HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Ja fanatykiem (nawet fanem) gwiezdnych wojen nie jestem ;p I szczerze mówiąc nigdy żadnej części nie oglądałem. Błagam: oszczędźcie mi gadki na temat tego ile tracę czy straciłem :P nie moje klimaty i już :))

Dzisiejszy wieczór spędziłem z dziewczyną przy filmie "Co się zdarzyło w Las Vegas / What Happens in Vegas" - szczerze pisząc to po 10-15 minutach filmu można było przewidzieć dokładnie jak się film zakończy :P ot typowa amerykańska komedia. IMO takie komedie są najlepsze :P i nie brakowało momentów by się szczerzej i głośniej uśmiechnąć ;) gorąco polecam na (już chłodny) wieczór, przy piwku bądź ciepłej herbatce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2008 o 23:07, DJ Szlafrok napisał:

Przepraszam, że odbiję troszkę od tematu Gwiezdnych wojen, ale czy powyższe zdanie nie
pasuje idealnie do innej osławionej trylogii?
http://tnij.org/potcsw - polecam lekturę, ciekawa rzecz.


Hehe .. może i coś w tym jest, aczkolwiek ja zdecydowanie do takich porównań bym się nie posunął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Niestety muszę Cię rozczarować. Dalej będzie sporo robotów, w tym oczywiście dwa najważniejsze
> w akcji. :-) Vader nadal pozostanie ten sam, polityki znowu jak na lekarstwo (ot Imperium
> vs Rebelianci na Hoth i ATAT w natarciu ;-)), a walka na miecze znowu tylko jedna ...
> pod sam koniec filmu, o ile dobrze pamiętam. Aha, i Han również zostanie taki jakim był,
> ze swoją "niby świetną ironią i poczuciem humoru" ... dzięki Bogu oczywiście. ;-) W trójce
> będą go nawet ratowali z rąk (a raczej z macek ;-P) pewnego Huta. ;-)
> A sam Yoda też już starusieńki. Nawet nie skacze z mieczykiem jak w dwójce i Trójce (i
> tu ponownie Bogu za to dziękować ;-P). Coś przeczuwam, że bardziej Cię On rozbawi niż
> zainteresuje.

nie spoileruj mu :P

> Reasumując IMO to może tak wyglądać. Kto jako pierwszą obejrzał trylogię nowszą (z Anakinem
> i ect), ten będzie krzywo podchodził do klasyki (z różnych powodów) ... i oczywiście
> vice versa, czego akurat ja jestem żywym przykładem. ;-)

Ja oglądałem najpierw starą trylogie a potem nową i nie podchodzę wcale krzywo do nowej. Uważam że wszystkie części są wprost genialne.. choć szczerze IMO zemsta sithów była najsłabsza, nie dorównała poprzednikom. Wydaje mi się że może Ty do nowej trylogii tak podchodzisz przez wojny klonów i właśnie zemste sithów. Bo mroczne widmo to było poprostu mistrzostwo. Ale jestem zdania że jak ktoś nie oglądał wogóle gwiezdnych wojen to powinien zacząć od starych a potem obejrzeć dopiero nowe. Mimo braku chronologii w historii. Ja dzisiaj jak robię sobie maraton to mnie się tak ogląda najlepiej. :]

A na "clone wars" napewno pójdę. Gwiezdne wojny same w sobie mają tak świetny klimat że poprostu nie da się go spieprz... xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja oglądałem najpierw nową część I, potem trylogie, a potem dalsze dwie części... Powiem szczerze, że na nową patrzy się inaczej. Wszystko jest ładniejsze, żywsze...Walki są o wiele bardziej pokazowe i ciekawsze a sama historia jest bardzo interesująca.
Za to trylogia ma świetny, niepowtarzalny klimat. Opowiada inną historię, jest inna, starsza, brzydsza, ale ma ten piękny klimat i jest tak świetnie zrobiona, że można ją oglądać raz po raz i się nie znudzi.
To są równorzędne dwie ,,trójce" SW. Sama saga to najlepsze filmy w historii kina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2008 o 23:34, Dann napisał:

Za to w tej nowszej robotów jakby w ogóle nie było. Mam na myśli choćby C3PO, którego
zepchnięto gdzieś na margines. W starszej trylogii odgrywa znacznie większą rolę. IMO
pod tym względem starsza trylogia jest lepiej zbalansowana.

Masz rację co do C3PO i R2D2. Lubię ich i ich barwne rozmowy... :D

Dnia 26.09.2008 o 23:34, Dann napisał:

Teraz liczy się technologia. Świat pogrążony w ciemności i strachu zapomina o Jedi i o mocy. Przez ostatnie
30 lat sporo mogło się zmienić.

No właśnie... Niestety. :)

Dnia 26.09.2008 o 23:34, Dann napisał:

A co do mówienia, to przecież Vader faktycznie jest człeczyną zakutą w puszkę. Nie wiem,
czego Ty się spodziewałeś. :-?

Już pisałem... :) Sithowie byli zawsze super postaciami dla mnie, Vader jest taki... zbyt ludzki, a za mało w nim z Sitha widzę, jeśli wiesz co mam na myśli.

Dnia 26.09.2008 o 23:34, Dann napisał:

Przeczytaj mój poprzedni post. J.W. Bez niego ten film nie byłby taki sam

I zgadzam się, że taki sam nie jest.

Dnia 26.09.2008 o 23:34, Dann napisał:

A tak na poważnie, to kogo obchodzi ten pojedynek. W tym filmie jest on niejako symbolem.
Obi Wan poświęca się, żeby pozostali mogli uciec. I tyle. To nie miało być w założeniu
wielkie starcie, jak pod koniec III.

No domyślam się, ale jak napisałem był od dla mnie super plusem, a nie minusem.
Zdziwiło mi jedno - dlaczego Obi Wanowi nie odbadła po prostu głowa tylko wyparował? Przecież dałoby się to jakoś zrobić, nawet z tamtymi efektami... Miecze zmieniły się czy jak?

Dnia 26.09.2008 o 23:34, Dann napisał:

Jeśli klimat SW widzisz tylko w walkach na miecze, to nie dziwne, że tak się, jak to
ująłeś, "podjarałeś" epizodem III. Tam jest Ci tego bez liku. Ale IMO same walki to nie
wszystko. Cała ta otoczka, pojedynki myśliwców, lokacje, bohaterowie, wreszcie sama moc
- walka światła z ciemnością, ale nie na jakieś tam mieczyki. Machanie mieczykami jest
tutaj bardzo daleko na liście.

1. Podjarałem się na część IV, po obejrzeniu I - III. ;)
2. Kompletnie źle mnie zrozumiałeś - nie liczą się miecze. Właśnie dla mnie liczy się odwieczna walka rasy Sithów z Zakonem Jedi... Wspalani rycerze Jedi i straszliwi Sithowie. A gdzie tu mam Zakon Jedi, jest troszkę o ich zasadach. Sithów tez nie ma, niby Vader został ale Sitha w nim nie widzę. Piszesz o pojedynkach myśliwców - dla mnie to w SW schodzi na drugi plan... Pewnie teraz się mocno dziwisz, ale to dlatego że ja nie jestem ogólnie fanem takich podniebnych pojedynków na bronie laserowie i armie robotów. Star Wars to dla mnie wspaniały Zakon, Sithowie, moc. Wolę takie postacie jak Yoda (i chodzi o jego gadkę a nie walki!) czy Windu niż Han Solo.
No, ale rozumiem że to normalne iż w filmnie musiało być mniej o Zakonie Jedi, skoro go już nie ma, o Sithach i mocy, skoro już poszli troszkę w zapomnienie.

Dnia 26.09.2008 o 23:34, Dann napisał:

Coś przeczuwam, że bardziej Cię On rozbawi niż zainteresuje.

Dlaczego tak sądzisz? Jeśli tak samo mówi i ma taki sam sposób bycia to super. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2008 o 23:59, Grizzly. napisał:

A na "clone wars" napewno pójdę. Gwiezdne wojny same w sobie mają tak świetny klimat
że poprostu nie da się go spieprz... xD


Na Filmweb widzę, że wyszedł film i serial TV... Będzie ten serial w Polsce, coś wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 00:42, Vaxinar napisał:

Na Filmweb widzę, że wyszedł film i serial TV... Będzie ten serial w Polsce, coś wiadomo?

Na pewno nie w tym roku - polski Cartoon Network nie ma tego serialu w obecnej ramówce, więc można się go spodziewać w kolejnej wiosennej.
Natomiast w Stanach serial będzie miał premierę w najbliższy piątek - 3 października.

Cytat z Twojego innego posta:

Dnia 27.09.2008 o 00:42, Vaxinar napisał:

Zdziwiło mi jedno - dlaczego Obi Wanowi nie odbadła po prostu głowa tylko wyparował? Przecież dałoby się to
jakoś zrobić, nawet z tamtymi efektami... Miecze zmieniły się czy jak?

A dlaczego miałaby mu odpaść głowa?
On nie umarł - połączył się z Mocą,
tak jak to uczynił Yoda w "Powrocie Jedi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 00:45, balduran2 napisał:

A dlaczego miałaby mu odpaść głowa?


Myślałem, że go po prostu zabili... Vader ciął mieczem w jego szyje...

Dnia 27.09.2008 o 00:45, balduran2 napisał:

tak jak to uczynił Yoda w "Powrocie Jedi".


Aha. Dziękuje, ale proszę mi już nie spojlerować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 00:50, Vaxinar napisał:

Myślałem, że go po prostu zabili... Vader ciął mieczem w jego szyje...

Jak go miał zabić skoro zniknął? Nawet Vader się zdziwił wtedy...

Dnia 27.09.2008 o 00:50, Vaxinar napisał:

Aha. Dziękuje, ale proszę mi już nie spojlerować. :)

Aj, aj...przepraszam - nie wiedziałem, że jeszcze nie oglądałeś całej Starej Trylogii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ah i po "Grze", świetny film, schizzowy do końca :) Dałem się wciągnąć, oszukać, nie widziałem co jest prawdziwe, a co nie - miodzio.

@Vaxinar
Uuu, pozwól że na posta odpowiem jutro, bo jestem już szalenie zmęczony :)
Ale mogę powiedzieć, że masz jednak pewien ... wypaczony pogląd na SW może :P Ja, jak i wiele innych osób wychowało się na starej trylogii. Ona pokazuje o co naprawdę chodzi w SW. A nowa trylogia poszła bardziej w efekty. No ale ustosunkuję się już jutro, spać mi się chceeee ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 00:55, Outlander-pro napisał:

Ale mogę powiedzieć, że masz jednak pewien ... wypaczony pogląd na SW może :P

Zgadza się... Trafiłeś w sendo. Ja za co innego polubiłem SW niż większość fanów. I nie naturalnie za efekty specjalne. :)

balduran2

Aha. To teraz rozumiem, bo ja myślałem że go Vader zabił i tak przedstawiono w filmie jego śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 01:06, Vaxinar napisał:

> Ale mogę powiedzieć, że masz jednak pewien ... wypaczony pogląd na SW może :P
Zgadza się... Trafiłeś w sendo. Ja za co innego polubiłem SW niż większość fanów. I nie
naturalnie za efekty specjalne. :)


W oryginalnej wersji części IV - VI efekty specjalne też są powodem sympatii - to totalny oldskul :-D Kiedyś zapewne robiły niesamowite wrażenie, kiedy były nowatorskie i świeżutkie, ale teraz rozpuszczona efektami wyczarowanymi głównie za pomocą komputera, a nie makietek, odnoszę ździebko inne, bynajmniej nie negatywne wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.09.2008 o 22:43, Dann napisał:

Żaden problem. ;-)
Po to właśnie istnieje ten wątek ... między innymi oczywiście.
Żeby informować innych o tym, co ewentualnie warto w danym dniu obejrzeć w telewizji
ogólnodostępnej. Wiadomo, że nie każdy kupuje codziennie program TV. ;-)

Dlatego też dziękuję gram.pl właśnie za takie tematy. ;)

Dnia 26.09.2008 o 22:43, Dann napisał:

A za tydzień zapewne Imperium Kontratakuje. Moja ulubiona część. ;-)

A dla mnie cała nowa i stara Trylogia jest równie wspaniała , baz wyróżniania poszczególnych części.

Dnia 26.09.2008 o 22:43, Dann napisał:

Tak sobie myślę, że tym nowszym epizodom (albo starszym jak kto woli ;-)) brakuje (między
innymi ;-)) takiej właśnie postaci jak Han Solo. Raz że Ford gra kapitalnie, a dwa że
sama postać wprowadza do filmu niejako pewien dystans poprzez swoje zachowanie i oczywiście
wypowiedzi. ;-)
Bez niego stara trylogia zdecydowanie nie byłaby taka sama.

Nowa , jak i stara Trylogia też ma swoje smaczki i całe szczęście , że obie różnią się od siebie chociażby brakiem Han Solo , dzięki temu jest po prostu inaczej , a co za tym idzie i ciekawiej.

-------------------
Wczoraj oglądałem film pt. ''''Gra'''' , już kiedyś widziałem ten film i uważam , że jest po prostu genialny , dawno nie widziałem filmu który w tak prosty sposób , zrobił na mnie tak ogromne wrażenie. Ale niestety dzisiaj musiałem wstać o piątej rano i nie mogłem pozwolić sobie na obejrzenie tego filmu do końca. Film widziałem dawno temu i nie pamiętam niektórych scen w drugiej połowie filmu. Czy ktoś byłby tak miły i poradził mi gdzie można tanio kupić ten film na DVD ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 20:10, Piger napisał:

Chcecie pogadać o star warsach?


Nie, preferujemy rozmowę o serii FILMÓW stworzonych na bazie pomysłu George''a Lucasa, zwanych inaczej Gwiezdnymi wojnami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2008 o 23:01, DJ Szlafrok napisał:

> Chcecie pogadać o star warsach?

Nie, preferujemy rozmowę o serii FILMÓW stworzonych na bazie pomysłu George''a Lucasa,
zwanych inaczej Gwiezdnymi wojnami.


Cytat z pierwszej strony:
"Już kiedyś próbowałem założyć taki temat ale się nie udało. Możecie tu pisać wszystko o tym świecie ( o książkach, komiksach, grach i filmach )"

W czym problem? Albo załóżcie sobie osobny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na j.polskim, przerabialiśmy temat westerny, ich odmiany, bla bla... Mój polonista, wymienił kilka głośnych tytułów z gatunku westernu, nad westernu i spaghetti westernu. Jeden z nich, utknął mi w pamięci, mianowicie "3:10 do Yumy".
Z ciekawości, wypożyczyłem sobie go wczoraj i jestem pozytywnie zaskoczony. :D
Wspaniała gra aktorska, doskonała fabuła - I like it. :D
Gorąco wszystkim polecam. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2008 o 14:15, Probos napisał:

Ostatnio na j.polskim, przerabialiśmy temat westerny, ich odmiany, bla bla... Mój polonista,
wymienił kilka głośnych tytułów z gatunku westernu, nad westernu i spaghetti westernu.
Jeden z nich, utknął mi w pamięci, mianowicie "3:10 do Yumy".
Z ciekawości, wypożyczyłem sobie go wczoraj i jestem pozytywnie zaskoczony. :D
Wspaniała gra aktorska, doskonała fabuła - I like it. :D
Gorąco wszystkim polecam. ;]

Fanem westernów nie jestem, ale o tym słyszałem i chętnie bym obejrzał. Tyle, że u mnie w wypożyczalni są same nowości... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się