Zaloguj się, aby obserwować  
Pablo09

Świadkowie Jehowy

138 postów w tym temacie

Widzę, że niektórzy nieumiejętnie wypowiadają się na temat Świadków Jehowy za dużo o nich nie wiedząc. Piszecie, że kręcą wszystko. A skąd wiecie, czy księża nie kręcą? (dlaczego Katolicy nie używają imienia Bożego?) Uważacie ich za sektę? Niby na jakiej podstawie? Kiedyś w mojej książce od WOSu nawet pisało, że jest to religia, a nie sekta. Wiecie w ogóle co to jest sekta? Nie, to proszę http://pl.wikipedia.org/wiki/Sekta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w klasie jedną dziewczynę, która jest Ś.J. i nikogo nie namawia ani nie agituje na rzecz swojej wiary. Ja do nich nic nie mam, tylko dali by sobie spokój z tymi co chodza po domach, naprawdę nie mają co robić?? Sprzątać w ogródku, cokolwiek xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 20:03, Konował napisał:

Wtrącę się bo samemu zauważyłem 2 cechy:
-fanatyzm praktycznie u każdego z wyznawców

Bzdura. Tak jak są fanatyczni Katolicy, tak są też tacy świadkowie Jehowy. Miałem dłuższy kontakt z dwojgiem ludzi tego wyznania i oboje robili na mnie bardzo dobrze wrażenie, tym bardziej, że nie obnosili się ze swoją wiarą a o takiej, a nie innej, przynależności dowiadywałem się po czasie - tu po latach dwóch, tam po kilku miesiącach. Zapewne ludzie, którzy mieli kontakt wyłącznie z babciami roznoszącymi ulotki na ulicach mogli uznać ów fanatyzm za cechę ogólną, ale mnie jakoś owe babcie nie nagabywały, dyskusja z nimi kończyła się na jednym zdaniu, bez inwektyw i jadu z jakiejkolwiek strony.

Dnia 27.12.2007 o 20:03, Konował napisał:

-zamknięte środowisko (nawet na rodzinę danego członka tej sekty)

Nie dziwię się (o ile to prawda). To co zdążyłem liznąć o ich wierze utrzymuje mnie w przekonaniu, że przeciętny świadek Jehowy jest lepszym człowiekiem niż przeciętny katolik. Od jednej plugawej owcy plugawi się całe stado więc nie dziwota, że coś czystego (swoją rodzinę, dla przykładu) starają się utrzymać w czystości.

Nic więcej o nich nie wiem, bo zainteresowany przejściem do ich obozu nie jestem (jak by mnie już zmuszano to wybrałbym Islam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż miałem z nimi styczność kilkukrotnie, mogę powiedzieć, że ci co akurat łazili u mnie, byli mili w obyciu, tak nawet miło się gadało, choć po pewnym czasie zdawali się być już upierdliwi, gdyż w pewnym momencie zaczynała się rozmowa zapętlać, w końcu któregoś dnia, gdy spieszyłem się i humoru na takie gadki nie miałem, to im po prostu powiedziałem, że moje zdanie się nie zmieniło od ostatniej pogadanki i nadal nie wierzę w boga, ani ich, ani żadnego innego i nie zamierzam korzystać z ich usług i nie zamierzam dalej o tym gadać... no i od tego czasu juz 2 lata nie widziałem jehowych.
Lecz mam także 2 opinię, już o wiele mniej przychylną, 2 osób z rodziny pewnej bliskiej mi osoby, ogólnei można powiedzieć, że wyssali człowieka, wciągnęli osobę niczym sekta, odciągnęli od rodziny. Osoba ta zapisała im mieszkanie, a kiedy zmarła, wspólnota przejęła mieszkanie i wyrzuciła 1 członka rodziny z niego.
Historii drugiej osoby nie pamiętam za bardzo, ale też skończyło sie zerwaniem stosunków rodzinnych, ogólnie z tamtej strony nasłuchałem sie raczej niepochlebnych opinii.
W moim prywatnym odczuciu są po prostu obojętni, podobnie jak księża katoliccy, choć ci (albo ich wysłannicy) mimo, iż zawsze mówię, że nie jestem zainteresowany to i tak ciągle przychodzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2007 o 20:23, hallas napisał:

Bzdura. Tak jak są fanatyczni Katolicy, tak są też tacy świadkowie Jehowy. Miałem dłuższy kontakt
z dwojgiem ludzi tego wyznania i oboje robili na mnie bardzo dobrze wrażenie, tym bardziej,
że nie obnosili się ze swoją wiarą a o takiej, a nie innej, przynależności dowiadywałem się
po czasie - tu po latach dwóch, tam po kilku miesiącach. Zapewne ludzie, którzy mieli kontakt
wyłącznie z babciami roznoszącymi ulotki na ulicach mogli uznać ów fanatyzm za cechę ogólną,
ale mnie jakoś owe babcie nie nagabywały, dyskusja z nimi kończyła się na jednym zdaniu, bez
inwektyw i jadu z jakiejkolwiek strony.

Powiem ci tyle, na 100% jest więcej fanatyków od strony ŚJ niż katolików (przeliczając na 100 os.) A jak pisałem fanatyzm jest zły.

Dnia 27.12.2007 o 20:23, hallas napisał:

> -zamknięte środowisko (nawet na rodzinę danego członka tej sekty)
Nie dziwię się (o ile to prawda). To co zdążyłem liznąć o ich wierze utrzymuje mnie w przekonaniu,
że przeciętny świadek Jehowy jest lepszym człowiekiem niż przeciętny katolik. Od jednej plugawej
owcy plugawi się całe stado więc nie dziwota, że coś czystego (swoją rodzinę, dla przykładu)
starają się utrzymać w czystości.

Moment, sugerujesz że coś tak podstawowego jak rodzina może być źródłem jakiegoś zła?(nie mam na myśli patologicznych rodzin)

Dnia 27.12.2007 o 20:23, hallas napisał:

Nic więcej o nich nie wiem, bo zainteresowany przejściem do ich obozu nie jestem (jak by mnie
już zmuszano to wybrałbym Islam).

Islam, ciekawe. Ja wolałbym zostać ateistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 20:15, Konował napisał:

A pomyśl sobie że syn przechodzi na wiarę ŚJ i potem zakazuje się mu kontaktu z rodzeństwem,
rodzicami i resztą rodziny. Jak to nie jest środowisko zamknięte to ja nie wiem jakie niby
jest. Kolejna sprawa fanatyzm się przejawia tym że z nimi się nie da normalnie rozmawiać. To
jak gadanie ze ścianą, ja swoje oni swoje, co to za rozmowa?Nie są wrażliwi nawet na najlepsze
argumenty tylko powtarzają w kółko swoje regułki. Nie są w stanie przyjąć do wiadomości że
inne religie mogą być równie dobre jak ich, to jest fanatyzm. Fanatyzm jest szkodliwy.

I tu się mylisz. Jest tak, że jak przykładowy syn przejdzie na ową religię, to nie zakazuje
się mu kotaktowania z nimi. Czasami właśnie rodzina zakazuje spotykania się ze
współwyznawcami i to jest fanatyzm. Temu synowi mówi się, że ma być dobry dla rodziny,
rozmaiwać z nimi itp. A w sprawie rozmów, często jest tak, że właśnie katolicy uprą się
na coś i nawet na dobre argumenty są przeciwni. Ech, mieszasz :) Ale zgodzę się z Tobą,
że fanatyzm jest szkodliwy. Tylko że Świadkowie tego nie przejawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 20:32, Mac Cry napisał:

I tu się mylisz. Jest tak, że jak przykładowy syn przejdzie na ową religię, to nie zakazuje
się mu kotaktowania z nimi. Czasami właśnie rodzina zakazuje spotykania się ze
współwyznawcami i to jest fanatyzm. Temu synowi mówi się, że ma być dobry dla rodziny,
rozmaiwać z nimi itp. A w sprawie rozmów, często jest tak, że właśnie katolicy uprą się
na coś i nawet na dobre argumenty są przeciwni. Ech, mieszasz :) Ale zgodzę się z Tobą,
że fanatyzm jest szkodliwy. Tylko że Świadkowie tego nie przejawiają.


No ciekawe, to czemu jest wiele relacji na odwrót, hym?? Potem się nie ma co dziwić, że rodzina stara się nie dopuścić do dalszych kontaktów, bo nie chce stracić bliskiej osoby. A co do fanatyzmu, to mnie jeszcze nikt nie namawiał do bycia katolikiem, a ulotki i tego typu bzdury od Jehowych dostawałem. Dlatego piszę, że są mi obojętni, bo nie mam z nimi jakiś kontaktów poza tymi ulotkami bzdurnymi, ale jeśli te relacje są prawdziwe, to nie stawia to Ś.J w dobrym świetle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 20:43, Everial napisał:

No ciekawe, to czemu jest wiele relacji na odwrót, hym?? Potem się nie ma co dziwić, że rodzina
stara się nie dopuścić do dalszych kontaktów, bo nie chce stracić bliskiej osoby. A co do fanatyzmu,
to mnie jeszcze nikt nie namawiał do bycia katolikiem, a ulotki i tego typu bzdury od Jehowych
dostawałem. Dlatego piszę, że są mi obojętni, bo nie mam z nimi jakiś kontaktów poza tymi ulotkami
bzdurnymi, ale jeśli te relacje są prawdziwe, to nie stawia to Ś.J w dobrym świetle...

Rodzina powinna sama poznać Świadków, a nie opierać się na innych opiniach. Fakt, Ciebie nikt nie namawiał być katolikiem, Ty zostałeś zmuszony jako małe niemowle. Nikt nie rodzi się jako Świadek Jehowy, niem trzeba zostać. Dzieci w rodzinie Świadków uczą się ich nałuk, ale sami później podejmują decyzję, czy chcą nimi być. A te wszystkie ulotki i broszury są po to, byś dowiedział się o nich u samego źródła, a nie na podstawie opini innych. Przeczytaj jakąś od dechy do dechy, ok? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałem parę i powiem, że z powodu moje światopoglądu, dla mnie były to straszne bzdury :P. A, nie jestem katolikiem, ani nawet chrześcijaninem, ja jestem deistą i wierzę w Stwórcę i Większe Dobro, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to przepraszam, ale jak by nie patrzeć to duża większość katolików jest z przymusu. Widzisz, nie wszystko można zrozumieć od razu, ale nie musisz się zaraz do nich zrażać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 20:57, Mogrim napisał:

Manipulują Biblią.

http://www.effatha.org.pl/sekty/baza/porownanie.htm
Więcej tutaj: http://www.effatha.org.pl/sekty/baza/baza.htm#sj

Poza tym nic do nich nie mam, niech sobie głoszą co chcą, dla mnie to typowi protestanci, chociaż
oficjalnie się do protestantów nie zaliczają.


Ś.J. nie są chrześcijanami, to jest taka zbitka różnych poglądów ze szczyptą własnych, takich jak teraz jest masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 21:03, Zaskroń napisał:

weźcie ten temat skasujcie albo co.....jehowych se znaleźli to nie są ludzie


To już jest rasizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 21:03, Zaskroń napisał:

weźcie ten temat skasujcie albo co.....jehowych se znaleźli to nie są ludzie

Dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 21:01, Mac Cry napisał:

A to przepraszam, ale jak by nie patrzeć to duża większość katolików jest z przymusu. Widzisz,
nie wszystko można zrozumieć od razu, ale nie musisz się zaraz do nich zrażać :)


Nie obrażam się :). I zgadzam się, że większość katolików jest nimi z przymusu. Jeśli moja żona będzie chciała ochrzcić dziecko to w porządku, zawsze może zmienić pogląd, bo jakby to był Islam, to już na coś takiego bym nie poszedł, bo oni odstępców karzą śmiercią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 21:01, Everial napisał:

Ś.J. nie są chrześcijanami


To tacy sami chrześcijanie jak protestanci - wyznają te dziwne zasady "sola scriptura, sola bla bla"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 21:03, Zaskroń napisał:

weźcie ten temat skasujcie albo co.....jehowych se znaleźli to nie są ludzie


Zastanowiłeś się może nad tym, że któryś z użytkowników forum jest Świadkiem Jehowy i w ten sposób obrażasz jego uczucia religijne? Wiesz, że popełniłeś w tym momencie przestępstwo? Chciałbyś, aby ktoś nazwał Ciebie tak, jak Ty to teraz zrobiłeś? Każdemu człowiekowi należy się szacunek, a właśnie przez takich jak Ty, a nie jak oni, świat jest zły i okrutny. Zastanów się nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 21:07, Mogrim napisał:

> Ś.J. nie są chrześcijanami

To tacy sami chrześcijanie jak protestanci - wyznają te dziwne zasady "sola scriptura, sola
bla bla"...


Nie mogą być Chrześcijanami, bo podważają zmartwychwstanie Jezusa, a to jest podstawa wszystkich wyznań chrześcijańskich. Jak jakieś wyznanie nie uznaje zmartwychwstania, to się może mienić chrześcijańskim, ale to gówno prawda jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2007 o 21:08, Everial napisał:

Nie mogą być Chrześcijanami, bo podważają zmartwychwstanie Jezusa


I cóż z tego? Gdzie jest wyznacznik kiedy się jest chrześcijaninem? Luteranie nie uznają następcy św. Piotra i są chrześcijanami, a ŚJ nie uznają zmartwychwstania Jezusa i już nie są? Gdzie jest wykaz tego w co można nie wierzyć żeby być chrześcijaninem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować