Zaloguj się, aby obserwować  
freja

Led Zeppelin - ogólnie | Kto jeszcze słucha?

107 postów w tym temacie

Dnia 22.12.2006 o 20:57, DemonCleaner napisał:

Jedno jest pewne, im bardziej tajemnicza i niejasna jest historia, tym mocniej inspiruje później
artystów.

Z tym się zgadzam w pełni :) I nie tylko o muzykę tu chodzi, ale i o literaturę ( fantasy ;] ) i malarstwo ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właściwe wychowanie od najmłodszych lat :P Jak kiedyś będę miał dzieciaka to też będe tłukł mu do głowy od czasów wczesno-przedszkolnych ( albo i może nawet prenatalnych :D ) odpowiednie wzorce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2006 o 11:13, freja napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=gdnLjvPNo9A
słodkie no nie?
chciałabym żeby moje dziecko było takie :)


Moje z pewnoścą będzie takie :)))
To się nazywa edukacja od podstaw.
Jak się o dziecko od początku zadba, to później będzie się można z nim dogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie odkryłem nowy dowód na genialność Led Zeppelin - znalazłem ich nagrania koncertowe . I można je określić jednym słowem - Boskie ;]

Danzed and Confused - 27 minut, Whole Lotta Love - 15 minut, Stairway to Heaven - 12 minut ;] - trzy kawałki dały mi prawie godzinę błogostanu :D I te gitarowe solówki - Mmmmm < mruczy z radości i słucha kolejnego utworu >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do Stairway to heaven którego nagranie koncertowe jest jak dla mnie kamieniem milowym w dziejach muzyki to powiem jeszcze że (przynajmniej dla mnie - od razu podkreślam) jest to utwór, który można przesłuchać dziesiątki razy i za każdym razem odkryć w nim coś nowego... Zgadzacie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

słyszałam słuchajcie o takim zespole Lez Zeppelin jest to tribute band złożony z samych lasek... ale najlepsze jest to że wiecie jak one motywują swoje istnienie?? Wypowiedź była w tym stylu "Ludzie słuchali Led Zeppelin bo było to czterech pięknych chłopców więc my śpiewamy ich utwory a faceci nie muszą się wstydzić rzeczy o których myślą kiedy nas słuchają".... no comment Co do ich przeróbek to możecie sobie zobaczyć na youtube jak to wygląda...
z jednym tylko się zgadzam:chłopcy byli piękni...
ale ja ich nie słucham z tego powodu ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Słyszałem, ale muszę stanowczo zaprotestować jako stuprocentowy facet ( ach, to męskie ego x] )jakobym myślał o czymś zdrożnym podczas słuchania Led Zeppelin ;]. Chyba że można pod to podciągnąć zadumę nad geniuszem zespołu . A tak na marginesie to mi sie te laski nie podobają ( ani tym bardziej Page, Plant i reszta ekipy, broń Boże :P ) wolę Scarlett Johansson, ale to już temet do innego wątku ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Argumentacja dość rozbrajająca, no ale różne są dorgi do sławy (i pieniędzy oczywiście).Smutne, że to żerowanie na legendzie. Poza tym jak to tread napisał, one są brzydkie ;P (o urodzie panów ze składu oryginalnego wypowiadać się nie będę ze względu na brak odpowiednich kompetencji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2006 o 22:24, siepu napisał:

Argumentacja dość rozbrajająca,

Trzeba było jakąś wymyślić, więc ukuły taką teorię ;] Przecież to zbyt proste i mało dochodowe, żeby powiedzieć, ot, tak po prostu, że sięuwielbia twórczość Led Zeppelin. Trzeba jakąś ideologię zrobić x] :D

Dnia 26.12.2006 o 22:24, siepu napisał:

Smutne, że to żerowanie na legendzie.

