Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[Marros 0]

Co to, nie ma nikogo?


Nie ma to jak sesyjka gier i filmów dla relaksu po kolokwium z algebry.

[wtorek, 19:15, powrót z kolokwium] - "w co by tu zagrać.. może pyknę sobie chwilkę w herosów.."

[wtorek, 23:15, *burczenie brzucha*] - "oj, chyba zgłodniałem, która to godzina?.. kurczaki pieczone, nici z robienia programów na laboratoria, nie zdążę"

<wstaje od komputera>
[G]łos zza drzwi: "Marek, a co ty się tak długo uczysz?"
[J]a: "Czemu?"
[G]: "Siedzisz cicho, nie wychodzisz..."
[J]: "aaa.."

[środa, 3:00] - "o rany chyba muszę wstać o 11 nad ranem.. koniec tego dobrego. szybki pościk w Nocnych Markach i spać!"


Też tak macie? :p

[Rafal_G 0]

Dnia 13.12.2006 o 03:13, Marros napisał:

/.../

Całkiem podobnie, tylko że mnie czasami nawet głód nie ruszy od kompa, hehe:D Musiałby by być naprawdę poważny. Jeśli przetrwać pierwszy kryzys to można pociągnąć do śniadania:D

[walgierz 0]

Dnia 13.12.2006 o 01:00, shinian napisał:

Podejrzewam, że zrobił 13 sprawdzianów. Czyli w najgorszym wypadku sprawdził 520 prac.

E, tam... Było tego ledwie trochę ponad 300 ;>
Ale nockę przy sprawdzaniu zarwałem (to żeby na temat było) :D

[Marrbacca 0]

Ehh, a ja po nauce na koło z analizy dochodzę do wniosku, że... czeka mnie poprawka... idę spać chyba teraz, jutro se wykłady daruję i od rana do tej 17 się pouczę...

[shinian 0]

Dnia 13.12.2006 o 23:33, walgierz napisał:

E, tam... Było tego ledwie trochę ponad 300 ;>
Ale nockę przy sprawdzaniu zarwałem (to żeby na temat było) :D

A jeżeli można jeszcze spytać to jaki przedmiot? Ostatnio dochodzę do wniosku, że najgorzej mają poloniści. Sprawdzania bardzo dużo, częste sięgnie po słownik- ja jak parę razy przeczytam rórza to już sam nie wiem jak to się prawidłowo pisze:P

[Monastor 0]

Ja na ten tydzień mam chyba już spokój ze sprawdzianami :)
Jakkolwiek muszę zmienić troszkę tryb życia, bo zmęczenie już się skumulowało i zdarzyło mi się zaspać... i to na 8.50 :/

Jutro na 9.45 :) Zobaczymy czy uda mi się zdążyć ^^

[Marrbacca 0]

Hehe, ja w tamtym tygodniu zaspałem jak miałem na 10 ćwiczenia. Wstałem o 10:30, bez śniadania pobiegłem, żeby obecność mieć :D Ledwo zdążyłem :)

[Animator 0]

hm.. ktoś tu jest ?? no tak... wszyscy poszli spać, eh.. zawsze tak jest, ja nie wiem, jak tak mozna :D XD

[augen 0]

Hehehe no no ja własnie zastanawiam czy jest wogóle sens iść spac skoro od 8.20 mam zajecia. Odpowiedz jest prosta , nie ma sensu ;)

[I_Borys_I 0]

Dnia 14.12.2006 o 05:04, augen napisał:

Hehehe no no ja własnie zastanawiam czy jest wogóle sens iść spac skoro od 8.20 mam zajecia.
Odpowiedz jest prosta , nie ma sensu ;)

Łeee,złę podejście. Zawsze lepiej pospać nawet te 2-3h. Wbrew pozorom to jednak coś daje :)

[Marros 0]

Ha, to ja wczoraj na wykład z algebry zamiast o 12:15 przyszedłem o 12:50 (na szczęście są przerwy co 45 minut ;) A to wszystko przez NocnoMarkowanie! :D

[Rafal_G 0]

Tak się zastanawiam, czy się jutro w ogóle na uczelnię wybierać... Zwolnienie mam, więc nie byłoby problemu:) Tylko mnie tak jakoś sumienie gryzie...;)

[Marrbacca 0]

Ehh, i niestety chyba dzisiaj zwaliłem koło z analizy.... i będzie poprawka... no cóż...

[walgierz 0]

Dnia 13.12.2006 o 23:48, shinian napisał:

A jeżeli można jeszcze spytać to jaki przedmiot? Ostatnio dochodzę do wniosku, że najgorzej mają poloniści. Sprawdzania bardzo dużo, częste sięgnie po słownik- ja jak parę razy przeczytam rórza to już sam nie wiem jak to się prawidłowo pisze:P

Jasne, że można :D
Historia i WOS.
Podobne kłopoty jak u polonistów. Po przeczytaniu po raz setny "żąd" zacząłem się zastanawiać, czy ja przypadkiem nie piszę tego źle :D
Ale i tak powalił mnie Hotkiewicz (powinno być Chodkiewicz) ;>

[walgierz 0]

Dnia 14.12.2006 o 23:01, Marrbacca napisał:

Ehh, i niestety chyba dzisiaj zwaliłem koło z analizy.... i będzie poprawka... no cóż...

Jakbyś pograł w FM, to analizy miałbyś w jednym paluszku.
Poczytaj posty Yarra, to analizę opanujesz :P

[sodolis 0]

Dnia 14.12.2006 o 22:58, Rafal G napisał:

Tak się zastanawiam, czy się jutro w ogóle na uczelnię wybierać... Zwolnienie mam, więc nie
byłoby problemu:) Tylko mnie tak jakoś sumienie gryzie...;)

hehe to na którym ty jesteś roku, że masz wyrzuty sumienia jak na zajęcia nie idziesz;P
No chyba, że masz wyrzuty bo ze znajomymi z uczelni się nie zobaczysz ;D

[Riverex 0]

Ja jak mam iść spać to smsuję z kolegami i koleżankami (głównie to drugie). :D

[TigerXP 35]

Mnie sumienie gryzie jak przez miesiąc się w szkole nie pokazuje.

[Rafal_G 0]

Dnia 14.12.2006 o 23:34, sodolis napisał:

hehe to na którym ty jesteś roku, że masz wyrzuty sumienia jak na zajęcia nie idziesz;P
No chyba, że masz wyrzuty bo ze znajomymi z uczelni się nie zobaczysz ;D

Na trzecim, choć gdyby nie mały wypadek przy pracy byłbym na czwartym:D A powód wyrzutów odgadłeś prawie w 100%:) Jeszcze bym dodał, że mnie ominie piwko i piłkarzyki na okienku:D

[sodolis 0]

Dnia 14.12.2006 o 23:18, walgierz napisał:

Historia i WOS.
Podobne kłopoty jak u polonistów. Po przeczytaniu po raz setny "żąd" zacząłem się zastanawiać,
czy ja przypadkiem nie piszę tego źle :D

Jak chcesz sobie oszczędzić roboty to zamiast pytań w których "leje się wodę" daj uczniom test uzupełnień
( pamiętam jak tego nienawidziłem nie dało się nic pościemniać :)).

Nigdy nie zapomnę jak prowadziłem lekcje biologii w liceum, w ramach praktyk, raz zrobiłem kartkówkę to jeden gówniarz gumę przykleił do kartki ;]. Szczerze powiem też nie miałem dużego szacunku do praktykantów, ale to co się teraz dzieje w szkołach przechodzi ludzkie pojęcie ;/