Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

[Vaksinar 0]

Dnia 18.04.2006 o 18:21, Epiphany napisał:

Nadal nie dostrzegam nic pięknego. Ot, różna wrażliwość, różne doświadczenia życiowe, etc.
Myślę, ze sobie nawzajem nie przetłumaczymy.

No cóż mi takie przejście - wspólne oczywiście, bo co innego jak ja się zakocham, a ona dalej będzie nienawidzić - jest wspaniałe. <wzdycha>

Dnia 18.04.2006 o 18:21, Epiphany napisał:

Khe khe - a podobno to kobiety są milośniczkami melodramatów ;D

Ja tam lubię w TV oglądać nieraz, się przyznam, ale płakać mi się nie zdarzyło na tego typu filmach. :P

[Treant 0]

Dnia 18.04.2006 o 17:48, minimysz napisał:

Nie rozumiem zupełnie Twojego komentarza. Jak dla mnie "przerywniki" typu nienawiść to niepotrzebne
marnowanie czasu, który można przeznaczyć na budowanie związku.

Już wyraziłem swoją opinię w kwestii tej "nienawiści" - potrzebowali sobie nawzajem coś udowodnić. Smutne jest tylko to, że potrzebowali do tego procentów. I chodziło mi o to, że paru piszących w tym wątku narzekało na niezdecydowanie dziewczyn - Ty przyjęłaś odwrotną postawę i to jest niecodzienne. Dlatego tak mi się spodobało.

Dnia 18.04.2006 o 17:48, minimysz napisał:

Ps. Czemu swoje frustracje na mnie odreagowujesz?

Teraz to ja nie rozumiem :( Jakie frustracje?

[minimysz 0]

Dnia 18.04.2006 o 18:33, Treant napisał:

Teraz to ja nie rozumiem :( Jakie frustracje?

Wybacz, źle zrozumiałam. Myślałam, że Twoja wypowiedź jest przeciwko mnie skierowana (co się zdarzało).
To wyszło na to, że podobny pogląd na tę sprawę jednak mamy.

[Eloe 0]

hej postanowiłam zawitać i zapytać jak się ma stan Waszych serc? jak wiosna działa na Was?

[rolek85 0]

Dnia 19.04.2006 o 14:03, Eloe napisał:

hej postanowiłam zawitać i zapytać jak się ma stan Waszych serc? jak wiosna działa na Was?

Witaj Eloe. gdzie ty byłaś jak ciebie nie było?? :) A co do pytania to wiosna da się odczuć wszystko budzi się ze snu zimowego i nasze uczucia chyba też... :)

[Eloe 0]

ja bywałam i tu i tam, szukałam wiosny,
powiedz co u Ciebie teraz słychać, ale tak coś więcej, może jakieś szczegóły, plany?pisz bo szefa dziś nie ma w pracy i jest trochę luzu :)

[rolek85 0]

Wiosna daje się we znaki, coraz więcej chęci mam do spacerów, spotkań człowiek poprostu jak taka malutka roślinka się rozwija i rośnie na wiosne :)
Poznałem jedną dziewczynę, ale o szczególach nie moge więcej pisać bo się wstydzę... :)
A jak u ciebie? wiosna przyniosła coś nowego??

[Eloe 0]

Dnia 19.04.2006 o 14:46, rolek85 napisał:

A jak u ciebie? wiosna przyniosła coś nowego??

przyniosła ale jestem sceptycznie nastawiona, natomiast w moim ogródku dużo kwiatów, słońce świeci i kot ucieka z domu, szkoda tylko, że praca powoduje brak czasu na zachwycanie się światem, pozdrawiam

[rolek85 0]

Dnia 19.04.2006 o 14:52, Eloe napisał:

przyniosła ale jestem sceptycznie nastawiona, natomiast w moim ogródku dużo kwiatów, słońce
świeci i kot ucieka z domu, szkoda tylko, że praca powoduje brak czasu na zachwycanie się światem,
pozdrawiam

Więcej optymizmu i wiary w siebie... pogoda naprawdę cudowna i gdyby nie praca już bym spacerował w jakimś lasku albo chociażby opalał się na działce...
Dowiemy się czegoś więcej o twojej "wiośnie" ?? :)

[Evertsen_Dante 0]

Dnia 19.04.2006 o 14:03, Eloe napisał:

hej postanowiłam zawitać i zapytać jak się ma stan Waszych serc? jak wiosna działa na Was?

Bardzo dobrze, dzięki że pytasz :) Co prawda musiałem sie obejśc smakiem. Cóż cieżko jest byc zrozumianym przez kobiete. Specjelnie przez wprowadziłem modyfikacje w podpisie.

[Eloe 0]

Dnia 19.04.2006 o 15:24, Arar napisał:

> hej postanowiłam zawitać i zapytać jak się ma stan Waszych serc? jak wiosna działa na
Was?
Bardzo dobrze, dzięki że pytasz :) Co prawda musiałem sie obejśc smakiem. Cóż cieżko jest byc
zrozumianym przez kobiete. Specjelnie przez wprowadziłem modyfikacje w podpisie.

fajny opis i nawet moge się podpisać pod jego trescią :) a wiesz jak ciężko jest zostać zrozumianą przez faceta i co jakoś mi daje wiele do myślenia to do chwili, gdy ktos jest tylko znajomym, koleguje sie i jest luźna relacja to mozna o wszystkim orozmawiać, a gdy jest sie w związku to o wszystko zaczyna się kłócić, chyba trzeba unikać związków :)

[Vaksinar 0]

Dnia 19.04.2006 o 14:03, Eloe napisał:

hej postanowiłam zawitać i zapytać jak się ma stan Waszych serc? jak wiosna działa na Was?

Wisona jak wiosna, wolę lato. :P

[Vaksinar 0]

Ty chyba jesteś jedyną kobietą, który stara się zrozumieć faceta i nie zalezy jej tak bardzo aby tylko ją ktoś rozumiał. :]

[BaRt3K 0]

Ale to przynajmiej dobrze.Niech dziewczyna też postara sie zrozumieć Nas a nie!.
Co do wiosny jestem bardzo zadowolony...:D

[Evertsen_Dante 0]

(...)
Wyciąłem cały post, bo nie wiedziałem do czego konkretnie się odwoływac.
Czyli przyjaźń jest lepsza od związku? W sumie tak, przyjaciół/przyjaciółek można miec wiele, a ukochana/ukochanego tylko jednego na raz :)
Może i bym był w zwiąku (o ile można użyc takiego słowa w moim wieku ) ale, ta dziewczyna odwołała sie do mojej przeszłości, że nie chce aby historia sie powtórzyła, mógłbym wszystko wytłumaczyc, że to wygląda całakiem inaczej, ale .... hmm nie miałem no to sił. A tak mam przyjaciółke (sama tak powiedziała) i jestem happy.

[Eloe 0]

Dnia 19.04.2006 o 15:31, Vaxinar napisał:

Ty chyba jesteś jedyną kobietą, który stara się zrozumieć faceta i nie zalezy jej tak bardzo
aby tylko ją ktoś rozumiał. :]

bardzo staram sie zawsze zrozumiec faceta, ale ja tez mam granice wytrzymałości, jedyna na czym mi w relacjach z facetem zalezy to na wolności myślenia i rozmawiania, wychodze z założenia, że nie trzeba brać świata poważnie i jeśli wychodzimy z założenia o pozytywnym patrzeniu na siebie wzajemnie to wszystkie kłótnie moga być rozmowami a inne zdania ciekawym poznaniem, wiem, że nie mogę być z kimś kto ,,musi" mieć rację, bo i tak zawsze twierdzę, że ja ją mam, a tak poważnie to ciągnie mnie do ludzi strasznie, a jednocześnie do poznawania innych pogladów, szczególnie facetów :)

[Vaksinar 0]

Dnia 19.04.2006 o 15:39, Eloe napisał:

a jednocześnie do poznawania innych pogladów,
szczególnie facetów :)

My jesteśmy tak prości i wszyscy wiedzą co tak naprawdę lubimy / kochamy. A praktycznie wszyscy lubimy podobne rzeczy, za to Wy jesteście wszystkie inne - co wg mnie jest zaletą. :D

[Eloe 0]

nie wiem ile masz lat :)co jest ciekawe, skoro nie miałes siły to chyba oznacza, że ,,to nie to", tez miałam podobna sytuacje ostatnio, facet podobał mi się całe 4 lata liceum, wiedział o tym i olewał mnie jawnie :), a teraz spotkałam go przypadkowo i zaprosił mnie na spotkanie, miłe, ale zastanawiam się bo chyba podobnie jak Ty nie mam siły, nie mam siły na podobanie się, na zachwycanie się jego facetowatością, czasem cos jak zapach wietrzeje :)

[Evertsen_Dante 0]

Dnia 19.04.2006 o 15:41, Vaxinar napisał:

My jesteśmy tak prości i wszyscy wiedzą co tak naprawdę lubimy / kochamy. A praktycznie wszyscy
lubimy podobne rzeczy

Taaa kanapa, piwko (dobra nieletni jestem więc cola) i meczyk. A tak serio sądze że wszyscy tu zgromadzeni lubią święty spokój i częśc wolnego czasu z przyjaciółmi i to tyle.

Dnia 19.04.2006 o 15:41, Vaxinar napisał:

za to Wy jesteście wszystkie inne - co wg mnie jest zaletą. :D

Dopóki nie zaczną Ci się mylic imiona ;)

[BaRt3K 0]

To ja sie wtrące.:)

Ja uważam że faceci nie są wszyscy tacy sami (serio).Nikt nie jest taki sam.


> za to Wy jesteście wszystkie inne - co wg mnie jest zaletą. :D
> Dopóki nie zaczną Ci się mylic imiona ;)
No wiesz.Imiona może zaczną sie mylić ale to nie wiem trzeba znać chyba z milion dziewczyn.Mi sie imiona niue mylą jak narazie:)