Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 20.02.2010 o 12:07, rob006 napisał:

Mogłeś od razu powiedzieć że sam nie wiesz o co ci chodzi - nie marnowałbym czasu...


Wiem o co chodzi, a jeśli ty nie wiesz, to powtórzę: przeszukaj sobie te tematy i sam się przekonaj.

Dnia 20.02.2010 o 12:07, rob006 napisał:

Dlatego bardziej podejrzewałem że to jest wstęp do następnego rozdziału, a nie część
punktu o którym mówiłeś.


Jeśli coś jest pod punktem 2051, a nad punktem 2052, to do którego punktu może należeć? No, główkuj.

Dnia 20.02.2010 o 12:07, rob006 napisał:

No właśnie - ludzie zamienili szabat na niedzielę. Nie mam więcej pytań. ;]


Co zostało przepowiedziane i na co mieli nie tylko prawo, ale i obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2010 o 13:21, Mogrim napisał:

Wiem o co chodzi, a jeśli ty nie wiesz, to powtórzę: przeszukaj sobie te tematy i sam
się przekonaj.

Nie, dziękuję. Jeśli sam nie potrafisz podać przykładu, to ja nie mam zamiaru marnować czasu w poszukiwaniu twoich urojeń.

Dnia 21.02.2010 o 13:21, Mogrim napisał:

Jeśli coś jest pod punktem 2051, a nad punktem 2052, to do którego punktu może należeć?
No, główkuj.

Do żadnego? Wg ciebie wszystko co znajduje się w katechizmie można podporządkować do jakiegoś punktu? Czyli to co leży nad punktem 2083 należy do punktu 2082?

Dnia 21.02.2010 o 13:21, Mogrim napisał:

Co zostało przepowiedziane i na co mieli nie tylko prawo, ale i obowiązek.

A można prosić ten fragment, gdzie zostało przepowiedziane, że zamiast czcić ostatni dzień, zacznie się czcić dzień pierwszy?

PS: Znalazłeś już ten cytat gdzie napisałem że tekst dekalogu został zmieniony? Bo nie zauważyłem żebyś to odszczekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2010 o 13:30, rob006 napisał:

Nie, dziękuję. Jeśli sam nie potrafisz podać przykładu


http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=16038&pid=3765
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=7395
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=8305

Pierwsze przykłady po wpisaniu hasła w wyszukiwarkę i pobieżnym przejrzeniu dwóch stron tematu.

Dnia 21.02.2010 o 13:30, rob006 napisał:

Do żadnego? Wg ciebie wszystko co znajduje się w katechizmie można podporządkować do
jakiegoś punktu?


A czemu nie? Widzę, że próbujesz odwrócić uwagę od swojej wpadki ze zmianą katechizmu, bo 1/4 swoich postów poświęcasz na wykłócanie się o to, czy "w punkcie" to zupełnie co innego niż "pod punktem", tak jakby to miało dla tematu jakiekolwiek znaczenie.

Dnia 21.02.2010 o 13:30, rob006 napisał:

A można prosić ten fragment, gdzie zostało przepowiedziane, że zamiast czcić ostatni
dzień, zacznie się czcić dzień pierwszy?


Masz podane w Katechiźmie odnośniki do odpowiednich fragmentów PŚ.

Dnia 21.02.2010 o 13:30, rob006 napisał:

PS: Znalazłeś już ten cytat gdzie napisałem że tekst dekalogu został zmieniony?


Już ze dwa razy ci cytowałem, ale widzę, że nie wystarczy.

"masz odpowiedź co zostało zmienione w dekalogu"
"w dekalogu jednoznacznie było napisane, że czcić należy szabat (to jest siódmy dzień tygodnia - sobotę) jako pamiątkę odpoczynku po stworzeniu świata. Jeśli przesunięcie świętego dnia nie jest zmianą 10 przykazań, to mi naprawdę brak już słów..."
"Ale skoro do tekstu pijesz, to nawet ułatwia sprawę. Wersja dekalogu wg KKK: (...) Nie no, faktycznie, nic nie zostało wycięte, nic nie zostało dodane."

Odszczekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

Nie widzę tam nic na temat 5 przykazania o którym mówiłeś. (3 linku już nie czytałem)

Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

A czemu nie?

Bo to nie ma sensu? Pozwolisz że zacytuję jak wg ciebie wygląda 2195 punkt KKK

2195 Każdy chrześcijanin powinien unikać narzucania - bez potrzeby - drugiemu tego, co przeszkodziłoby mu w zachowaniu dnia Pańskiego.

Rozdział drugi

"BĘDZIESZ MIŁOWAŁ SWEGO BLIŹNIEGO JAK
SIEBIE SAMEGO"

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem" (J 13, 34).


Rzeczywiście, wszystko jest OK...

Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

Widzę, że próbujesz odwrócić uwagę od swojej wpadki ze zmianą katechizmu,
bo 1/4 swoich postów poświęcasz na wykłócanie się o to, czy "w punkcie" to zupełnie co
innego niż "pod punktem", tak jakby to miało dla tematu jakiekolwiek znaczenie.

LOL <- inaczej tego skomentować nie potrafię.:D

Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

Masz podane w Katechiźmie odnośniki do odpowiednich fragmentów PŚ.

Czemu mnie ta odpowiedź nie dziwi. Pewnie kolejne urojenie...

Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

> PS: Znalazłeś już ten cytat gdzie napisałem że tekst dekalogu został zmieniony?

Już ze dwa razy ci cytowałem, ale widzę, że nie wystarczy.

"masz odpowiedź co zostało zmienione w dekalogu"

Zapytam jeszcze raz. Przeczytaj co najmniej 3 razy. Gdzie napisałem że tekst dekalogu został zmieniony?

Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

"w dekalogu jednoznacznie było napisane, że czcić należy szabat (to jest siódmy
dzień tygodnia - sobotę) jako pamiątkę odpoczynku po stworzeniu świata. Jeśli przesunięcie
świętego dnia nie jest zmianą 10 przykazań, to mi naprawdę brak już słów..."

Komedia... Od kiedy stwierdzenie że coś było jest równoznaczne z tym że tego już nie ma?... :D

Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

"Ale skoro do tekstu pijesz, to nawet ułatwia sprawę. Wersja dekalogu wg KKK: (...) Nie
no, faktycznie, nic nie zostało wycięte, nic nie zostało dodane."

>

Dnia 21.02.2010 o 14:55, Mogrim napisał:

Odszczekasz?

Pewnie. Tylko na razie nie mam czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

A jaki przykład ty podałeś?

Wyjaśnijmy coś:Raz,ze podałem przykład dowodzący, "twoją oczywistość", że pacia nie zaczęto krytykować na skutek komuszego spisku. A dwa, pisałem też, że sprawa "milczenia Pisa XII" ogólnie mi wisi, a już na pewno nie pisałem, że papcio uczestniczył w Holcauście. Bujna wyobraźnia?

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Dziennik jest nieobiektywny.

Panowi z Dziennika mają tendencję do łykania totalnych bzdur, jak choćby w sprawie ataku Włodka Olewnika na prokuratora czy wręcz fabrykowania dowodów jak w artykule "Jak żona pouczała Kaczmarka".
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6898792,Stenogramy_podsluchow_znikaja_ze_strony__Dziennika__.html

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Ale co ja mam udowadniać? Udowodniłem już, że:
a) komunistyczny wywiad wymyślał przeróżne kłamstwa, by oczernić Piusa II,

Wątpliwe zeznania to nie dowód.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

b) artykuł z lewica.pl to stek bzdur, nie dlatego, że rzucają ogólnikami, ale dlatego,
że piszą ewidentne kłamstwa,

Ja, ja, wg ciebie piszą ewidentne kłamstwa, choć o ile pamiętam użyłeś określenia "manipulacja": btw nie wiem czy zauważyłeś, ale artykuł dotyczył książki.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

c) artykuł z prawica.net to nic zadziwiającego, żydowscy kolaboranci to fakt,

Nie twiedziłem inaczej/.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

d) nie masz pojęcia o systemach ekonomicznych (ale miło z twojej strony, że zajrzałeś

Może dlatego, że pisałem o ideologiach. Ale jeśli nasz mały politolog ma dla mixu poglądów lewicowych i prawicowych lepszą nazwę to słucham.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

sobie na Wikipedię w związku z korporacjonizmem),
e) nie masz pojęcia o historii (vide sprawa z sanacją).

Nie masz pojęcia i j.polskim, vide szczególnie sprawa z sanacją.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

I czego ma niby dowodzić ten cytat?

Tego, że zeznanie mija się z prawdą.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Mógłbym doliczyć kolejny podpunkt do mojej wyliczanki zakończonej na "e". Nie masz pojęcia
o realiach. To aluzja do tego, że różne żydowskie autorytety głoszą, że gdy osoba o pochodzeniu
żydowskim przechodziła na stronę nazistów/komunistów, to przestawała być Żydem. W dodatku

Akurat chodziło o "służenie Niemieckim panom" ale twoje też jest niezłe:)

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

milczą oni o takich osobach, a współpracę niektórych Polaków (w każdym narodzie byli
kolaboranci, przecież we Francji powstało nawet państwo Vichy) co chwilę podkreślają
i wyolbrzymiają do absurdalnych rozmiarów, pisząc np. w izraelskiej prasie o "polskich
obozach zagłady", co jest ewidentnym kłamstwem.

Co nie zmienia faktu, że "generalizacja" Bodaka jest wręcz debilna. Jak by to powiedział pewien znajomy "manipulacja to manipulacja".

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Jak na przykład te twoje o nieobiektywności każdego źródła.

Cóż, masz prawo do takiego wniosku (nota bene też wyssanego z palca:), grunt, że nie kłócisz się z faktami.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Prawda w oczy kole?

Tekst nie na temat, ale jeśli już na autorytecie Pipera się opierasz:
"Dzisiejsza komora gazowa [czyli ten obiekt pokazywany turystom] jest bardzo podobna do tej, która istniała w latach 1941-42, ale nie wszystkie detale zostały odtworzone, zatem nie ma w nich, na przykład, gazoszczelnych drzwi, a dodatkowe wejście od strony wschodniej [pozostało] tak jak to było w 1944 roku. Zmiany te zostały dokonane po wojnie celem odtworzenia wcześniejszego wyglądu tego obiektu.“

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

To ci odpowiadam, że tak pojmowane elementy wolnego rynku są wszędzie, nawet w komunizmie,
więc ten tekst, który skopiowałeś skądś, albo co gorsza sam sobie wymyśliłeś, to apogeum
głupoty.

Wg ciebie. Zresztą, dziwie się temu czepianiu się nazizmu. Chyba nie sadzisz, że nazwałem faszyzmy nazimem? Tak jak wyżej, jeśli masz lepsze określenie oddające lewicowo-prawicowy charakter faszyzmu, dawaj.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Faszystowski korporacjonizm ma swoje korzenie przede wszystkim w myśli syndykalistycznej (...)

Wiki wspomina o narodowo-syndykalistycznej formie.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Jest tam wyraźnie napisane, że nie ma w Polsce autentycznych komór gazowych.

Jewst tam napisane, że jedna z komór to rekonstrukcja.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

"«Höss krzyczał już na sam tylko widok brytyjskiej uniformy. “Jak masz na(..)
temu końca... Potrzeba było trzech dni, żeby Höss zaczął mówić to, czego od niego żądano»."
(Rupert Butler, «Legions of death», Arrows Book Limited, 1983, s. 235 nn.)

Uwielbiam te manipulacje. W książce pisze, że:
-Höss po 4 ciosie podał prawdziwą tożsamość.
-po czym na stole rzeźnickim był tłuczony przez żolnierza żydowskiego pochodzenia (kwiecisty opis bicia w twojej wersji powstał chyba w jakimś
niedorobionym kmiecim móżdżku).
-bicie przerwał oficer medyczny
-po czym Clarke stosował metodę "na pijaczka"
-uzyskano też (po 3 dniach bez snu) od Hössa pierwsze zeznanie, jedno z wielu. Przy czym Höss ciągle tłumaczył się, że tylko wykonywał rozkazy
Himmlera. I tyle twojej wersji, więc może daruj sobie docinki o Wikipedii:/
Wypada dodać, że w tym zeznaniu Höss wygadywał dziwne rzeczy. I dlatego przesłuchiwano go także poźniej, w MT a jego zeznania nie są jedynymi dowodami w sprawie.
Zresztą, nie potrzeba Butlera by wiedzieć o torturach u Brytoli, Höss napisał to w swoich wspomnieniach. Również treść jakoby wymuszonych zeznań.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

Masz jakąś obsesję? Zresztą lepiej mieć takiego idola niż z lewica.pl.

