Zaloguj się, aby obserwować  
kuko7

Deus Ex 3: Human Revolution - Bunt Ludzkości

2036 postów w tym temacie

Spoiler

To się raczej rozbija o fakt, że tylko Darrow daje jej szanse i możliwości prowadzenia tych badań.
Stąd idąc za jej fanatycznym tokiem rozumowania [Dr.Reed prezentuje postawę naukowca za wszelką cenę, po trupach do swojego osiągnięcia], tylko tu może spełniać swoje naukowe aspiracje. Dlatego ten epilog da się podciągnąć pod wszystkie zakończenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Może mi ktoś wytłumaczyć jak działa Panchaja? Wiem tylko tyle, że ma to powstrzymać globalne ocieplenie. Ale w jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2011 o 22:59, Selv napisał:

Spoiler

W żaden, ma całkowicie inne zadanie które jest niespodzianką dla ludzkości



Spoiler

Aha...sądziłem ,ze to z tym ociepleniem jednak też spełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak... W jednym z mailów matka Megan pisała "że gdy była z Adamem, to przynajmniej coś zjadła..."

Spoiler

Panchaja właśnie miała zapobiec globalnemu ociepleniu. To Hyron jest ową niespodzianką. Jak Panchaja działa, tego nie wiem, pewnie w jakimś mailu jest to napisane, albo w ebooku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2011 o 22:48, Pietro87 napisał:

Spoiler

To się raczej rozbija o fakt, że tylko Darrow daje jej szanse i możliwości prowadzenia
tych badań.
Stąd idąc za jej fanatycznym tokiem rozumowania [Dr.Reed prezentuje postawę naukowca
za wszelką cenę, po trupach do swojego osiągnięcia], tylko tu może spełniać swoje naukowe
aspiracje. Dlatego ten epilog da się podciągnąć pod wszystkie zakończenia.


Spoiler

A Sarif by jej takiej szansy nie dał? Przecież Chip pomagała opracować dlatego, że na początku została zmuszona(co było dalej zależy od pkt widzenia;) )a nie że takie było jej życiowe marzenie.



Co do sposobu walki z ociepleniem, czytając e-booki chodziło o coś takiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasiewanie_%C5%BCelazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2011 o 23:14, vip_konius napisał:

mozna kupic po polsku Deus EX: The Icarus Effect ?


Nie, i z tego co wiem obecnie żadne wydawnictwo nie planuje polskiej wersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać ,że gra jest niesamowita :]
Najbardziej podoba mi się możliwość przejścia tej gry na bardzo wiele sposobów :]

Wielki pokłon w stronę twórców za dobrze wykonaną pracę i Pana Eliasa za podłożenie głosu Adamowi J. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2011 o 06:19, HumanGhost napisał:

Warto wydawać kasę na punkty Praxis w klinice LIMB? Czy lepiej zostawić sobie kasę na
coś innego?

Ja nie miałem jej na co wydawać - amunicji, broni i innych bajerów nie kupowałem, a Praxisów i tak miałem za dużo jak moje potrzeby, czyli... nie? No z drugiej strony możesz mieć problem, by w danym momencie mieć akurat taka liczbę Praxisów jaka ci potrzebna. Nie wydaje się też, by decyzja o kupowaniu tych punktów w klinikach wpływała na cokolwiek w grze, poza jednym dialogiem z Sarifem przez infolink (

Spoiler

co innego sprawa upgrade''u biochipa

).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety kupiłem Deusa i teraz mogę sobie pluć w brodę. Gra przez pierwsze 2 godziny dobra i ciekawa, po 2 godzinach nuda i coraz bardziej widoczne kretynizmy i błędy w gierce.
1). Misja w komisariacie - skradamy się szybem, ale przeciwnik i tak nas zobaczy i zaczyna "szczelać" w szyb przez dobre 2 minuty mimo, że nie ma amunicji z pełnym płaszczem i tak by pewnie stał i walił gdybym go nie ukatrupił.
2). Ta sama misja - wielcy "polucjanci" i ja. Stoję za rogiem, a oni napierd.... w ścianię i nawet z ich strony nie ma żadnej reakcji gdy zabijam jednego z nich - nr 2 robi ciągle to samo i czeka na śmierć.
3). Ilośc amunicji wrogów - jakiś mnie widzi i zaczyna walić z "pepeszy". Ja się kryję i czekam. Mija 5 minut strzelania (z przeładowywaniem) i postawiam gości ubić. Udaje się. Przeszukanie i zdobycz - 2 kule do pistoletu maszynowego. No to wczytuję "sejw", ukatrupiam gościa na dzień dobry licząc na sporo amunicji - a tu niespodzianka - znowu 2 kule - to ja się pytam : czym on i cała reszta strzela - kozimi bobkami? Hmm...
4). Skranie i likwidacja, lub ogłuszenie przeciwnika - co to ma być? Jedna animacja, nie ma możliwości wspięcia się na ścianę i skoku na przeciwnika, krycie się w cieniu to abstrakcja dla Eidos M. Gdzie tam temu czemuś do rozwiązań z Splinter Cell: Chaos Theory!
5). Grafika - gdzie idzie ta moc? Na teselację? Dobre sobie. Żadnej teselacji tam nie widać. Gdzie te "dodatkowe" szczegóły? Chyba w tym , że cały ekran świeci się jak psu jajca.
6). Miejsca - niby olbrzymie miasto, a można wszędzie dotrzeć "piechtolotem". Zaiste wspaniałe.


A oprócz tego reszta jest w miarę dobra - fabuła, dźwięk. Ale grając w to coś, miałem uczucie grania w Daikatanę - a do takich gierek nie mam nerwów. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym co piszesz jest sporo racji. Nie wiem skąd zewsząd zachwyty nad tą grą, dla mnie to średniak, ale wiadomo - na bezrybiu i rak ryba. AI nie zachwyca, lokacje niewielkie, fabuła niezła acz przewidywalna, sama gra z biegiem czasu mnie nużyła, dwie godziny to maks i musiałem robić przerwę. Masa umiejętności nieprzydatnych, grając na poziomie deus ex można przekraść się przez grę bez umiejętności skradankowych :) Tylko muzyka jak dla mnie trzyma najwyższy poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem i bardzo mi się podoba. Ale musicie wiedzieć, że pierwszy Deus Ex to jedna z najlepszych tworów komputerowej rozrywki, z jakimi przyszło mi mieć do czynienia. :) Nawet mój nick wziął się właśnie nie skądinąd, jak z pierwszego "Deus''a".
Jak dla mnie, to póki co bardzo dobra kontynuacja serii. Naprawdę miło się gra, szczególnie, że miejscami można się natknąć na rozmaite smaczki ( czy też: easter eggi, jak kto woli ). Przykładowo: ktoś wygwizduje motyw przewodni z menu pierwszego Deus''a, w innym miejscu z radia wydobywają się inne znajome melodyjki, nawet sam strój Adama oraz jego ton głosu w wyraźny sposób nawiązuje do nieśmiertelnego JC Denton''a. Jest nawet nieodłączne boisko do koszykówki. :) Nawet pomijając easter eggi, można dostrzec całą masę podobieństw w sposobie prowadzenia rozrywki: skradanie się kanałami czy szybami wentylacyjnymi, hakowanie komputerów i zamków, odkrywanie na pozór niedostępnych dróg i schowków. Cieszę się, że Deus Ex nie dołączył do grona pozycji, które ktoś "mądry" postanowił wykastrować i usunąć im garść opcji w zamian za możliwość sprzedania gotowego badziewia na konsole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2011 o 13:17, berbelek napisał:

średniak


<chlust>

Przepraszam, odpiszę jak tylko wyczyszczę monitor ze śladów herbaty, którą właśnie oplułem ekran ze zdumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.09.2011 o 12:10, KrzysztofT napisał:

1). Misja w komisariacie - skradamy się szybem, ale przeciwnik i tak nas zobaczy i zaczyna
"szczelać" w szyb przez dobre 2 minuty mimo, że nie ma amunicji z pełnym płaszczem i
tak by pewnie stał i walił gdybym go nie ukatrupił.


Jest tam kilka możliwości wejścia, jak otwierasz szyb na cudzych oczach, to nie oczekuj schematu dla debili, gdzie nikt i nic cię nie słyszy i nie widzi, bo tu wbrew pozorom NPC słyszą i widza dosyć dobrze.

Dnia 08.09.2011 o 12:10, KrzysztofT napisał:

2). Ta sama misja - wielcy "polucjanci" i ja. Stoję za rogiem, a oni napierd.... w ścianię
i nawet z ich strony nie ma żadnej reakcji gdy zabijam jednego z nich - nr 2 robi ciągle
to samo i czeka na śmierć.


Trzeba by przestać w gry na poziomie easy.

Dnia 08.09.2011 o 12:10, KrzysztofT napisał:

4). Skranie i likwidacja, lub ogłuszenie przeciwnika - co to ma być? Jedna animacja,
nie ma możliwości wspięcia się na ścianę i skoku na przeciwnika, krycie się w cieniu
to abstrakcja dla Eidos M. Gdzie tam temu czemuś do rozwiązań z Splinter Cell: Chaos
Theory!


Jak jedna animacja jak take downów lethal i non-lethal jest dobre kilka [a w sumie wszystkich dobre kilkanaście]

Dnia 08.09.2011 o 12:10, KrzysztofT napisał:

5). Grafika - gdzie idzie ta moc? Na teselację? Dobre sobie. Żadnej teselacji tam nie
widać. Gdzie te "dodatkowe" szczegóły? Chyba w tym , że cały ekran świeci się jak psu
jajca.


Graficznie od pierwszych zajawek było wiadomo, że to jedynie poziom stereotypowego konsolowego tytułu, który nic nie wyciśnie z siebie więcej ponad technologiczny zastój x360 i ps3.

Dnia 08.09.2011 o 12:10, KrzysztofT napisał:

6). Miejsca - niby olbrzymie miasto, a można wszędzie dotrzeć "piechtolotem". Zaiste
wspaniałe.


Uleciał tylko fakt, że z tych miejsc zwiedzamy w Detroit tylko jedną dzielnię, podobnie w Hengshy, bo nikt ci nie da dostępu do realnej mapy w skali 1:1.

Dnia 08.09.2011 o 12:10, KrzysztofT napisał:


A oprócz tego reszta jest w miarę dobra - fabuła, dźwięk. Ale grając w to coś, miałem
uczucie grania w Daikatanę - a do takich gierek nie mam nerwów. Niestety.



Trzeba by wrócić do tetrisa w takim razie i nie brać się za zbyt ambitne produkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To, co napisałem to MOJA subiektywna opinia na temat tej gry. Jeżeli nie potrafisz uszanować tego, że ktoś może mieć inne zdanie niż ty, to twoja sprawa. Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję z "fanbojem", bo nie widzę takiego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie potrafisz obronić swoich "argumentów" a jedynym na co cię stać to obrażanie kogoś i szufladkowanie jako "fanboja" bo rzucił kilka celnych uwag - to masz problem.
Ty masz prawo wyrazić swoje zdanie, ja mam prawo się z nim nie zgadzać, nie ma monopolu na "najmojsza rację".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ej no, ale tutaj widać reakcję typowego fanboya, czyli w stylu ,,spierdalaj od mojej gry, jest świetna, gtfo". Co do grafiki to jest po prostu kiepska i żaden ,,zastój technologiczny" tego nie tłumaczy bo zarówno na iksie jak i ps3 są o wieeele ładniejsze gry.
A co do moich wrażeń, to ja nowego DE pokochałem. Gram po trochu, dawkując sobie by trwało to jak najdłużej. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś podnosi jakieś absurdalne, rzekł bym brutalnie "z dupy wzięte" argumenty, to zasługują one imho na zbicie równie mocne, w tym wypadku przesiąknięte dosyć wredną ironią.

Jak ktoś by napisał - gra jest do dupy bo ma stutteringi, to cyc malina, bo ma i tego się można i trzeba czepiać [bo o patchu ni widy ni słychu prócz jednej notki od Eidosu "wiemy o problemie, spoko"]

Ale jak ktoś stwierdza nowe DE to gniot, bo AI kiepsko strzela a ja gram na najniższym poziomie, to sorry memory.
Tudzież argument, że jest tylko jedna animacja take downa czy czepianie się jednej [z najmniej 5ciu] dróg wejścia na komisariat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować