Zaloguj się, aby obserwować  
Buhahahahaha

Fallout 3 - temat ogólny

8016 postów w tym temacie

Dnia 05.11.2008 o 19:50, Karharot napisał:

Bo chcieli zrobić i sprzedać grę nawet jeśli nie zyska ona akceptacji fanów starych Falloutów.
I tego właśnie owi fani nie mogą Bethesdzie i F3 wybaczyć - że gra wyszła pomimo tego
że oni nie wyrazili na to swojej zgody.


Nie! Nie moge wybaczyć im tego, że fallout 3 to typowo komercyjne zagranie i zbijanie kabzy na legendzie (po coś wydali te 1.1 miliona za tytuł, ale po "FALLOUCIE" spodziewam się czegoś więcej niż tego co oferuje mi trójka)

Dnia 05.11.2008 o 19:50, Karharot napisał:

Można było - w 15 minut ale tylko pod warunkiem że znało się grę na tyle że wiedziało
się gdzie pójść i nie wykonywało się questów pobocznych - bo niezależnie od tego jak
byłeś wygadany nie mogłeś przekonać do swoich racji szczurów z podziemi w Klamath, potworów
z kopalni Wanamingo czy Super Mutantów z Bazy Wojskowej. A to że właściwie każde losowe
spotkanie można było zakończyć dobiegając do pola wyjściowego to IMO bardzie podpada
pod oszustwo niż zaletę.


Dobra, ale jeśli chodzi o główne zadanie to na luzie można było wszystko wygadać, zresztą jeżeli miałeś dobrą ekipę to i tak wszystkie poboczne questy dało się wykonać bez oddania ani jednego strzału (przynajmniej z twojej strony). No a tutaj to wygląda... yyy... no... nie da sie chłopaki.


Trafia mnie jak czytam niektóre posty, bo odnoszę wrażenie, że nawet jakby trójka była dwuwymiarową zręcznościówką, gdzie zbierałoby się gecki to i tak niektórzy bronili by jej do upadłego. Tyle od mnie.

btw. nie zauważyliście, że ta dyskusja jest bezsensowna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Czy w tym erpe...hmhm... w tej "szczelance" istnieje taka funkcja jak "schowaj broń na plecy"?
Czy może twórcom już się nawet nie chciało dodawać animacji wieszania spluwy na plecy?
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.11.2008 o 21:04, Daimon_Frey napisał:

Ja je ukatrupiłem na bodajże czwartym, ale tylko dzięki stim packom i odpowiedniej strategii.
Z VATSa strzelałem mu cały czas w rękę w której rakietnice trzymał. Po którymś tam strzale
wypuścił ją z ręki. Wtedy nastąpił run do rakietnicy, kto pierwszy ten lepszy :D Ja byłem
lepszy. Potem starczyło tylko wykończyć bezbronnego :D


No ja właśnie od tego pana miałem tą wyrzutnię. Ode mnie dostał kilka pocisków w nogę (w bron i rękę jakoś niski procent miałem :/) Po crippled chyba się zdenerwował , bo mu dwie rakiety pod rząd bliziuteńko mnie wybuchły ( 7 stimów w plecy) Zacząłem się wycofywać na z góry upatrzone pozycje..... a co mi tam spier^&%$lac w kierunku big town, ale po drodze zauważyłem oddział ( 3 ) brotherhood outcast schodzących z góry. Więc szybka czajanka za kamyk, drzewko....kamyk...wrak... a mutek za mną próbuje wycelować ( gram w tpp i często obracam camem ;P) w końcu go zauważyli i wtedy zdałem sobie sprawę z JEDNEGO, JEDYNEGO MALENKIEGO błędu: stałem na prostej linii pomiędzy gostkiem który właśnie odpalał laserowe działo gatlinga a mutkiem ;-D na szczęście był tam ostatni głaz za który wskoczyłem chroniąc się przed serią z gatlinga i modląc, by mutek nie zdążył wypalić ^_^ Wynik: mam wyrzutnię ;P
Teraz napiszę coś co może mi przyprawić wielu wrogów w tym temacie ;)
Chociaż uwielbiam Fallouty, jakoś sobie nie wyobrażam tej akcji w podziale na tury, nie miał bym dziesiątej części wrażeń i zabawy, gdyby to tak rozegrać....To samo tyczy się trybu fpp jak wspomniałem, zbyt "fpsowata" ta gra się staje , jak na mój gust ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 21:28, junior17 napisał:

Witam!
Czy w tym erpe...hmhm... w tej "szczelance" istnieje taka funkcja jak "schowaj broń
na plecy"?
Czy może twórcom już się nawet nie chciało dodawać animacji wieszania spluwy na plecy?
Pozdrawiam

oczywiście, że się da ;P przytrzymujesz klawisz R .
jest nawet animacja.... i dźwięk jest ^_^ hehehe

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To samo jest z F3 i Bethesdą. Jak się samemu stawia

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

wysoko poprzeczkę, by nabić dodatkową kasę na marce, to trzeba liczyć się z tym, ze i
oczekiwania będą większe.


Dokładnie tak właśnie jest.Praktycznie każda reklama F3 , to odwołanie się do dawnej serii i podkreślenie tego faktu , aby nikomu nie umknęło , iż Fallout 3 jest bezpośrednim spadkobiercą starych Falloutów.Nie trzeba długo szukać.W sklepie gram.pl , tekst brzmi "Legenda Powraca" , w reklanie na Kompanii Graczy czytamy "Powrót Króla RPG".Przy takim podejściu wydawcy , głosy o traktowaniu F3 jak zwykłej gry i zaprzestaniu ciągłego porównywania z poprzednimi częściami , raczej nie mają sensu i najwyraźniej są przeciwne intencjom twórców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam wielką prośbę do posiadaczy Fallouta 3.
Czy ktoś mógłby mi tu wrzucić parę screenów (jak postać stoi, idzie, coś tam robi) z widoku a''la TTP (czyli z trzeciej osoby)?
Prośba być może kuriozalna, ale... jak przeglądam screeny w necie to prawie 100% jest z widoku FPS. W CDA to samo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 22:03, Vaxinar napisał:

Mam wielką prośbę do posiadaczy Fallouta 3.
Czy ktoś mógłby mi tu wrzucić parę screenów (jak postać stoi, idzie, coś tam robi) z
widoku a''la TTP (czyli z trzeciej osoby)?
Prośba być może kuriozalna, ale... jak przeglądam screeny w necie to prawie 100% jest
z widoku FPS. W CDA to samo. :(


Hm...może to będzie bezczelna reklama blogaska, ale na swoim gramsajcie powrzucałem parę screenów z gry (jakby co ja gram tylko w TPP). Jeżeli Ci mało to zapraszam na mój profil w Xfire http://www.xfire.com/profile/osiol/ tam nawet krótki gameplay nagrałem (niestety bez dźwięku) i tam możesz sobie przylookać animacje ruchu postaci prawie "na żywo" ;p.

Jeżeli Ci nie wystarcza to napisz do mnie prywatnie na gg czy coś, to odpalę broadcasta (czy jak to się zwie) na Xfire i pooglądasz na żywo grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Ale, jak już 2 osoby zaznaczyły, FT od samego początku było tworzone jako gra, która
z Fallout''em 1 i 2 ma wspólny jedynie świat i interface (choć i to nie w 100%).


Oraz nazwę. Jakoś udało ci się w tym wypadku ten fakt przeoczyć.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Natomiast Bethesda nazwała swój produkt Fallout 3. Co oznacza, że jest to kolejna część
pewnej serii - a to już zobowiązuje.


Do podporządkowywania się życzeniom fanów poprzedniczek? Nie za bardzo. Jako właściciel praw do tytułu Bethesda może sobie stworzyć Fallouta takiego jakim sama go widzi i to czy przychylą się do życzeń (a raczej żądań) fanów Fallouta zależy tylko i wyłącznie od ich dobrej woli. Jak wiedziałeś że gra nie będzie całkowicie wierną następczynią serii (nikt tego faktu nie ukrywał) to mogłeś gry nie kupować bo to Twoja decyzja, ale to jak dana gra ma wyglądać już od Ciebie nie zależy.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Gdyby go nazwali Fallout: Nuclear game i mówili, że jest tu sprawa podobna co z FT, to nikt
by nie psioczył,


Akurat. Narzekania i tak by były.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

To samo jest z F3 i Bethesdą. Jak się samemu stawia wysoko poprzeczkę, by nabić
dodatkową kasę na marce, to trzeba liczyć się z tym, ze i oczekiwania będą większe.


Mam wrażenie że oczekiwania wielu osób sprowadzały się do tego żeby Bethesda oddała kupione przez siebie prawa nieistniejącej już ekipie twórców Fallouta i pozwoliła im zająć się produkcją.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Pomijając fakt, że mutant w F3 nie ma NIC wspólnego z mutantem z F1 czy 2, a więcej z
orkiem,


Dlaczego tak uważasz? Bo zaatakował Cię taki młotem bojowym? Ależ coś takiego miało także miejsce w poprzednich częściach.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Że Krypty w F1 nie przypominały bazy na Phobos z Doom''ów,


Krypty z F1 i F2 składały się z 3 poziomów na których mogłoby wyżyć przez dłuższy czas maksymalnie kilkadziesiąt osób (a bardziej prawdopodobnie zaledwie kilkanaście). Było to uproszczenie które można było zaakceptować ale nie widzę problemu w tym że ktoś zdecydował się to trochę rozwinąć i powiększyć kryptę do bardziej logicznych rozmiarów.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

że rozwój postaci z F1 i F2 jest ZNACZNIE bardziej rozwinięty niż w F3,


System rozwoju postaci został nieco uproszczony ale nie na tyle aby uznać go za naprawdę zły. Wciąż też widać że to jest system SPECIAL nawet jeśli poddano go przeróbkom.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

że...dalej? Czy starczy już?


Nie, śmiało - jak chcesz wymieniaj dalej.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Zimnowojennej paranoi? Właśnie widzisz, problem w tym, ze w F 1 i 2 NIE BYŁO klimatu
zimnowojennej paranoi!


No to chyba grałeś w jakieś inne Fallouty niż ja...

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Nie było "dobrych paladynów" jak Bractwo Stali w F3 (dla zasady przypomnę, że Bractwo Stali w
poprzednich częściach było grupą, która trzymała się razem, broniłą własnych interesów, i miała,
ogolnie mówiąc, resztę ludzi gdzieś).


BS było grupą która starała się odzyskać i zachować jak najwięcej z dawnej technologii i zależnie od potrzeb ostrożnie przekazywać tą technologię społecznościom w odradzającym się świecie. Zajmowali się też przynajmniej wspieraniem walki przeciwko zagrożeniom takim jak armia Super Mutantów czy też Enklawa. Najwyraźniej nie lubisz Fallouta na tyle aby przypomnieć go sobie od czasu do czasu albo też podczas następnych przejść gry niezbyt dokładnie czytasz to co mówią Ci NPC.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Największym jest to, że kompletnie zatracono klimat starych Falloutów - klimat zruinowanych
resztek cywilizacji, które jakoś próbują się przystosować do nowych warunków. Cywilizacji,
gdzie pojęcie dobra i zła ma małą wartość, a więcej znaczy pojęcie bronienia własnych interesów
i przeżycie.


Zapomniałeś najwyraźniej nie tylko parę szczegółów o Bractwie Stali ale też np. o RNK które starało się przywrócić porządek i zlikwidować niewolnictwo nie tylko na własnym terenie. Nawet w dziurze takiej jak Nora byli ludzie którzy bezinteresownie dbali o innych. Społeczności z F2 nie wyglądały jak przypadkowe zbiorowiska dzikich zwierząt z których każde walczyło tylko o swoje.
A klimat zrujnowanych resztek cywilizacji w F3 jest. Wciąż też możemy tu trafić na podłych drani którzy są zdolni do najgorszych czynów dla odniesienia własnych korzyści czy też w imię jakiś własnych wypaczonych poglądów na to jak powinien wyglądać nowy świat i jakich metod wolno użyć aby go przekształcić zgodnie ze swoją wizją.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Jeśli zamazać wszędzie nazwę Fallout, i udawać, że nie ma on nic wspólnego z poprzedniczkami,
i podejść do niego jak do post nuklearnego Obliviona - fakt, może się podobać. O ile
oczywiście Oblivion się delikwentowi podobał,bo jak nie, to juz nic gry nie ratuje.


Obliviona nie cierpię a F3 mi się podoba, i pomimo tego że bardzo lubię F1 i F2 to nazwa Fallout 3 absolutnie mnie nie razi.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

cRPG - Might and Magic, Ultima (wszystkie części), Baldur''s Gate (1+2), Planescape:
Torment, Gothic (choć co do tego to pewnie niektórzy by się nie zgodzili, ale niech będzie),
Morrowind

action-RPG: Neverwinter Nights (1 + 2), Oblivion


NWN 2 z pewnością jest w mniejszym stopniu action-RPG niż Gothic, najwyraźniej nie grałeś w tą grę jeśli tak lekko umieściłeś ją w jednej grupie z NWN 1.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

h''n''s - Diablo (1+2), Dungeon Siege, Icewind Dale

>

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Do której kategorii najbliżej F3? Jak dla mnie plasuje się między 2 a 3, z lekkim przechyłem
na 2-gą.


Jak dla mnie pomiędzy 1 a 2 z przechyłem na 2.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Większość na zasadzie "idź, rozp...ieprz wszystkich, wróć"


Jak dotąd z questów które wykonywałem większość sprowadzała się do idź, znajdź/dostarcz/uruchom/napraw. Przeciwników pętających się po drodze do celu trochę jest ale ich wykoszenie przeważnie nie jest obowiązkowe, zresztą już dwa razy zleceniodawca zażyczył sobie ode mnie abym w miarę możliwości nie zabijał wszystkiego co się rusza tylko załatwił sprawę oszczędzając w jednym wypadku jednego stworka a w drugim wszystkie które zamieszkiwały podziemia. Dość dziwaczne ale i dość oryginalne były też zadania w których miałem się wystawić na promieniowanie czy też ulec poważnej kontuzji. IMO zróżnicowanie questów nie odstaje tu od tych które były np. w serii Might&Magic a przecież sam uznałeś że to prawdziwy cRPG...

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

Gdyby nie fakt, że dialogi są gorsze niż w brazylijskiej telenoweli, to może i by owi
NPC byli ciekawi.


Nie oglądam brazylijskich telenoweli:) Jednak dialogom w F3 nic specjalnego do zarzucenia nie mam - nie są rewelacyjne ale z pewnością nie są też złe.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

>możliwość handlu,

A to to nie wiem, co z cRPG ma wspólnego. Oczywiście, może być, ale o byciu/nie byciu
cRPG nijak nie świadczy.


A jednak, w takim np. Lands of Lore 2 handel całkowicie zlikwidowano i nie można było ani nic sprzedać ani nic kupić (w sklepie sprzedawca co najwyżej nam coś dawał z dobrego serca), bardzo mocno odbiło się to na grze. Możliwość sprzedawania jednych przedmiotów i kupowania innych jest dla mnie istotnym elementem interakcji z innymi postaciami a to że możemy naszą postać podszkolić w targowaniu się i uzyskiwaniu lepszych cen jest już tylko bonusem.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

1. Dobrych dialogów,


Jak dla mnie są wystarczająco dobre i nie wszystkie sprowadzają się jedynie do przyjęcia lub odrzucenia questa.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

3. Dobrze zarysowanych postaci.


Mogłyby być lepsze ale takie jakie są też ujdą.

Dnia 05.11.2008 o 21:02, NLX napisał:

4. Klimatu i dobrze zbudowanego świata, nie podzielonego jedynie na "dobrych" (nieskazitelnie),
złych i neutralnych.


Tylko na praworządnych dobrych, chaotycznych neutralnych, neutralnych złych, niezdecydowanych itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do tego co napisał RavenSoul dodam jeszcze pewną rzecz - podobnie jak w Morrowindzie postacie z którymi rozmawiamy trzymając broń w ręce nieco gorzej nas postrzegają - obniża to szansę na udane użycie umiejętności Speech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 22:03, Vaxinar napisał:

Czy ktoś mógłby mi tu wrzucić parę screenów (jak postać stoi, idzie, coś tam robi) z
widoku a''la TTP (czyli z trzeciej osoby)?


Akurat taki prosty mam pod ręką:

20081105230029

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karharot - definitywnie obrzydziłeś mi fallouta 3

Jeżeli każda gra bethesdy będzie potrzebowała takiego adwokata, to wole nie myśleć o ich następnych produkcjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie każda gra Bethesdy zasługuje na to aby ją bronić. Krytyka jaką zbiera F3 jest jednak w dużym stopniu niezasłużona i dlatego po tym jak grę odpaliłem i stwierdziłem że gra się w nią całkiem przyjemnie zdecydowałem się wypowiedzieć w jej obronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.11.2008 o 22:35, Karharot napisał:

Oraz nazwę. Jakoś udało ci się w tym wypadku ten fakt przeoczyć.

Wskazowka- ta "3" w tytule jest bardzo wazna"

Dnia 05.11.2008 o 22:35, Karharot napisał:

Do podporządkowywania się życzeniom fanów poprzedniczek?

A co ty na uszanowanie wizji Fallouta jego pierwotnych tworcow, ktorzy jasno okreslili jaki Fallout powinien byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 22:35, Karharot napisał:

> 3. Dobrze zarysowanych postaci.

Mogłyby być lepsze ale takie jakie są też ujdą.


Mnie jak na razie najbardziej spodobała się Gorzka z Dużego Miasta. Bardzo fajna postać ;)
I myślę, że jest dosyć dobrze zarysowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 23:11, Karharot napisał:

Nie każda gra Bethesdy zasługuje na to aby ją bronić. Krytyka jaką zbiera F3 jest jednak
w dużym stopniu niezasłużona i dlatego po tym jak grę odpaliłem i stwierdziłem że gra
się w nią całkiem przyjemnie zdecydowałem się wypowiedzieć w jej obronie.


I słusznie. Gram już w nią drugi dzień. Przed chwilą skończyłem kolejną, trzygodzinną sesję (niestety, czas iść do łózka) i nie wiem, kiedy ten czas minął. Naprawdę świetnie się bawię będac zarówno wielkim fanem serii Fallout, jak i TES III i TES IV. Mam wrażenie, że ludzie, którzy tak zaciekle jeżdżą po tej grze, albo jeszcze w nią nie grali (bo to herezja, a jakże...), albo grają w nią mówiąc w kółko do siebie, jaka ta gra jest beznadziejna, bo twórcy postanowili iść nieco dalej, niż grafika 320x200 pikseli i 256 kolorów. Nie wiem też, skąd te głosy o jej niestabilnośći. Proponuję zainwestować w coś lepszego, niż GeForce 6800 i powinno być nieźle.

Dobrej nocy. Tylko jadem się nie zalejcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 23:30, Splocky napisał:

I słusznie. Gram już w nią drugi dzień. Przed chwilą skończyłem kolejną, trzygodzinną
sesję (niestety, czas iść do łózka) i nie wiem, kiedy ten czas minął. Naprawdę świetnie
się bawię będac zarówno wielkim fanem serii Fallout, jak i TES III i TES IV. Mam wrażenie,
że ludzie, którzy tak zaciekle jeżdżą po tej grze, albo jeszcze w nią nie grali (bo to
herezja, a jakże...), albo grają w nią mówiąc w kółko do siebie, jaka ta gra jest beznadziejna,
bo twórcy postanowili iść nieco dalej, niż grafika 320x200 pikseli i 256 kolorów. Nie
wiem też, skąd te głosy o jej niestabilnośći. Proponuję zainwestować w coś lepszego,
niż GeForce 6800 i powinno być nieźle.

Dobrej nocy. Tylko jadem się nie zalejcie..


Nawzajem :)

Tyle, że... ty mówisz o grze, ja mówie o falloucie i tu jest pies pogrzebany gdyż mówimy o dwóch różnych rzeczach wy o trójce jako o grze, ja o trójce jako falloucie i tutaj nikt za nic mnie nie przekona, że trójka jest bardziej miodna od dwójki czy jedynki.

Grafika to nie wszystko co jest ważne w grze, nie chce gry, której grupą docelową są murzyńskie dwunastolatki z bronxu, tylko wymagam pewnego poziomu. Cholera, płace za to 100 zł tak? to są moje zarobione pieniądze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Może Cię to zdziwi ale pamiętam całkiem sporo takich komentarzy odnośnie starych Falloutów,
> w końcu walka była bardzo istotnym elementem w tych grach.
tylko,że to były tury,w dodatku z trochę innym systemem, niż vats (coś takiego w fpsach jest czymś w rodzaju połączenia zebry z żyrafą). w f3 punkty akcji są tylko pewną nic nie znaczącą dekoracją, skoro bez problemu można wejść do inventory,wyleczyć się do końca nie wydając na to nawet 1 punkcika. w poprzednich falloutach decyzja o wejściu do inventory, zmianie broni mogła cie kosztować życie.

> Ja dialogom nie mam nic do zarzucenia. Tym z P:T to one do pięt nie sięgają ale nie można
> też powiedzieć by były beznadziejne.
właśnie. dużo jest wypowiedzi typu "nie jest źle". co nie znaczy wcale, że jest dobrze. co to znaczy, że dialogom nie ma nic do zarzucenia??? a czy są zaskakujące, inteligentne, pełne humoru i falloutowskich aluzji...no nie są.ale nie są beznadziejne i to jest najważniejsze. mi nie starczy, że jakaś książka, film, czy gra nie jest zła. dla mnie musi być dodatkowo bardzo dobra.

>Zresztą jakich wypowiedzi należałoby oczekiwać po osobach zamieszkujących świat przedstawiony w Falloucie?
raczej od scenarzystów odpowiedzialnych za grę. skoro wypuszczają rpg, to należałoby się spodziewać czegoś...

> Tak, tak. Dawniej wychodziły gry idealne, pozbawione błędów i oferujące całkowitą swobodę.
> Gry na które nigdy się nie narzekało i w które można było grać bez końca. Niestety ten
nic nie rozumiesz. świetna gra rpg nie wymaga całkowitej swobody. nawet uniemożliwia poprowadzenie ciekawej fabuły. i to właśnie jest bolączką gier betheshdy. są one praktycznie pozbawione gł. fabuły. sam przyznałes - gł. wątku prawie nie ruszyłem - bo nie ma czego ruszać powiedzmy szczerze. jak czytałeś wywiady z twórcami f3, to mogłeś dowiedzieć się jak wygląda ich koncepcja gier rpg. w skrócie, to bieganie z mieczem, tudzież innym gunem i rąbanie potworów w miarę największej przestrzeni.

> Złoty Wiek minął i nastały czasy w których wychodzi jedynie chłam...
prawie, bo był wiedźmin, a za chwile pojawi się drakensang. nasza dyskusja przypomina mi trochę polemikę przy okazji mass effect. jeśli gry typu ME, f3 mają teraz być liderami współczesnych rpg, to jest to kpina. dlaczego w takim razie dead space kładzie je na łopatki pod względem prowadzenia fabuły, dlaczego daleko im do fabuły choćby klasyka fps - half life? w końcu rpg, to gry FABULARNE. klasyków gatunku rpg w tym kontekście w ogóle bym nawet nie wspominał. tak jak trudno zestawiać atrakcje turystyczne pcimia dolnego z powiedzmy paryżem.
choć fakt pcim nie jest taki zły...i zachował klimat.
fabuła i dialogi me i f3 przypominają poziom masowo produkowanych książek z serii d&d, star wars lub innego harleqina. zresztą nieprzypadkowo, bo kapryshyn (gł. scenarzysta me) zdaje się, że produkuje takie czytadła w gwiezdnowojennej serii.
ja przyrównuję f3 nie do poprzednich części, z którymi ma niewiele wspólnego oprócz nazwy, ale do gry podobnych w perspektywie fps - deus ex. tylko tak naprawdę to nie ma czego porównywać. niestety f3 prezentuje się na tym tle co najwyżej przeciętnie.
dziwisz się, ze fani poprzednich części są niezadowoleni? znajdź mi fana heroes m&m, który byłby zadowolony, że kolejna cześć jego ulubionej gry będzie nie strategiczną turówką, tylko rąbanym fpesem...bo ci co wykupili licencję akurat taki silnik mają, a nie inny, więc się ciesz, że w ogóle wychodzi jakiś twór z tą samą nazwą. nie bądź naiwny, bethesda niewiele rozmyślała nad adaptacją fallouta. po prostu dopasowali grę do silnika, który stworzyli na potrzeby oblivion i tyle. można sobie wyobrazić, że wykupują dowolną licencję - może zamiast postapokaliptyki biegałbyś jako bezimienny (tylko który?) z młotem i rozwalał co popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2008 o 23:30, Splocky napisał:

bo twórcy postanowili iść nieco dalej, niż grafika 320x200 pikseli i 256 kolorów. Nie
wiem też, skąd te głosy o jej niestabilnośći. Proponuję zainwestować w coś lepszego,
niż GeForce 6800 i powinno być nieźle.

A ja mam taka teorie, ze kazdy adwokat bethesdy to troll. A ty jestes tego ladnym przykladem. Gdyby troll przeczytal ostatnia strone czy dwie to wiedzialby o co chodzi z ta niestabilnoscia. A moze magiczny kompas nie pokazal co trzeba czytac?
O zalosnym "320x200 i 256" nie wspomne, bo gdybym zaproponwal ci pokazanie delikwenta, ktory chcialby aby FO3 mial taka sama (albo nawet gorsza) oprawe graficzna jak poprzednie Fallouty to pewnie popatrzylbys tylko na mnie tepym wzrokiem.
Coz, troll to troll. Wiele oczekiwac nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować