HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 13.01.2010 o 20:01, Rusty-Luke napisał:

> Podoba mi się, ale jest za długa. Skróciłbym o większość starych filmów, bo nie
łudźmy
> się, ale komu by się chciało oglądać filmy z lat 40-tych, czy 50-tych xD
Dokładnie, kerkas zawsze wypisuje całe listy filmów, ale większość to produkcje bardzo
stare. Szansa, że komuś zachce się zdobyć taki stary film, gdy ludzie przyzwyczajeni
są do nowszych produkcji, jest znikoma. Sam co najwyżej sięgam do filmów z lat 80., dalej
wstecz mi się nie chce.

Więc ne wiedzą co traca, stare filmy są super, wiele z tej listy widziałem i są to filmy godne polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 19:57, Budo napisał:

> Co sądzisz o liście filmów SF ?.

Podoba mi się, ale jest za długa. Skróciłbym o większość starych filmów, bo nie łudźmy
się, ale komu by się chciało oglądać filmy z lat 40-tych, czy 50-tych xD


Inwazję porywacyz ciał z 1956r. można spokojnie objrzeć , poza tym jęśli kto się chce uważać za znawcę SF to Metropolis powinien zobaczyć.

Dnia 13.01.2010 o 19:57, Budo napisał:

Większość dobrych filmów sf z bliższych nam lat jest na miejscu, brakuje mi pozycji takich
jak Blade, Kontakt, kontynuacje Obcego (2,3), Terminatora, Predatora, Planety Małp (2001),
AI (Sztuczna Inteligencja), 12 Małp, Moon...


Blade to horror

Kontynuacje Obcego kwestia dyskusyjna

Terminatora i Predatora wymieniłem

Planeta małp z 2001r. poza efektami nie daje takiego kopa jak wersja z 1968r.

Dwanaście małp również jest na liście.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 20:24, kerkas napisał:

Kontynuacje Obcego kwestia dyskusyjna

Osobiście Aliens lubie bardzo, pozbyto się klimatu jedynki ale wyszło to bardzo zgrabnie i wciągająco.

Dnia 13.01.2010 o 20:24, kerkas napisał:

Planeta małp z 2001r. poza efektami nie daje takiego kopa jak wersja z 1968r.

Dokładnie, chjoć dla kogoś kto wcześniej nie widział oryginalnej wersji i tak daje niezłego kopa, choć

Spoiler

Statua Wolności robi duzo większe wrażenie niż ludzki pojazd tylko



Mi zabrakło tylko na tej liście chocoażby "Oni żyją" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 20:00, ev1l_on3 napisał:

do tej listy dodałbym jeszcze

Misja na Marsa
Czerwona Planeta
Horyzont Zdarzeń
Zagubieni w kosmosie (Lost in Space)
Kula
Kontakt


Pierwszy i drugi tytuł nie oferują nic takiego czego nie było w innych filmach sf.

Horyzont marzeń ? podaj więcej szczegółów.

Trzecia pozycja masz na myśli serial ?.

Kula - sorry ale ten film to koncertowo spaprana ekranizacja książki

Kontakt - o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2010 o 20:28, Ichibanboshi-kun napisał:

Mi zabrakło tylko na tej liście chocoażby "Oni żyją" :D


Jest na liście , w porządku alfabetycznym brałem pod uwagę tylko pierwszą literę.

Jak dla mnie druga część Obcego to rozwałka , chociaż Cameron z tego co mówił nawiązywał do wojny w Wietnamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2010 o 20:30, kerkas napisał:

Pierwszy i drugi tytuł nie oferują nic takiego czego nie było w innych filmach sf.


Skoro wymieniłeś tytuły jak "Ziemia kontra latające spodki" to "Misja na Marsa" też powinno być

Dnia 13.01.2010 o 20:30, kerkas napisał:

Horyzont marzeń ? podaj więcej szczegółów.


"Event Horizon" z 1997 , z Laurencem Fishburne''m i Samem Neil''em

Dnia 13.01.2010 o 20:30, kerkas napisał:

Trzecia pozycja masz na myśli serial ?.


Nie serial , film

Dnia 13.01.2010 o 20:30, kerkas napisał:

Kula - sorry ale ten film to koncertowo spaprana ekranizacja książki


Książki jeszcze nie przeczytałem :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 20:21, Tyler_D napisał:

To inaczej - co jest w tym filmie takiego że zasługuje on na miejsce na liście "trzeba
obejrzeć"? Bo jest SF? ;-P


Nic , dosłownie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 20:42, ev1l_on3 napisał:

Skoro wymieniłeś tytuły jak "Ziemia kontra latające spodki" to "Misja na Marsa" też powinno
być


Ten pierwszy to klasyka SF , sprawdź na IMBD.

Dnia 13.01.2010 o 20:42, ev1l_on3 napisał:

> Horyzont marzeń ? podaj więcej szczegółów.

"Event Horizon" z 1997 , z Laurencem Fishburne''m i Samem Neil''em


Aaaa "Ukryty wymiar" jest na liście.

Dnia 13.01.2010 o 20:42, ev1l_on3 napisał:

> Trzecia pozycja masz na myśli serial ?.

Nie serial , film


Nie znam , nie widziałem.

Dnia 13.01.2010 o 20:42, ev1l_on3 napisał:

> Kula - sorry ale ten film to koncertowo spaprana ekranizacja książki

Książki jeszcze nie przeczytałem :S


Ujmijmy to tak , z dobrego materiału na film sf zrobili film dla debili , książki Crichtona aż ociekają wiedzą a tu tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 20:21, Tyler_D napisał:

To inaczej - co jest w tym filmie takiego że zasługuje on na miejsce na liście "trzeba
obejrzeć"? Bo jest SF? ;-P

No tak dalekie wnioski są zbyt mocne. W sumie to w ogóle Ichi posługuje sie dość mocnym słowem, ja bym raczej powiedział "należy". Chodzi głównie o możliwość porównania. Jest to dość znany film o dość popularnej tematyce. Jeśli chcemy mieć jakiekolwiek porównanie, to należy go obejrzeć. Czy nam się spodoba, to już inna para kaloszy.
PS: Swoją erratę do posta Kerkasa dodam, jak tylko wywalę rodzinę z mojego PC, na którym zacząłem pisać posta ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 20:47, kerkas napisał:

> "Event Horizon" z 1997 , z Laurencem Fishburne''m i Samem Neil''em

Aaaa "Ukryty wymiar" jest na liście.


Aaa chyba że tak :) Ja ten film znałem tylko pod tym tytułem co wymieniłem.

Dnia 13.01.2010 o 20:47, kerkas napisał:

> Nie serial , film

Nie znam , nie widziałem.


Może nie jest wybitny ale całkiem niezły z (Garym Oldmanem m.in.)

Dnia 13.01.2010 o 20:47, kerkas napisał:

Ujmijmy to tak , z dobrego materiału na film sf zrobili film dla debili , książki Crichtona
aż ociekają wiedzą a tu tego nie ma.


No to widzę że muszę nadrobić zaległości i zabrać się za książkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 20:15, kerkas napisał:

> > Co sądzisz o liście filmów SF ?.
> Kilka za mało,

Można poprosić o tytuły.


W sumie niektóre z tych, co miałem na myśli, to już w paru postach padły. Ale jeszcze dodałbym:
Gamer
Frequently Asked Questions about time travel
Men from Earth
The invention of lying
Pandorum
Dune 2000 + Children of Dune
I Robot
The Island
Tyle z nowszych (ostatnie lata wbrew pozorom obrodziły nieźle)
Total Recall
Night of the comet
Krull
Stargate
Philadelfia experiment
Island of Dr. Moreau
To troszkę starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 23:10, hans_olo napisał:

W sumie niektóre z tych, co miałem na myśli, to już w paru postach padły. Ale jeszcze
dodałbym:
Gamer
Frequently Asked Questions about time travel
Men from Earth
The invention of lying
Pandorum
Dune 2000 + Children of Dune
I Robot
The Island
Tyle z nowszych (ostatnie lata wbrew pozorom obrodziły nieźle)
Total Recall
Night of the comet
Krull
Stargate
Philadelfia experiment
Island of Dr. Moreau


O pierwszych pięciu filmach nie słyszałem
Dune 2000 + Children of Dune - Moim skromnym zdaniem Diuna Lyncha lepsza
I Robot - toż to ordynarny film akcji , a kostium Sf robi za tło do rozpierduchy na sto fajerek.
The Island - usnąłem na tym filmie (W kinie !)
Total Recall - to samo co I Robot
Night of the comet - nie słyszałem sprawdzę
Krull - to bardziej fantasy jak sf
Stargate - są na liście pod hasłem gwiezdne wrota
Philadelfia experiment - o.k.
Island of Dr. Moreau - też się zgodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 23:21, kerkas napisał:

I Robot - toż to ordynarny film akcji , a kostium Sf robi za tło do rozpierduchy na sto
fajerek.



Neee, mnie się bardzo podobał, filmy Proyasa zwykle mają właśnei taką otoczkę ale w środku kryje się zawsze jeszcze coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 23:21, kerkas napisał:

O pierwszych pięciu filmach nie słyszałem
Dune 2000 + Children of Dune - Moim skromnym zdaniem Diuna Lyncha lepsza
I Robot - toż to ordynarny film akcji , a kostium Sf robi za tło do rozpierduchy na sto
fajerek.

So what? To samo można powiedzieć o Uniwersalnym żołnierzu. O ile jeden z nich jest bardzo dobrym filmem akcji sf, to drugi jest kompletną szmirą, ale sf ma różne oblicza i wszystkie należy poznać :P

Dnia 13.01.2010 o 23:21, kerkas napisał:

The Island - usnąłem na tym filmie (W kinie !)

Przydługi, lecz piękny i wzruszający film.

Dnia 13.01.2010 o 23:21, kerkas napisał:

Total Recall - to samo co I Robot

...

Dnia 13.01.2010 o 23:21, kerkas napisał:

Night of the comet - nie słyszałem sprawdzę

Lata osiemdziesiąte w pełni, sci fi klasy B pełną gębą.

Dnia 13.01.2010 o 23:21, kerkas napisał:

Krull - to bardziej fantasy jak sf

Podobnie jak Star Wars.

Dnia 13.01.2010 o 23:21, kerkas napisał:

Stargate - są na liście pod hasłem gwiezdne wrota
Philadelfia experiment - o.k.
Island of Dr. Moreau - też się zgodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 23:25, Ichibanboshi-kun napisał:

Neee, mnie się bardzo podobał, filmy Proyasa zwykle mają właśnei taką otoczkę ale w środku
kryje się zawsze jeszcze coś :)


Więcej tu akcji , jak psychologii chyba się zgodzisz ?
Z powieści Isaac-a Asimov-a zostało bardzo niewiele w filmie.
Główny wątek z powieści jest zachowany ale przewaga elementów akcji nad innymi elementami typu trzy prawa
robotyki , kompleks Boga itd. są zepchnięte na plan dalszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nie jestem fanem sf, więc takowy musi być naprawdę dobry, aby mi się spodobał. I Ja Robot do takich należy. To nie tylko akcja, tam było coś więcej. Szkoda, że Surrogaci tego nie mieli, dlatego wszyło z tego średnie kino akcji. Nawet Bruce nie dał rady.

kerkas=> The Island dawno oglądałem, ale z tego co pamięta, to było naprawdę niezłe kino. Na tyle dobre, że zamierzam kiedyś je odświeżyć. Nie wiem co Ci się tam takiego nie podobało/nudziło (tak samo jak w Ja Robot).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2010 o 23:33, hans_olo napisał:

So what? To samo można powiedzieć o Uniwersalnym żołnierzu. O ile jeden z nich jest bardzo
dobrym filmem akcji sf, to drugi jest kompletną szmirą, ale sf ma różne oblicza i wszystkie
należy poznać :P


Uniwersal Soldier jest o bardziej oryginalny od I robot , po drugie Roland E. nakręcił dobry film akcji z elementami SF nie siląc się z wciskaniem na siłę psychologi oraz że film ma jakieś głębsze przesłanie , o czym łopatologicznie usiłuje nas przekonać reżyser I robot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się