry to gow.. w porownaniu do swietnych gier z przed kilku lat...

[kupon 0]

O czym wy mówicie, gry komputerowe to nie jest zaden rodzaj sztuki który ma przekazywać jakieś wartości!!!, bedzie wydawanych coraz wiecej gier różnych gatunków, coraz wiecej prostych i kiepskich, ale także coraz więcej dobrych i ambitnych, no i aby sie sprzedac beda musiały byc perfekcyjnie wydane i opasowane, nie znam przypadku w którym zaostrzenie sie konkurencji doprowadziło do obnizenia jakosci.

[Pan_Zbrodni 0]

->kupon
DOBRE gry komputerowe SĄ sztuką i przekazują jakieś wartości. np. Syberia, The Longest Journey (zdaje mi się, że została wpisana na listę dziedzictwa kulturowego Norwegii), Torment czy Fallouty.
A zaostrzenie konkurencji w branży przełoży się moim zdaniem głównie na wysokość sum, jakie dystrybutorzy przeznaczać będą na reklamę i marketing.