Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[Tyler_D 0]

Dnia 07.01.2011 o 20:58, Pateus napisał:

A co ja mam udowadniac?

Napisałeś że D9 to kicz - to jest opinia a opinie się argumentuje. Nie ma argumentów = nie ma jakiejkolwiek rzetelności - czy to takie trudne?
>To ze jestes ograniczony i nie potrafisz przywswoic krytyki
Wskaż mi w twoich postach o D9 krytykę to pogadamy. Na początek może definicja się przyda ...

Krytyka (łac. criticus - osądzający) – analiza i ocena dobrych i złych stron z punktu widzenia określonych wartości (np. praktycznych, etycznych, poznawczych, naukowych, estetycznych, poprawnych) jako niezbędny element myślenia.

Przeczytaj teraz to i zrozum, zwłaszcza wyboldowany fragment. Dziękuję za uwagę.

Na dalszą część twoich "myśli natchnionych" odpowiedziałbym pewnym hasełkiem ale obawiam że za bardzo weźmiesz to do siebie. :F

[Pateus 0]

Dnia 07.01.2011 o 21:03, Tyler_D napisał:

>

Nie wezme tego do siebie, bo jak mowilem jestes zbyt ograniczony i nieelastyczny, nieliczac zbyt wygorowanej opinii o sobie:) Takze przykro mi ze chcac mnie obrazic-nie wyszlo ci. Nie musisz sie wysilac i odpowiadac.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 07.01.2011 o 20:01, Sandro napisał:

Chodzi za mną trylogia Bourne''a. Ale trzeci raz? :/ Może Infiltracja, bo jeszcze nie
widziałem...

Olej Infiltrację, bierz isę za oryginał, który kopie wersję Scorsese po tyłku.
Infernal Affairs. Nie zraź się tym, że to produkcja z Hong Kongu, kreacją aktorską, klimatem, muzyką oraz fabułą(jest dużo głębsza od amerykańskiej wersji)bije na łeb mnóstwo produkcji. Jeśli to Cię ma zachęcić, to weź pod uwagę fakt, że Tarantino uznał ten film za jedno z najważniejszych dzieł pierwszej dekady XXI wieku.

Bourne''s oglądaj ile wlezie, Ultimatum <3

@ev1l_on3

Poraz pierwszy i mnie się ta aktorka spodobała ;)

[Tyler_D 0]

Dnia 07.01.2011 o 21:09, Pateus napisał:

Nie wezme tego do siebie, bo jak mowilem jestes zbyt ograniczony i nieelastyczny, nieliczac
zbyt wygorowanej opinii o sobie:)

I tak nie wziąłbyś bo nie zrozumiałeś tekstu pisanego a to zdaje się wymierająca sztuka w naszych czasach. No ale cóż - przynajmniej parę osób się uśmiało. Kocham takich krytyków filmowych którzy nie potrafią nawet jednym zdaniem podtrzymać swojej opinii, są przecudni. Zapraszam na fw, to chyba miejsce dla ciebie. ^_^ A o dziecinnych "sztuczkach" typu "ale mu pojadę i walnę oszałamiającą prywatę" nie wspomnę. Pogratulować sztuki "argumentu" - równie błyskotliwa co głaz narzutowy.

eot

[kerkas 4]

Dnia 07.01.2011 o 17:06, Braveheart napisał:

../Ciach/..

> TVP1 20:25 Ptaszek na uwięzi
> TVP2 0:40 Zabić Sekala - świetna muzyka Lorenca
> POLSAT 21:35 Linia życia

Linia życia

Odnośnie Twojego zapytania
Dzięki ,dzięki za tamte filmy. Jest w czym wybierać. Tylko powiedz mi jedno. Skąd ja wytrzasnę niektóre filmy z roczników 50 ? ;>

Część filmów ma status public domain np. Ostatni człowiek na ziemi
Część można zobaczyć na Yotube np. Człowieka Omegę
Na allegro ostatnio kupiłem za 20zł
"Wilkołak"
Reżyseria: George Waggner
Obsada: Claude Rains, Warren William, Ralph Bellamy, Patric Knowles, Bela Lugosi, Maria Ouspenskaya, Evelyn Ankers, J.M. Kerrigan, Fay Helm, Lon Chaney Jr., Forrester Harvey
Rok produkcji/dystrybucji: 1941
Ponadto na allegro można kupić pakiet 50 filmów sf z lat 50.
http://allegro.pl/dvd-sci-fi-classic-50-movie-pack-science-fiction-i1369756043.html
ebay
http://filmy-dvd.shop.ebay.pl/i.html?_nkw=science+fiction&_sacat=11232&_odkw=sf&_osacat=11232&_trksid=p3286.c0.m270.l1313
Amazon.com
http://www.amazon.com/gp/search/ref=sr_nr_scat_292650_ln?rh=n%3A292650%2Ck%3Ascience+fiction&keywords=science+fiction&ie=UTF8&qid=1294431335&scn=292650&h=b68dc4df1148cfe174327279c8876e9958d74d91

Jeśli zdecydujesz się na kupno możesz za niewielkie pieniądze dostać masę filmów SF z lat 50.

[Pateus 0]

Dnia 07.01.2011 o 21:13, Tyler_D napisał:

>

Zanim odkryjesz ze jednak inteligencja konia nie przebijesz to dowiedz sie ze czasami cos sie ''po prostu'' nie podoba. Jednak domyslam sie ze tego nie zrozumiesz, tylko swoja ekspercka wiedza skopiujesz kolejna regulke:) Wiem ze to lubisz. Pomaga ci udawac ze wiedza twa jest rozlegla. Jezeli chcesz zas pogratulowac komus sztuki argumentu-spojrz na swoj pierwszy post i twoja prawdziwie dziecinna reakcje. Nie rozumiesz prostych slow i mi to zarzucasz?:p Prosze cie-jak chcesz moge znalezc w internecie dobra poradnie dla ciebie, choc pewnie jestes w tym lepszy. Zapomnialem tez jak cudowni sa ludzie ktorzy pisza ''przynajmniej pare osob sie usmialo''-trenujesz jakas gimnazjalna droge kreacji nastroju? :) Ciesze sie ze lubisz popisywac sie elokwencja, mimo ze toporna. W kazdym badz razie skoro wiem ze i tak odpiszesz, to powiem ze ciekawy z ciebie czlowiek-na sile komplikowac sobie zycie, chec bycia pozerem, chec imponowania innym... jakies kompleksy? Takie w zyciu realnym?

[Braveheart 4]

Ciach /.../

Witaj.

Dziękuje. To mi się podoba. Na pewno znajdę coś dla siebie. Kto szuka ten znajdzie jednak działa. O Allegro kompletnie zapomniałem.

Pozdrawiam.

[Tyler_D 0]

>to dowiedz sie ze czasami

Dnia 07.01.2011 o 21:26, Pateus napisał:

cos sie ''po prostu'' nie podoba.

"Po prostu" - tak argumentują swoje wypowiedzi paroletnie dzieci, to coś na zasadzie "nie bo nie" i tym podobne. Nadal twierdzisz że nie ośmieszasz się swoją ''wiedzą'' filmową i umiejętnością dyskusji? Jeżeli D9 ci się nie spodobał to napisz dlaczego - to już 20parolatkowie powinni umieć czyż nie?
>Jednak domyslam sie ze tego nie zrozumiesz, tylko swoja

Dnia 07.01.2011 o 21:26, Pateus napisał:

ekspercka wiedza skopiujesz kolejna regulke:)

Nie wiedziałem że umiejętność obsługiwania wyszukiwarki google czyni ze mnie eksperta, wow.
>Nie rozumiesz prostych slow

Dnia 07.01.2011 o 21:26, Pateus napisał:

i mi to zarzucasz?

A co jest trudnego w podaniu argumentów przeciw danemu filmowi? To boli? Najwidoczniej tak ... ;-D
>Zapomnialem tez jak cudowni sa ludzie ktorzy

Dnia 07.01.2011 o 21:26, Pateus napisał:

pisza ''przynajmniej pare osob sie usmialo''

No jakoś dziwnym trafem ludzie piszą do mnie dziwiąc się na jakie "argumenty" przychodzi mi odpowiadać co poniektórym. Czy to w wierzysz czy nie, taka jest prawda.
>na sile

Dnia 07.01.2011 o 21:26, Pateus napisał:

komplikowac sobie zycie, chec bycia pozerem, chec imponowania innym

Pozerem? Heh, dobre sobie. Imponować? Czym niby? Podstawową sztuką interpretacji tekstu i ośmieszania takich krytykantów jak ty? ;-D

[Pateus 0]

Dnia 07.01.2011 o 21:34, Tyler_D napisał:

>

Powiem w skrocie, bo jak domyslilem sie slusznie-nie zrozumiales. Probujesz mnie na sile osmieszyc-ok baw sie dobrze. Ale pytasz czy tak bardzo by bolalo podanie agumentow. Zapytam inaczej. Tak bardzo by bolalo nie atakowanie, w chwili gdy cos ci sie nie podoba? Nie chcialem podawac konkretnych argumentow i tyle-powiedzialem ze mi sie nie podoba w ramach dygresji, a jedyne co mnie naprawde interesowalo to Bourne. A ze ty masz w sobie tyle agresji (nie pytam czemu), to sam sobie odpowiedz na pytanie, ktore ja skierowalem do ciebie. Zanim dojrzysz drzazge w oku innej osoby, wydlub belke ze swojego. Skonczmy ten bezsensowny offtop, bo i tak jedyne co powiesz, to to ze jestem dzieckiem, albo mam IQ ponizej sredniej w Etiopii. Bo w tym sie ladnie napedzasz. Ja zas nie zamierzam pieprzyc o tym samym kilka godzin, bo choc ciebie pewnie nie, to mnie meczy takie rzucanie blotem. Ale jezeli jednak chcesz to wal smialo.

[MrKubu 0]

Nostalgiczny jestem od maleńkości więc wybaczcie tę śmiałość, ale przypomniały mi się oryginalne Losty i muszę wspomnieć, że pierwszy sezon to arcydzieło(czegokolwiek by nie mówić o całokształcie), a w drugim był przegenialny motyw ze "4 8 15 16 23 42 execute " :) A to wszystko przez przypadkowe natknięcie się na to: http://www.youtube.com/watch?v=mP-M9ujJ_QA - I machina wspomnień ruszyła :)

***

Nie zważajcie na offtop, teraz do rzeczy: nie wiem, czy ktoś już polecał, ale jeśli kto w humor się dobry wprowadzić chce to "Zaplątani" są idealną propozycją... Z kolei "Odlot" to dobra pozycja na ciepły, wspólny seans, bo choć bajka to, to mówiąca mądrze, szczerze i dojrzale.

Niedawno także "Skrzypka na dachu" sobie przypomniałem i cóż - nie trzeba chyba rekomendować, po prostu przy najbliższej możliwej okazji kto może, niech obejrzy ;)

Pozdr!

[ev1l_on3 0]

Dnia 07.01.2011 o 20:49, Pateus napisał:

Nie potrafie wyrazic, tak bardzo film ten jest dla mnie pretendentem do tytulu kiczu
kinematografii:)

Ha widzę, że nie tylko ja nie znoszę tego filmu.

[Almarcino 0]

Oj napewno nie kicz roku, mnie osobiscie wciagnal film :) Bardzo klimatyczny, moze zadnych aktorskich ani muzycznych majstersztyków, ale ogladalem od poczatku do konca z zaciekawieniem :)

[Gregario 5]

Dnia 08.01.2011 o 00:02, ev1l_on3 napisał:

Ha widzę, że nie tylko ja nie znoszę tego filmu.

ale mamy nadzieję że ty umiesz uzasadnić swoje zdanie? :D bo filmy można lubić lub nie kwestia gustu i to jestem w stanie zaakceptować. ale już nazywanie filmu "kiczem kinematografii" to trochę co innego

[Pateus 0]

Dnia 08.01.2011 o 01:26, Gregario napisał:

Jak tak bardzo Ci zalezy, ze nie mozesz sie odczepic, mimo prostych argumentow to prosze bardzo:
Beznadziejma charakterystyka obcych, banalna fabula, fatalny dobor aktorow i sceneria. Wyglada jak typowy krotkometrazowy i niskobudzetowy filmik. Taka jest moja opinia

[Gregario 5]

i czy tak trudno było to napisać wcześniej? :)

faktycznie film nie miał dużego hollywoodzkiego budżetu i faktycznie można powiedzieć że przy typowych mega produkcjach jest to film niskobudżetowy :) poza tym może nie wiesz ale w D9 właśnie przyjęta została taka konwencja w której film ma wyglądać jak dokument, materiał wewnętrzny firmy itp. widząc twoją reakcję twórcy bardzo dobrze się spisali ;] nie wiem co masz do aktorów którzy pasowali do swoich ról oraz dobrze je zagrali czy scenerii która akurat nie tylko wg mnie jest symboliczna i tym samym bardzo wymowna. obcy natomiast byli bardzo ciekawie przedstawieni. w końcu nie przylecieli do usa z zamiarem zgładzenia gatunku ludzkiego i podbicia naszej planety. może wiedzieli że amerykanie zawsze kopią tyłki ufoludkom :D a fabuła... pewnie już na początku filmu wiedziałeś jak on się skończy więc co ja będę o fabule pisał :) cóż dla mnie D9 raczej jeszcze dużo brakuje do "kiczu kinematografii".

[Pateus 0]

>
Wiadomo opinie zazwyczaj sa subiektywne:> Moje zdanie jest takie, a nie inne. Masz odmienne-trudno, moze kiedys sie z tym pogodze:D

[Ichibanboshi-kun 0]

Natchnęło mnie na ręłocz pierwotnego Trona, ależ to pięknie nerdowe jest :)

"Gort. Klaatu barada nikto" tylko w czymś takim mógłbyć odnośnik do tego filmu :)
A kto nie wie co to, ten ma quiza ;)

[Jaki_Gahn 0]

Oglądając film z kolegami skwitowaliśmy, że to jest najwyższy możliwy poziom no-life''u, 20 lat w grze przesiedzieć :S

Nowy Tron ma naprawdę ciekawy zarys fabularny. Tylko, że totalnie to spartaczono. Film jest pusty, przy dzisiejszych możliwościach ten film miał naprawdę ogromny potencjał. Żałuję tych 30 zł na marne 3D i kolejny, nieudany film.

[ev1l_on3 0]

Dnia 08.01.2011 o 01:26, Gregario napisał:

> Ha widzę, że nie tylko ja nie znoszę tego filmu.
ale mamy nadzieję że ty umiesz uzasadnić swoje zdanie? :D bo filmy można lubić lub nie
kwestia gustu i to jestem w stanie zaakceptować. ale już nazywanie filmu "kiczem kinematografii"
to trochę co innego

Ale ja już pisałem dlaczego mi się ten film nie podoba.

[tomoliop 0]

,,Przed egzekucją" ("Dead Man Walking"). Byłem zaskoczony jak głęboko mnie ten film poruszył. Bez opisu, po prostu polecam.