kris2005a

CD-ACTION

38291 postów w tym temacie

Dnia 15.01.2010 o 21:29, Ostrowiak napisał:

Brawo. Wiadomo to z zapowiedzi i ze screenów numeru.

BTW takiś cwany? :> Podaj stopkę!


Info zostało podane przez bioworld.ea.pl na fejsbuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 20:50, Growin napisał:

> Czy może ktoś podać linka do bloga EGMa? Na forum Cd-A aż strach pytać bo tam teraz
wojna:-/
>
> A ja chętnie bym się zapoznał z argumentacją EGMa i zobaczył czy rzeczywiście CD-A
miało
> Casus Belli

Nie wiem, czy jeszcze chcesz linka, czy już nie, więc podaję:
http://egmunrated.blogspot.com/search?updated-max=2010-01-13T22%3A18%3A00%2B01%3A00&max-results=7

Zapoznałem się z treścią bloga. No i co? No i jajo. Pan Andrzej nigdzie nie posądził
CDA o "sponsorowane recenzje".
Ale jak widać smugg/mac czy ktokolwiek inny z redakcji od razu pomyślał o CDA. Ciekawe
czemu się przestraszyli...


>>>Swietna metoda "nie tlumacza sie, czyli maja cos za uszami". tlumacza sie - "tylko winni sie tlumacza".

Poczytaj komentarz czytelnika - on od razu uwaza, ze EGM mowil o CDA. Poza tym "delux pismo o grach" - ile takich w Polsce. "A EGM pracowal w CDA, wiec pewnie wie..." A potem ja sie mam tlumaczyc, ze wcale nie jestem lapowkarzem? No wybacz.

Albo moze tak: na pewnym polskim forum o grach jest forumowicz, ktorego ksywka zaczyna sie od G, a konczy na in, ktory - sa ku temu podstawy - handluje fotkami, na ktorych widac nagie pani i to bardzo, bardzo mlode. Ponoc to jego siostra pozuje. Do tego wypowiada sie w watkach poswieconych polskim pismom. Co ty na takie fajne pomowienie, w ktorym nie padly zadne konkretne nazwiska, ani zarzuty. Czulbys sie dobrze gdybym zamiescil to tutaj - serio?

Dnia 15.01.2010 o 20:50, Growin napisał:

Pan Andrzej tylko napisał: "Widzieliście taki zabawny obrazek, że macie reklamę owej
recenzowanej gry na całą stronę w tym samym egzemplarzu czasopisma? Ja tak. Dla nielubiących
przemęczać synapsy: ta reklama w dużym skrócie płaci recenzentowi."


O nie, kochaniutki. Cytuj do konca. Dalej bylo cos w klimacie "i chlopak/dziewoja tak tancza, jak im reklamodawca zagra". Chyba, ze EGM juz ten fragmencik ocenzurowal. Ale tak bylo pierwotnie.

Dnia 15.01.2010 o 20:50, Growin napisał:


A, że w CDA takie sytuacje się pewnie trafiają. To od razu redakcja pomyślała o sobie...
Wg. mnie zrobili szum, bo mają coś na sumieniu.


To po ile te fotki twojej nagiej siostry? :/

Dnia 15.01.2010 o 20:50, Growin napisał:


I jeszcze jedno: Pan Andrzej wydał oświadczenie, które tak bardzo chciał smugg, a ban
nie został zdjęty (chyba).


Nie wiem gdzie pan Andrzej wydal oswiadczenie. Przez 24 godziny od momentu gdy go o to poprosilismy, takowego oswiadczenia nie bylo. A wydaje mi sie, ze to wystarczajaco wiele czasu by doslownie jedno zdanie napisac, gdy sie tego chce.

Przykro nam, ze wspolpraca z EGM zakonczyla sie w tak nieprzyjemny sposob, ale z drugiej strony wydaje mi sie, ze obie strony winny sie traktowac z nalezytym szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 21:18, Minsc_i_Boo napisał:


> I jeszcze jedno: Pan Andrzej wydał oświadczenie, które tak bardzo chciał smugg,
a ban
> nie został zdjęty (chyba)

Przeginka.Egm rzucał ogólnikami. W zasadzie sprawę można było kulturalnie na forum załatwić.
EGM bez winy nie jest, ale to chłopocy z CD-A rozpalili ognicho i dziwia się że las plonie.


To twoja opinia. Ogolnik w stylu "a twoja matka sie zle prowadzi" to niby nic, a boli i wk...
Wiarygodnosc w oczach czytelnika to nasz najwiekszy skarb i pracowalismy na to dlugo i ciezko. Dlatego wszelkie proby podwazania jej budza nasza ostra reakcje. EGM mial 24 h czasu albo by podac publicznie jakied dowody/przyklady opisanych dzialan albo jasno zadeklarowac, ze piszac to nie mial na mysli CDA. Nie uczynil tego.
Zasial wiatr, zebral burze. Tak to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 22:04, Citkowsky napisał:

No nareszcie jestem nawet zadowolony z pełniaków:)


Mówisz o So Blonde? ;]

A tak BTW to czyżby w cda zrezygnowano z magazynu prawie kulturalnego? Bo w ostatnim numerze chyba nie było, teraz też nie widzę... uuu, źle się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie martwi tylko to ze jest 6 recenzji konsolowych...I to ze bayonetta ma więcej niż 2 strony...Czemu cd-action nie dość ze daje konsolowe recenzje to takie duże,tego nie wiem...Mówię wam cd-action róbcie najwięcej 2 recenzje konsolowe,najlepiej jak by było to tak w numerze paźdźiernikowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początek zacytuję cały fragment, o który toczy się "wojenka"
4.Aktualność powiedzeń ludowych. Konkretnie, „Nie kupuj kota w worku”. Dlaczego do ¾ głośnych gier nie ma wersji demo? Jasne, macie recenzje w kolorowym, gładkim niczym papier toaletowy deluxe piśmie o grach komputerowych. Tylko - IMVHO - istnieją mocne podstawy do przypuszczeń, że ich punkt widzenia będzie się coraz bardziej radykalnie różnił od waszego po tym, jak szczęśliwi dopadniecie kompa z jeszcze zafoliowaną grą, a potem ją odpalicie. Wasz nastrój zacznie się pogarszać wykładniczo, ale nie bądźcie zadziwieni. Widzieliście taki zabawny obrazek, że macie reklamę owej recenzowanej gry na całą stronę w tym samym egzemplarzu czasopisma? Ja tak. Dla nielubiących przemęczać synapsy: ta reklama w dużym skrócie płaci recenzentowi. Więc nie dziwota, że chłopak/dziewoja tańczy, jak mu reklamodawca zaśpiewa. Dla odmiany piraci ciągle z uporem maniaka wypisują „Jeżeli spodobał ci się ten produkt, kup oryginał, popieraj swoich ulubionych twórców”. Ciekawe, prawda? I paradoksalnie, niejeden już artysta został wręcz WYPROMOWANY dzięki piractwie, jako "alternatywnym" kanale dystrybucji, na co też znajdzie się przykłady...

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

>>>Swietna metoda "nie tlumacza sie, czyli maja cos za uszami". tlumacza sie
- "tylko winni sie tlumacza".

Nie chodzi mi o to co masz na myśli. Ciekawi mnie tylko to, dlaczego narobiliście szumu na waszym forum....

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

Poczytaj komentarz czytelnika - on od razu uwaza, ze EGM mowil o CDA.

No i co z tego. Domysły to tylko domysły. Póki nie ma konkretnych dowodów to po co się gorączkować?

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

"A EGM pracowal w CDA, wiec pewnie wie..." A potem
ja sie mam tlumaczyc, ze wcale nie jestem lapowkarzem? No wybacz.

A czemu się wzorujesz na komentarzach? Czemu nie weźmiemy pod uwagę tylko i wyłącznie tekstu EGM''a, z powodu którego całe to zajście?

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

Albo moze tak: na pewnym polskim forum o grach jest forumowicz, ktorego ksywka zaczyna
sie od G, a konczy na in,

A teraz mi pokaż, gdzie Pan Andrzej "podpowiedział", że chodzi o CDA.
Czy może wywnioskowałeś to z słów:
Widzieliście taki zabawny obrazek, że macie reklamę owej recenzowanej gry na całą stronę w tym samym egzemplarzu czasopisma?

>ktory - sa ku temu podstawy - handluje fotkami, na ktorych

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

widac nagie pani i to bardzo, bardzo mlode. Ponoc to jego siostra pozuje. Do tego wypowiada
sie w watkach poswieconych polskim pismom. Co ty na takie fajne pomowienie, w ktorym
nie padly zadne konkretne nazwiska, ani zarzuty.

Ale podpowiedziałeś: G-in. Ok. To jeszcze NIC. Ale Pan Andrzej NIGDZIE nie zasugerował, że chodzi o CDA (deluxe znaczy tyle co G-in - NIC). Może, to z powodu zmęczenia, ale naprawdę nie widzę fragmentu, w którym oskarża o "łapówkarstwo" w CDA.

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

Czulbys sie dobrze gdybym zamiescil
to tutaj - serio?

Pewnie. Bo póki nie napiszesz: Growin z forum.gram.pl handluje pornolami/czymkolwiek to nic się nie stanie. Pan Andrzej przedstawił tylko taką przykładową sytuację (podobnie jak Ty).
Jeśli nie ma konkretów, to nie ma afery.

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

O nie, kochaniutki. Cytuj do konca. Dalej bylo cos w klimacie "i chlopak/dziewoja tak
tancza, jak im reklamodawca zagra".

To chyba wiadome, że jakbym pisał "sponsorowaną" reckę to bym tańczył, jak by mi reklamodawca zagrał.
Zacytowany przez Ciebie fragment, w dalszym ciągu nie odnosi się do CDA, a tylko do "sponsorowania" recenzji w jakichś tam czasopismach.

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

To po ile te fotki? :/

Jeśli Twoja kobieta Ci nie wystarcza, to mogę dać za darmo - jeśli to Ci ulży.
A tak na poważnie. Możemy porozmawiać "normalnie". Bo widzę, że zaczynasz coś kombinować i wędrować po tematach. Najpierw wyjaśnimy sobie sytuację "łapówkarstwa", a później możemy przejść do "interesów". Ok?

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

Nie wiem gdzie pan Andrzej wydal oswiadczenie. Przez 24 godziny od momentu gdy go o to
poprosilismy, takowego oswiadczenia nie bylo. A wydaje mi sie, ze to wystarczajaco wiele
czasu by doslownie jedno zdanie napisac, gdy sie tego chce.

A skąd wiesz, że miał czas? Czy Ty codziennie masz czas, aby "wchodzić" na internet?

Dnia 15.01.2010 o 21:40, TojaSmuggler napisał:

Przykro nam, ze wspolpraca z EGM zakonczyla sie w tak nieprzyjemny sposob, ale z drugiej
strony wydaje mi sie, ze obie strony winny sie traktowac z nalezytym szacunkiem.

No winny, winny. Tym bardziej kumple z pracy. Ale proszę Cię o jedno. Chciałbym, abyś przedstawił mi konkretny fragment, który udowodni, że Pan Andrzej oskarża CDA.
Bo domysły ludzi komentujących tamten wpis są w stylu: "EGM mówi łapówkarstwie w czasopismach, mówi, że widział takie sytuacje. A, że był redaktorem w CDA, więc pewnie ma na myśli CDA".

A może widział takie "sponsorowane" recenzje w GameStarze? Które niegdyś było świetnym pismem? - stąd ten "deluxe".

PS. Z oświadczenia można wysunąć domysły, że próbowano przekupić Pana Andrzeja. Tylko co z tego, skoro 1 tekst może być zinterpretowany na kilka różnych sposobów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A skąd ta awersja do konsol? To też dziedzina gier, do tego specyficzna i mnóstwo świetnych tytułów występuje tylko tam. Blaszaki osobiście uważam za poręczniejsze, ale fakty są faktami :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.01.2010 o 21:43, TojaSmuggler napisał:

Wiarygodnosc w oczach czytelnika to nasz najwiekszy skarb i pracowalismy na to dlugo
i ciezko. Dlatego wszelkie proby podwazania jej budza nasza ostra reakcje. EGM mial 24
h czasu albo by podac publicznie jakied dowody/przyklady opisanych dzialan albo jasno
zadeklarowac, ze piszac to nie mial na mysli CDA. Nie uczynil tego.
Zasial wiatr, zebral burze. Tak to bywa.


Ja dalej utrzymuje że sformułownie EGMa było dość było dość ogólne- wskazuje chociażby sformułowanie "chłopak/dziewoja"-a z tego co się orientuje "dziewoje" raczej u was recenzji nie piszą. I EGM do takich opinii jako osoba prywatna ma 100 procentowe prawo. Zdaje sobie też sprawę że słowa EGMa, który był współpracownikiem CD-A maja inną rangę niż jakiegoś szarego usera forum i w kontekście jego byłej współpracy z wami odebraliście jego słowa bardzo osobiście.
Ja nie rozumiem jednego- zakładam że z EGMem znacie się wiele lat i w sytuacji kiedy pojawia się w jego sygnaturce link do jego blogu nie załatwiacie sprawy prywatnie tylko na forum- oszczędzilibyście sobie na forum długiej jałowej dyskusji i tej całej "aferki". Gdyby nie ta wasza publiczna reakcja nigdy by mi nie przyszło do głowy że by zajrzeć na blog EGMa.
A tak to zasialiście wiatr i zbieracie burze. Tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.01.2010 o 21:01, Dared00 napisał:

>
Oczywiście to rozumiem, w tym przypadku wyraziłem swoją własną, subiektywną opinię. ;)


Błagam, to... coś nie jest warte naszej sprzeczki, ale ciekawe co napisali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 22:22, Ostrowiak napisał:

A skąd ta awersja do konsol? To też dziedzina gier, do tego specyficzna i mnóstwo świetnych
tytułów występuje tylko tam. Blaszaki osobiście uważam za poręczniejsze, ale fakty są
faktami :>


No tak ale bez przesady...Przecież cda to pismo komputerowe,a recenzje konsolowe powinny być tak jak w 10/09
(czyli 2 str),a ci to nie przeszkadza,że jest 6 recenzji konsolowych? Mi bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli widzę nick kogoś z byłej czy obecnej obsady CDA - a zaznaczam, że jako przeciętnemu czytelnikowi, nieszczególnie mnie interesuje, czy jest "gościem redakcji" (aż zajrzałem na forum, by tą DHRAME obadać), to zakładam, że jego opinie odnoszą się właśnie do obecnego, czy poprzedniego miejsca pracy. Stąd reakcja Smugglera jest dla mnie zupełnia zrozumiała. W końcu, niby z zupełnie innej beczki, ale i u "siebie" w WoWie jako GL takież dramaty miewam/wałem. Gdy mówi się o "kimś kto kręci wałki", to chyba wiadomo, że biorę to do siebie, a nie zakładam, że wspomina się dawne czasy, i interesuje mnie, gdzie ma dowody. Bo nawet jeśli mówi o starych czasach, to ludzie sobie pomyślą "oho, na pewno o tych chodzi". I nawet pare razy zadziałało, gdzie wyszło że sami osobnicy mieli "informacje" z piątej ręki, które naiwnie powtarzali.

Z tymże, to jest zupełnie inny kaliber sprawy. To czy ktoś kręci wałki w grze komputerowej, to pikuś... Pan Pikuś. Natomiast zarzut, że "ktoś" że bierze kase i w recenzjach kłamie w żywe oczy setkom tysięcy czytelników? To już poważna sprawa. Niektórzy chyba sobie nie zdają sprawy jak bardzo, to nie "zarzuty" na poziomie "Twoja Stara jest... ", która można zignorować. Ilu ludzi pomyślało sobie "jest z branży, to pewnie COŚ wie". Nieważne czy prawda czy nie, niektórzy już uwierzyli. Jakby nie reagować - nie protestuja, czyli zarzuty słuszne. Jak reagują - winny się tłumaczy... a jeszcze wyszło, jacy z nich cenzorzy przebrzydli, a Smuggler pokazował swoje aspiracje dyktatorskie. Na szczęście są obrońcy "wolności słowa", która według niektórych polega na możliwości pisaniu czego się tylko chce, bez brania za to odpowiedzialności. Niestety, nie ma tak pięknie. To, że Internet to nie życie, i nikt ci w zęby nie da jak powiesz coś niestosownego, nie znaczy, że wolno wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ja nie kwestionuje tego iż EGM zachował się nie ładnie. Tylko pamiętaj o tym że EGM ma prawo do głoszenia swoich opinii na swoim blogu. Jeżeli panowie z CDA chcieli żeby usunął ze swej forumowej sygnaturki link do bloga mogli załatwić sprawę z EGMem prywatnie, a nie robic mu darmową reklamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wcale - przyjemnie było czytać Odmienne Stany Grywalności, rozszerzona wersja jeszcze bardziej cieszy. Nie dość, że więcej do czytania, to kolejny argument za konsolami - może skruszy mur zacietrzewienia i fanatyzmu...

Swoją drogą, ruchy PC Power oraz Precz Konsole przypominają pochody Ku Klux Klanu lub innych naziulków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się