Zaloguj się, aby obserwować  
Tomi_323

Ptasia grypa

307 postów w tym temacie

Dnia 15.10.2005 o 19:16, Monte Christo napisał:

Chyba Ci
wystarczy?

ale gdzie jest ten fragment o bakterii??
bo że to jest H5N1 to ja nie zaprzeczam, nie chcę też czytać wszystkiego co jesteś w stanie znaleźc o grypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 19:21, TYHE napisał:

> Chyba Ci
> wystarczy?
ale gdzie jest ten fragment o bakterii??


E... kurcze zgubiłem tamte linki...
Powinno być w jednym z bazy informacyjnej...
...ale sama wiesz że wirus staje się aktywny dopiero w jakichś komórkach. Bo jak wiadomo wirus to tylko kapsułka z kwasami nukleinowymi. Grożne stają się dopiero mutacje komórek w których kapsułka wyleje dane genetyczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O epidemiach wiem. Ale coraz częściej mamy doczynienia z bakteriami i chorobami cywilizacji - co może oznaczać że albo powstały w wyniku przekrztałceń środowiska przez człowieka, albo pozostały stworzone przez człowieka.
Co do grypy to miałem podobnie jak ty - z tymże że zachorowałem po szczepionce. Skończyło sięna zapaleniu płuc. Bo okazało sie że miałem osłabiony organizm jednym lekiem, a szczepionka była jeszcze aktywna... wyzdrowiałem w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 19:26, Monte Christo napisał:

...ale sama wiesz że wirus staje się aktywny dopiero w jakichś komórkach. Bo jak wiadomo
wirus to tylko kapsułka z kwasami nukleinowymi. Grożne stają się dopiero mutacje komórek w których kapsułka wyleje dane > genetyczne...


ulalala..... chyba coś Ci się myli.
wirus może sie rozmnażać dopiero w komórce i angażując wszystkie jej siły do namnażania się niszczy ją...
co nie znaczy że potrzebuje komórki żeby stać się groźny. jest groźny przez to, że potrafi do niej wniknąć i zmusić ją do pracy na swoją rzecz. i jest groźny, jesli potrafi okpić układ odpornościowy.

a w tę bakterię to ja nie wierzę, bo nie widzę podstaw naukowych a na uczelni nic o tym nie mówili.
ale jeśli znajdziesz coś rozsądnego,to poprosze. może jakieś nowe odkrycie? O.o

w medycynie nigdy niz nie jest na 100%.
tym niemniej - mocno wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2005 o 21:41, Flagun napisał:

jakas psychoza z ta grypa O_O dajcie sobie ludzie spokoj wystarczy ze bedziecie smazyc/gotowac kurczaki i bedziecie zdrowi

Wczoraj mowili( w TiVi) , że wirus ginie w 70stopniach ;), a niezarejestrowano jeszcze przypadku przejścia tej choroby z człowieka na człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Częste mycie rąk (chyba zresztą jak zwykle) również może uchronić od zarażenia się wirusem... w panikę nie wpadajmy, ale zwykła ostrożność na pewno nie zaszkodzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2005 o 20:55, Tomi_323 napisał:

Witam,

Ostatnio jest o tym głośno. Podobno z Rosji do Polski miały przyleciec ptaki wędrowne i przywlec ze soba tą chorobę.
Niewiem czy już przyleciały... Czy ktoś wie jak sie przed tym w miare skutecznie zabezpieczyć?


Mała poprawka: z RUMUNII, nie ROSJI :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 19:30, Monte Christo napisał:

O epidemiach wiem. Ale coraz częściej mamy doczynienia z bakteriami i chorobami cywilizacji - /.../

Tzw. choroby cywilizacji nie mają nic wspólnego z bakteriami, przynajmniej, o ile mi wiadomo. Zwyrodnienie kręgosłupa, zawał, rak płuc (u palaczy!) powodowane są innymi czynnikami.
Ale, jak napisała Tyche, w medycynie nie ma niczego na 100%. Jeden z braci palił przez 40 lat i zmarł w wieku 78 lat na raka płuc, drugi nie palił nigdy i zmarł w wieku 78 lat na raka krtani...(prawdziwe!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 20:10, Persona Non Grata napisał:

Moja rada:
Unikanie (...) ptactwa (...)
Cerm


No myślałem, że kto jak kto, ale Ty Cerm od ptaków odstraszać ludzi nie będziesz :D

BTW ciekawe jak bardzo spadną teraz obroty takiego KFC? :)
Abstrachując od faktu, co się dzieje z tym wirusem w wyższej temperaturze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 22:26, KrzysztofMarek napisał:

> O epidemiach wiem. Ale coraz częściej mamy doczynienia z bakteriami i chorobami cywilizacji - /.../
Tzw. choroby cywilizacji
nie mają nic wspólnego z bakteriami, /ciach/, zawał


to ja z ciekawostką: Helicobacter pylori jest czynikiem ryzyka rozwoju miażdżycy a miażdżyca zawału ;)
(to ta sama co od wrzodów). również Chlamydia pneumoniae ma związek z miażdżycą.

czasem coś co pozornie niezwiązane daje się jakoś jednak logicznie powiązać.
dlatego bałam się powiedzieć że ta bakteria od ptasiej grypy to kompletna bzura. chcę zobaczyć źródło tego pomysłu. póki co zaś twierdzę, że chyba ktos cos pomylił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 22:26, KrzysztofMarek napisał:

> O epidemiach wiem. Ale coraz częściej mamy doczynienia z bakteriami i chorobami cywilizacji - /.../
Tzw. choroby cywilizacji
nie mają nic wspólnego z bakteriami, przynajmniej, o ile mi wiadomo. Zwyrodnienie kręgosłupa, zawał, rak płuc (u palaczy!)
powodowane są innymi czynnikami.


Wiem wiem... czepiasz się słownictwa... ale co powiesz na pałeczki wąglika - powstały w niemieckich laboratoriach... wcześniej świat nie znał tej choroby... podobnież jeśli pamiętam było z SARS... i nie powiesz mi chyba że to skutek zwykłej ewolucji - bo ewolucja nie była nigdy dotąd wymuszana przez człowieka i wszystko się pięknie układało...
.. a średniowieczne pidemie czarnej śmierci powodowane były właśnie przez komplikacje przyrodnicze jakie wprowadzał człowiek - masowe migracje i powroty... przed "odkryciem ameryki" tamtejsi mieszkańcy nie znali słowa przeziębienie. Do dziś mówi się tam "choroby białego człowieka" na wiele chorób śmiertelnych...

Dnia 15.10.2005 o 22:26, KrzysztofMarek napisał:

Ale, jak napisała Tyche, w medycynie nie ma niczego na 100%. Jeden z braci palił przez
40 lat i zmarł w wieku 78 lat na raka płuc, drugi nie palił nigdy i zmarł w wieku 78 lat na raka krtani...(prawdziwe!)


Wiem... ale co to wnosi.. że szczepionka podziała na jednego a na innego nie? Przecieżto oczywiste... przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 22:39, TYHE napisał:

> /.../
to ja z ciekawostką: Helicobacter pylori
jest czynikiem ryzyka rozwoju miażdżycy a miażdżyca zawału ;)
(to ta sama co od wrzodów). również Chlamydia pneumoniae ma
związek z miażdżycą.
/.../

Nie wiedziałem. Cholera, całe życie człowiek się uczy i głupim umiera...Ale na wszelki wypadek będę dalej wierzył, że głównym powodem zawału jest stress (bo ze stresem łatwiej sobie radzę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 19:26, Monte Christo napisał:

> ale co powiesz na pałeczki wąglika - powstały w niemieckich laboratoriach...


nieprawda.
masz więcej takich rewelacji?
dlaczego uczysz ludzi takich kłamstw?
wąglik to zwyczajna choroba, odzwierzęca, groźna, występuje sobie w różnych krajach, w Afryce też (pewnie Niemcy ją tam testowali), są kraje, gdzie wąglik u zwierząt występuje endemicznie.
endemicznie to znaczy że jest stała liczba zachorowań na tym obszarze przez dłuższy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 19:33, TYHE napisał:

nie widzę podstaw naukowych a na uczelni nic o tym nie mówili.


Na uczelni to czasami nawet nie chce im sięgadać... miałem teraz wykład z Analizy z człowiekiem który ani słowa o matematyce nie powiedział - nonstop o wartościach moralnych prawi...
... z Informatyki znowóż człek nasz przychodził na 5 min. zajęć patrzył siękto jest i szedł gdzieśsobie na kolejne 85 min.
Na stidiach jak widzisz jest wiele niedopowiedzeń ;D

Dnia 15.10.2005 o 19:33, TYHE napisał:

w medycynie nigdy niz nie jest na 100%.


a czy ja cokolwiek mówię że jest na 100%?

Dnia 15.10.2005 o 19:33, TYHE napisał:

tym niemniej - mocno wątpię.


ja wogóle mocno wątpięw tą całą chorobę, którą rozdmuchują na prawo i lewo... no chyba że się mylę i te osoby umarły naprawdę w przeciągu ostatnich kilkunastu dni - bo prawie wszędzie pisze że "do tej pory wirus zebrał śmiertelne żniwo 60 osób"... tylko oczywiście jak zwykle mają HIT wiadomości bazujący na niedopowiedzeniu - od kiedy?


Pozatym wystarczy przestrzegać higieny i odrzywiać się zdrowo, ew. jak kto woli to i zrobić sobie dietę sałatkową - skoro wirus ma atakować i świnie i koty i bóg wie co jeszcze ludzie jedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 22:53, TYHE napisał:

wąglik to zwyczajna choroba, odzwierzęca, groźna, występuje sobie w różnych krajach, w Afryce
też (pewnie Niemcy ją tam testowali), są kraje, gdzie wąglik u zwierząt występuje endemicznie.


No właśnie z tego co czytałem dawno temu w prasie to był vhorobą zwierzęcą niegroźną dla ludzi. Dopiero zabawy w laboratoriach doprowadziły do wyhodowania szczepów groźnych dla ludzi...
... ale o ironio - i tu czerpałem swoje wiadomości z prasy.

Dlatego też już od dawna mam wrażenie że ulegamy niejkiej demagogi prasowej i czytamy w prasie teksty o rzeczach historycznie luźnych i nie do końca potwierdzonych - oparte zazwyczaj na najczarniejszych scenariuszach, bo takie są najbardziej poczytne...
... ale to tylko moje odczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 23:00, Monte Christo napisał:

No właśnie z tego co czytałem dawno temu w
prasie to był vhorobą zwierzęcą niegroźną dla ludzi. Dopiero zabawy w laboratoriach doprowadziły do wyhodowania szczepów
groźnych dla ludzi...
... ale o ironio - i tu czerpałem swoje wiadomości z prasy.

skup się.
nie możesz twierdzić, że Niemcy wynaleźli całą bakterię tylko dlatego że (być może) wyizolowali co zjadliwsze szczepy - a to właśnie zrobiłeś mówiąc że pałeczki wąglika powstawły w laboratorium (!), co by oznaczało że powstał tam gatunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2005 o 23:04, TYHE napisał:

skup się.


A fe... ;D

Dnia 15.10.2005 o 23:04, TYHE napisał:

nie morzesz twierdzić// że powstal tam gatunek


No tak. Sorki faktycznie piszę tak ogólnikowo, że aż szkoda naukowej głowy. Popsrostu wzięło mi się z przyzwyczajenia prasowego (niemal wszędzie w prasie się z takimi ogólnikami spotykamy - podnosi to poziom sensacji) Ale fakt faktem że mówimy tu głównie o szczepach groźnych dla człowieka a te powstały w laboratoriach.
Cytuję:
"Prof. Klawe zaznaczył, że w przyrodzie z reguły jest tak, że ludzie nie ulegają zakażeniu wirusami zwierzęcymi, ale w przypadku ptasiej grypy stało się inaczej"
Pytanie... dlaczego?
Najprostrze odpowiedzi są najtrafniejsze... czy naturze chciałoby się tworzyć nagle psikusa dla ludzkości? Bardzo możliwe ale bardziej prawdopodobna moim zdaniem mogłaby być odpowiedź, że to wynik "zabaw" zwanych nauką biomedyczną. Mam kolegę który studiował bioinżynierię, ale swój zapalony umysł skierował w zagranicznych laboratoriach na to jak pomóc "człowiekowi w codzinnym życiu", a nie na to "jakbym mógł pomóc człowiekowi gdybym miał śmiertelnego wirusa"... bo coraz częsciej mi się wydaje że tak jest - narazie na filmach - ale jak spojżysz z perspektywy to zobaczysz że film poniekąd jest medium ukierunkowującym ludzi w ich działaniach... daje jakiś przykład... ale szkoda tu tej demagogii natury podłoża psychologicznosocjologicznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować