GDC 09: Mass Effect 2 - szczypta informacji

[Gram.pl 3]

Grzegorz Bonter

[ZAKTUALIZOWANO] Game Developers Conference dało nam nowe informacje na temat jeszcze jednej gry - Mass Effect 2.

Przeczytaj cały tekst "GDC 09: Mass Effect 2 - szczypta informacji" na gram.pl

[Rogalik88 0]

Ja już z niecierpliwością zacieram ręce. Szkoda że usunąłem save''y :(

[teken123 0]

E tam przed premierą z pprzyjemnością przejdę po raz kolejny "jedynkę" :)

[Econochrist 0]

Zapomnieliście chyba dodać, że BioWare uchylił rąbka tajemnicy
że w Mass Effect 2 nie zobaczymy walk w przestrzeni kosmicznej
ale w trójce owszem.

[Pile 0]

Można nabić przy jednym podejściu lvl 60?

[Bladest 0]

Niedawno przechodziłem jedynkę specjalnie dla save. Jestem ciekaw jak bardzo fabuła się zmieni pod kontekstem save.


PS: Pile. Nie da się.

[DNADesigN 0]

Illusive Man''a? Chodzi o Shadow Broker''a może? :P Na szczęście mam jeszcze save''y, ale do sierpnia będę musiał je jakoś zbackup''ować, bo gram (dla testów) na Win7. ;)

[Ardreth 0]

Dobrze wiedzieć, że będzie można grać własną postacią z jedynki. Zdążyłem się już do niej przywiązać. ;)

[beavisx 0]

Mnie tylko zastanawia czy początek gry (fabuły) na starych save''ach będzie się mocno różnił od tego standardowego.

Bidasek oj nie wiem czy sobie postacią z jedynki pograsz. Może tylko fabuła się dostosować do starych save''ów a nie postać Chociaż nie powiem, że narzekałbym gdyby tak było :-)

[BigM 0]

Pierwszy Mass Effect do gustu mi zbytnio nie przypadł. Zdecydowanie bardziej wolę klimaty fantasy niż science-fiction. Dlatego też na dwójkę nie czekam z utęsknieniem. Choć z pewnością zagram - sprawdzić w końcu nie zaszkodzi.

[Ardreth 0]

Dnia 29.03.2009 o 14:46, beavisx napisał:

Bidasek oj nie wiem czy sobie postacią z jedynki pograsz. Może tylko fabuła się dostosować
do starych save''ów a nie postać Chociaż nie powiem, że narzekałbym gdyby tak było :-)

IMO automatyczne dostosowanie fabuły do starych sejwów bez uprzedniego importu wyglądu postaci byłoby kiepskim posunięciem ze strony twórców. Oby pogłoski okazały się prawdziwe.

Ale cóż - pożyjemy, zobaczymy. ;)

[Graffis 0]

Hym... fajna strzelanka będzie. Przy obecnym nastawieniu graczy należy się spodziewać dalszego spłaszczenia i uproszczenia elementów cRPG - może tym razem będą emotikony zamiast dialogów...
Bez utęsknienia i niecierpliwości zaczekam na ten tytuł, głównie ze względu na dość głupią nadzieję, że jednak będziemy mieli do czynienia z tytułem ambitnym i godnym miana cRPG. Wskazuje na to połączenie obu części przez save''y, ale bardziej niż ciekawego związku na poziomie ogrywania postaci spodziewam przenoszenia achievementów lub tego rodzaju ''atrakcji'' :/

[igor8472 0]

Sejwy jeszcze gdzieś powinny być a co do tej rewelacji o walkach statków to raczej nie spodziewam się nic ponad "celowniczek" jak w KOTORze

[Reverter 0]

"W ramach deseru Casey Hudson zapewnił, że sceny miłosne zostaną zrobione w "dwójce" ME tak samo dobrze i w podobnym tonie, jak to miało miejsce w pierwszej części. "

Czyli tak samo kiczowato i lipnie? :/ Sorry, ale ta część ME była naprawdę kiepska. To znaczy, hm, owszem, było to bardzo filmowe, ale w tym negatywnym sensie - sprawiało to wrażenie zbędnej, wciśniętej na siłę sceny łóżkowej prosto z Hollywódzkich filmów. W ME była "scena miłosna", ale nie było "romansu", jeśli wiecie o co mi chodzi. A muszę powiedzieć, że do tej pory lubiłem te tzw. romanse w grach Bioware''u.

[Erine 0]

Dnia 29.03.2009 o 13:46, DNA DesigN napisał:

Illusive Man''a? Chodzi o Shadow Broker''a może? :P

Chodzi o człowieka stojącego za organizacją Cerberus :)

[Leos8 2]

Reverter to jest scena miłosna, nie porno :).

Wątek miłosny nie był może jakiś super, ale dawał pewną radochę w grze. Najlepszy romans jednak to Bastilla - Raven z KOTOR:) Albo z Neverwinter 2.

Czekam z niecierpliwością na ME2.

[Stefan_Skellen 0]

Chyba na dysku Xboxa mam jeszcze sejwy z postacią mojego złego i okrutnego komandora Sheparda. :P

[Reverter 0]

Co do kosmicznych starć, jeśli takie kiedyś będą, to też raczej nie spodziewam się niczego nadzwyczajnego, pewnie będzie to jakaś mała miła minigierka.

@Leos8 : Właśnie o to mi chodzi, że "scena miłosna" brzmi tu jakoś zbyt wyniośle. W ogóle, to o wiele lepszy byłby jakiś długo-się-rozwijający wątek miłosny, który nie prowadziłby do żadnej "sceny", niż to naciągane coś co jest w ME.

Odnoszę wrażenie, że Bioware''owi wcale nie chciało się wprowadzać romansów do ME, ale po prostu szkoda im było zrezygnować z tradycji.

I zgadzam się, wątek z Bastilą jest jednym z najlepszych moim zdaniem. :]

[Hitman73 0]

Podobał mi się Mass Effect. Fabuła nawet przyjemna, wiele miłych akcentów i głos głównej postaci [female] był doskonały - z tego co wiem, głosu udzielała ta sama pani, która udzielała głosu Bastilii z KotOR''a.
Niestety nie podobało mi się "niezdecydowanie" twórców... ni to cRPG, ni to strzelanka... bardziej mi pasuje tutaj określenie hack ''n'' slash z możliwością wpływu na decyzje głównego bohatera.
Podobało mi się również, iż mogłem stworzyć bohaterkę jaką miałem ochotę grać.
Zła w stosunku do złych, neutralna w stosunku do neutralnych, czasem skłonna do pomocy biednym, ale tylko takim, co na pomoc zasłużyli; piękna czarnowłosa panna o ślicznym głosie. Przypominała mi pewną moją znajomą.....
Na tyle się przywiązałem do bohaterki, że czekam na ME2 i wielce się rozczaruję, jeśli nie będę mógł kontynuować zabawy "swoją dziewczyną" =)

Co do newsa: jestem przeciwny bataliom statków kosmicznych - mogliby je [statki kosmiczne] wyciąć z gry, jeśli o mnie chodzi;
romanse ... hmm, ten z KotOR''a Bastilia-"JA" był super. Ktoś wspomniał NWN2 - też było tam fajnie. W Jade Empire też był miły wątek miłosny... ale te z ME jakoś mnie nie wciągnęły.

[Bezimek 0]

" AKTUALIZACJA] Jak słusznie zauważył Econochrist, Hudson przyznał również, że BioWare bardzo chce umieścić w trylogii Mass Effect walkę pomiędzy statkami kosmicznymi. W ME2 najpewniej nie postrzelamy sobie, ale szanse, że taka atrakcja pojawi się w trójce, są bardzo wysokie."

Może się czepiam pułkowniku "Zaitsev" ale jako osoba z wojskowym doświadczeniem powinieneś o tym wiedzieć, że "walczą" między sobą okręty ( wojenne) a nie statki (handlowe,cywilne etc). Zresztą podobny błąd był w tłumaczeniu ME gdzie Normandia została nazwana statkie :)