Gdyby to nie była legenda, to nikt by na niej nie chciał żerować - niestety ekonomia działa także w przypadku legend Rocka :/ Swoją drogą wbiłem ich nazwę w google i wiecie co się okazało ? Laski ( określenie trochę na wyrost ;] ) mają nawet sklepik internetowy, w którym można kupić ( za horendalną cenę 20 $ ) koszulkę albo... majtki z nazwą " Lez Zeppelin " . Jest kilka rozmiarów, w tym dziecięce . Brrr :/

Dnia 26.12.2006 o 22:24, siepu napisał:

Poza tym jak to tread napisał, one są brzydkie ;P

W prawdzie tak nie napisałem, powiedziałem tylko, że mi się nie podobają, ale masz rację ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a tak w ogóle abstrahując od tematu to ide sobie dzisiaj ulicą w moim standardowym wdzianku czytaj: glany, ramoneska no i patrze grupka dresów :) lajt sobie myśle ide dalej słysze: brud idzie! a że miałam na sobie akurat koszulke Ironów i rozpiętą ramone to jeden z dresów sie gapi i na głos mówi: Ajron Mejden, a ja na to:brawo umiesz czytać! :) Jak się wkurzył!!! Pierwszy raz w życiu usłyszałam że słucham g*******j muzyki ;) do tej pory mi jeszcze tego nikt nie zarzucił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


heh ;] Czytający dres - to chyba jakiś antyfan CD-A :P Mnie raczej trudno rozpoznać jako fana metalu/Rocka - wprawdzie chodzę często ubrany na czarno, ale względy praktyczne przeważają - nie noszę glanów, bo waży jeden taki 1.5 kilograma i jak człowiek się gdzieś spieszy to hhhh... ulajnoga ;] - nie pobiegnie a pozatym w zimie są dziadowskie - człowiek się ślizga na lodzie i zimnem mu ciągnie od tej blachy ;] a latem grzeją jak jasny gwint ;]. Tzw pieszczochów na rękach też nie, bo w końcy zegarek gdzieś muszę nosić ;P . Jeśli chodzi o bluzy/koszulki et cetera z nazwami zespołów to wkurza mnie to, że są z dziadowskiego materiału i szybko blakną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, ja od ubioru fachowego też stronię, głównie dlatego, że metalem nie jestem ;P Muzyki słucham zdecydowanie różnorodnej i nie chcę się wikłać w żadne subkultury.
Ale mam tutaj przy okazji opowiastkę już wręcz wśród znajomych legendarną. Otóż szedł se kiedyś kumpel miastem w pełnym rynsztunku wiernego metala (to jest skóra, glany itp) a jak wiadomo, dresy raczej czują przed mroczną mocą pewien respekt i zaczepiają tylko w większych grupach. No i stała se taka grupka licząca osób cztery i jej przywódca poczuł się na tyle bezpiecznie, że postanowił pokazać, jaki to on kozak jest i wyjechał z wielce inteligetną odzywką: ''Ty, wyglądasz jakbyś właśnie wrócił z Azerbejdżanu, hehehe''. Lecz nasz bohater pozytywny nie zrażony marną próbą obrazy niewzruszony zripostował: ''Wiecie co buce, chętnie bym z wami pogadał, gdybyście chociaż wiedzieli, gdzie ten Azerbejdżan leży''. Zapadła cisza. Ciężka i wybitnie cicha cisza. Nagle dało się usłyszeć dobiegający z grupki dresów cichutki szept przywódcy zwracającego się do któregoś ze swych kamratów: ''Ty, gdzie leży Azerbejdżan?''. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwne masz glany. :P Mi nigdy nie było zimno w glanach, a do wagi można się przyzwyczaić. Co do ''dziadowskiego materiału'', zobacz Rockmetalshop.pl. Mam stamtąd bluzę Slipknota i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2006 o 23:01, siepu napisał:

No, ja od ubioru fachowego też stronię, głównie dlatego, że metalem nie jestem ;P Muzyki słucham
zdecydowanie różnorodnej i nie chcę się wikłać w żadne subkultury.

Ja też ;] - progresiv Rock, hard Rock, classic Rock, glam Rock - prawda, że tego dużo ;] ( dżołk of corz - słucham jeszcze kilku innych gatunków ;] )

Dnia 27.12.2006 o 23:01, siepu napisał:

Ale mam tutaj przy okazji opowiastkę już wręcz wśród znajomych legendarną. Otóż szedł se kiedyś
kumpel miastem w pełnym rynsztunku wiernego metala (to jest skóra, glany itp)

O, tak, znam takich - nawet do sklepu nie ruszą się bez ekwipunku ;] - nie żebym się śmiał ;], ale ostatnio mój kumpel z deczka przegiął i przez jakiś tydzień chodził po mieście w sięgających łokci, nabijanych ćwiekami na całej długości skórzanymi rękawicami ( takimi bez palców, zapinanymi od wnętrza przedramienia na klamry )

Dnia 27.12.2006 o 23:01, siepu napisał:

a jak wiadomo,
dresy raczej czują przed mroczną mocą pewien respekt i zaczepiają tylko w większych grupach.

Stała praktyka - drechy boją się Lorda Vadera i jego czarnych pobratymców i w pojedynkę uciekają ( Czy to zbieg okoliczności, że jeden z czołowych polskich zespołów metalowych nazywa się Vader ? I don think so ;] ;] ;] )

Dnia 27.12.2006 o 23:01, siepu napisał:

No i stała se taka grupka licząca osób cztery i jej przywódca poczuł się na tyle bezpiecznie ...


Gdzie mieszkasz ? Może się przeprowadzę, jeśli jest tam tak zabawnie x]

U mnie na szczęście nie ma dresów, a jeśli chodzi o inne subkultury ( hiphopowcy, regge, nijacy;] etc ) to często jest tak, że na jednej imprezie można znaleźć wszystkie możliwe kombinacje ;]


Luke Shadow -->

Dnia 27.12.2006 o 23:01, siepu napisał:

Dziwne masz glany. :P Mi nigdy nie było zimno w glanach, a do wagi można się przyzwyczaić.

Może to dlatego, że przyzwyczaiłem się do moich prawie-wojskowych-lekkich-skórzanych-i-prawie-w-ogóle-nieprzemakalnych butów ;]. A co do wagi to faktycznie można się przyzwyczaić jeśli pominiemy glany latające w powietrzu na koncertach;] Oberwanie w czoło takim obracającym się w locie trepem to nic przyjemnego ;]

P.S.
Kończmy lepiej ten OT bo nam tu zaraz modki wpadną i porażą nas serią degradów z broni maszynowej i nie zostanie nam nic innego niż siedzenie w kącie i słuchanie Led Zeppelin x]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mówią że ubiór to babski temat... prosze prosze sami panowie a burze rozpętałam choć post jako taki wcale o ubiorze nie był :P rzeczywiście w glanach blacha zimą często zamarza ale co do wagi to ja się w moich czuje jak w kapciach (może dlatego że to szyszki :)) jak chodzi o koszulki i bluzy to rzeczywiście u mnie już żadnej czarnej się nie uświadczy co najwyżej ciemno szary :)
aha i jeszcze co do glanów latający w powietrzu na koncertach to ostatnio (w maju ;)) jak byłam na behemocie to wróciłam do domu z paroma bardzo ładnymi siniakami, ale to na każdyym koncercie rockowym czy metalowym.
Więcej już nie będe zmieniać tematu bo już tread mądrze stwierdził że jak nas dorwą to raz a dobrze... <killer>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie zdziwił ranking "Hit Parader" na 100 najlepszych wokalistów, gdzie n apierwszym miejscu był.. właśnie Robert Plant. Dobry jest, najwet bardzo, ale najlepszy!? A Zeppelin... Powiedzmy że lubie. Mało znam, ale to co zobaczyłem mi wystarczyło. Co ciekawe, utwór Kashmir był inspiracją dla "Innuendo" Queen. A to już coś znaczy (wogóle Queen, szczególnie we wczesnych altach, dużo czerpał z Zeppelinów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mnie cieszy to pierwsze miejsce Planta uważam za świetnego wokalistę o wielkich możliwościach (co z resztą już nam pokazał) zgodze się że możnaby się kłócić biorąc pod uwage np Freddiego czy Pattona ale naprawde Plant zasługuje na wysokie notowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować