Zaloguj się, aby obserwować  
miodus

Assassins Creed 2 - temat ogólny

3221 postów w tym temacie

Dnia 13.03.2010 o 14:23, RamiroPL napisał:

No cóż, dzieli ich ponad 300 lat. Więc raczej Altair nie jest ani pradziadkiem ani nawet
pra-pradziadkiem dla Edzia.

Nie ponad 300, a niecałe 300, dokładnie zaś 293 lata. Ile to mogło być pokoleń? Z osiem, dziewięć? Tak czy siak, na pewno rzeczywiście znacznie dalej, niż pra- lub pra-pra ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2010 o 14:29, Siriondel napisał:

> No cóż, dzieli ich ponad 300 lat. Więc raczej Altair nie jest ani pradziadkiem ani
nawet
> pra-pradziadkiem dla Edzia.
Nie ponad 300, a niecałe 300, dokładnie zaś 293 lata. Ile to mogło być pokoleń? Z osiem,
dziewięć? Tak czy siak, na pewno rzeczywiście znacznie dalej, niż pra- lub pra-pra ;P



Sorry mój błąd,data jedynki mi się pomyliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miecz Altaira jest najlepszą bronią w AC2. Najlepszą, ale już ataków tych ciężko uzbrojonych w wielkie miecze dwuręczne i topory nie da rady sparować. Trzeba ich najpierw rozbroić i wtedy można uderzyć. Jasne, że można się z nimi bawić w uniki, ale to czasochłonne. Kiedy ma się jakiś młot czy coś podobnego to praktycznie każdy leży :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Młot jest taki wolny, że ja prędzej wybiję cały oddział ciężkich ukrytymi ostrzami, niż młotkiem. ;) Podsumowując, młotki ssą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2010 o 14:04, Desann235 napisał:

1.Jak to jest z tym cyklem dnia i nocy? Wystarczy poczekać jakiś czas aż jedna pora sama
zmieni się w drugą czy trzeba przejść kolejną misję aby ją zmienić?

W większości przypadków jest tak, że pora dnia dostosowuje się do misji, ale nawet bez nich chyba da się zaobserwować noc. Podkreślam, że pewny nie jestem. ;)

Dnia 13.03.2010 o 14:04, Desann235 napisał:

2. Od czasu do czasu w niektórych miejscach gra trochę się tnie. Na początku myślałem
że to wina zbyt wysokich detali, ale po tym jak je zmniejszyłem nie zauważyłem żadnej
różnicy. Nie jest to strasznie uciążliwe ale wolał bym to zlikwidować. Można coś na to
poradzić?

Nie chcę uchodzić za jakiegoś specjalistę, ale...
kiedy dokładnie pojawiają się te spadki płynności ? Jeśli nie na otwartej przestrzeni, ale na przykład w mieście przy większej ilości ludzi to najprawdopodobniej wina sprzętu.
Spróbuj może na czas gry powyłączać wszystkie niepotrzebne, zamulające komputer programy typu gg albo jeśli masz mało miejsca na dysku pokasować coś. Może pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2010 o 13:15, aju8 napisał:

wejdzie na strone [m-I]


Jeszcze raz zobaczę, że zaśmiecasz forum takimi linkami to pożegnasz się z forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Ehh... nie pomogło. Jak na razie reinstaluję grę w nadziei że to coś da. Najdziwniejsze jest to że mój komputer spełnia maksymalne wymagania tej gry (Sprawdzone na "Can You Run It?") więc zacinek pokroju czegoś takiego być nie powinno... a mimo to są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj ustawić wszystko co się da w opcjach grafiki na low... Jeśli wciąż będzie się cięło to problem polega na czymś "wewnątrz".

I jak po reinstallu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2010 o 17:16, woko27 napisał:

Spróbuj ustawić wszystko co się da w opcjach grafiki na low... Jeśli wciąż będzie się
cięło to problem polega na czymś "wewnątrz".

I jak po reinstallu ?


Tak samo. A na low ustawiałem i nie pomogło. Ale spytałem się już w temacie "Problemy z kompem" bo to raczej problem "wewnętrzny" tj. techniczny. Jak to nic nie da.... Cóż do wszystkiego można się przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja znalazłem inną ciekawostkę-gdy mniej więcej w połowie gry wychodzimy z Animusa, by sprawdzić jakich umiejętności Ezio nauczył się Desmond, warto zwrócić uwagę na dłonie Lucy pracującej przy komputerze-ma wszystkie palce, a przecież jeszcze w jedynce , jak przystało na asasyna miała obcięty palec serdeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2010 o 18:08, KofeinowyPablo napisał:

Ja znalazłem inną ciekawostkę-gdy mniej więcej w połowie gry wychodzimy z Animusa, by
sprawdzić jakich umiejętności Ezio nauczył się Desmond, warto zwrócić uwagę na dłonie
Lucy pracującej przy komputerze-ma wszystkie palce, a przecież jeszcze w jedynce , jak
przystało na asasyna miała obcięty palec serdeczny.


Wyraźne niedopatrzenie twórców. Chociaż w tej części dowiadujemy się że można zachować palce na rzecz ostrza. Więc nie widzę potrzeby ucinania w XXI wieku palca. Zatem w jedynce autorzy byli niekonsekwentni swoich decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po ukończeniu gry kiedy wchodzimy do swojego miasta, na mapie podświetla się znacznik Florencji. Ten prowadzi mnie do gór, a następnie przez Forli i do Wenecji. Może mi ktoś powiedzieć dlaczego on się podświetla? Coś tam jest po drodze? Obszukałem razem z moim koniem wszystko dookoła i nic. Kiedy trafię do Wenecji to nic nie ma na mapie podkreślonego. Wracając do swojego miasta znowu podkreślony jest znacznik Florencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

UWAGA! Screen zawiera SPOILER!!!
Co ja mam tu zrobić? Próbuje wskoczyć na tą belkę i nie idzie. A nie mogę dalej pociągnąć gry do przodu. Może to jakiś bug, że nie mogę tam wskoczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2010 o 18:23, Kraju napisał:

Wyraźne niedopatrzenie twórców. Chociaż w tej części dowiadujemy się że można zachować
palce na rzecz ostrza. Więc nie widzę potrzeby ucinania w XXI wieku palca. Zatem w jedynce
autorzy byli niekonsekwentni swoich decyzji.

Ogólnie ten motyw z brakiem palca u Lucy w jedynce był moim zdaniem nieco...nietrafiony. Współcześni Templariusze nie zauważyli tego podczas "rekrutowania" Lucy w swoje szeregi? A może nie skojarzyli braku palca serdecznego ze znakiem rozpoznawczym ich największych wrogów? Już sobie wyobrażam jak się Lucy tłumaczyła przed Vidicem : "Co się stało z moim palcem? Eee...tego...wie pan, kroiłam cebulę, nóż mi sie omsknął i... ;)

Edit: Co do twojego problemu-też miałem z tym kłopot, próbuj z boku, obracając kamerę. Spadłem 3 razy gdy próbowałem tam skoczyć, ale w końcu sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu była większa intryga. Oni specjalnie ją wzięli w swoje szeregi. A może Lucy to tak naprawdę szpieg templariuszy. Wszystko okaże się w 3 części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować