Zaloguj się, aby obserwować  
cybekziom

Satanizm

237 postów w tym temacie

Moje tezy? Ależ to są tezy spisane w Czarnej Biblii przez twórcę tego nurtu (jak chcesz), czyli jej podstawy. Tak naprawdę stanowi on tylko parodię chrześcijaństwa. Mozna to poznac chocby po profanowaniu obrządka mszy św. Czyli z odwróconymi krzyżami, czarnymi swiecami, profanowanymi hostiami, orgiami i ofiarami z ludzi i zwierząt w czasie mszy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 21:00, WoWmen napisał:

Sataniści nie wierzą w opętanie ;) Biorąc rzecz z kąta widzenia osoby wierzącej : Osoba która
nie czyni zła ani nie ma w swoich zamiarach żadnych nikczemnych rzeczy nie jest podatna na
opętanie. Kierując się rozumiem nie zejdzie na złą drogę która może do tego doprowadzić. Troszkę
zawiłe ale nie umiem tego lepiej wytłumaczyć ;)
"Pseudosataniści" są bardziej na to podatni patrząc z tego punktu widzenia.

i tu widzie mala niescislosc.
"Pseudosataniści" są bardziej na to podatni patrząc z tego punktu widzenia.
rozumiem to jak bys porownywal satanizm do pseudo statnizmu... moze blad... a moze nie ? :P
aha jeszcze byla mowa o tym ze na poczatku satanisci sa mili bardzo kulturalni i wogole wzorowi... a gdy juz wstapisz do sekty to juz nie chca cie z nij wypuscic i np zabijaja cie XD heh czy to prawda ?? a jezeli tak to do jakiego odlamu stanizmu ise kieruje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 21:05, ^RaZZieL^ napisał:

Każda religia czy mitologia miała tych dobrych i tych złych. Dualizm to wynik naszej natury,
w każdym człowieku są zarówno, rzeczy dobre jak i złe. Sztuką jest jednak dostrzec to, że dobro
nie może istnieć bez zła, tak jak i zło nie może istnieć bez dobra. Uzupełniają się, są po
prostu sobie potrzebne.

A bogowie każdej wiary, muszą mieć elementy ludzkie, bo w końcu w opini wielu to ludzie właśnie
ich stworzyli. Skoro więc są ludzie dobrzy i źli są dobre i złe uczynki - bogowie muszą być
tacy sami. Dlatego, żeby człowiek czy to dobry czy zły mógł wybrać do kogo będzie się modlił
i komu służył. ;)


Nie musisz mi tego tłumaczyć :). Ja za bezsensowną uznałem tylko wiarę w samego boga zła, nie w dualizm :).

Dnia 27.11.2007 o 21:05, ^RaZZieL^ napisał:

Dlaczego? Skoro są ludzie dobrzy którzy wierzą w dobrych bogów, mogą być też ludzie źli wierzący
w złych bogów. I dla ludzi dobrych - zło to dewiacja, tak jak dla złych dobro ;)



Tak sądzisz? Jeśli wierzymy w istnienie praw naturalnych, niezależnych od religii, zło jest faktycznie dewiacją, bo narusza wolność innych.

Również z innego punkt widzenia - zło nie przyczynia się do postępu (poza militariami, które przynoszą kolejne zagrożenie, a nie rozwiązanie konfilktu), jest wsteczne.

Nie wiem jakie racjonalne czy religijne argumenty mogą przemawiać za kultem zła :)


Dnia 27.11.2007 o 21:05, ^RaZZieL^ napisał:

Satanizm filozoficzny, to tak naprawde ateizm nazwany tak a nie inaczej ponieważ zawiera pewnien
zbiór poglądów wyznawanych przez osoby niewierzące. Wszystkie odmiany opierajace się na negowaniu
kościoła czarnych mszach czy rytualnych samobójstwach, paleniu dziewic - to skutek religi tyle,
że złej i wiary człowieka w coś czego nie może sam sobie wytłumaczyć, czegoś w co wierzy. Tak
samo wygląda wiara w dobrych "właściwych" bogów tyle, że ta nikogo w obrządkach w dzisiejszych
czasach nie krzywdzi.



Tak też wynikało z początku tego wątku, że satanizm to ateizm. Ale tu chodzi także o formę - tak jak napisałem wyżej, ubieranie czegoś w imię alegorii zła jest dla mnie idiotyczne. Mniej więcej tak samo jak noszenie koszulek ze znaczkiem CCCP.

Co innego jak ktoś deklaruje zwyczajnie - jestem ateistą, wierzę w to, że transcendencja nie istnieje.


Co do negowania Kościoła - to nie do końca tak. Zauważ ilu przeciwników Kościoła (a w każdym razie ci najwięksi) było w rzeczywistości jego niedoszłymi reformatorami - Luter, Kalwin, Hus, Manicheusz, Orygenes i reszta, której nie pamiętam ;).
Nie sięgali oni po elementy spirytystyczne chcąc zmieniać podstawy wyznania czy czynić cokolwiek w imię zła.

Oczywiście byli tacy co negowali, ale tu bywa zaznaczone co było ich pobudką do działania. Bodajże Orygenes w "Dziejach Ojców Kościoła" wyraźnie zaznacza, że Szymon Mag chciał po prostu mocy jaką posiadali apostołowie (nie pamiętam czy przypadkiem "Dzieje Apostolskie" o tym też nie wspominają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.11.2007 o 21:16, vip konius napisał:

"Pseudosataniści" są bardziej na to podatni patrząc z tego punktu widzenia.
rozumiem to jak bys porownywal satanizm do pseudo statnizmu... moze blad... a moze nie ? :P

Tylko nawiązałem do punktu widzenia wierzących. Nie porównuje obu spraw tylko próbuję zobrazować kto jest podatny na "opętanie"

Dnia 27.11.2007 o 21:16, vip konius napisał:

aha jeszcze byla mowa o tym ze na poczatku satanisci sa mili bardzo kulturalni i wogole wzorowi...
a gdy juz wstapisz do sekty to juz nie chca cie z nij wypuscic i np zabijaja cie XD heh czy
to prawda ?? a jezeli tak to do jakiego odlamu stanizmu ise kieruje ?

Sataniście NIE wstępują do żadnych sekt. W sektach właśnie rodzą się skrzywione umysły które dokonują ofiar z ludzi itp. Każdy może wstąpić do sekty, katolik, muzułmanin itp. Nie mam zbyt rozwiniętej wiedzy na temat sekt a więc nie chcę się głębiej wypowiadać by nie podać jakiś fałszywych stwierdzeń.
Nie zgadzam się z tym że są wzorowi i w ogóle, wszystko zależy od człowieka i jego charakteru. Tak samo jak chrześcijanie, są wzorowi i Ci których byś nawet człowiekiem nie nazwał ze względu na ich zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.11.2007 o 21:21, Backside napisał:


Tak sądzisz? Jeśli wierzymy w istnienie praw naturalnych, niezależnych od religii, zło jest
faktycznie dewiacją, bo narusza wolność innych.


Dla niektórych prawa naturalne są inne, inni istnieją po to żebym ja mógł być wolny, inni są dla mnie niczym. Ale jeśli rozpatrywać prawa naturalne człowieka jako niezmienne i jasno ustalone to rzeczywiście, tak może się to przedstawiać. Były jednak ludy cywilizowane jak Rzymianie w których grupa niewolników stworzona była do służenia innym. Pytanie, czy Rzymianie przez to byli źli? Przecież, wiele im zawdzięczamy.

Dnia 27.11.2007 o 21:21, Backside napisał:

Również z innego punkt widzenia - zło nie przyczynia się do postępu (poza militariami, które
przynoszą kolejne zagrożenie, a nie rozwiązanie konfilktu), jest wsteczne.


Czytałem gdzieś kiedyś, że gdyby nie wojny i walki ludzi od zarania dziejów, dalej stali byśmy na poziomie kamienia łupanego. Wojny jeśli dokładnie się im przyjrzeć to postęp i zło oczywiście. Nowe statki, nowe bronie etc.

Dnia 27.11.2007 o 21:21, Backside napisał:

Nie wiem jakie racjonalne czy religijne argumenty mogą przemawiać za kultem zła :)


Wiara w dualizm i dostrzeganie na świecie ludzi jednej i drugiej kategorii, skoro jedni wierzą w dobro muszą dla równowagi istnieć tacy którzy wierzą w zło. Gdyby nie było zła czy wiedzielibyśmy dobro?

Dnia 27.11.2007 o 21:21, Backside napisał:


Tak też wynikało z początku tego wątku, że satanizm to ateizm. Ale tu chodzi także o formę
- tak jak napisałem wyżej, ubieranie czegoś w imię alegorii zła jest dla mnie idiotyczne. Mniej
więcej tak samo jak noszenie koszulek ze znaczkiem CCCP.


Hyhy, dla mnie też, bo to swojego rodzaju obwieszczanie wszystkim patrzcie jaki jestem i zarazem "zwracam na siebie uwage". Koszulki CCCP to raczej brak jakiejkolwiek wiedzy historycznej i niewiedza ludzi.

Dnia 27.11.2007 o 21:21, Backside napisał:

Co innego jak ktoś deklaruje zwyczajnie - jestem ateistą, wierzę w to, że transcendencja nie
istnieje.


Dokładnie, bez emocji bez nagonki na jakąkolwiek religie, bez walki z wierzącymi.

Dnia 27.11.2007 o 21:21, Backside napisał:


Co do negowania Kościoła - to nie do końca tak. Zauważ ilu przeciwników Kościoła (a w każdym
razie ci najwięksi) było w rzeczywistości jego niedoszłymi reformatorami - Luter, Kalwin, Hus,
Manicheusz, Orygenes i reszta, której nie pamiętam ;).
Nie sięgali oni po elementy spirytystyczne chcąc zmieniać podstawy wyznania czy czynić cokolwiek
w imię zła.


Im w moim odczuciu, po prostu nie podobała się hierarchia władz kościelnych. Czy niektóre sprzeczne z ich osobnistym przekonaniem prawdy głoszone przez kościół. A człowiek przecież we krwi ma rządze władzy i niewielu może pogdzić się z tym, że ktoś mówi im jak mają żyć. Skoro jednak panuje przeświadczenie, że duchowieństwo to "bogowie na ziemi" każdy z nich chce być jak najwyżej. Zrozumiałe i rozłamy przy takim rozumowaniu jak najbardziej możliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmmm w sumie nie wiem czemu "to cos" nazywa sie satanizm... z tego co tu przeczytalem to satanizm z szatanem ma jedynie wspolna nazwe... O_o
ale i tak nie mam szacunku do satanistow i nie bede mial... dla mnie to jest grupka popaprancow (bez obrazy) (jezeli tym postem urazilem jakiegos sataniste to... nie, nie przepraszam :P heh. to mnie to nie obchodzi ;])

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 21:10, reykan napisał:

Moje tezy? Ależ to są tezy spisane w Czarnej Biblii przez twórcę tego nurtu (jak chcesz), czyli
jej podstawy. Tak naprawdę stanowi on tylko parodię chrześcijaństwa. Mozna to poznac chocby
po profanowaniu obrządka mszy św. Czyli z odwróconymi krzyżami, czarnymi swiecami, profanowanymi
hostiami, orgiami i ofiarami z ludzi i zwierząt w czasie mszy itp.


LaVey NIE jest twórcą tego nurtu. On istniał od zalania wieków pod innymi nazwami. Pana LaVeya szanuję bo jego przemyślenia były głębokie i pełne prawdy.
Chcąc stworzyć symbole z którymi możne się utożsamiać wybrał prosta drogę, tak jak biblijny archanioł który odwrócił się od boga i zanegował jego rację i stał się symbolem wyzwolenia(nie mylić z symbolem do naśladowania) tak i on nawiązując do niego wykonał całkowitą negację wszystkich obrzędów i symboli wszech obecnego chrześcijaństwa.
Na youtube jest wypowiedź(trwa gdzieś około 40min, w języku ang.) najwyższej rangą osoby w tzw. "Church of Satan" która tłumaczy o co chodzi w przesłaniu zawartym w tej biblii, był on osoba bliską do LaVeya i ma prawdopodobnie najlepiej rozumie o co mu chodziło. W skrócie wytłumaczę że : to że jest tak zapisane wcale nie oznacza że należy to praktykować wręcz przeciwnie, jest to jedynie prześmiestwo obrzędów chrześcijańskich. Także literacko mówiąc "zrównał z ziemią" człowieka który podając się za satanistę napisał księgę która miała być instrukcją odprawiania tych że obrzędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 21:42, vip konius napisał:

hmmm w sumie nie wiem czemu "to cos" nazywa sie satanizm... z tego co tu przeczytalem to satanizm
z szatanem ma jedynie wspolna nazwe... O_o
ale i tak nie mam szacunku do satanistow i nie bede mial... dla mnie to jest grupka popaprancow
(bez obrazy) (jezeli tym postem urazilem jakiegos sataniste to... nie, nie przepraszam :P heh.
to mnie to nie obchodzi ;])

Szatan = istota która przeciwstawiła się prawu boskiemu i postępowała wedle swojej woli.
Satanista postępuję wedle swej woli dlatego jest nazywany Satanista od angielskiej nazwy Szatana ;)

Nie masz szacunku bo prawdopodobnie prawdziwych satanistów nie znasz ;) Możesz się z Nimi spotykać ale to są zwykli ludzie którzy nie dadzą po sobie tego poznać ;) Jest to człowiek jak Ty i każdy inny i jeśli Cię szanuje i w niczym nikomu nie przeszkadza i nikogo nie próbuję urazić to dlaczego nie mieć do niego szacunku? Zdziwił byś się ilu jest satanistów na świecie ;)
Tych co nie cierpisz, Ci którzy szkodzą, obrażają innych itp to Ci pseudo albo po prostu pozerzy którzy chcą pokazać jacy są "źli". Uwierz mi, nikt ich nie lubi, nawet najbardziej zagorzały satanista(których nie ma ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dnia 27.11.2007 o 20:32, WoWmen napisał:

Widać że rozmowa będzie jałowa ponieważ ślepo wierzysz w to co jest wpajane współczesnym ludziom.


Akurat, myślę że mam dość otwarty umysł i nie wierzę we wszystko co przeczytam, tylko weryfikuję i wybieram co wydaję się prawdziwe i realne, a co mrzonkami.

Dnia 27.11.2007 o 20:32, WoWmen napisał:

Powiem krótko, po co mam czytać coś co jest napisane przez kogoś kto ma podobny ślepy punkt
widzenia jak Ty?


Po to by zapoznać się z zupełnie odmiennym spojrzeniem na sprawę, rzez pryzmat prac naukowych jakie tam są opublikowane, choć pewnie dla Ciebie to równie dobrze można sobie nimi tyłek podetrzeć.

Dnia 27.11.2007 o 20:32, WoWmen napisał:

To tak jak przypisać jakiś odłam chrześcijaństwa który praktykuje bestialstwa i nazywa siebie
chrześcijaninami do prawdziwego chrześcijaństwa i uogólniać całą wiarę.


Widzę że strasznie boli Cię uogólnianie, ale zrozum,ze nazewnictwo się zmienia np. wiesz co kiedyś znaczyło kobi (od którego wzięło się słowo kobieta) znaczyło chlew, "kutas" który teraz namiętnie jest rozumiany jako część ciała, jest archaizmem i znaczy lisią kite. Tak samo satanizm kiedyś znaczył nurt filozoficzny teraz sekty odprawiające czarne msze.
Zgodziłbym się gdyby nurt filozoficzny który wyznajesz nazwać satanizmem właściwym

Choć pewnie nurt ten nie uczy Cię otwartości w stopni wystarczającym by to przyjąć

P.S.
Pewnie dziś już nie zdążę Ci odp. na Twoje ewentualne posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 21:40, ^RaZZieL^ napisał:

Były jednak ludy cywilizowane jak Rzymianie
w których grupa niewolników stworzona była do służenia innym. Pytanie, czy Rzymianie przez
to byli źli? Przecież, wiele im zawdzięczamy.


Cywilizowane jak cywilizowane :). To, że cywilizację stworzyły i stała się jednym z korzeni Europy, nie oznacza, że należy wyłącznie gloryfikować ich kulturę i odcinać możliwość czynienia zła :).
Akurat niewolnictwa krytykować nie mam zamiaru, bo była to praktyka standardowa dla epoki starożytnej.
Nie zmienia to faktu, że było to łamaniem praw naturalnych. Ale o tym wiemy dopiero my, oni nie wiedzieli :).

Dnia 27.11.2007 o 21:40, ^RaZZieL^ napisał:

Czytałem gdzieś kiedyś, że gdyby nie wojny i walki ludzi od zarania dziejów, dalej stali byśmy
na poziomie kamienia łupanego. Wojny jeśli dokładnie się im przyjrzeć to postęp i zło oczywiście.
Nowe statki, nowe bronie etc.



Nie generalizujmy - ludzkie lenistwo też robi swoje :). Liczne narzędzia to efekt kombinowania jak "narobić się mniej".
A teraz kwestia najważniejsza - czym jest zło? Albo lepiej - od kiedy człowiek jest świadomy istnienia zła? Czy jaskiniowcom można zarzucić grzech skoro działają naturalnym (ergo, dla wielu wyznań, stworzonym przez Boga) popędem?


A jeśli już jesteśmy przy samych statkach :) - nie mam pojęcia co było przyczyną rozwoju parowców, ale nowożytne żaglowce były efektem inwestowania w eksplorację przez portugalskiego księcia, nie w wojnę z innym państwem.


Dnia 27.11.2007 o 21:40, ^RaZZieL^ napisał:

Wiara w dualizm i dostrzeganie na świecie ludzi jednej i drugiej kategorii, skoro jedni wierzą
w dobro muszą dla równowagi istnieć tacy którzy wierzą w zło. Gdyby nie było zła czy wiedzielibyśmy
dobro?


Ok zgadzam się, ale zostawmy ten dualizm :) . Mi chodzi, powtarzam;), o ludzi, których interesuje wyłącznie kult zła.


Dnia 27.11.2007 o 21:40, ^RaZZieL^ napisał:

Im w moim odczuciu, po prostu nie podobała się hierarchia władz kościelnych. Czy niektóre sprzeczne
z ich osobnistym przekonaniem prawdy głoszone przez kościół. A człowiek przecież we krwi ma
rządze władzy i niewielu może pogdzić się z tym, że ktoś mówi im jak mają żyć. Skoro jednak
panuje przeświadczenie, że duchowieństwo to "bogowie na ziemi" każdy z nich chce być jak najwyżej.
Zrozumiałe i rozłamy przy takim rozumowaniu jak najbardziej możliwe ;)



Cóż, co innego brak zaufania do hierarchii, a co innego żądza władzy :). Jakoś nie wydaje mi się, aby Luter propagując swoje tezy liczył na to, że zostanie arcybiskupem albo papieżem :). Nowożytna reformacja to raczej nie chęć zrobienia rewolucji i dążenia do władzy (jak w XIV w. w czasie schizmy zachodniej), a właśnie osobiste przekonania o których wspominasz połączone z pewną troską - nie wiem czy o Kościół czy wiernych.

Ale nie będę się o to kłócił, bo słabo znam pobudki owych reformatorów - więcej pewnie można wyczytać w ich biografiach czy opracowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 21:57, Mateusz9214 napisał:

a mam do ciebie pytanie bo sam jestem ciekaw jak myslisz kto odpowiada za ogolnyn stereotyp
satanistow???

Zależy co masz na myśli. Osoby które wykreowały taką opinię czy osoby które wymyśliły takie rzeczy ;)
Co do pierwszych to oczywiście wielokrotnie wymieniani pseudosataniści(co przz to jest rozumiane jest napisane kilka razy ;)) a co do drugiego to w szczególności przyczyniła się do tego (w Polsce) to media i kościół katolicki który jak wszyscy dobrze wiemy traktuje każdą inność jako pomiot szatana. Nie atakuję tu religii a tylko stwierdzam jak jest, zaprzeczyć nie można ;)

@ Lord Otis
Niestety jako prawdę weryfikujesz błędne stwierdzenia.

Już wiele razy zapoznawałem się z innymi spojrzeniami na ta "sprawę". Niestety za każdym razem okazywało się, że jest to stek bzdur napisany przez osobę całkowicie nie mającą pojęcia o czym pisze. Czym innym jest naukowe podejście a podejście naukowo-stereotypowe.

Satanizmu się nie wyznaje. Jest właściwym, ponieważ jedynym. Boli, ponieważ przypisujesz coś co nie jest satanizmem do satanizmu. Właśnie uczy, satanista robi wszystko wyłącznie dla siebie samego, po co by mu były czarne msze ? dla siebie samego? po co miał by się łączyć w takie wspólnoty(sekty) skoro nie potrzebuje nikogo innego by podążać swą ścieżką(nie chodzi tu o a społeczność ale wiązanie się w nijaką grupę wyznaniową).

Mój tok myślenia nie przeszkadza mi w otwartym myśleniu. Za to Twój fanatyzm drogi Otis''e przeszkadza Ci w zrozumieniu czegoś innego w tym wypadku satanizmu. Co prawda nie jest to wcale nam do szczęścia potrzebne aby inni to rozumieli ale jedynie to abyśmy nie byli krzywdzeni takimi opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OK to proszę przedstaw mi jak wyglada dzień z życia normalnego satanisty. W jaki sposób pokazuje, że należy akurat do tego kościoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 22:37, reykan napisał:

OK to proszę przedstaw mi jak wyglada dzień z życia normalnego satanisty. W jaki sposób pokazuje,
że należy akurat do tego kościoła?

Tak jak dzień każdego innego człowieka. Po co ma się afiszować kim jest? na moim przykładzie :
Ubieram się jak każdy inny, chodzę na różne imprezy(nie bój się nie jemy tam kotów xD) i tak dalej wymieniać.
Niczym się to nie różni od zwykłego dnia katolika i wyznawcy innych religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No jak to? Katolicy chocby modlą się i uczęszcają do kościoła na mszę św. A sataniści to co? Mówią sobie "Satan to mój pan, jestem sługą ciemności" i nagle stają się satanistą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 22:45, reykan napisał:

No jak to? Katolicy chocby modlą się i uczęszcają do kościoła na mszę św. A sataniści to co?
Mówią sobie "Satan to mój pan, jestem sługą ciemności" i nagle stają się satanistą?

Mówisz o 30%( lub mniej) katolików ;) Czytałeś co wcześniej pisałem? Życie satanisty jest pozbawione jakiego kolwiek kultu religijnego, sam dla siebie jestem bogiem i decyduje o swoim życiu. Nadal całkowicie nie rozumiesz o czym się do Ciebie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że istnieje ktoś taki jak wierzący i wierzący praktykujący. To jednak u satanistów też coś takiego jest, prawda? Nie wiem czy coś poza czarną mszą, ale jest. No właśnie mi moze powiesz jak oddają cześc, bo satanizm to jest kult Szatana. Poza tym to jest kosciół i sekta, w jakiś sposób musi zespalac wiernych. No chyba, że jak mówisz to jest nurt filozoficzny, ale w takim przypadku ruch ten przeczy samemu sobie. Jak może bowiem porównywac się do katolicyzmu jako jego przeciwieństwo, skoro nawet nie jest z tego samego gatunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2007 o 22:56, reykan napisał:

Wiadomo, że istnieje ktoś taki jak wierzący i wierzący praktykujący. To jednak u satanistów
też coś takiego jest, prawda? Nie wiem czy coś poza czarną mszą, ale jest. No właśnie mi moze
powiesz jak oddają cześc, bo satanizm to jest kult Szatana. Poza tym to jest kosciół i sekta,
w jakiś sposób musi zespalac wiernych. No chyba, że jak mówisz to jest nurt filozoficzny, ale
w takim przypadku ruch ten przeczy samemu sobie. Jak może bowiem porównywać się do katolicyzmu
jako jego przeciwieństwo, skoro nawet nie jest z tego samego gatunku?

Wierzący niepraktykujący nie jest katolikiem jak mówią sami księża. Nie ma takiego czegoś u satanistów bo satanista w NIC nie wierzy. Przeczytaj jeszcze 100 razy co było napisane, satanizm nie ma nic wspólnego z kultem kogokolwiek prócz samego siebie. Sataniści w żadnym miejscu nie porównują się do katolików, nie obchodzą ich inne wiary ponieważ twierdzą tak jak ja że nie ma takiego czegoś jak istota wyższa a wszystkie inne religie czczą może nie do zmyślonych ale wykreowanych autorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To po co w nazwie używają w takim razie osoby sztucznie wykreowanej, w dodatku zapozyczonej z innej religii. Nie powinni tego robic, skoro ona ich nic nie obchodzi. W takim razie jednak każdego niewierzącego da się nazwac satanistą? Wątpię czy ktos chce byc porównywany do tej postaci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować