Odmieniony, kolorowy Max Payne

[ODIN85 0]

Do El Matadora bardzo podobne...

[Cybertrash 0]

Maksiu, idziesz w zapomnienie...

Kolorowy Far Cry 1.5 to nie Max Payne. Mówcie, co chcecie. Deus Ex 3 też by nie pasował do takiego "raju". Całe szczęście, że z moim ukochanym Aliens nikt nie zamierza eksperymentować w podobny sposób... chyba.

@Lordpilot

Tja, idź pograć w poprzednie części na maksymalnym poziomie trudności, następnie napisz, ile razy wciskałeś quick load. Panie znawco za 3,50. Debil z upośledzeniem manualnym rąk nawet by w New Game nie kliknął :-]

@Bodziu95

Sprawa jest prosta - olewaj komentarze innych i czekaj dalej spokojnie na grę. No, ale rozumiem, że 95 to rok urodzenia, więc zapewne nie będziesz w stanie...

P.S. Bądźmy szczerzy...w ILU grach tak naprawdę należy się poważniej wysilić umysłowo (Pomijając szachy)? Hmm? Co najwyżej w przygodówkach, bo nawet obecne RPG jakoś na tym gruncie nie powalają. Przeważnie wiesz co masz robić i gdzie iść, czasem nawet strzałka siedzi... Gry mają dawać radochę, a myślenie boli, to zrozumiałe :p

[Arachnos 0]

no i noir poszło się je**ć

[Lordpilot 0]

Dnia 24.06.2009 o 09:00, Cybertrash napisał:

> Tja, idź pograć w poprzednie części na maksymalnym poziomie trudności, następnie napisz,

Dnia 24.06.2009 o 09:00, Cybertrash napisał:

ile razy wciskałeś quick load. Panie znawco za 3,50. Debil z upośledzeniem manualnym
rąk nawet by w New Game nie kliknął :-]

Czego nie zrozumiałeś w mojej wypowiedzi ? Na "normalu" skończy Maxa każdy lamus i bynajmniej nie jest to zarzut - gra jest po prostu łatwa. Taże daruj sobie te przytyki, bo wiadomo że na wyższych poziomach już tak miło nie jest (przy Vladzie na końcu dwójki to już lekkiej nerwicy dostawałem) - ale nie o wyższych poziomach pisałem, tylko o "normalu", bo to na nim przeważnie ludzie grają.

[R3D 0]

Niech sobie w wielkie De wsadzą te swoją akcję. Czy te barany naprawde nie wiedzą, że tutaj najpierw liczył sie klimat?!

[kerkas 4]

Dnia 24.06.2009 o 08:41, Bodziu95 napisał:

Czego naarzekacie do jasnej cholery, czytam czytam ten temat i mnie nerwy biorą bo a
to "koniec legendy " A to "robią to dla pieniędzy" a co ty byś nie robił dla pieniedzy
? tezmusza zarabiac na zycie, a skad wiesz ze lekka odmiana nie przyniesie dobrego do
max payne''a ? poprostu nie denerwujcie mnie już

Inaczej wyobraź sobie że masz najnowszy myśliwiec F-300 kogo posadzisz za sterami doświadczonego pilota czy
nowicjusza ?.
Po drugie jak dla mnie Rockstar w ten sposób pozbywa się konkurencji dla swojej serii GTA.
Po trzecie po co zmieniać coś co się sprawdziło.
Po czwarte na brak forsy Rockstar nie narzeka GTA IV zarobiło na siebie z nawiązką.
Po piąte jedni lubią klimat noir inni nie , ale to właśnie tak pogardzany przez ciebie gatunek noir
był jednym z głównych czynników który złożył się na sukces części pierwszej i drugiej Maxa Payne-a.
http://www.imdb.com/title/tt0291337/movieconnections

[Os0 0]

No to narobili :/

[kerkas 4]

Dnia 24.06.2009 o 05:49, meryphillia napisał:

Fakt, że w porównaniu do poprzednich dwóch części mało to pasuje, ale ile można ciągnąć
tamtą tematykę i stylistykę?

Cóż główny nurt kina noir trwał w kinie amerykańskim dobre dwadzieścia lat nie wspominając o renesansie gatunku w innych kinematografiach.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=39473&tpage=3
Także sądzę że przy dobrym scenariuszu też można by historię pociągnąć dalej

Dnia 24.06.2009 o 05:49, meryphillia napisał:

Walka z narkotykowymi gangami w Bogocie czy jakimś Rio de Janeiro też może być ciekawa.
;]

Owszem może ale

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=49128&u=40

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=49025&u=48

[Budo 0]

Fallout, Max Payne... zapowiedziany jest kolejny Thief, i co- też będzie to shooter z kolorową grafiką? Oo

[Leos8 2]

Dnia 24.06.2009 o 09:35, kerkas napisał:

Inaczej wyobraź sobie że masz najnowszy myśliwiec F-300 kogo posadzisz za sterami doświadczonego
pilota czy
nowicjusza ?.
Po drugie jak dla mnie Rockstar w ten sposób pozbywa się konkurencji dla swojej serii
GTA.

A co ma GTA wspólnego z Max Paynem? Podobieństwa są, ale to całkiem inne gry.

Dnia 24.06.2009 o 09:35, kerkas napisał:

Po trzecie po co zmieniać coś co się sprawdziło.

Bo rzeczy "sprawdzone" są przewidywalne. A ludzie na ogól nie lubią przewidywalnych gier. R* wlepiając Maxa w Sao Paulo(czy jak to się tam pisze) chce sprawdzić, czy to też się "Sprawdzi"

Dnia 24.06.2009 o 09:35, kerkas napisał:

Po czwarte na brak forsy Rockstar nie narzeka GTA IV zarobiło na siebie z nawiązką.

A i owszem.

Dnia 24.06.2009 o 09:35, kerkas napisał:

Po piąte jedni lubią klimat noir inni nie , ale to właśnie tak pogardzany przez ciebie
gatunek noir
był jednym z głównych czynników który złożył się na sukces części pierwszej i drugiej
Maxa Payne-a.

To może do sukcesu 3 części(jeśli takowy będzie) przyczyni się inny klimat. Nie-noir.

Poza tym, R* wspominało chyba, że to nie będzie KLASYCZNA kontynuacja, prawda?

[deif33 0]

Gdy zobaczyłem te screeny pomyślałem, że oni sobie jaja robią. IMO to nie będzie już ten sam Max co kiedyś. Te obrazki bardziej przypominają mi jakiegoś Just Causa albo coś w tym stylu.

[Madoc 0]

Maxowi też się należą wakacje, tyle już przecież przeszedł.

[lRayl 0]

O_o Co oni z tym zrobili? Nie chodzi mi o grafikę ale o postać. To ma być Maks? To chyba jakiś żart. Miejsce tego kolesia jest w alkocholowym.xD Dajcie inny tytuł i będzie ok. Znaczy postać i tak by się przydało zmienić.

[hallas 0]

Dnia 24.06.2009 o 01:49, Graffis napisał:

Problemem Rockstar i większości producentów gier w tych czasach jest właśnie to, że nie
myślą.

Oni myślą bardzo dużo. I myślą dobrze (dla nich) bo gdyby myśleli źle to takie kiszki jak Fallout 3 i DLC do niego nie przynosiły by zysków.

Dnia 24.06.2009 o 01:49, Graffis napisał:

Mało tego, mają bardzo słabo myślących klientów, u których myślenie jeszcze zubażają.

No właśnie - są tego świadomi i myślą jak to wykorzystać - najczęściej się udaje.

Dnia 24.06.2009 o 01:49, Graffis napisał:

A wszystko w celu sprzedania jeszcze większej ilości gier na poziomie fast-foodu. No
i mamy te wszystkie Mass Effecty, Fallouty, GTA
i inne sieki z Guitar Hero i tym podobnym casulowym planktonem w tle

Guitar Hero to nie jest tytuł casual. Niestety, ale nie znam zbyt wielu niedzielnych graczy wywalających kilka stów na grę i grających w nią każdego dnia czasem po kilka godzin. Poza tym produkt, który potrafi nauczyć grania na perkusji nie zasługuje na miano bezmózgiej sieki. W przeciwieństwie do ME, FO3 i GTA, które nawet jeśli wymagają jakiegoś wysiłku umysłowego (nie wiem w czym, ale zakładam, że coś tam jest) to niczego nie nauczą.

Dnia 24.06.2009 o 01:49, Graffis napisał:

myślący klient, którego gra zmusza do myślenia, to zły klient
i zła gra.

A to akurat wielkie przesłanie rynku gier. W pełni się zgadzam. Myślę, że Six Days in Falujah (pewnie z błędem napisałem) straciło wydawcę nie przez protesty a przez sposób przedstawienia tematyki. Jakoś w 2004 roku wychodziły prostackie FPS-y z Black Hawk Down w tytule i nie było problemów. Czy może musi minąć 10 lat by ludzie zapomnieli o horrorze wojny?

[Bajta2 0]

To mi wygląda na zmiany w stylu Diablo II-Diablo III. Przede wszystkim chodzi mi o tą kolorową grafikę. Nie rzeby mi przeszkadzała, ale jednak do Maxa nie pasuje. Każdy kto grał w I i II wie o czym mówię.

[Damian-jo 0]

i to ma być max payne ?? gdzie się podział stary poczciwy max,napewno zabraknie już tego klimatu co kiedyś,skradania uciekania i strzelania,teraz to będzie najzwyklejszy fps a te kolory mnie odstraszają ...

[Econochrist 0]

Ja wiem, ale jakoś mi nie przeszkadza. Po prostu 90% polaków to MALKONTENCI. Co do screenów to widzę że na GRAMIE je chyba specjalnie "podrasowali" bo tak przesyconych kolorem screenów z tej gry nigdzie nie widziałem, a siedzę w tym temacie.

[Econochrist 0]

Porównajcie sobie z tą pstrokacizną.

http://www.gry-online.pl/galeria/html/wiadomosci/bigphotos/402887343.jpg

[kerkas 4]

Dnia 24.06.2009 o 09:57, Leos8 napisał:

> Inaczej wyobraź sobie że masz najnowszy myśliwiec F-300 kogo posadzisz za sterami
doświadczonego
> pilota czy
> nowicjusza ?.
> Po drugie jak dla mnie Rockstar w ten sposób pozbywa się konkurencji dla swojej
serii
> GTA.

A co ma GTA wspólnego z Max Paynem? Podobieństwa są, ale to całkiem inne gry.

Każdy z nas ma swoją ulubioną serię filmów , książek , muzyki i wyobraź sobie że robią np. Wiedźmina
który mówi wierszem , chodzi w różowym wdzianku i mówi że kocha inaczej chyba lekko byś się zagotował zgadza się ?.
To teraz chyba mnie rozumiesz.

Dnia 24.06.2009 o 09:57, Leos8 napisał:

> Po trzecie po co zmieniać coś co się sprawdziło.
Bo rzeczy "sprawdzone" są przewidywalne. A ludzie na ogól nie lubią przewidywalnych gier.

Tak ? , to jak będzie wyglądało CDA za pół roku ?.

Dnia 24.06.2009 o 09:57, Leos8 napisał:

R* wlepiając Maxa w Sao Paulo(czy jak to się tam pisze) chce sprawdzić, czy to też się
"Sprawdzi"

J.w.

Dnia 24.06.2009 o 09:57, Leos8 napisał:

> Po piąte jedni lubią klimat noir inni nie , ale to właśnie tak pogardzany przez
ciebie
> gatunek noir
> był jednym z głównych czynników który złożył się na sukces części pierwszej i drugiej

> Maxa Payne-a.
To może do sukcesu 3 części(jeśli takowy będzie) przyczyni się inny klimat. Nie-noir.


Poza tym, R* wspominało chyba, że to nie będzie KLASYCZNA kontynuacja, prawda?

Można robić nową wersję Casablanki tylko po co ?.

[Lordpilot 0]

> Oni myślą bardzo dużo. I myślą dobrze (dla nich) bo gdyby myśleli źle to takie kiszki

Dnia 24.06.2009 o 10:08, hallas napisał:

jak Fallout 3 i DLC do niego nie przynosiły by zysków

Wiesz - komu jak komu, ale akurat Rockstarowi trudno zarzucić że "klepie" seryjne i króciutkie DLC do swoich gier.

. W przeciwieństwie do ME, FO3 i GTA, które nawet jeśli wymagają jakiegoś

Dnia 24.06.2009 o 10:08, hallas napisał:

wysiłku umysłowego (nie wiem w czym, ale zakładam, że coś tam jest) to niczego nie nauczą.

Gry nie mają uczyć - mają bawić (czytaj: zapewniać godziwą rozrywkę). O ME i FO3 nie będę tu pisał - nie ten temat. Co do GTA IV - trudno zarzucać tej grze że nie wymaga żadnego wysiłku umysłowego, czy nawet że jest "płytka" (obstawiam że to miałeś na myśli ?).

Owszem - typowy małolat kupi ją żeby porozjeżdżać przechodniów i postrzelać do policji - to go będzie "jarało" i na nic więcej nie zwróci uwagi. Ale człek dorosły znajdzie w niej coś więcej - jest to wielka parodia "american dream" podana w formie gry. Do tego jest tu mnóstwo "smaczków" i nawiązań do popkultury (ale żeby je wyłapać to trzeba być już dorosłym, co to z niejednego pieca chleb jadł). Dlatego ta gra jest wielka pod każdym względem, czy się lubi ten gatunek czy nie. W jakiej innej grze usłyszysz jako didżeja Iggy Pop''a czy Karla Lagerfelda ? W jakiej innej grze włączając radio będziesz mieć możliwość posłuchania rosyjskiego rocka ? Takich rzeczy jest tu mnóstwo. Do tego dochodzi brak "scasualowienia" rozgrywki - tu trzeba się przyłożyć: nie ma ani modnej ostatnio autoregeneracji, a autosave jest dostępny dopiero po wykonaniu misji. Dlatego jeśli o mnie chodzi to nie mam wielkich obaw że Rockstar schrzani Maksa (choć mam obiekcje co do jego obecnego wyglądu, ale jak pisałem - jakoś to przełknę).


BTW - jakoś nabrałem ochoty żeby pograć znowu w jedynkę i dwójkę, bo wspominam je strasznie miło (dość powiedzieć że w żadnej innej grze "bullet time" nie był wykonany tak dobrze). Swoich egzemplarzy niestety nie mam (zawsze gre pożyczałem), ale obie części chyba wyszły w jakiejś antologii, więc sobie uzupełnię kolekcję ;-). Obstawiam niestety że uruchomienie "jedynki" pod Vistą może być ciut kłopotliwe ;/