Jaka jest największa kara, którą dostaliście od rodziców?

[Luke100 0]

Dnia 20.05.2009 o 02:30, Buhahahahaha napisał:

-Idź ty nierobie, staczasz się, wszystko ci wypacza mózg błue, błue....

Trochę spartoliłeś to zdanie :D Ale u mnie tak jest, czwórka, nie mówiąc o trójce, i już totalna furia, "komputer już ci mózg lasuje, to poj**ie, ty k***a nienormalny jesteś!" :O
Najbardziej to mnie wkur**ło (przepraszam za określenie) jak mi dała karę za to, że się wyraziła tonem który wskazywał na retorykę, po czym, jak się okazało, oczekiwała odpowiedzi. -.-'' I jeszcze się burała że przez komputer mam "problemy z komunikacją" :O A jak się jej zapytałem, co komputer ma do tego, to stwierdziła, że "nie wiem, ale skoro przy nim spędzasz tyle czasu to..." <zonk> czyli jakbym tyle samo czasu spędzał z kumplami albo przy książkach, toby mi dała zakaz na dwór albo na książki bo "nie wiem, dlaczego, ale skoro tak długo przy nich/z nimi siedzisz..." no weź <help> Może jeszcze da mi karę na jedzenie albo ubieranie się, bo "skoro to robisz codziennie". <Frustrat> <szał> Załapaliście niesprawiedliwość?

[Peter44 0]

Dnia 20.05.2009 o 06:47, Luke100 napisał:

Trochę spartoliłeś to zdanie :D Ale u mnie tak jest, czwórka, nie mówiąc o trójce, i
już totalna furia, "komputer już ci mózg lasuje, to poj**ie, ty k***a nienormalny jesteś!"
:O
Najbardziej to mnie wkur**ło (przepraszam za określenie) jak mi dała karę za to, że się
wyraziła tonem który wskazywał na retorykę, po czym, jak się okazało, oczekiwała odpowiedzi.
-.-'' I jeszcze się burała że przez komputer mam "problemy z komunikacją" :O A jak się
jej zapytałem, co komputer ma do tego, to stwierdziła, że "nie wiem, ale skoro przy nim
spędzasz tyle czasu to..." <zonk> czyli jakbym tyle samo czasu spędzał z kumplami
albo przy książkach, toby mi dała zakaz na dwór albo na książki bo "nie wiem, dlaczego,
ale skoro tak długo przy nich/z nimi siedzisz..." no weź <help> Może jeszcze da
mi karę na jedzenie albo ubieranie się, bo "skoro to robisz codziennie". <Frustrat>
<szał> Załapaliście niesprawiedliwość?

Naprawdę mi przykro.
Cięzko przekazć starszym pokoleniom czałej prawdy o komputerze.
Tym bardziej ,że się naoglądają Wiadomości, tvn i rozmów w toku o tym, że koputer jest BEEEEEEEEEEEE

[Quarillo 0]

Ja żadnej kary nie dostałem (rodzice są niekonsekwentni)... Jednak szlaban na kompa byłby o niebo lepszy niż gadanie "Dostałem 4" - "Z czego?!" - "Z czegoś-tam" - "Idź się poucz, bo widzę, że się w nauce pogarszasz!" - "Ale przecież większość ocen z tego przedmiotu to piątki, nie muszę się uczyć". I potem przez godzinę wysłuchiwać muszę lamentów z powodu czwórki/trójki. Ja mówiłem rodzicom, iż "nie uczę się dla cyfr (ocen), lecz dla siebie. I jakoże lubię trochę ścisłości, trochę humanistykę, nigdy nie " Zaś rodzice "Ale popatrz na Igreka Iksińskiego, on to ma same piątki. I ma świadectwo z paskiem! Ty nie możesz być od niego gorszy!". Ja to i tak olewam, gdyż wiem, że nie muszę być najlepszy z całej klasy.

Inna beczka, czasem siedzę przy kompie cały dzień "Idź na dwór! Koledzy grają w piłkę, a ty siedzisz i zabijasz ciągle (chociaż, iż grałem w FIFĘ, ale to szczegół). Poszedłem na boisko, "trochę" się ubrudziłem. Wchodzę do domu i co słyszę?? "Idź się umyj!! Jesteś brudny jak (...)!!. Już nigdy na boisko nie pójdziesz!".
I jak tu takim rodzicom

Spoiler

którzy się jednak o mnie troszczą, za co im dziękuję :]

dogodzić? :)

Pozdrawiam wszystkich :)

[Kirabaxior 0]

Największa kara? Tydzień bez kompa. W szkole zachowuję się dobrze, jednak oceny jak to oceny - raz mi wpadły 3 pały na raz. Od tamtej pory nie mówię o ocenach złych - przed wywiadówką i tak się mnie pytają jakie mniej więcej mam oceny, więc pamiętają i nie są zaskoczeni.

[slipknotslayersoad 0]

Mi tam stara gada że zabierze mi gitare bo mam samie 1i 2 na koniec roku:D. A i tak gram a ona nic nie mówi:D.

[Massa 0]

Z nauką nie mam problemów, lecę na piątkach i czwórkach(III gim) ale jak widzę nie tylko ja mam problem z "Na tym się skończy że odłączę ci internet raz na zawsze" za trójkę. Ogólnie kary rzadko stosują, częściej już tylko ostrzegają... albo po prostu się drą xD. Bardziej niż oceny denerwuje ich zachowanie. Gdy dostanę uwagę negatywną to normalnie świat się obraca do góry nogami. Jak próbuje się wytłumaczyć że przez kogoś dostałem tą uwagę i że to nie moja wina, to jest mniej więcej tak: "Nigdy nie jest twoja wina! To ciekawe czemu masz takie zachowanie!?" Trochę ich rozumiem... przynajmniej nie dają mi kar... póki co oczywiście :D Chociaż czasem wydaję mi się że wolałbym dostać jakąś karę i mieć z nimi spokój niż wysłuchiwać pół godzinnych kazań, bo jest to uciążliwe, tym bardziej że czasami są one nie uzasadnione. Ostatnio moi rodzice zaczynają szukać już dziury w całym, jakby tylko czyhali by móc mnie "zjechać" Za głupi "bz" który zdarzył mi się po raz pierwszy w roku z tego przedmiotu robią awanturę i wyzywają od leni... ehh... ciężki żywot mówię wam. Jakoś będę sobie musiał sam radzić. Mam nadzieję że jakoś to przetrwam :) życzcie mi powodzenia :P

[Slaverox 0]

Moją największą karą było to że starzy zabrali mi klucz od skutera :/ - Musiałem łazić po 10km. na 1 stronę czyli 20km. razem :/ :/ :/

[Gryczka 0]

Wyrzucili mnie z domu i musiałem spać na dywaniku przed głównymi drzwiami podobnie jak Fred Flinston.
Śmieszą mnie takie tematy...

[Levland 0]

Tylko 3tyg.??
Chłopie ja od 4 klasy podstawówki mam kary na konsole i komputer na całe lata. Z roku na rok i tak w kółko. Grywałem często na wakacjach jak i na różnych świętach gdy goście przyjeżdżali, lub potajemnoe kiedy rodziców nie było w domu. To wszystko. Prawie 0 legalu. A teraz mi wmawiają, że grałeś bez ustanku.

[olamis 0]

Moja największa kara?
Dostałam szlaban na kompa, ponieważ nie powiedziałam "dzień dobry" sąsiadowi.
Ale i tak po 2 godzinach moja mama zwolniła mnie ze szlabanu, bo przyjechał do rodziców kolega.
I tata kupił mi Empire Erath 2.
Teraz już nie mam tak fajnie, to było w podstawówce, teraz gimnazjum.
Mogę grać w weekendy i kiedy moja mama ma dobry humor. Czyli rzadko ;(
A tak to kary dostaję NAPRAWDĘ nieczęsto.

[Kirabaxior 0]

Dnia 24.05.2009 o 15:23, Levland napisał:

Tylko 3tyg.??
Chłopie ja od 4 klasy podstawówki mam kary na konsole i komputer na całe lata. Z roku
na rok i tak w kółko. Grywałem często na wakacjach jak i na różnych świętach gdy goście
przyjeżdżali, lub potajemnoe kiedy rodziców nie było w domu. To wszystko. Prawie 0 legalu.
A teraz mi wmawiają, że grałeś bez ustanku.

To musi być denerwujące ;/

[Levland 0]

Przyzwyczaiłem się po tych wszystkich latach. Ale cóż ludzi z dnia na dzień nie zmienisz, możesz tylko im pokazac odpowiednią drogę. Kiedyś też pamiętam jak rodzice mnie i brata straszyli jak sprzedadza nasze PS1. Wtedy to myśleliśmy, że nie wiemy co zrobimy jak sprzedadzą, pewnie porysowalibyśmy samochód. :D A przynajmniej mieliśmy taki zamiar.
Stare czasy.

[Ramonek 0]

Najgorsza kara ? Zakaz spotykania się z kolegami przez tydzien :/ To był koszar a szczególnie ze z fajną kolezanką sie umuwiłem ;(

[Vekkus 0]

U mnie najgorsza kara była jak rodzice komputer do swojego pokoju przenieśli. :)

[Czarek188 0]

Ja miałem zakaz grania w piłkę nożną i na kompie. Przez tydzień. ( przyczyn nie będę wyjaśniał)

[Hydro 0]

Najgorsza kara to wysłuchiwanie błazenady, a na próbę sprostowania słyszę "nie pyskuj!". Przykład: stary chciał mi odłączyć kompa, bo żre za dużo prądu. I jako dowód pokazał mi... uwaga uwaga... komentarze z onetu. Szlag mnie miał trafić, tym bardziej, jak zwróciłem wzrok na 52-calowy monitor i kino domowe.

[kuba9876543210 2]

Dnia 23.05.2009 o 23:40, Gryczka napisał:

Wyrzucili mnie z domu i musiałem spać na dywaniku przed głównymi drzwiami podobnie jak
Fred Flinston.
Śmieszą mnie takie tematy...

No, to niezle Ci sie dostalo... ;) Miales > czy < 18 lat?
btw. jak >18 lat, to jak ty ich sprowokowales, zeby Cie wyrzucili??

@Levland

Ale dlaczego taka hardkorowa kara? ;] Cale lata, zeby Ci nie pozwalali, to troche ostro, nie sadzisz? A moze mysla, ze te gry sa takie strasznie deprawujace? :P

[Gryczka 0]

Dnia 30.05.2009 o 11:47, kuba9876543210 napisał:

No, to niezle Ci sie dostalo... ;) Miales > czy < 18 lat?
btw. jak >18 lat, to jak ty ich sprowokowales, zeby Cie wyrzucili??

Więcej niż 18, dokładnie 87 lat - trochę zimno mi wtedy było.
A przeczytałeś dopisek? Śmieszą mnie takie tematy... - z tym wyrzuceniem to była ironia.
Naprawdę uwierzyłeś w to co napisałem? Eh...

[Chester001 0]

zabrali mi pokój i musiałem spac w piwnicy :(

[Pazurex 0]

Dnia 29.05.2009 o 20:25, Hydro napisał:

Najgorsza kara to wysłuchiwanie błazenady, a na próbę sprostowania słyszę "nie pyskuj!".
Przykład: stary chciał mi odłączyć kompa, bo żre za dużo prądu. I jako dowód pokazał
mi... uwaga uwaga... komentarze z onetu. Szlag mnie miał trafić, tym bardziej, jak zwróciłem
wzrok na 52-calowy monitor i kino domowe.

Mam troche podobnie. Starszy coś na mnie narzeka, bla bla a jak chcę sprostować to już słyszę "nie pyskuj" albo "nie dyskutuj". :/ A jak jeszcze cos dodam to szlabanik :D