Nie zgadzam się, obaj są po równo pojechani:)

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

razie, chyba żaden rewizjonista nie przeczy, że podczas wojny zginęło wielu Żydów, punkt
sporny jest w tym, w jaki sposób i ilu. Wiec nie wiem gdzie ty tutaj widzisz moje nędzne

I temu nie przeczy (nawet potencjalnie wymuszone) zeznanie Hossa.

Dnia 21.02.2010 o 11:41, Rusty-Luke napisał:

próby wyjścia z honorem.

Cóż, jeśli najpierw piszesz o "rzekomej rzezi" a później o tym, że nie negujesz (zakładam, że piszesz o sobie) "że podczas wojny zginęło wielu Żydów" to już mam pewność, że próbujesz ujść z honorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.02.2010 o 20:42, Mogrim napisał:

@marcinsud:
Nikt się nie modli do krzyżów ani obrazów, a przynajmniej ja nikogo takiego nie znam.
Modli się do tego, kogo wizerunek przedstawia.
A co ma do tego darcie Biblii - znalezienie powiązania przekracza moje możliwości.


skoro biblia nie jest obiektem czci to dlaczego katolicy się obrażają jak ktoś ją podrze? O co takie halo z krzyżami w świeckiej szkole było? Przecież nikt się nie modli do krzyża, ani nikt nie oddaje czci książce. Widać dwójmyślenie jest u niektórych zakorzenione, bo albo ta książka/krzyż jest tylko książką/krzyżem, albo jest obiektem kultu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2010 o 17:27, Lillith napisał:


Nic dodać- nic ująć- człowiek od początku podporządkowywał wiarę pod dyktando swych własnych
interesów/ korzyści . Dorabiano sztuczne ideologie, fałszywie interpretowano (tudzież
nadinterpretowano) spisane słowa i prawa, byleby tylko osiągnąć zamierzony cel. Od zawsze
szukamy usprawiedliwienia dla swoich czynów czy to w wierze czy też jej braku..
Zarówno wśród wierzących jak i niewierzących szerzy się niepotrzebna, bezpodstawna i
bezlitosna nieraz nienawiść...


Kochanie jakbyś mogła dodać tutaj jeszczę że interesów pewnych grup ludzi bo przeważająca większość tak naprawdę nie czuje się od tego lepiej.

Po drugie o jakim celu mówimy? bo to też dość ważne :P


A po 3 to i tak ja twierdzę że ateizm to nie jest wyjście.
W życiu jest za wiele rzeczy których nie da się wytłumaczyć że ja osobiście nie czuję się uprawniony do nie wierzenia .

Aczkolwiek uznaję że słowa Boga spisane przez człowieka zawsze będą brudne i skażone. A to co rzeczony Bóg mówi to tylko nasze dobro czyste i pozbawione słów

Za dużo myślimy za mało czujemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2010 o 15:12, rob006 napisał:

Nie widzę tam nic na temat 5 przykazania o którym mówiłeś.


Chodzi o dowolne przykazanie, prawie o każdym znajdziesz tego rodzaju posty. Masz tam dobitnie pokazane to, o czym mówiłem.

Dnia 21.02.2010 o 15:12, rob006 napisał:

Rzeczywiście, wszystko jest OK...


Poza tym, że teraz ten frapujący problem zajął 1/3 posta, to tak.

Dnia 21.02.2010 o 15:12, rob006 napisał:

Czemu mnie ta odpowiedź nie dziwi.


Którego fragmentu nie rozumiesz?

Dnia 21.02.2010 o 15:12, rob006 napisał:

Komedia... Od kiedy stwierdzenie że coś było jest równoznaczne z tym że tego już nie
ma?...


Jasno to wynika z reszty twoich postów. Napisałeś, że do tekstu dekalogu "coś" zostało "wycięte", "dodane".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2010 o 21:10, marcinsud napisał:

skoro biblia nie jest obiektem czci to dlaczego katolicy się obrażają jak ktoś ją podrze?


Bo jest to wyrazem pogardy dla religii i obraża uczucia religijne.

Dnia 21.02.2010 o 21:10, marcinsud napisał:

O co takie halo z krzyżami w świeckiej szkole było?


O to, że krzyż jest symbolem chrześcijaństwa. Jeszcze o tym nie wiesz?

"Ten wyrok wpisuje się w tendencję mniej czy bardziej jawnego negowania chrześcijańskich korzeni Europy, którą można zaobserwować od dłuższego czasu (przypomnijmy choćby spory o preambuły unijnej konstytucji czy różnych traktatów europejskich). Znaku krzyża nie można oczywiście odrywać od religii – byłoby np. czymś sztucznym twierdzić, że to symbol czysto kulturowy. Ale religia chrześcijańska jest wyjątkowo mocno zakorzeniona w cywilizacji europejskiej – po prostu ją kształtowała. Nasza cywilizacja wspiera się przecież na trzech filarach: filozofii greckiej, prawie rzymskim i – właśnie – etyce judeochrześcijańskiej. (...) Przedstawiciel mniejszości nie może udawać, że nie wie, iż żyje w kraju, w którym krzyż symbolizuje wartości ważne dla tożsamości większości. Powinien to uznawać. Jak powiadam: tego wymaga szacunek dla praw, które są podstawowe i niezależne od naszych poglądów.
Te podstawowe prawa należne są wszystkim, także – żeby to było jasne – mniejszości. Jeszcze jako polski rzecznik praw obywatelskich składałem wizytę w biurze europejskiego rzecznika praw obywatelskich Nikiforosa Diamandourosa. Zadano mi m.in. pytanie, co sądzę o gorącej wówczas sprawie zakazu noszenia przez uczennice we francuskich szkołach publicznych arabskich chust. Uznałem to za nadużycie ze strony większości. Jeżeli ktoś pragnie nosić chustę jako symbol związany z wartościami religijnymi, które są ważne dla jego tożsamości, to większość ma obowiązek to tolerować. Noszenie chust w żaden sposób nie narusza praw podstawowych większości. Podobnie traktuję zakaz noszenia chust w Badenii-Wirtembergii przez nauczycielki, które są muzułmankami." (prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były Rzecznik Praw Obywatelskich, kierownik Katedry Prawa Karnego UJ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 12:24, Mogrim napisał:

Bo jest to wyrazem pogardy dla religii i obraża uczucia religijne.

NIE MA czegoś takiego jak uczucia religijne. Religia nie ma świadomości, a co za tym idzie nie ma uczuć.
Jak już pisałem, gdyby to miałoby być realne to trzeba by zamknąć wszystkie sieci fastfoodów, bo hindusi wierzą (nie czczą krów oczywiście), że krowa jest jedną z siedmiu matek człowieka i nie należy jej jeść i trzeba ją traktować z szacunkiem.
osobiście lubię hamburgery jeść, tak samo jak uważam biblię za zwykłą materialna rzecz, kopię/tłumaczenie pisma świętego i jeśli ktoś sobie kupił ten przedmiot stał się jego właścicielem i sobie może z nim zrobić co zechce.

Dnia 23.02.2010 o 12:24, Mogrim napisał:


> O co takie halo z krzyżami w świeckiej szkole było?

O to, że krzyż jest symbolem chrześcijaństwa. Jeszcze o tym nie wiesz?

Państwowe szkoły jak i nasz kraj są świeckie jeszcze o tym nie wiesz? Mi np. nie przeszkadza krzyż w katolickiej szkole parafialnej czy podobnej instytucji.
Wracając do tego co ktoś nosi na sobie to jego sprawa i nie mam zamiaru nikogo oceniać za to czy ma krzyż na szyi, chustę na głowie czy cokolwiek innego (tak nawet potwora spaghetti). To jest sprawa tylko tej osoby która sobie to nosi, a instytucje świeckie powinny takie być, a nie tylko udawać że są świeckie. Pamiętaj, że halo nie było o zakazie noszenia przez uczniów/pracowników szkół symboli religijnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 12:17, Mogrim napisał:

Chodzi o dowolne przykazanie, prawie o każdym znajdziesz tego rodzaju posty. Masz tam
dobitnie pokazane to, o czym mówiłem.

Ale wspomniałeś właśnie o piątym, i na nim mi zależało, bo w tym wypadku nawet skrócona wersja tego przykazania jest niemal identyczna jak oryginał, więc nie wyobrażam sobie w tym wypadku żadnej teorii spiskowej. Ale mniejsza z tym...

Dnia 23.02.2010 o 12:17, Mogrim napisał:

Jasno to wynika z reszty twoich postów. Napisałeś, że do tekstu dekalogu "coś" zostało
"wycięte", "dodane".

Nie, nie wynika jasno, to tobie się tak wydaje, co nieszczególnie mnie dziwi, bo normą u ciebie jest rozumienie czyichś wypowiedzi tak jak ci wygodnie. Jeśli do jakiegoś tekstu dodamy przypis, to nie zmieniamy tekstu, ale sposób w jaki czytelnik go rozumie i odbiera - owszem. Tak jest z dekalogiem. W rozdziale KKK poświęconemu 10 przykazaniom zostały podane fragmenty oryginalnego tekstu, jednak niekompletne (czytaj: coś zostało z nich wycięte), oraz z przypisami (czytaj: coś zostało do niego dodane), które zmieniają jego pierwotne znaczenie, jak np to, żeby nie czcić już szabatu - soboty, tylko Dzień Pański - niedzielę. Nigdy nie twierdziłem że tekst dekalogu został zafałszowany/zmieniony, nigdy nie twierdziłem że w KKK nie ma oryginalnej wersji, twierdziłem że w KKK jest podana jego zmodyfikowana wersja, co jest prawdą. Jeszcze czegoś nie rozumiesz? Bo już mnie to nudzić zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 00:05, Ponury666 napisał:

Po drugie o jakim celu mówimy? bo to też dość ważne :P


Celi jest według mnie kilka- niezmiennych (wymienię może 2 najwidoczniejsze):

*dla władzy- dominująca religia (w wyznawców żeby nie było :P) ma większe przywileje, a co za tym idzie znaczne pole do manewru na różnych arenach, w tym na arenie politycznej.
*dla korzyści majątkowych- co łączy się z wyżej wymienionym celem, budujemy kolejne świątynie, by w nich poruszać kwestie biedy wśród narodu... Czysty paradoks...

Dnia 23.02.2010 o 00:05, Ponury666 napisał:

A po 3 to i tak ja twierdzę że ateizm to nie jest wyjście.
W życiu jest za wiele rzeczy których nie da się wytłumaczyć że ja osobiście nie czuję
się uprawniony do nie wierzenia .


"Trudno nie wierzyć w nic(...)"- pozwolę sobie zacytować słowa piosenki- jak dla mnie w obecnych czasach trudno jest wierzyć w cokolwiek i osobiście zazdroszczę wiary niektórym ludziom- tylko wiary w pełnym znaczeniu tegoż słowa: gdy są jej pewni, gdyż sami poznali jej zasady a nie są jedynie wyuczeni i ślepo podążający ścieżką, której do końca nie pojmują.

Dnia 23.02.2010 o 00:05, Ponury666 napisał:

Za dużo myślimy za mało czujemy;)


W naturze człowieka zakodowana jest potrzeba zadawania pytań- należy je sobie zadawać, gdyż nie można ślepo podążać jedynie za uczuciami, które czasem jedynie nas zwodzą i nie pozwalają dostrzec całej prawdy... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 14:35, rob006 napisał:

W rozdziale KKK poświęconemu 10 przykazaniom zostały
podane fragmenty oryginalnego tekstu, jednak niekompletne (czytaj: coś zostało z nich
wycięte), oraz z przypisami (czytaj: coś zostało do niego dodane)


1. Fragmenty oryginalnego tekstu zostały podane w całości, w końcu 1/4 swoich postów poświęciłeś właśnie umiejscowieniu tego dekalogu w Katechiźmie, więc dobrze wiesz, że nie co innego jak dokładnie przepisany z PŚ Dekalog znajduje się dokładnie przed rozdziałem o Dekalogu jako wstęp do niego.
2. "Wersja dekalogu wg KKK:" (...) Nie no, faktycznie, nic nie zostało wycięte, nic nie zostało dodane. "
Nie mówiłeś więc o ROZDZIALE o dekalogu, ale o DEKALOGU w KK. I twierdziłeś, że został zmieniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 13:15, marcinsud napisał:

NIE MA czegoś takiego jak uczucia religijne. Religia nie ma świadomości, a co za tym
idzie nie ma uczuć.


Przejaw geniuszu. Analogicznie należy stwierdzić, że nie ma czegoś takiego jak uczucia patriotyczne, bo patriotyzm nie ma świadomości. Nie odróżniasz najwidoczniej UCZUĆ (jakich?) RELIGIJNYCH od uczuć (kogo? czego?) religii. Nie najlepiej to o tobie świadczy.
Tak czy inaczej Kodeks karny mówi wyraźnie o obrazie uczuć religijnych innych osób.

Dnia 23.02.2010 o 13:15, marcinsud napisał:

Jak już pisałem, gdyby to miałoby być realne to trzeba by zamknąć wszystkie sieci fastfoodów,
bo hindusi wierzą (nie czczą krów oczywiście), że krowa jest jedną z siedmiu matek człowieka
i nie należy jej jeść i trzeba ją traktować z szacunkiem.


Nie wszystkie, a jedynie te, które znajdują się w krajach hinduskich. W Polsce na pewno nie, bowiem "Przypisanie danemu zachowaniu charakteru znieważenia powinno być dokonywane z uwzględnieniem społecznych norm kulturowo-obyczajowych i powszechnie przyjętych kryteriów oceny" (wyrok SN z 17 lutego 1993 r., III KRN 24/92)

Dnia 23.02.2010 o 13:15, marcinsud napisał:

Państwowe szkoły jak i nasz kraj są świeckie jeszcze o tym nie wiesz?


I co w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 16:48, Mogrim napisał:


Nie wszystkie, a jedynie te, które znajdują się w krajach hinduskich. W Polsce na pewno
nie, bowiem "Przypisanie danemu zachowaniu charakteru znieważenia powinno być dokonywane
z uwzględnieniem społecznych norm kulturowo-obyczajowych i powszechnie przyjętych
kryteriów oceny" (wyrok SN z 17 lutego 1993 r., III KRN 24/92)


fajnie czyli nie można obrażać uczuć religijnych katolików, a uczucia religijne mniejszości już można?

Dnia 23.02.2010 o 16:48, Mogrim napisał:


> Państwowe szkoły jak i nasz kraj są świeckie jeszcze o tym nie wiesz?

I co w związku z tym?

ano to, że są miejscem w którym nie powinno się stawiać krzyży, gwiazd i innych symboli religijnych (co kto woli).
W mojej poprzedniej szkole jak i teraz na uczelni nie ma żadnych symboli religijnych i nikomu to nie przeszkadza. Na religię ksiądz sam sobie przynosił co potrzebował i też nie robił problemów.
Powiesz katolików jest więcej, no ok jest więcej, ale nawet gdyby 100% uczniów państwowej szkoły było katolikami to nie powinno być w niej krzyży.
"Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych"- Konstytucja RP z 2 kwietnia 1997, art. 25. p.2
Nie muszę tłumaczyć co to znaczy bezstronność? Nie powinno się faworyzować żadnego wyznania w placówkach publicznych. Jak ktoś chce krzyż to niech go nosi na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 17:02, marcinsud napisał:

W mojej poprzedniej szkole jak i teraz na uczelni nie ma żadnych symboli religijnych
i nikomu to nie przeszkadza.


A w mojej szkole są i też jakoś nikomu nie przeszkadzają. Jestem ateistą i nie widzę żadnego problemu w związku z wiszącymi krzyżami. Jeśli katolicy chcą, aby krzyże wisiały to nie widzę żadnego powodu, dla którego miałyby nie wisieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 17:02, marcinsud napisał:

ano to, że są miejscem w którym nie powinno się stawiać krzyży, gwiazd i innych symboli
religijnych (co kto woli).


Bo?

Dnia 23.02.2010 o 17:02, marcinsud napisał:

W mojej poprzedniej szkole jak i teraz na uczelni


Na moje oko nie skończyłeś jeszcze gimnazjum.

Dnia 23.02.2010 o 17:02, marcinsud napisał:

Powiesz katolików jest więcej, no ok jest więcej, ale nawet gdyby 100% uczniów państwowej
szkoły było katolikami to nie powinno być w niej krzyży.


Bo?

Dnia 23.02.2010 o 17:02, marcinsud napisał:

"Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań
religijnych"- Konstytucja RP z 2 kwietnia 1997, art. 25. p.2
Nie muszę tłumaczyć co to znaczy bezstronność?


Nie nie musisz, tylko nie możesz, bo sam nie wiesz. Gdyby władze nakazały wieszanie krzyży lub zakazały tego - wtedy bezstronność byłaby naruszona. Profesor Zoll, były Prezes Trybunału Konstytucyjnego rozumie Konstytucję zdecydowanie lepiej niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 16:38, Mogrim napisał:

pla pla pla


Żegnam, nie mam już czasu na mówienie do ściany, a aby dyskutować o swoich urojeniach nie potrzebujesz mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 17:47, Mogrim napisał:

> ano to, że są miejscem w którym nie powinno się stawiać krzyży, gwiazd i innych
symboli
> religijnych (co kto woli).

Bo?

Bo jest to instytucja świecka trudne?

Dnia 23.02.2010 o 17:47, Mogrim napisał:


> W mojej poprzedniej szkole jak i teraz na uczelni

Na moje oko nie skończyłeś jeszcze gimnazjum.

I co mam ci teraz coś udowadniać bo zabrakło ci argumentów?

Dnia 23.02.2010 o 17:47, Mogrim napisał:


> Powiesz katolików jest więcej, no ok jest więcej, ale nawet gdyby 100% uczniów państwowej

> szkoły było katolikami to nie powinno być w niej krzyży.

Bo?

jak wyżej.

Dnia 23.02.2010 o 17:47, Mogrim napisał:

Nie nie musisz, tylko nie możesz, bo sam nie wiesz. Gdyby władze nakazały wieszanie krzyży
lub zakazały tego - wtedy bezstronność byłaby naruszona. Profesor Zoll, były Prezes Trybunału
Konstytucyjnego rozumie Konstytucję zdecydowanie lepiej niż ty.


Przyganiał kocioł garnkowi. Bezstronność oznacza obiektywizm, a stawiając katolicyzm ponad inne wyznania nie jest się już obiektywnym.
Sytuacja taka sama jak pytanie skazanego na śmierć czy kara śmierci jest słuszna.

świeckość - jest powszechnie definiowana jako koncepcja braku integracji lub współzależności religii z publicznymi sprawami społeczeństwa.

Z mojej strony koniec rozmowy z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2010 o 19:48, marcinsud napisał:

Bo jest to instytucja świecka trudne?


Świecka, nie laicka.

Dnia 23.02.2010 o 19:48, marcinsud napisał:

I co mam ci teraz coś udowadniać bo zabrakło ci argumentów?


Myślę, że orzeczenie SN, opinia wybitnego prawnika, czy wytknięcie ci oczywistej bredni jakoby "coś takiego jak uczucia religijne nie istniało" powinno wystarczyć.

Dnia 23.02.2010 o 19:48, marcinsud napisał:

Przyganiał kocioł garnkowi. Bezstronność oznacza obiektywizm, a stawiając katolicyzm
ponad inne wyznania nie jest się już obiektywnym.


Nikt nie stawia katolicyzmu ponad inne wyznania. Krzyż jest symbolem chrześcijaństwa. Państwo polskie nie zakazuje umieszczania w szkołach symbolii innych religii. Znowu pudło.

Dnia 23.02.2010 o 19:48, marcinsud napisał:

świeckość - jest powszechnie definiowana jako koncepcja braku integracji lub współzależności
religii z publicznymi sprawami społeczeństwa.


Nijak ma się to do SWOBODY wyboru, czy chce się symbolu danej religii w szkole czy nie. Idź do biblioteki i sprawdź w komentarzu do Konstytucji o czym jest art. 25 (który swoją drogą nie używa słowa świeckość), jeśli opinia Zolla (od którego zapewne jesteś bieglejszy w naukach prawnych) ci nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować