HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Wczoraj akurat ponownie obejrzałem Requiem dla snu/Requiem for a Dream - nadal genialny film, nie znudził się ;). Utwór Lux Aeterna wciąż świetny, wpadający w pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2011 o 17:14, kerkas napisał:

Dziś na Kinoplex.

Akurat wczoraj nie miałem okazji zajrzeć na forum.
A ten Kinoplex, to jest jakaś stacja telewizyjna? Czy internetowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2011 o 16:32, Tyler_D napisał:

Czy mi się wydaje czy nikt nie wspominał w tym temacie o 1920 Bitwa Warszawska?


Zacznijmy od plusów piękna Natasza Urbańska , aktorzy dobrze dobrani pod postacie Piłsudski , Wieniawa , Lenin , Stalin , znakomity Adam Ferency.
Dobrze oddano klimat epoki , jest tu parę błędów historycznych które rażą ale powiedzmy nie każdy jest musi się znać na umundurowaniu i sprzęcie wojskowym.
O zdjęciach Sławomira Idziaka już wspominałeś są świetne.
Dobrze oddano koszmar wojny prawie tak samo jak w Szeregowcu Ryanie.

Minusy:
3D można było sobie darować i bez tych "efektów" sceny batalistyczne robią wrażenie.
Mały budżet i to niestety widać zamiast ukazać pełne spektrum bitwy mamy wycinki z różnych miejsc albo my dostajemy łupnia albo Ruscy.
Oczywiście te wycinki są dobrze zrealizowane nie zmienia to faktu że widz może się pogubić w teatrze działań wojennych ukazanych na ekranie.
Po obejrzeniu filmu część widzów zapewne zechce poukładać sobie jak przebiegała bitwa i jak poszczególne decyzje wpłynęły na przebieg bitwy w tym celu sięgnie po literaturę historyczną i tu mam zagwozdkę czy był to zabieg celowy czy nie ?.
Takoż kto zacz był Juliusz Rómmel , Bolesław Wieniawa-Długoszowski itd. itp.
Zupełnie niepotrzebne wodotryski zwolnione ujęcia , nachalne zawracanie uwagi na jeden element , łzawe chwyty.

Ocena końcowa :
Jeśli obejrzymy ten film w kinie 7/10 jeśli na małym ekranie 5/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem Lśnienie w TV, niestety na komputerze, korzystając z karty telewizyjnej i z pewnych powodów miałem słabą jakość obrazu. Nie zmienia to faktu, że film jest bardzo dobry - ma świetny klimat. Może nie przestraszył mnie tak jak pierwszy Obcy, ale to dobry horror.
Nie zrozumiałem pewnych elementów końcówki:

Spoiler

postać Jacka na obrazie z 1921 roku (ale czytałem trochę teorii na filmwebie i trochę się to rozjaśniło) i postać tego gościa w przebraniu na łóżku z jakimś innym duchem (widziała ich Wendy)

.
Dałem 8/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się skończył pierwszy odcinek Terra Nova na Foxie. Na rany Chrystusa, ale dno! Tragedia normalnie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie dialogi i zachowanie postaci. Kto pisał ten debilny scenariusz i dialogi?! Żenada. Dobiło mnie zupełnie jak lekarka odchodzi od ciężko rannej żeby powiedzieć mężowi "Przepraszam, to była moja wina" czy coś w tym stylu. Kretyństwo do n-tej potęgi.
Miałem nadzieje na coś fajnego a wyszła kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.10.2011 o 18:13, Kr1z napisał:

Wczoraj akurat ponownie obejrzałem Requiem dla snu/Requiem for a Dream - nadal genialny
film, nie znudził się ;). Utwór Lux Aeterna wciąż świetny, wpadający w pamięć.


Ten film w moich oczach systematycznie traci odkąd go obejrzałem, pewnie dlatego, że widziałem przez ten czas mnóstwo innych filmów, do którego to to się w ogóle nie umywa. Moim zdaniem mocno przeceniany, ale co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem film "Idź i patrz".

Przedstawia on obraz mieszkańców Białorusi podczas II Wojny Światowej; w czasie, kiedy naziści przeprowadzają desant na to państwo. Rzeczywistość jest tu brudna, pełna przemocy, zezwierzęcenia, pozbawiająca nadziei. Klimat miejscami jest bardzo duszny. Ścieżka dźwiękowa idealnie dopełnia całość; sprawia, że atmosfera na ekranie jest jeszcze gęstsza. Gra aktorska głównych bohaterów (warto nadmienić, że to dzieci) robi wrażenie. Okrucieństwo wojny ukazane na ekranie skłania do refleksji; to film skrajnie antywojenny. Sądzę, że każdy powinien obejrzeć ten film i wyciągnąć z niego coś dla siebie, bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.10.2011 o 22:11, HumanGhost napisał:

Właśnie się skończył pierwszy odcinek Terra Nova na Foxie. Na rany Chrystusa, ale dno!


Nie musiałem oglądać tego serialu żeby to wiedzieć już samo założenie jest kretyńskie powód ? dwa słowa
Ray Bradbury.
Konkretniej jego opowiadanie A Sound of Thunder (niestety nieprzetłumaczone na język polski z tego co się orientuję) natomiast na podstawie tego opowiadania powstał według mojej oceny a nie IMBD czy Filmwebu całkiem ciekawy film http://www.imdb.com/title/tt0318081/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taki lekki offtopic - z tego co pamiętam to właśnie ten Bradbury jest autorem ""451 stopni Fahrenheita" na podstawie którego nakręcono ten stary "Fahrenheit 451" [ a swoją drogą podobno ma być remake [?] w przyszłym roku - wiadomo ci coś na ten temat? ] a który to jest podobno klasyką literatury [ nie wiem bo nie czytałem, jedynie film jako tako kojarzę ] więc? Słabszy utwór się trafił czy to jakiś twoim zdaniem beznadziejny pisarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2011 o 21:39, Tyler_D napisał:

Taki lekki offtopic - z tego co pamiętam to właśnie ten Bradbury jest autorem ""451 stopni
Fahrenheita"


Tak , zgadza się.


>na podstawie którego nakręcono ten stary "Fahrenheit 451"

Owszem

>[ a swoją drogą

Dnia 03.10.2011 o 21:39, Tyler_D napisał:

podobno ma być remake [?] w przyszłym roku - wiadomo ci coś na ten temat? ]


Remake tego filmu chciał już nakręcić Mel Gibson przy okazji Conspiracy Theory (1997) cóż ostania wersja tej plotki
http://www.moviesonline.ca/movienews_1386.html

Dnia 03.10.2011 o 21:39, Tyler_D napisał:

a który to
jest podobno klasyką literatury [ nie wiem bo nie czytałem, jedynie film jako tako kojarzę
] więc? Słabszy utwór się trafił czy to jakiś twoim zdaniem beznadziejny pisarz?


To po prostu inne spojrzenie na totalitaryzm 451 stopni Fahrenheita ukazało się zaledwie cztery lata (1953) po wydaniu przez Orwella książki 1984.
Czytałem zarówno książkę jak i obejrzałem film Bradbury to pisarz klasycznego SF (ale twórca również horrorów "Coś paskudnego się tu zbliża" oraz fantasy ? "Ilustrowany człowiek" moim skromnym zdaniem na pewno nie jest beznadziejnym pisarzem)
podobnie jak:
"Ostatni brzeg" Nevil Shute
"Dźwięk rogu" Sarban
"Kim jesteś?" ( Who Goes There?) John W. Campbell (jr)
"Śmierć trawy" John Christopher
"Dzień Tryfidów" John Wyndham

Jedni lubią taki rodzaj SF innych on odrzuca po zapoznaniu się z wyżej wymienionymi pozycjami stwierdzisz czy ten gatunek Ci pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.10.2011 o 23:58, kerkas napisał:

Remake tego filmu chciał już nakręcić Mel Gibson przy okazji Conspiracy Theory (1997)
cóż ostania wersja tej plotki
http://www.moviesonline.ca/movienews_1386.html

Ja to wyszperałem tutaj:

http://www.filmweb.pl/film/Fahrenheit+451-2012-112697

Niby zero konkretów no ale coś jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem pierwszy odcinek "Terra Novy". IMHO nie jest tak bardzo źle :-)
Są wpadki scenariuszowe, ale widać, że za serialem stoją spore pieniądze. A wiedząc, że stoi za nim również Steven Spielberg, spodziewam się, że będzie lepiej i chętnie kolejne odcinki obejrzę.
O ile będą również dostępne w internecie, bo kanału Fox nie posiadam i niestety nie zanosi się na jakiekolwiek dojście do niego.
A co do złożeń: podróże w czasie i podróże z szybkościami nadświetlnymi są standardowymi założeniami literatury sci-fi i albo trzeba się z tym pogodzić, albo nie czytać (i nie oglądać) tego typu utworów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2011 o 17:09, A-cis napisał:

Obejrzałem pierwszy odcinek "Terra Novy". IMHO nie jest tak bardzo źle :-)
Są wpadki scenariuszowe, ale widać, że za serialem stoją spore pieniądze. A wiedząc,
że stoi za nim również Steven Spielberg, spodziewam się, że będzie lepiej i chętnie kolejne
odcinki obejrzę.

I tak i nie, cholera wie czy bedzie dobrze czy nie. Ostatnio Spielberg jest nierównym twórcą. "Wojna światow" i Indy 4 to kaszana(lub krupniok, jak kto woli). Z kolei te za które odpowiada jako producent to znów nierówno. Jedynie "Prawdziwe męstwo" zachwyciło mnie tak jak to zrobił "Bliskimi spotkaniami", Indim czy Monachium. Aczkolwiek rozumiem Cię w stu procentach. Jego portfolio peka w szwach od świetnych filmów :) (ale raportu mniejszości mu nie wybaczę i Indiany numer 4).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2011 o 17:28, kerkas napisał:


Akurat miałem możliwość ten film obejrzeć... zupełnie przypadkiem, bo wcześniej nawet nie miałem o nim pojęcia. Fabuła trochę dziwna i z pewnymi zgrzytami. Plus do tego jest to takie S-F, że tak powiem pełną gębą. Ale oglądało się dość przyjemnie. :-)

BTW, wczoraj obejrzałem (też zupełnie przypadkowo i to nie od początku) na Polsacie film o dość długim tytule: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia". Taka przewodnia myśl, jaka mi się nasunęła po seansie brzmiała mniej więcej: mam nadzieję, że ludzie nie będą zwlekać z przemianami, z okazaniem tej lepszej strony naszej natury aż do ostatniego momentu przyparcia do muru. Bo wtedy może być już za późno.
Film żadnym arcydziełem nie jest, ale ma dość jasno sprecyzowane i bardzo aktualne przesłanie. W każdym razie powinien dawać do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2011 o 20:10, Dann napisał:

> Obejrzyj http://www.imdb.com/title/tt0318081/

Akurat miałem możliwość ten film obejrzeć... zupełnie przypadkiem, bo wcześniej nawet
nie miałem o nim pojęcia. Fabuła trochę dziwna i z pewnymi zgrzytami. Plus do tego jest
to takie S-F, że tak powiem pełną gębą. Ale oglądało się dość przyjemnie. :-)


Chodziło mi o to że po obejrzeniu tego filmu oglądanie serialu "Terra Nova" traci rację bytu.

Dnia 04.10.2011 o 20:10, Dann napisał:

BTW, wczoraj obejrzałem (też zupełnie przypadkowo i to nie od początku) na Polsacie film
o dość długim tytule: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia".


Oryginał z 1951 r. czy remake ? jeśli remake to szkoda że go widziałeś oryginał należy do klasyki sf.

>Taka przewodnia myśl,

Dnia 04.10.2011 o 20:10, Dann napisał:

jaka mi się nasunęła po seansie brzmiała mniej więcej: mam nadzieję, że ludzie nie będą
zwlekać z przemianami, z okazaniem tej lepszej strony naszej natury aż do ostatniego
momentu przyparcia do muru. Bo wtedy może być już za późno.


Miejmy nadzieję a film o podobnej tematyce to Diabelskie nasienie / Demon Seed (1977)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu chyba oglądałem ale pamiętam jako tako może z pierwsze pół godziny filmu ale miło wspominam, pewnie obejrzę go jeszcze raz kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2011 o 21:48, kerkas napisał:

Chodziło mi o to że po obejrzeniu tego filmu oglądanie serialu "Terra Nova" traci rację
bytu.


Z serialami S-F jestem na tyle do tyłu, że do dziś nie miałem możliwości obejrzeć nawet StarGate SG1. :-(
Ale może kiedyś.

Dnia 04.10.2011 o 21:48, kerkas napisał:

Oryginał z 1951 r. czy remake ? jeśli remake to szkoda że go widziałeś oryginał należy
do klasyki sf.


Zdecydowanie nie był to oryginał, szczególnie że grał tam niejaki pan K.Reeves. Oryginału z ''51 roku na Polsacie o 20.00 raczej by nie wyemitowali. A szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się