Star Wars - Knights of the Old Republic I & II - temat ogólny

[Karharot 0]

W tej mini-grze można użyć pewnego triku: jak tylko pojawi się ekran ładowania walki kosmicznej natychmiast zacznij klikać przyciskiem od strzelania, na samym początku walki wszystkie myśliwce są zgrupowane prosto pod Twoimi lufami więc bez problemu powinieneś zniszczyć 2-3 z nich zanim jeszcze walka zacznie się na dobre.

[Revanchist 0]

Praktyka czyni mistrza, ja akurat w ogóle nie miałem z tą misją problemów, jako że niejeden joystick złamałem na symulatorach i podobnych do tej minigierki strzelankach :P (to metafora taka, w praktyce żaden z tych szlachetnych sprzętów nie ucierpiał z mojej ręki :P).

[Azvar 0]

Dnia 16.12.2008 o 19:30, KazMeister napisał:

Robie tak tylko jak strzeke chwile przed nimi to nawet ich te lasery nie dotkną.Ale popróbóje
jeszcze.W końcu do trzech razy sztuka, a ja 2 razy tą misje robiłem :p Może się tera
uda, kto wie :/

Heh, widać że nigdy nie grałeś w żadnego space sima :D Musisz po prostu strzelać z wyprzedzeniem, czyli nie tam gdzie przeciwnik aktualnie znajduje się na celowniku, tylko kawałek przed nim. I nie pojedyńczo, a non stop. Te walki mogą być denerwujące (szczególnie w jedynce...), ale na prawde są banalnie proste, kwestia wyczucia i wprawy (ja ją nabyłem na serii Colony Wars :D).

[KazMeister 0]

Dnia 16.12.2008 o 19:36, Sth`Devilish napisał:

> Robie tak tylko jak strzeke chwile przed nimi to nawet ich te lasery nie dotkną.Ale
popróbóje
> jeszcze.W końcu do trzech razy sztuka, a ja 2 razy tą misje robiłem :p Może się
tera
> uda, kto wie :/

Heh, widać że nigdy nie grałeś w żadnego space sima :D

Grałem, ale tylko we flashu u kuzyna :p

[Desann235 0]

/.../

Dodam jeszcze że możesz też do nich strzelać gdy podchodzą one do ataku. W takim wypadku lecą one blisko i w miarę wolno naszego statku.Po prostu klikaj wtedy w lewy przycisk myszy ile wlezie a ci się uda. ;]

[Olamagato 3]

Dnia 16.12.2008 o 19:30, KazMeister napisał:

Robie tak tylko jak strzeke chwile przed nimi to nawet ich te lasery nie dotkną.

Trudno je trafić gdy są daleko.
Myk Karharota jest sposobem na rozwalenie często nawet połowy myśliwców już na starcie.
Drugą rzeczą gdy jest ich już mniej, to patrzenie na radar i obracanie się wieżyczką w kierunku tego, który się zbliża do środka koła. Jeżeli tego nie będziesz robić to będziesz strzelał do nieosiągalnych myśliwców, a inne będą Ci w tym czasie obrabiały tyłek.
Jeżeli miałbyś kupionego na Tatooine robota HK-47, to będąc w ładowni możesz go poprosić o symulację tej gierki, żeby sobie bez stresu potrenować. Jeżeli Cię rozwalą wtedy, to nic się nie stanie i żadnego loada nie trzeba robić. Kilka rozpykanych gierek i będziesz mistrzem. Kto nie ćwiczy, ten nie wygrywa. W tej chwili dla mnie ta minigierka, to małe odprężenie od dialogów w samej grze. Bo wiem, że i tak wygram...

ps. Do kierowania wieżyczką można używać zarówno myszy jak i klawiatury. Jednak w przypadku myszy trzeba ustawiać wielką czułość bo inaczej stołu Ci nie starczy.

ps2. Do zainteresowanych. Zaktualizowałem swojego moda, poprawiającego KotORa, do wersji finalnej 3.11 (na GS). Sądzę, że wyeliminowałem już wszystkie pliki UTC, które mogły nawet teoretycznie powodować, że KotOR się zbiesi. Jedyne co mogłoby pozostać, to jakieś Jedi walczące tylko rękami i mocą. Ale to w sumie nie błąd. :)

[Azvar 0]

Mnie ta mini-gierka cholernie irytowała, szczególnie pod koniec w trakcie załatwiania niedokończonych questów (miałem tak, że praktycznie co każdą podróż aktywowała mi się ta strzelanina...). Może trochę wkurzać jak nie zrobi się save''a - ja np mam na Vistax64 taką przypadłość, że jak przewijam filmiki to na chwilę pojawia się w systemie komunikat, że aplikacja przestała odpowiadać i przez to zdarzało się, że jak już przealt+tabowałem do gry, to miałem połowe tarczy zjechanej ;/ No ale w sumie, jak wiadomo Vista to najgorszy system do gier jaki powstał :P

[pkapis 0]

Dnia 17.12.2008 o 14:43, Sth`Devilish napisał:

Mnie ta mini-gierka cholernie irytowała, szczególnie pod koniec w trakcie załatwiania
niedokończonych questów (miałem tak, że praktycznie co każdą podróż aktywowała mi się
ta strzelanina...). Może trochę wkurzać jak nie zrobi się save''a - ja np mam na Vistax64
taką przypadłość, że jak przewijam filmiki to na chwilę pojawia się w systemie komunikat,
że aplikacja przestała odpowiadać i przez to zdarzało się, że jak już przealt+tabowałem
do gry, to miałem połowe tarczy zjechanej ;/ No ale w sumie, jak wiadomo Vista to najgorszy
system do gier jaki powstał :P

Mnie minigierki wkurzały z innego powodu - są robione inaczej niż reszta gry i czasami przy przełączaniu na nie ekran robił się czarny i już taki pozostawał. Jedyne co można było zrobić to reset i od ostatniego sejwa ponownie. Na Viście zaś pograć w ogóle nie mogę, bo KotOR2 twierdzi uparcie, że GF 8800GT to zbyt słaba karta graficzna, która nie spełnia wymagań. Patchowanie oczywiście nie pomaga. Może uda mi się na lapkowym ATI x1100 uruchomić :-)

[Azvar 0]

U mnie na Vista oba KotORy działały bardzo dobrze (poza wspomnianym mankamentem przy przełączaniu się filmiku na grę z powrotem) :) Może aktualizacji do Visty nie pościągałeś? Powinno chodzić bez żadnego kombinowania, nawet na x64.

[pkapis 0]

Akurat mam 32-bitową. Aktualizuję na bieżąco, a KotOR czepia mi się karty graficznej (do której specjalnie ściągałem najnowsze sterowniki jeszcze). Po prostu sobie z nią nie radzi, a ja nie chcę szukać alternatywnych sterowników tylko dla tej jednej gry. Wszystko inne chodzi mi dobrze. Nie próbowałem patchy nieoficjalnych, ale myślę że przede wszystkim spróbuję odpalić na lapku z dużo słabszą kartą ATI. Albo zobaczę jak pójdzie mi KotOR 1 (chociaż wolałbym pograć w dwójkę, fabularnie bardziej mi się podoba).

[Olamagato 3]

Dnia 17.12.2008 o 15:47, pkapis napisał:

Po prostu sobie z nią nie radzi, a ja nie chcę szukać alternatywnych sterowników tylko dla tej jednej gry.

To nie gra sobie nie radzi z kartą, ale sterownik karty nie radzi sobie z grą. Dlatego do tej gry nie ma sensu ładować najnowszych sterowników bo osiąga się dokładnie odwrotny rezultat od zamierzonego.
Przez te kilka ostatnich lat sterowniki graficzne zaczęły inaczej interpretować polecenia od oprogramowania. I stąd przyczyna tych problemów.
Po prostu współczesne sterowniki przestały być zgodne z wcześniej napisanymi grami. Ze starymi sterownikami wszystko jest ok. Działają.
Dlatego ja do dzisiaj w kompie trzymam u ATI Catalysta z czerwca 2007 roku (7.6) bo po tej dacie nawet ATI coś napierniczyło w sterownikach i żadne stare gry nie chcą chodzić całkowicie poprawnie.

Co do patchy nieoficjalnych, to bardzo często działają. Tyle, że to nie im należałby się patch, a sterownikom - przynajmniej jako tryb zgodności. A takiego czegoś u nich nie ma.

Dnia 17.12.2008 o 15:47, pkapis napisał:

przede wszystkim spróbuję odpalić na lapku z dużo słabszą kartą ATI.

Takie karty są nierzadko okrojone z jakiegokolwiek sprzętu, który w założeniu miał być akceleratorem. Trudno powiedzieć czy pójdzie. X1100, to podrasowany X200, a ten był starym Radkiem 9200.

[Azvar 0]

Dnia 17.12.2008 o 20:18, Olamagato napisał:

Dlatego ja do dzisiaj w kompie trzymam u ATI Catalysta z czerwca 2007 roku (7.6) bo po
tej dacie nawet ATI coś napierniczyło w sterownikach i żadne stare gry nie chcą chodzić
całkowicie poprawnie.

Np jakie stare gry? Ja mam zawsze najnowsze (i Vista x64) i wszystkie z posiadanych starych gier u mnie działają bez zarzutu (po za tymi, które w ogóle nie działają na x64).

[Paoro 0]

Dnia 17.12.2008 o 15:47, pkapis napisał:

Akurat mam 32-bitową. Aktualizuję na bieżąco, a KotOR czepia mi się karty graficznej
(do której specjalnie ściągałem najnowsze sterowniki jeszcze). Po prostu sobie z nią
nie radzi, a ja nie chcę szukać alternatywnych sterowników tylko dla tej jednej gry.
Wszystko inne chodzi mi dobrze. Nie próbowałem patchy nieoficjalnych, ale myślę że przede
wszystkim spróbuję odpalić na lapku z dużo słabszą kartą ATI. Albo zobaczę jak pójdzie
mi KotOR 1 (chociaż wolałbym pograć w dwójkę, fabularnie bardziej mi się podoba).

Też miałem problemy (i to już nawet z KotORem 1) po zainstalowaniu nowych sterowników do karty ATI ostatnio.. tyle, że po tygodniu ATI wydała kolejny nowy sterownik do karty i wszystko wróciło do normy, czyli działało jak należy :) poza tym nie tylko KotOR mial problemy z tymi sterownikami niektóre pozostałe gry też. Zobacz może też pojawią się jeszcze nowsze sterowniki za jakiś czas i wszystko będzie ok..

[Olamagato 3]

Dnia 17.12.2008 o 21:11, Sth`Devilish napisał:

Np jakie stare gry?

Mnóstwo różnych z ery Baldur''s Gate (wszystkie oparte na silniku IE), AoE 1 i 2, starsze symulatory np. Age of Sail, Comanche, Fightning Steel, skradanki 2D, Gothic 1 i 2, itd. Trochę tego było.

Dnia 17.12.2008 o 21:11, Sth`Devilish napisał:

Ja mam zawsze najnowsze (i Vista x64) i wszystkie z posiadanych starych gier u mnie działają bez zarzutu

Hmm, to zależy jak się definiuje te stare gry. Dla mnie oznacza to gry jeszcze na DOSa lub Windows 95. W niektóre wciąż gram.

[Desann235 0]

No dobra ja już mam dość ale nie zamierzam się poddać. Teraz nie mam już problemu z polskimi literami w Kotor II ale ze spolszczeniem... otóż zanim się pobierze spolszczenie do gry trzeba wpisać płatny kod dostępu... ale ja zgubiłem ten kod... znaczy nie zapisałem nigdzie, a potem przez przypadek skasowałem go... i zapomniałem jaki on był... więc zakupiłem drugi kod i go wpisałem ale niestety nic to nie dało bo gdy go wpisuję to mi wyskakuje żebym używa prawdziwego kody, a ja przecież używam prawdziwego kody tyle że innego :/ Wie ktoś jak to rozwiązać?? z góry dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam

[Olamagato 3]

Dnia 18.12.2008 o 20:01, Desann235 napisał:

ale ja zgubiłem ten kod... znaczy nie zapisałem nigdzie,
a potem przez przypadek skasowałem go... i zapomniałem jaki on był... więc zakupiłem
drugi kod i go wpisałem ale niestety nic to nie dało bo gdy go wpisuję to mi wyskakuje
żebym używa prawdziwego kody, a ja przecież używam prawdziwego kody tyle że innego :/
Wie ktoś jak to rozwiązać?? z góry dzięki za odpowiedź.

Po prostu użyj opcji "pomoc" do wysłania mailem problemu administratorowi tej usługi. Sprawdź przy okazji czy program aktualizacyjny jest w wersji 1.6. Bo jeżeli nie, to trzeba go zaktualizować, czyli ściągnąć z kotor2.pl najnowszy. Sprawdź jeszcze czy po wpisaniu nowego kodu możesz uruchomić pełną aktualizację. Jeżeli tak, to być może rozwiąże ona problem.

No i (chyba) stuprocentowym sposobem jest odinstalowanie spolszczenia, następnie odinstalowanie gry, zainstalowanie gry i zainstalowanie programu spolszczającego. Wtedy wpiszesz nowy kod i na nowo ściągniesz spolszczenie. Ten ostatni sposób musi zadziałać, Chyba, że autor programu aktualizującego źle napisał program deinstalacyjny.

[Revanchist 0]

Istnieje gdzieś może mod pozwalający wybrać głowę Attona przy tworzeniu postaci? Do tej pory znalazłem tylko kilka re-skinów. Muszę tutaj przyznać, że w większości nowe skiny czy modele z knightsoftheoldrepublic.filefront.com są beznadziejne.

[kovalinho 0]

Dnia 18.12.2008 o 23:52, Skywalker560 napisał:

Istnieje gdzieś może mod pozwalający wybrać głowę Attona przy tworzeniu postaci? Do tej
pory znalazłem tylko kilka re-skinów. Muszę tutaj przyznać, że w większości nowe skiny
czy modele z knightsoftheoldrepublic.filefront.com są beznadziejne.

A próbowałeś edytor saveów? Działa do obydwu części. Można nim zrobić ze swoją postacią WSZYSTKO -dosłownie.

[Olamagato 3]

Dnia 19.12.2008 o 06:54, KOWAL0 napisał:

A próbowałeś edytor saveów? Działa do obydwu części. Można nim zrobić ze swoją postacią
WSZYSTKO -dosłownie.

Tylko równie dobrze można sobie koncertowo rozwalić jak nie grę, to przynajmniej zapisy. Część modów powoduje, że edytor zapisów staje się bezwartościowy ponieważ ZAWSZE rozwala grę.

[Olamagato 3]

Dnia 18.12.2008 o 23:52, Skywalker560 napisał:

Muszę tutaj przyznać, że w większości nowe skiny czy modele z knightsoftheoldrepublic.filefront.com są beznadziejne.

Większość modów do każdej gry, to beznadziejne zabugowane, prymitywne i amatorskie wytwory. Nawet jeżeli ktoś zrobi coś sensownego - przywróci do gry wycięte rzeczy, stworzy coś nowego, zmieni koncepcję działania na bardziej sensowną, to jednocześnie głupimi "ulepszeniami" psuje swoją pracę. Na przykład zrobi ktoś nowy model przedmiotu - byłoby świetnie, ale do tego modelu tworzy właściwości przedmiotu, które powodują najczęściej, że jest to najpotężniejszy przedmiot w całej grze. Inny przykład - zauważa, że uczniowie Sithów chodzą w mundurach wojskowych lub pancerzach i umyślił sobie, że powinni chodzić w szatach Dark Jedi - ok, ale zaraz potem do kilku postaci uczniów dokłada po 10 kryształów do miecza świetlnego - tak jakby uczeń, który nie zbudował jeszcze pierwszego miecza miał skądś dostęp do najpotężniejszych kamieni. Takich kwiatków jest bez liku. Powodują tylko, że gra po modowaniu, to nonsensowna sieczka wzajemnie sprzecznych zmian. W najlepszym wypadku gra staje się tak łatwa, że można się pochlastać. A grywalność (przynajmniej dla mnie) leci na twarz.