HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 10.07.2009 o 15:03, kaczek93 napisał:

Mam takie pytanie, czy ktoś zna jakieś podobne filmy w klimatach Mad Maxa ?


Podobny film: Doomsday. Czy na tym samym poziomie, to bym się kłócił. Ale nie jest zły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 17:07, Starscream napisał:

> Jak po Brüno ;>? Mnie się podobał. Lubię taki dziki humor ;)
Lepszy od Borata?


Jeżeli kogoś nie obrzydzą niektóre sceny, lubi śmiać się z absurdalnych żartów, społeczeństwo amerykańskie i ogół ''bojówek homoseksualnych'' ma za półgłówków to myślę, że może się bardziej podobać niźli Borat ;)

Ja wypowiem się dopiero jak obejrzę Brüno jeszcze ze 3 razy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2009 o 18:20, Budo napisał:

Nowy trailer District 9.
http://www.youtube.com/watch?v=VjihaK7HfGs&fmt=18

Me want :)

Trailer wygląda nieźle, ale moim zdaniem film nie zapowiada się zbyt rewelacyjnie. Na razie przypomina mi to efekciarska naparzankę z kosmitami (?) i niewiele więcej. Ale jak to będzie, zobaczymy po premierze. Swoją drogą coś sporo w tym roku tych filmów z dziewiątką w tytule, powstaje ''''9'''', ''''Nine'''' oraz właśnie ''''District 9''''. Jakaś obsesja reżyserów na punkcie 2009 roku, czy co ? Pewnie w 2012 będzie z tym jeszcze gorzej.

@Tyler_D

Dnia 09.07.2009 o 18:20, Budo napisał:

A co to ma do rzeczy komu i w jakim momencie się wciąłem? Nie zgadzam się lub mam inne zdanie to odpisuję i
mnie mało obchodzi w jakim momencie to robię. Nie widzę żadnego związku.

A mnie nie obchodzi, to że cie to mało obchodzi. Przedstawiam po prostu fakty, a jak cię fakty nie obchodzą to trudno.

Dnia 09.07.2009 o 18:20, Budo napisał:

Hm ... a na przykład "Szklana pułapka" /.../

Jedni przy duże dawce wybuchów i wystrzałów bardzo dobrze się bawią, a inni ziewają przy tym niemiłosiernie. Ja mam tak mniej więcej pomiędzy, filmy skierowane przede wszystkim na akcję nie bawią mnie tak jak dawniej.

Dnia 09.07.2009 o 18:20, Budo napisał:

Bo ja osobiście sobie chyba nie przypominam filmu z mnóstwem akcji który byłby nudny jak flaki z olejem.
Chyba że tobie coś do głowy przychodzi. ;-P

Nasuwają mi się trzy nazwiska Li, Van i Seag, niektóre ich filmy są całkiem dobre, ale są też takie które potrafią zanudzić człowieka na śmierć i to pomimo, że na ekranie cały czas ktoś kogoś tłucze i ogólnie cały czas coś się dzieje.

Dnia 09.07.2009 o 18:20, Budo napisał:

Po raz kolejny pytam? CO ci w TYCH filmach wadzi? Skoro inni chcą je oglądać to niech sobie oglądają.
Zmuszają cię do tego? No raczej nie, więc w czym problem? Może w końcu się dowiem.

Co mi wadzi ? No lepiej już tego nie wytłumaczę, niż to co napisałem o negatywnych emocjach. Jeżeli to ci nie wystarczy to trudno.

Dnia 09.07.2009 o 18:20, Budo napisał:

Jakoś sobie nie przypominam ... no może poza pierwszym Hostelem ... nic innego mi w tej chwili nie przychodzi
do głowy. Być może coś by się jeszcze znalazło ale jak mówię ... teraz nic takiego nie pamiętam.

Na pewno jest bardzo wiele osób którym Hostel bardzo podoba. Pewnie nie pomylę się pisząc, że nie łatwo byłoby zrozumieć dlaczego ?

Dnia 09.07.2009 o 18:20, Budo napisał:

Wystarczyło znaczniki pousuwać ...

No mogłem tak zrobić, tylko po co. Jeszcze zacząłbyś się czepiać, że w cytatach odkreśliłem to co chciałeś żeby było podkreślone. :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2009 o 00:04, Dark_Sebat napisał:

> A co to ma do rzeczy komu i w jakim momencie się wciąłem? Nie zgadzam się lub mam
inne zdanie to odpisuję i
> mnie mało obchodzi w jakim momencie to robię. Nie widzę żadnego związku.
A mnie nie obchodzi, to że cie to mało obchodzi. Przedstawiam po prostu fakty, a jak
cię fakty nie obchodzą to trudno.

Yeah right ...

Dnia 11.07.2009 o 00:04, Dark_Sebat napisał:

> Hm ... a na przykład "Szklana pułapka" /.../
Jedni przy duże dawce wybuchów i wystrzałów bardzo dobrze się bawią, a inni ziewają przy
tym niemiłosiernie. Ja mam tak mniej więcej pomiędzy, filmy skierowane przede wszystkim
na akcję nie bawią mnie tak jak dawniej.

Ha! Starzejesz się, jesteś tetrykiem. ;-D To powiedz mi, co niby powinno być takiego w filmie akcji by TOBIE się on spodobał? Ewentualnie jaki film z tych które oglądałeś się do takowych kwalifikuje? Na gsie nie masz "ulubionych" więc muszę spytać tutaj. Więc jak to w końcu jest? Starzejesz się i te filmy cie nie bawią czy są tak słabe, że nie "ruszają" cię? Hm?

Dnia 11.07.2009 o 00:04, Dark_Sebat napisał:

Nasuwają mi się trzy nazwiska Li, Van i Seag, niektóre ich filmy są całkiem dobre, ale
są też takie które potrafią zanudzić człowieka na śmierć i to pomimo, że na ekranie cały
czas ktoś kogoś tłucze i ogólnie cały czas coś się dzieje.

Fakt.

Dnia 11.07.2009 o 00:04, Dark_Sebat napisał:

> Po raz kolejny pytam? CO ci w TYCH filmach wadzi? Skoro inni chcą je oglądać to
niech sobie oglądają.
> Zmuszają cię do tego? No raczej nie, więc w czym problem? Może w końcu się dowiem.
Co mi wadzi ? No lepiej już tego nie wytłumaczę, niż to co napisałem o negatywnych emocjach.
Jeżeli to ci nie wystarczy to trudno.

Ekhm ... no ok ale po raz kolejny pytam ... skoro INNI je oglądają, nie zmuszają CIEBIE do tego, ani ci nie wadzą to w czym widzisz problem? W tym że ktoś czasami ogląda mało ambitne kino bo je zwyczajnie lubi? W tym że "mało ambitny" film "zarobił" X mln $? To że tobie ono się nie podoba nie znaczy że innym musi. Chcą to niech sobie oglądają ... oO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem wczoraj po raz pierwszy Quantum of Solace.
Z lekka się zawiodłem. Film przede wszystkim jak na Bonda jest dla mnie za krótki. Przyzwyczajony byłem do dłuższych, ale zostawmy to bo lepiej krótko a dobrze, niż długo a do bani.
Zawiodłem się w porównaniu do całej kolekcji Bonda jak i w porównaniu do samego Casino Royal. Już ten Bond (Casino Royal) ze względu na nowego aktora był czymś nowym. Trochę mało "bondowy". Jedynie ostatnia scena, Bond wchodzi po schodach, muzyczka i słynne "Bond, James Bond" i już wiedziałem co oglądam.
W najnowszym Bondzie

Spoiler

brak mi tego. Choćby tego małego szczegółu jakim jest ten zwrot. Mało fajnych, typowo bondowskich odzywek (bodaj tylko na początku "chcieli jego duszę? trzeba było wezwać księdza").
Sam pomysł jak na film o Bondzie kapitalny wręcz - szaleniec, przy pomocy dykatatorów ma dostęp do wody i wytwarza sztuczną suszę - o tak! To scenariusz typowo z Bonda, lecz tu słabo wykorzystany.
To już wina scenariusza i samego pomysłu, a nie gry aktora że Bond jest taki nie swój. Wiadomo - szuka zemsty i nie w głowie mu - raczej ;) - podryw i cięte riposty.


Ogólnie rzecz biorąc film jest tylko niezły jako film. Jako Bond... słaby. Casino Royal z nowym aktorem w przeciwieństwie do wielu oceniałem jako inny, ale też dobry Bond.
Tu się kompletnie zawiodłem i cholernie żałuję tych 45 złotych.

Wczoraj po raz któryś obejrzałem Człowieka Demolkę. Będzie bez zaznacza spoilerów bo na Boga ten film chyba każdy zna. :D
Kapitalna rola Wesley''a Snipesa to pierwsze co trzeba napisać. Dobre kino akcji, niezłe chamskie odzywki to coś co dostrzegałem kiedyś przede wszystkim.
A teraz spojrzałem też ze strony takiej, jak łatwo manipulować ludźmi, krórzy będą czczili manipulatora jak bohatera, a na dodatek tych, którzy mają coś przeciw będą wyklinali.
Bądźcie pozdrowieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

QoS było tylko i wyłącznie niezłe, na (nie)uwagę zasługuje za to najgorszy i najbardziej żałosny czarny charakter w dziejach kina x_X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2009 o 19:01, Azra napisał:

żałosny czarny charakter w dziejach kina x_X


Hmmm, nie do końca się zgodzę. Dlaczego tak sądzisz?

Spoiler

Moim zdaniem bardziej realny od niektórych bondowych szaleńców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2009 o 00:19, Tyler_D napisał:

/.../ Starzejesz się i te filmy cie nie bawią czy są tak słabe, że nie "ruszają" cię? Hm?

Raczej to drugie, ale oczywiście nie zawsze. :P Ale akurat przytoczona przez ciebie jako przykład "Szklana pułapka" mi się podoba. :)

Dnia 11.07.2009 o 00:19, Tyler_D napisał:

/.../ W tym że "mało ambitny" film "zarobił" X mln $? To że tobie ono się nie podoba nie znaczy że innym musi.

No, jeżeli film, który jest głównie nastawiony na efekty specjale, zarabia kupę kasy, a prawie każdy film tych efektów pozbawiony skazany jest na małe zyski, to jest to trochę wkurzające. No ale życie jest niesprawiedliwie i nic się nie poradzi.

Dnia 11.07.2009 o 00:19, Tyler_D napisał:

Chcą to niech sobie oglądają ... oO.

Racja, jak ludziom się to podoba, to nich sobie oglądają. Tylko gdzie to doprowadzi współczesne kino ? No ale mniejsza, nie było pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchajcie tego starego stetryczałego dziadka - on zawsze na wszystko narzekał, odkąd pamiętam XD

Nie ma to jak ponownie odkurzyć wszystkie części gwiezdnych wojen... Mówcie co chcecie, ale mi się tam podobały wszystkie części (zwłaszcza jeśli bonusowo wstawi się seriale animowane o wojnach klonów... masakra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 17:05, milusass napisał:

Jak po Brüno ;>? Mnie się podobał. Lubię taki dziki humor ;)

A ile masz lat? Mnie w kazdym kinie w Warszawie pytali o dowodzik, wiec poczekam az wyjdzie na dvd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio trochę naoglądałem się filmów, tak więc pokuszę się o napisanie o nich paru słów.

Dawno temu w Ameryce - Nie da się ukryć, że film ten jest przynajmniej trochę inspirowany ''''Ojcem Chrzestnym'''' chociażby stylem i klimatem. Na szczęście w żadnym wypadku nie jest to film kopiujący ''''Ojca Chrzestnego'''' ani nic z tych rzeczy. ''''Dawno temu w Ameryce'''' to Arcydzieło samo w sobie, fabuła, klimat i postacie są po prostu prze genialne, absolutnie niepowtarzalne i powalające. Robert De Niro dał prawdziwy popis swoich niesamowitych aktorskich zdolności, ale nie tylko on, bo i James Woods dał z siebie naprawdę bardzo wiele i inny aktorzy także nie próżnowali. Film jest głęboki jak ocean, a ludzi lubiących takie klimaty fabuła pochłonie jak fala tsunami. Film zachwycił mnie i pochłonął w całej rozciągłości i nie mam najmniejszych wątpliwości, że film w moich oczach w pełni zasługuje na 10/10. ''''Dawno temu w Ameryce'''' jest to wspaniałe pożegnanie Sergio Leone z kinem, nie mniej wielka szkoda, że nie nakręcił jeszcze jakiegoś filmu. Swoją drogą Sergio Leone odrzucił propozycję nakręcenia ''''Ojca Chrzestnego'''', jestem bardzo ciekaw co nim kierowało, że właśnie tak postąpił, na szczęście dla kina okazało się to słuszną decyzją.

Teeth - Powiem szczerze, że po tym tytule spodziewałem się jakiegoś badziewia z... hmm... ''''ciekawym'''' motywem przewodnim :D ale jakoś w 1/3 filmu pozytywnie się rozczarowałem. :) Film nie jest taki zły jak się może wydawać, fabuła jest nie najgorsza i trzyma się kupy (choć czasem można odczuć coś w rodzaju znudzenia), a sama główna bohaterka z tą swoją ''''mocą'''' nieźle wymiata. :) Ode mnie film dostaje 5+/10, jak komuś się nudzi to można obejrzeć, jest to czarna komedia, więc nie należy oczekiwać zbyt wiele. Pewnie film bardziej się spodoba dziewczyną niż chłopakom. xD

Huragan - Sporo czasu minęło od momentu kiedy film widziałem po raz pierwszy, niedawno leciał w TV, więc grzechem było by filmu nie obejrzeć. Takich filmów się nie zapomina, moim zdaniem to jeden z najlepszych dramatów biograficznych jakie kiedykolwiek powstały. Film robi piorunujące, wręcz huraganowe wrażenie.

Spoiler

Huragan był to twardy jak stal facet oraz znany i lubiany bokser, który nie załamał się w więzieniu, pomimo niesłusznego skazania. Historia o niesprawiedliwie skazanym czarnoskórym bokserze, daje dużo do myślenia. W czasie oglądania mogą się nawet pojawić wątpliwości, czy aby na pewno jest on całkowicie niewinny.

Jak dla mnie ''''Huragan'''' to dramat z prawdziwego zdarzenia, bez większych wad nad którymi warto by się rozpisywać. Moja ocena to 9+/10. Denzel Washington doskonale wcielił się w role Rubina "Huragan" Cartera, moim skromnym zdaniem jest to zdecydowanie jedna z najlepszych ról w jego krajerze aktorskiej.


@orzel286
Bardzo słuszna uwaga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w nocy oglądałem po raz pierwszy "Co gryzie Gilberta Grape''a". Nie pozostaje mi nic innego jak polecić ten film. Z wszystkich filmów, które oglądałem podczas wakacji ten podobał mi się zdecydowanie najbardziej. Świetne role Deepa i DiCaprio. Ten pierwszy od dawna jest jednym z moich ulubionych aktorów. A co do DiCaprio on mnie nigdy nie przekonywał. Dopiero po "Złap mnie, jeśli potrafisz" zacząłem zmieniać po woli zdanie o nim, a teraz pokazał, że umie świetnie grac, jego rola to jak dla mnie majstersztyk;)

Z innej beczki polecam obejrzeć jutro na Polsacie "Radio", także świetny film z równie dobrą rolą Cuby Goodinga.

Dark_Sebat co do tych filmów pierwszy widziałem parę lat temu i w pełni podzielam twoje zdanie, o drugim się nie wypowiem, bo nie oglądałem. A "Huragan" chyba ostatnio leciał w tv i miałem nawet zamiar obejrzeć, ale coś stanęło na przeszkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się