ww3pl

Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

14796 postów w tym temacie

Dnia 03.08.2012 o 14:55, Dared00 napisał:

> Czy wiadomo już coś na temat możliwości wyrejestrowywania gier ze steama?
> Pytam bo jakiś czas temu było dość głośno o tym za sprawą pewnej ustawy.
Nie ma możliwości.

Wiem że nie ma.
Jednak na mocy tej ustawy mieli to wprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2012 o 15:12, kaczek93 napisał:

> > Czy wiadomo już coś na temat możliwości wyrejestrowywania gier ze steama?

> > Pytam bo jakiś czas temu było dość głośno o tym za sprawą pewnej ustawy.
> Nie ma możliwości.
Wiem że nie ma.
Jednak na mocy tej ustawy mieli to wprowadzić.


W nowym regulaminie według wielu zabezpieczają się przed tą ustawą, ale to może ocenić tylko sąd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i mam patową sytuację. Chcę sobie zagrać między innymi w Deus Ex: Himan Revolution czy w Skyrima i nie mogę, bo w życie wchodzi nowa aktualizacja steama. Aktualizuje się program bez problemu, tylko po aktualizacji żąda on zaakceptowania nowej umowy licencyjnej. Umowy, na która ja się nie zgadzam, bo ogranicza moje prawa konsumenta (m.in. bez zgody Valve nie mogę podać firmy do sądu). Akceptowałem starą wersję, nowej nie ma bata, akceptować nie będę. A zapłaciłem za gry, które mam zarejestrowane na steamie i mam ochote w nie pograc, kiedy to mi sie podoba, a nie programowi czy jakiejs firmie. Na razie wysylam maile do dzialow pomocy techniczej wydawcow z zadaniem dostepu do gier, ktore zakupilem i ktore mam legalnie. Jesli takowego nie uzyskam wtedy wytocze pozwy sadowe, z zamiarem wywalczenia sadowego nakazu dostepu do legalnie zakupionych gier. Swoja droga to jest po prostu chore, ze mam akceptowac regulamin, ktory jest w angielskiej wersji jezykowej. Owszem ten jezyk troche znam, ale nie w stopniu pozwalajacym zrozumiec zawilosci prawne takiej umowy. Coz ja jestem uparty nie dam sie.

To co ktoś też zaczyna wysyłać maile z żądaniem dostępu do legalnie zakupionych gier? Zbieramy się złożyć pozew zbiorowy przeciwko wydawcom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie masz sytuacji patowej. Po prostu nie grasz w te gry i tyle.

Ja tam gram, bo w razie czego i tak będą mogli się pobawić tą swoją licencją w piaskownicy z pięciolatkami najwyżej, bo w żadnym kraju licencja nie jest prawem najwyższego poziomu i ZAWSZE można się odwołać, nawet jak ktoś twierdzi, ze nie i już.

I już widzę jak wnosisz masowe pozwy do sądów. To mimo wszystko kosztuje. Faila strzeliłeś w momencie zakupu licencji na grę, myśląc, ze kupujesz całą grę, a miałeś jasno powiedziane co kupujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale każdą sprawę sądową byś przegrał. Kupując grę nabywamy jednynie licencję, a to nam daje jedynie to że możemy zagrać w grę i ją odsprzedać. Wątpię również abyś uzyskał dostęp do gier bez zaakceptowania regulaminu. Ten news mówi wszystko: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=69985 Z nimi nie wygrasz, ani drogą mailową, ani sądową. Wiem że to straszne nie mieć żadnego prawa, ale to jest właśnie wiek wielkich korporacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2012 o 00:46, Wojman napisał:

No i mam patową sytuację. Chcę sobie zagrać między innymi w Deus Ex: Himan Revolution
czy w Skyrima i nie mogę, bo w życie wchodzi nowa aktualizacja steama. Aktualizuje się
program bez problemu, tylko po aktualizacji żąda on zaakceptowania nowej umowy licencyjnej.
Umowy, na która ja się nie zgadzam, bo ogranicza moje prawa konsumenta (m.in. bez zgody
Valve nie mogę podać firmy do sądu). Akceptowałem starą wersję, nowej nie ma bata, akceptować
nie będę. A zapłaciłem za gry, które mam zarejestrowane na steamie i mam ochote w nie
pograc, kiedy to mi sie podoba, a nie programowi czy jakiejs firmie. Na razie wysylam
maile do dzialow pomocy techniczej wydawcow z zadaniem dostepu do gier, ktore zakupilem
i ktore mam legalnie. Jesli takowego nie uzyskam wtedy wytocze pozwy sadowe, z zamiarem
wywalczenia sadowego nakazu dostepu do legalnie zakupionych gier. Swoja droga to jest
po prostu chore, ze mam akceptowac regulamin, ktory jest w angielskiej wersji jezykowej.
Owszem ten jezyk troche znam, ale nie w stopniu pozwalajacym zrozumiec zawilosci prawne
takiej umowy. Coz ja jestem uparty nie dam sie.

To co ktoś też zaczyna wysyłać maile z żądaniem dostępu do legalnie zakupionych gier?
Zbieramy się złożyć pozew zbiorowy przeciwko wydawcom?



To że kliknąłeś "akceptuj" nie jest żadnym potwierdzeniem umowy. Np. TP, PLUS czy T-mobile, nie dają Ci umowy na telefon gdy wszystko wypełnisz na stronie w formularzu, musi do Ciebie przyjść kurier i musisz podpisać umowę własnoręcznie, w takiej sytuacji dokument ma moc prawną. Valve jeśli by mi zablokowało konto i nie oddało pieniędzy za licencje gier, nie ważne zostałem okradziony. Jeśli mnie chcą wyrzucić spoko ale nie pozwole się okraść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie zaakceptujesz umowy steam ma jeszcze prawo skasować twoje konto steam jak i wszystkie gry na nim, przynajmniej pewnie pomoc techniczna zapyta się ciebie czy ma to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znowu utrudniają życie uczciwym graczom. Nie wiem co im odbiło ale Valve traci u mnie szacunek który do tej pory miała.
Z tym straszeniem to naprawdę przegięli. Jak rzeczywiśćie by usunęli konto ze wszystkimi grami to do sądu i by proces przegrali, aa i jeszcze jak bezczelnie odpowiedzieli, że usuną również wszelkie zapiski o dowodzie zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie Wojman, ze masz racje i powinienes walczyc o swoje (nasze). To co sie teraz dzieje, to sie po prostu nie miesci w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga to jest

Dnia 07.08.2012 o 00:46, Wojman napisał:

po prostu chore, ze mam akceptowac regulamin, ktory jest w angielskiej wersji jezykowej.
Owszem ten jezyk troche znam, ale nie w stopniu pozwalajacym zrozumiec zawilosci prawne
takiej umowy. Coz ja jestem uparty nie dam sie.


Pozostaje mieć nadzieję, że coś tym sposobem wywalczysz, czego serdecznie życzę. A swoją drogą ciekawe, czy zmuszanie np polskich graczy do zaakceptowania umowy po angielsku, ma moc prawną, czy też już na tym etapie postępowanie steama jest do d... pod tym względem i trzeba tylko zaczekać aż jakiś prawnik tym się zajmie? W końcu chyba nietrudno udowodnić, że przy nieznajomości języka angielskiego, kliknięcie nawet na przycisk akceptacji może mieć znamiona czynu zupełnie nierozpoznawalnego dla konsumenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia jedna sprawa. Prawo nie działa wstecz, więc według mnie "przed-rewolucyjne" gry powinny do nas należeć, natomiast Valve użycza dopiero tych wydawanych/aktywowanych po wprowadzeniu nowego regulaminu. Czy ktoś z forumowiczów orientuje się w tym temacie i podzieli się swą wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2012 o 12:45, Crew_900 napisał:

Znowu utrudniają życie uczciwym graczom. Nie wiem co im odbiło ale Valve traci u mnie
szacunek który do tej pory miała.

To zaiste ciekawe, bo na dobrą sprawę nic się nie zmieniło. Po prostu przepisano umowę licencyjną, aby punkty, które w niej cały czas były (bo nigdy nie było tak, że kupując grę na Steam kupujesz coś innego niż licencję na nią, a także zapis o "zapewnienie dostępu do gier" nie dotyczył przypadku usunięcia konta, a w ogóle zamknięcia usługi Steam jako całości) zostały jeszcze lepiej podkreślone.

No i bardzo brutalna odpowiedź pracownika pomocy technicznej, który chyba miał zły dzień, albo dopiero zaczynał pracę, bo dało się odpisać dużo ładniej.

@Harrolfo - ale nic się nie zmieniło, nie ulegaj redditowej propagandzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zmieniło się bardzo wiele. Jeśli gra jest użyczona nam, nie możemy jej sprzedać/wymienić z kimś (co miało być możliwe), a jeśli ją posiadamy na własność (chociażby w postaci licencji na tytuł), mamy możliwość obrotu wtórnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2012 o 13:30, Harrolfo napisał:

Zmieniło się bardzo wiele. Jeśli gra jest użyczona nam, nie możemy jej sprzedać/wymienić
z kimś (co miało być możliwe), a jeśli ją posiadamy na własność (chociażby w postaci
licencji na tytuł), mamy możliwość obrotu wtórnego.

Pod względem prawnym nic się na Steamie nie zmieniło. Natomiast kwestii posiadania gry "w postaci licencji" nie brałbym za taką oczywistą. Licencja to właśnie samo z siebie użyczenie nam gry, przeczytaj dowolną umowę licencyjną dowolnej pełnopłatnej gry.

@Crew_900 hurr durr, lecimy do siedziby Valve z pochodniami, bo jakiś redditor dostał niemiłą odpowiedź od pomocy technicznej i zrobił szum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2012 o 13:44, Mercuror napisał:

@Crew_900 hurr durr, lecimy do siedziby Valve z pochodniami, bo jakiś redditor dostał
niemiłą odpowiedź od pomocy technicznej i zrobił szum.


A co za różnica, miłą czy niemiłą?

Nieakceptowanie nowego regulaminu = ban i utrata wszystkich gier. To ma być w porządku? Internet takich rzeczy nie wybacza, gdyby Valve było mądrzejsze, to by sobie na to nie pozwoliło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akceptacja regulaminu wiąże się z tym, że owy regulamin przeczytałeś, rozumiesz go i akceptujesz. To w jakim języku on jest, nie ma żadnego znaczenia. Zaakceptowałeś - znaczy że rozumiesz co tam jest napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2012 o 14:03, Feallan napisał:

A co za różnica, miłą czy niemiłą?
Nieakceptowanie nowego regulaminu = ban i utrata wszystkich gier. To ma być w porządku?
Internet takich rzeczy nie wybacza, gdyby Valve było mądrzejsze, to by sobie na to nie
pozwoliło...

O, widzę kolejna ofiara redditowej nagonki. Powtarzam, nic się nie zmieniło. Po prostu to co było zostało inaczej sformułowane, żeby przypadkiem nikt nie znalazł jakiegoś kruczka w Europie i nie doprowadził firmy do bankructwa, a nałożyło się to z bulwersem redditowca, który robi aferę z czegoś, co jest faktem od 2003 roku. Valve od lat blokowało konta oszustów i innych i nie zwracało im żadnych gier, nawet tych uczciwie kupionych, ale teraz robi się na to nagonkę, bo "coś się zmieniło". Nie, nic się nie zmieniło, zapoznaj się z tematem, przeciwko któremu się tak buntujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się