Zaloguj się, aby obserwować  
Konrad162

Kościół i nie tylko...

3800 postów w tym temacie

Dnia 24.04.2009 o 14:07, Lucek napisał:

A to czy jest ona konieczna do tego żeby dotrzeć na księżyc nie ma znaczenia w naszej
dyskusji i nie zmieni trzeciego faktu: że astronauci lecący na Księżyc byli najszybciej
poruszającymi się ludźmi.

A co z tymi porwanymi przez UFO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 14:16, rob006 napisał:

> Bo mi o to że statki apollo osiągały prędkość którą ci podałem. to pierwszy
fakt

To chętnie zobaczę potwierdzenie tego faktu, wraz z wytłumaczeniem, po cholerę mieliby
taką prędkość osiągać.
Oficjalnie najszybszy odrzutowiec świata porusza się z prędkości 10 razy mniejszą od
podanej przez ciebie, o przez rozszerzalność materiałów nie można było go nawet zatankować
przed startem, ciekawe jak i po co konstruktorzy Apollo to przeskoczyli...

Jemu pewnie chodzi o prędkość wlotu w atmosferę, ale fakt jest faktem, osiągnęli taką prędkość.
BTW Podczas bezzałogowych lotów osiąga się nawet 58 000km/h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 14:16, rob006 napisał:

To chętnie zobaczę potwierdzenie tego faktu, wraz z wytłumaczeniem, po cholerę mieliby
taką prędkość osiągać.
Oficjalnie najszybszy odrzutowiec świata porusza się z prędkości 10 razy mniejszą od
podanej przez ciebie, o przez rozszerzalność materiałów nie można było go nawet zatankować
przed startem, ciekawe jak i po co konstruktorzy Apollo to przeskoczyli...


Proszę , ze strony NASA:
http://history.nasa.gov/alsj/a11/A11_PressKit.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 14:28, Lucek napisał:


Podałeś mi link do 250-stronicowego PDFa, może chociaż napiszesz na której stronie znajdę odpowiedź na moje pytanie? Bo ja mogę ci dać link do 1000-stronicowego PDFa, w którym rzekomo udowodnione jest że takiej prędkości nie osiągnął. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 13:23, zadymek napisał:

No i spox. Pytanie tyklo: dlaczego w takim razie uznałeś je za uniwersalne? Jakiś...konflikt
wewnętrzny:)


Nie. To tylko wyraz nadziei że są jakieś wartości dla których szacunek może mieć większość ludzi. Jak wiadomo nadzieja jest matką... ale co tam.

Dnia 24.04.2009 o 13:23, zadymek napisał:

To akurat daremny przykład, bo skoro w danej kulturze pojęcie własności nie istnieje,
to nie może istnieć pojęcie kradzieży. W związku z tym nie mamy czego oceniać w kategoriach
dobra i zła.


Chyba coś takiego sam napisałem? Masz kłopot z czytaniem?

Dnia 24.04.2009 o 13:23, zadymek napisał:

Już widze jak się na ciebie rzucą za relatywizm moralny:)


Ja też , ale jakoś to przeżyję:P

Dnia 24.04.2009 o 13:23, zadymek napisał:

> > Także reasumując, porównywanie ludzi do innych gatunków z tego punktu widzenia
(pomijając
> już nawet kwestię aborcji itp.) jest IMO dość mało konstruktywne, żeby nie powiedzieć,
nieco
> naciągane.
Naciągane? Zwietrzaki zawsze robią to co uważają za słuszne, ludzie też, w czym problem?


Nie jestem pewien czy to do mnie , bo cytujesz przedmówcę. Problem więc jest taki nie wiadomo czy jesteś za czy przeciw porównywaniu zachowań ludzi i zwierząt.

Dnia 24.04.2009 o 13:23, zadymek napisał:

odróżnia

miało być tak jak było, skoro nie rozumiesz to nie poprawiaj

Dnia 24.04.2009 o 13:23, zadymek napisał:

Wiem, że się powtarzam: jak ja nie cierpię generalizowania:(

Od tej wady nikt (ze znanych mi osób) nie jest wolny :P

Dnia 24.04.2009 o 13:23, zadymek napisał:

Ja bym najpierw ascetów, anorektyków itp zapytał o konkrety.

Możesz rozwinąć myśl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 14:35, rob006 napisał:

> Proszę , ze strony NASA:
> http://history.nasa.gov/alsj/a11/A11_PressKit.pdf

Podałeś mi link do 250-stronicowego PDFa, może chociaż napiszesz na której stronie znajdę
odpowiedź na moje pytanie? Bo ja mogę ci dać link do 1000-stronicowego PDFa, w którym
rzekomo udowodnione jest że takiej prędkości nie osiągnął. ;]


Jest tam szczegółowy plan lotu, z podanymi prędkościami , zmianami prędkości, m. in. w każdej fazie startu. Oczywiście jak to u amerykanów jednostkami są stopy na sekundkę :P

Start masz na str 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 14:39, Lucek napisał:

> Naciągane? Zwietrzaki zawsze robią to co uważają za słuszne, ludzie też, w czym
problem?
Nie jestem pewien czy to do mnie , bo cytujesz przedmówcę. Problem więc jest taki nie
wiadomo czy jesteś za czy przeciw porównywaniu zachowań ludzi i zwierząt.

Wiem, powinienem napisać to niżej, generalnie chciałem cię wesprzeć:)

Dnia 24.04.2009 o 14:39, Lucek napisał:

> odróżnia
miało być tak jak było, skoro nie rozumiesz to nie poprawiaj
> Ja bym najpierw ascetów, anorektyków itp zapytał o konkrety.
Możesz rozwinąć myśl?

No wiesz, jakoś są ludzie, którzy nie poddają się głodowi, więc warto poznać ich zdanie nt opacia się potrzebie jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 17:35, zadymek napisał:

No wiesz, jakoś są ludzie, którzy nie poddają się głodowi, więc warto poznać ich zdanie
nt opacia się potrzebie jedzenia.


Tylko że oni są zmotywowani do tego aby nie jeść, a nie zmuszeni okolicznościami takimi jak brak pożywienia.
Asceci podobno dążą do doskonałości duchowej i ograniczenie jedzenia jest wg nich środkiem do tego celu, a anorektycy to biedni, chorzy ludzie. Prawdopodobnie to olbrzymie uproszczenie, ale chyba niezbyt dalekie od prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 17:55, Lucek napisał:

> No wiesz, jakoś są ludzie, którzy nie poddają się głodowi, więc warto poznać ich
zdanie
> nt opacia się potrzebie jedzenia.

Tylko że oni są zmotywowani do tego aby nie jeść, a nie zmuszeni okolicznościami takimi
jak brak pożywienia.

Nie okolicznościami tylko głodem. A skoro mozna przezyciężyć głód to warto wiedzieć jak. Jak już się zabierać za potrzebę jedzenia to warto tak dla uzupełnienia teorii, poznać wszystkie za i przeciw, a nie (znowu się powtarzam:) uogólniać, że gdy głód przypili u każdgo wszelkie skrupuły i hamulce puszczają. Taki przykład obrazuje, że głód nie każdemu sprawi taki ... problem i mamy wyjątek od reguły, który warto zbadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 18:09, zadymek napisał:

Nie okolicznościami tylko głodem. A skoro mozna przezyciężyć głód to warto wiedzieć jak.
Jak już się zabierać za potrzebę jedzenia to warto tak dla uzupełnienia teorii, poznać
wszystkie za i przeciw, a nie (znowu się powtarzam:) uogólniać, że gdy głód przypili
u każdgo wszelkie skrupuły i hamulce puszczają. Taki przykład obrazuje, że głód nie każdemu
sprawi taki ... problem i mamy wyjątek od reguły, który warto zbadać.


Skoro rozpatrujemy uczciwie, to należy pamiętać że asceci celowo ograniczają ilość pożywienia z powodów najczęściej religijnych , a anorektycy(czki) też celowo z powodu choroby. Nie jestem przekonany że w ich przypadku można mówić o głodzie. Ale o to należałoby spytać ich. Właściwie ascetów, bo wyznań anorektyczek można znaleźć na pęczki w sieci. Pierwsze spostrzeżenie odnośnie anorektyczek jest takie: uczucie głodu zaspokajają minimalnymi dawkami jedzenia, które jednak przyjmują codziennie. Ja jednak nie taki głód miałem na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 18:38, Lucek napisał:

Skoro rozpatrujemy uczciwie, to należy pamiętać że asceci celowo ograniczają ilość pożywienia
z powodów najczęściej religijnych , a anorektycy(czki) też celowo z powodu choroby. Nie
jestem przekonany że w ich przypadku można mówić o głodzie. Ale o to należałoby spytać
ich. Właściwie ascetów, bo wyznań anorektyczek można znaleźć na pęczki w sieci. Pierwsze
spostrzeżenie odnośnie anorektyczek jest takie: uczucie głodu zaspokajają minimalnymi
dawkami jedzenia, które jednak przyjmują codziennie. Ja jednak nie taki głód miałem na
myśli.

No, głód to głów. A skoro piszemy o jakimś mechaniźmie z nim związanym to warto również przyjrzeć się osobom nie reagujacym na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 18:38, Lucek napisał:

> /.../ Ja jednak nie taki głód miałem na
myśli.

A jaki? Ja sam nie jadłem - dosłownie - nic przez 16 dni. (to najdłuższa głodówka, nie jadłem przez 15, 12,10 dni i kilka razy po 8 dni). Nie byłbym gotów odrzucić skrupuły w zaspokajaniu glodu (bo to już chyba jest głód?)
Znany jest chyba przypadek więźniów IRA w brytyjskim więzieniu. Tam nie ma przymusowego karmienia więźniów jak u nas. Zagłodzili się na śmierć. Trwało to około półtora miesiaca. Żadnych skrupółów nie mieli ani ich nie odrzucili - po prostu mieli swoją motywację (mniejsza o to, jaką).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 19:02, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ Ja jednak nie taki głód miałem na
> myśli.
A jaki? Ja sam nie jadłem - dosłownie - nic przez 16 dni. (to najdłuższa głodówka, nie
jadłem przez 15, 12,10 dni i kilka razy po 8 dni). Nie byłbym gotów odrzucić skrupuły
w zaspokajaniu glodu (bo to już chyba jest głód?)
Znany jest chyba przypadek więźniów IRA w brytyjskim więzieniu. Tam nie ma przymusowego
karmienia więźniów jak u nas. Zagłodzili się na śmierć. Trwało to około półtora miesiaca.
Żadnych skrupółów nie mieli ani ich nie odrzucili - po prostu mieli swoją motywację (mniejsza
o to, jaką).

O widzisz, mamy tu czynnik, który powoduje wyjątek. Świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 19:33, zadymek napisał:

> > > /.../ > O widzisz, mamy tu czynnik, który powoduje wyjątek. Świetnie.

>
Motywacja jest tym czynnikiem?
I dlaczego aż wyjątek? Owszem, ludzie z głodu jedli innych ludzi. Lecz iluż było takich, którzy woleli umrzeć z głodu, niz jeść innych ludzi? Setki? Tysiące? Miliony? Zważywszy, ile osób zmarło z głodu w czasie stalinowskiego Wielkiego Głodu na Ukrainie, skłonny jestem przyjąć, że miliony wolały umrzeć, niż jeść ludzi. To już nie jest wyjątek, to reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 19:39, KrzysztofMarek napisał:

> > > > /.../ > O widzisz, mamy tu czynnik, który powoduje wyjątek.
Świetnie.
>
Motywacja jest tym czynnikiem?
I dlaczego aż wyjątek? Owszem, ludzie z głodu jedli innych ludzi. Lecz iluż było takich,
którzy woleli umrzeć z głodu, niz jeść innych ludzi? Setki? Tysiące? Miliony? Zważywszy,
ile osób zmarło z głodu w czasie stalinowskiego Wielkiego Głodu na Ukrainie, skłonny
jestem przyjąć, że miliony wolały umrzeć, niż jeść ludzi. To już nie jest wyjątek, to
reguła.

Ale ja to piszę w odniesieniu do tezy Lucka, chyba zgodzimy się, że jest to wyjątek od reguły którą określił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 19:02, KrzysztofMarek napisał:

A jaki? Ja sam nie jadłem - dosłownie - nic przez 16 dni. (to najdłuższa głodówka, nie
jadłem przez 15, 12,10 dni i kilka razy po 8 dni). Nie byłbym gotów odrzucić skrupuły
w zaspokajaniu glodu (bo to już chyba jest głód?)


Może to już był taki głód a może nie. Nie wiem. Ja sam nie zaznałem głodu (z pewnością nie miałem na myśli lekkiego ssania w żołądku) i nie podejmowałem dobrowolnie głodówki. Za to wiele słyszałem i czytałem o potwornym uczuciu głodu, kiedy człowiek pada z wycieńczenia a nie ma czego do gęby włożyć. Coś co być może czyli Rosjanie w oblężonym Leningradzie w czasie drugiej wojny światowej, coś co mogą czuć zagubieni ludzie w ekstremalnie wrogim środowisku (np. pustynia, tundra). Może te wszystkie opowieści są przesadzone? Nie wiem. Ale mówi się i pisze oficjalnie że w Leningradzie dochodziło do kanibalizmu. A przecież kanibalizm to jedno z największych tabu.

Dnia 24.04.2009 o 19:02, KrzysztofMarek napisał:

Znany jest chyba przypadek więźniów IRA w brytyjskim więzieniu. Tam nie ma przymusowego
karmienia więźniów jak u nas. Zagłodzili się na śmierć. Trwało to około półtora miesiaca.
Żadnych skrupółów nie mieli ani ich nie odrzucili - po prostu mieli swoją motywację (mniejsza
o to, jaką).


I jaki z tego morał? Jesz albo umierasz. Masz też podany orientacyjny czas po jakim kopniesz w kalendarz.
Ty nie zbliżyłeś się do tej granicy (to nie jest żadna próba zaczepki ani złośliwość , ani nic w tym stylu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 19:39, KrzysztofMarek napisał:

Motywacja jest tym czynnikiem?
I dlaczego aż wyjątek? Owszem, ludzie z głodu jedli innych ludzi. Lecz iluż było takich,
którzy woleli umrzeć z głodu, niz jeść innych ludzi? Setki? Tysiące? Miliony? Zważywszy,
ile osób zmarło z głodu w czasie stalinowskiego Wielkiego Głodu na Ukrainie, skłonny
jestem przyjąć, że miliony wolały umrzeć, niż jeść ludzi. To już nie jest wyjątek, to
reguła.


O ile uważam że pytanie Lecz iluż było takich, którzy woleli umrzeć z głodu, niz jeść innych ludzi? jest bardzo dobre, to nie wiem na jakiej podstawie udzielasz odpowiedzi? Bo równie dobrze można twierdzić że przeżyli ci którzy zjedli zmarłych, w tym ludzi mających opory w stosunku do kanibalizmu. A opory nie musiały być koniecznie natury moralnej tylko praktycznej: człowiek szybko się psuje.
Z drugiej strony liczba ofiar głodu na Ukrainie wskazuje że możesz mieć rację , co niestety uczciwość nakazuje mi przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2009 o 20:08, Lucek napisał:

>/.../ > Może to już był taki głód a może nie. Nie wiem./.../

Nie, raczej to jeszcze taki głód nie był. Ale jeśli mogłem zdobyć się na to, zeby nie jeść 16 dni, to,sądzę, ze mógłbym i dalej. Zależy od motywacji.

Dnia 24.04.2009 o 20:08, Lucek napisał:

/.../
I jaki z tego morał? Jesz albo umierasz. Masz też podany orientacyjny czas po jakim
kopniesz w kalendarz.

Tak, w zależności od stanu organizmu od dwóch, do sześciu tygodni (te chudziutkie modelki dwa tygodnie chyba wytrzymają.

Dnia 24.04.2009 o 20:08, Lucek napisał:

Ty nie zbliżyłeś się do tej granicy (to nie jest żadna próba zaczepki ani złośliwość
, ani nic w tym stylu)

Zbliżyłem się. O całe 16 dni. Zostało mi tylko dwa razy tyle ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2009 o 19:35, SeluS93 napisał:

Czy przestępujący do pierwszej komunii muszą coś podpisać ??


Zdaje się że deklarację o wstrzemięźliwości od alkoholu do 21/23 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować