Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[Thog 0]

Nocka nad książkami już 3 z rzędu ;/

Apropo balduran2 , wiesz może czy można w xboxsie zaaplikować NXE przez pendrive (lub płytę) bez podłączania do neta?

[Klimos 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:31, Prateorian napisał:

Apropo balduran2 , wiesz może czy można w xboxsie zaaplikować NXE przez pendrive
(lub płytę) bez podłączania do neta?

Podobno się da, poszukaj na www.xbox.com, gdzieś tam widziałem info jak ściągnąć i wypalić płytkę z updatem.
Sam nie próbowałem, bo konsola na stałe jest podłączona do sieci.

[Mohair 0]

Ech, zaraz mnie trafi cholera... Ten dzień nie jest najlepszym , czy też nie był, jak kto woli... Mam w planach napisanie jeszcze 40 stron ćwiczeń z historii, do tej pory zrobiłem ~30 ... Koszmarne, jutro chyba nie idę do szkoły, za dużo z historii mam do zrobienia i się autentycznie bym nie wyrobił, ech... :x

[KrwawaMary 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:30, Klimos napisał:

> Sesja. Jedyne co mam na głowie to matura :/

Matura... kiedy to było? Dawno temu i z tego co pamiętam to niezły phun. Więcej stresu
i pełnych gaci niż to wszystko warte.

Ja jestem w dość "ciekawej" sytuacji, bo wybrałam sobie taki przedmiot co jedyna z całej szkoły zdaję. Jak obleję to będzie obciach ^^ Ale co mi tam.

[Klimos 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:37, Mr.M napisał:

...jutro chyba nie idę do szkoły, za dużo z historii mam do zrobienia i się autentycznie bym nie wyrobił, ech... :x

Czyżby też maturka? Dobrze pamiętam, że czwarta klasa liceum, a zwłaszcza drugi semestr, to dla mnie była strata czasu. Trzeba było chodzić do szkoły, kiedy ten cenny czas można by było poświęcić na naukę.

@ krwawa Mary:

Dnia 15.01.2009 o 00:37, Mr.M napisał:

Ja jestem w dość "ciekawej" sytuacji, bo wybrałam sobie taki przedmiot co jedyna z całej szkoły zdaję.
Jak obleję to będzie obciach ^^ Ale co mi tam.

A można wiedzieć cóż to za przedmiot?

[balduran2 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:28, Klimos napisał:

Tiaaa... ja też mam dylemat. Czy najpierw pokończyć rozpoczęte gry

Niestety te gry, które mam już kompletnie się mi znudziły, chociaż z pewnością kiedyś do nich wrócę żeby zrobić co poniektóre osiągnięcia.

Dnia 15.01.2009 o 00:28, Klimos napisał:

A co masz do wyboru, może pomogę?

Zastanawiam się nad:
The Orange Box
Ninja Gaiden 2
Halo 3
Burnout Paradise
BF: Bad Company
Prince of Persia
Viva Pinata + Forza2
PGR3 + Kameo
Lego Indiana Jones + Kung Fu Panda

To tylko cześć z listy gier w które bym chciał zagrać, ale te najbardziej mnie interesują. Chociaż w obecnej chwili skłaniam się najbardziej ku The Orange Box oraz tym gdzie są 2 gry w jednym pudełku.

[KrwawaMary 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:40, Klimos napisał:

@ krwawa Mary:
> Ja jestem w dość "ciekawej" sytuacji, bo wybrałam sobie taki przedmiot co jedyna
z całej szkoły zdaję.
> Jak obleję to będzie obciach ^^ Ale co mi tam.
A można wiedzieć cóż to za przedmiot?

W końcu to nie żadna tajemnica. W szkole uważają mnie za wariatkę, więc Wy też możecie ^^ Zdaję historię sztuki.

[Klimos 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:41, krwawa Mary napisał:

W końcu to nie żadna tajemnica. W szkole uważają mnie za wariatkę, więc Wy też możecie
^^ Zdaję historię sztuki.

Eee to chyba nic nadzwyczajnego. Za moich czasów co prawda nie było z tego egzaminów maturalnych, ale sporo osób chodziło na dodatkowe kursy, bo na egzaminach wstępnych na architekturę trzeba było to zdawać..

[Mohair 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:40, Klimos napisał:

Czyżby też maturka?

Hah, jeszcze nie... Jestem w 1 LO, więc trochę mi brakuje... Po prostu , profesorka od historii ma na jej punkcie manię, mam już zaplanowane od kwietnia kółka z historii właśnie, obowiązkowe, dzięki którym będę kończył po 10h... No, ale trzeba jakoś przeżyć... Do zrobienia jeszcze tylko te 40 stron z ćwiczeń (zrobiłem już, ew. dopiero 30...) i 30 z konturówki...
Ciekawie się zapowiada najbliższy czas, nie ma co...

Ps. termin oddania mija w piątek, żeby było ciekawiej :-)

[KrwawaMary 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:44, Klimos napisał:

> W końcu to nie żadna tajemnica. W szkole uważają mnie za wariatkę, więc Wy też
możecie
> ^^ Zdaję historię sztuki.

Eee to chyba nic nadzwyczajnego.

W sumie nic nadzwyczajnego, ale i tak mają mnie za czubka, nawet moja wychowawczyni.

Dnia 15.01.2009 o 00:44, Klimos napisał:

Za moich czasów co prawda nie było z tego egzaminów
maturalnych, ale sporo osób chodziło na dodatkowe kursy, bo na egzaminach wstępnych na
architekturę trzeba było to zdawać..

Miałam iść na architekturę, ale nie pójdę.

[Klimos 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:40, balduran2 napisał:

Niestety te gry, które mam już kompletnie się mi znudziły, chociaż z pewnością kiedyś
do nich wrócę żeby zrobić co poniektóre osiągnięcia.
Zastanawiam się nad:
/.../

Nad Orange Box też się zastanawiam od jakiegoś czasu, ale raczej prędko nie kupię, bo mam sporo innych nie zaczętych jeszcze gier. Na PGR3 się zawiodłem osobiście, ale z czystym sumieniem mogę polecić Forzę 2. I chyba Viva Pinata też jest fajniejsza niż Kameo, z tego co słyszałem. Jak kupisz Halo 3, to może ja wreszcie się zmobilizuje do rozpakowania swojego z folii, pod warunkiem, że miałbyś zamiar pograć online.

[Mateox86 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:41, krwawa Mary napisał:

W końcu to nie żadna tajemnica. W szkole uważają mnie za wariatkę, więc Wy też możecie
^^ Zdaję historię sztuki.

Zazwyczaj w każdym LO zdarza sę ktoś kto zdaje ten przedmiot i ze swojego doświadczenia licealnego pamiętam, że raczej z takiej osoby nikt sie nie śmiał, choć muszę przyznać, że ciężko się do tego przedmiotu przygotować

[Klimos 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:47, Mr.M napisał:

Hah, jeszcze nie... Jestem w 1 LO, więc trochę mi brakuje... Po prostu , profesorka od
historii ma na jej punkcie manię, /.../

Tiaaa, i to kochałem w swoim liceum. Jak ktoś był niezły z jednego-dwóch przedmiotów, brał udział w konkursach, olimpiadach etc. (w moim przypadku była to chemia), to z całej reszty dawali mu spokój i nie było takiej sytuacji, że nauczyciel uważał, że jego przedmiot jest najważniejszy.

[KrwawaMary 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:49, Mateox86 napisał:

Zazwyczaj w każdym LO zdarza sę ktoś kto zdaje ten przedmiot i ze swojego doświadczenia
licealnego pamiętam, że raczej z takiej osoby nikt sie nie śmiał, choć muszę przyznać,
że ciężko się do tego przedmiotu przygotować

Ze mnie w ogóle się śmieją, ale to kwestia przyzwyczajenia. Ja mam to gdzieś co o mnie myślą.
No niestety ciężko jest się przygotować.

[Mohair 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:50, Klimos napisał:

Tiaaa, i to kochałem w swoim liceum.

Szczęście... Ja idąc na profil humanistyczny myślałem, ze więcej tu polskiego, a jest tak, że zaniedbuję polski dla historii... :-)

[Mateox86 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:53, Mr.M napisał:

Szczęście... Ja idąc na profil humanistyczny myślałem, ze więcej tu polskiego, a jest
tak, że zaniedbuję polski dla historii... :-)

Zawsze jeszcze mogłeś trafić do liceum, w którym każdemu nauczycielowi wydaje się, że jego przedmiot jest najważniejszy

[balduran2 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:47, Klimos napisał:

Nad Orange Box też się zastanawiam od jakiegoś czasu, ale raczej prędko nie kupię, bo mam sporo innych nie
zaczętych jeszcze gier. Na PGR3 się zawiodłem osobiście, ale z czystym sumieniem mogę polecić Forzę 2. I chyba > Viva Pinata też jest fajniejsza niż Kameo, z tego co słyszałem.

Trzeba będzie przeglądnąć Allegro...
Co do Kameo i PGR3 - przeniosę tą pozycje na dalsze miejsce w mojej "kolejce".

Dnia 15.01.2009 o 00:47, Klimos napisał:

Jak kupisz Halo 3, to może ja wreszcie się zmobilizuje do rozpakowania
swojego z folii, pod warunkiem, że miałbyś zamiar pograć online.

Pod warunkiem, że kupie abonament na Live...
Tak, tak - wiem, że miałem kupić, ale nie miałem potrzeby - jakoś gry, które mam do tej pory nie odczuwały jakiegoś specjalnego pociągu do rozgrywek online. No i oczywiście cena nie zachęcała...

[Revanchist 0]

Dnia 15.01.2009 o 00:56, Mateox86 napisał:

Zawsze jeszcze mogłeś trafić do liceum, w którym każdemu nauczycielowi wydaje się, że
jego przedmiot jest najważniejszy

Albo którego nie obchodzi, że nie zdajesz jego przedmiotu na maturze. Na studiach mam trochę podobnie, niektórzy wykładowcy uważają swoje przedmioty za ważniejsze od innych. Wystarczy mi, że się uczyłem na gramatykę. Wszystkie czasowniki nieregularne + conditionalsy :P. Jeszcze jutro przed zajęciami powtórzę to sobie. Nie jest tego niby dużo (poza czasownikami, ale tego się przecież uczy na bieżąco), ale i tak jest to trudne do nauczenia się :P.

[Mateox86 0]

Ja nigdy nie zapomnę mojego liceum. Na profilu bio-chem chyba tylko nauczycielowi od Przysposobienia Obronnego nie wydawało się, że jego przedmiot jest najważniejszy. Reszta to był koszmar... ale z ogromną mobilizacją

[KrwawaMary 0]

A pamiętasz naszą szanowną nauczycielkę od fizyki? Jak się jej powiedziało, że nie mogliśmy nauczyć się na fizykę, bo z angielskiego był sprawdzian to leciał tekst "Kto jest starszy?" i koniec dyskusji.
Na szczęście w tym roku nam odpuścili, bo matura jest najważniejsza.