Call of Duty 7: Black Ops [M]

[Mercuror 0]

Dnia 27.11.2010 o 19:45, Darkstar181 napisał:

- W grze Ameryka oficjalnie zostaje zaatakowana przez Incydent na lotnisku, przez który
Rosja pragnie zemsty. Ciekawe że nie wystarczyło im zwykłe rozpieprzenie całej wojskowej
bazy przez Brytyjskich agentów z poprzedniej misji.

Zauważ, że byli to tajni agenci. Ciężko, żeby tajny agent mógł być łatwo, np. po nagraniach z kamer, rozpoznany jako agent konkretnego kraju.

Dnia 27.11.2010 o 19:45, Darkstar181 napisał:

- W Brazylii mamy znaleźć i uprowadzić handlarza bronią. Fajnie że podczas ucieczki do
helikoptera nie ma go z drużyną. Zgubił się po drodze czy co ?

Albo go po prostu przesłuchali i uwolnili/zabili, gdy przestał być użyteczny przez zastosowane środki, które były dość drastyczne jak mogliśmy zobaczyć.

Dnia 27.11.2010 o 19:45, Darkstar181 napisał:

- Amerykański generał dowodzi specjalnym zespołem składającym się z samych żołnierzy
brytyjskich.

Task Force to były międzynarodowe oddziały specjalne.

Dnia 27.11.2010 o 19:45, Darkstar181 napisał:

- Amerykański (?) żołnierz ma na ramieniu naszywkę z amerykańską flagą, ale już na czapce
jest flaga brytyjska.

Może po prostu pożyczył od kolegi z oddziału (międzynarodowego) czapkę, bo własnej zapomniał? ;P

Dnia 27.11.2010 o 19:45, Darkstar181 napisał:

- Z niewiadomego powodu Price został uwięziony przez Rosjan w więzieniu, podczas gdy
ocalały wraz z nim Soap bezpiecznie wrócił do Ameryki... w grze w ogóle nie jest to wytłumaczone.

Rosjanie z Pricem mieli zatargi od dawna, co widać m.in. po rozmowie z Kamarowem (dobrze zapamiętałem nazwisko?). Swoimi drogami mogli oficjalnie podać, że zmarł, a tak naprawdę przewieźć go do gułagu.

[Radekl2 0]

Dnia 27.11.2010 o 22:04, Ecko09 napisał:

> > >

Jeśli chodzi o bronie to szczególnie polecam AK74u. Odblokujesz je na 17 lvl.

Przetestuję.
A jeszcze wracając do fabuł dwóch gier- ja po prostu nie czułem, żadnego związku misji w MW2, w BO jest inaczej- mam cel przedstawiony już w pierwszych misjach

Spoiler

(rozszyfrowanie numerów)

.
To są moje odczucia i każdy może napisać coś innego.

[Markush 0]

Co do broni to mogę śmiało polecić jeszcze "tajną" broń w LKMach - Stoner63 (czy coś takiego). Prawie zerowy odrzut, świetny dmg, dobra celność. Jedna wada to to, ze strasznie żre amunicje.

[Numenpl 9]

Natomiast ja FN FAL to istna eksterminacja jak się przyzwyczaisz do tego że to półautomat.

[Peter44 0]

Pograłem troche w singla, pozniej caly dzień z botami. Kiedy mi nieźle szlo to włączylem multi i... nie wyrabiam, noirmalnie moze 2x na 14x mialem powyżej 1 k/d co robić?

[Ecko09 0]

Dnia 27.11.2010 o 23:35, Peter44 napisał:

co robić?

Zacisnąć zęby i grać ;] Z czasem będzie coraz lepiej.

[Markush 0]

Dnia 27.11.2010 o 23:28, Numenpl napisał:

Natomiast ja FN FAL to istna eksterminacja jak się przyzwyczaisz do tego że to półautomat.

No. Z tym też się zgodzę. Chociaż nie wiem czemu, ale przyjemniej gra mi się M14. Jakoś większa satysfakcja strzelenia 4 headów w 5 sekund :).

[Hartus 0]

Dnia 27.11.2010 o 22:59, Markush napisał:

Co do broni to mogę śmiało polecić jeszcze "tajną" broń w LKMach - Stoner63 (czy coś
takiego). Prawie zerowy odrzut, świetny dmg, dobra celność. Jedna wada to to, ze strasznie
żre amunicje.

Popieram. Na początku miałem go na klasie do kampienia (Ghot, Claymore w przejściu i strzelanie z ukrycia), ale jak zobaczyłem, że w bliskich akcjach też jest świetny to do tej pory na 44 poziomie z nim latam :)

BTW co daje przejście na prestiż oprócz tego, że dostajemy nowe maskowania i wszystko tracimy?

[lastvegas 0]

A w ogóle, hardcore czy tradycyjnie?

[Hartus 0]

Dnia 28.11.2010 o 00:28, lastvegas napisał:

A w ogóle, hardcore czy tradycyjnie?

Ja tam tylko na HC gram. Głównie dlatego, że bez sensu moim zdaniem grać w strzelaninę gdy wiadomo kto gdzie się znajduje. No i oprócz tego nie trzeba strzelać 5 minut komuś w plecy żeby padł :)

[Sipso 0]

Ja grałem na HC ale na razie za dużo platfusów robi teamkille... Przynajmniej na takich trafiałem. Szlag mnie po prostu trafiał.

[Hartus 0]

Dnia 28.11.2010 o 01:20, Sipso2008 napisał:

Ja grałem na HC ale na razie za dużo platfusów robi teamkille... Przynajmniej na takich
trafiałem. Szlag mnie po prostu trafiał.

Kwestia szczęścia. Zależy na kogo trafisz. Mi to zbytnie nie przeszkadza bo dosyć rzadko trafia mnie ktoś z drużyny.

[lastvegas 0]

Przyznam się, że niechlubnie ale i niechcący uskuteczniam teamkille, najgorsze są te emocje. Kilka razy mnie już wywalili za podobne praktyki. Najgorszą akcję miałem gdy załatwiłem dwóch ludzi z teamu rzuconym granatem a zaraz po tym chciałem się zrehabilitować i zastrzelić gościa w alejce. Pech chciał, że tuż przed oddaniem strzału wybiegł mi pod lufę kolega - nie było szans żebym go zobaczył. I powiedzieli mi "papa". Czasami po prostu panuje zbyt duże napięcie ;)

Ale generalnie też tylko HC. Gdy pograłem w tym trybie a później w zwykłym, nie mogłem pojąć jak to jest że wyplułem do gościa serię z AK a on nie tylko przeżył, ale jeszcze mnie zabił nożem. UHm.

[Markush 0]

Dnia 28.11.2010 o 07:57, lastvegas napisał:

wyplułem do gościa serię z AK a on nie tylko przeżył, ale jeszcze
mnie zabił nożem. UHm.

To trzeba być naprawdę mało zdolnym, żeby tak zrobić... Bez urazy.

Ja gram teraz praktycznie tylko na normalu. Jest trudniej niż na HC, no i poza tym nie zabija się po strzeleniu komuś w kostkę. O ile w CoD4 HC był fajniejszy od normala to tutaj normal wygrywa. Ale i tak czekam na promoda, bo z perkami za długo nie pociągnę.

I teraz parę rzeczy, które mnie denerwują w nowym Crap of Duty.
1. Brak M249 - Jak można zrobić strzelankę bez "piły"?!
2. Hitboxy lekko skopane. Słychać dźwięk headshota 3 razy, a gość nadal stoi.
3. I możecie mówić, że konsole były pierwsze, że to, ze gry są prostsze to nie wina konsol bla, bla bla, ale tutaj na prawdę widać te ułatwienia grając nożem. Kiedy w MW1 dalo się robić na prawdę magiczne rzeczy grając epickim nożem zajebistości, to tutaj te "walki" polegają na tym kto pierwszy naciśnie V, czy gdzie kto ma to ustawione. Kiedy ktoś się połozy w momencie, kiedy przeciwnik używa noża, to tak czy siak trafia (to trzeba zobaczyć, żeby zrozumieć). Poza tym ta naddźwiękowa prędkość w dobiegania... No ludzie, ja rozumiem, że pady to upośledzone kontrolery do strzelanek, ale czy na prawdę pecetowcy muszą przez to cierpieć?
4. Dźwięki, dźwięki i jeszcze raz odgłosy broni. Czy ja co roku nie słyszę, że mają być coraz bardziej realne? A wychodzą plastikowe. To juz we Frontlines były lepsze mimo, ze to były dźwięki odkurzacza i miksera, a w porównaniu do tego były genialne.

Tu juz sie zaczynają drobnostki:
- Famas ma odrzut jak armata, a z AK47 mozna wypruć cały magazynek i wszystkie 30 nabojów trafi w to samo miejsce.
- Ta szybkostrzelność radzieckiego AK47. Trzeba było zrobić nową wersję kałasza i mogłaby być taka szybkostrzelność, a nie stary "stalowy" kałasz i szybkostrzelność jak w Crisie (Chrisie?)

No i tyle na tą chwile pamiętam. Naskrobię coś jak jeszcze się przypomni.

BTW shotgun z tłumikiem? Rofl.

[Peter44 0]

Kurde 1 dzień gry i 160 killi/ 280 deadow. Da sie nową postać zrobić?

[Outlander-pro 0]

Dnia 28.11.2010 o 10:27, Peter44 napisał:

Kurde 1 dzień gry i 160 killi/ 280 deadow. Da sie nową postać zrobić?

Nie, nie da się.

[Radekl2 0]

A ja wchodzę się pochwalić, że już nawet lagów nie mam :) Zmieniłem coś w confing i działa :) 29 lvl na razie i szukam odpowiedniej broni dla siebie.

[Baluk25 0]

Lamisz ostro.
Olej statsy, nikt tego prócz Ciebie nie widzi.

[Redjevel 0]

Polecam Famasa praktycznie nie ma odrzuty tylko celownik trzeba kupić, chyba ze podstawowy ci pasuje :)
noo i perk zwinnych rąk też sie przydaje

[Sipso 0]

Co do teamkilli - Pędzący grom plus Nuketown. Tablica zabójstw: Sipso_PL - wróg, wróg, wróg, swój, swój, swój. Zostałeś wyrzucony z serwera :D Poza tym rzadko zabijałem swoich. Raz nawet specjalnie, ale to cheater był.

Baluk25 - Teraz każdy może wejść w twoją Historie Bojową i statsy zobaczyć. Poza tym nie wiem czym się tu przejmować....

Co do Famasa, oto moja klasa z nim (potem zmieniam go na Commando):
Famas+podwójny mag, CZ75+powiększony mag, semtex, stun, claymore, Wojak, Pewna Ręka, Maratończyk.