Pobór do wojska jak tego uniknąć? :) [M]

[dane 0]

Hm, jutro mam komisje... :)
Zrobia mi cos jesli przyjde z paszportem? xD Dowodu jakos nie mialem czasu wyrobic :D

[Bartkula 0]

Dnia 08.03.2007 o 14:37, XardasiK napisał:

Hm, jutro mam komisje... :)
Zrobia mi cos jesli przyjde z paszportem? xD Dowodu jakos nie mialem czasu wyrobic :D

Od razu dostaniesz bilet do woja :P Paszport może być.

[dane 0]

Dnia 08.03.2007 o 14:50, Bartkula napisał:

> Hm, jutro mam komisje... :)
> Zrobia mi cos jesli przyjde z paszportem? xD Dowodu jakos nie mialem czasu wyrobic :D

Od razu dostaniesz bilet do woja :P

... i wysla do Afganistanu xD Pomysla, ze lubie podroze ;D

[Gromo 0]

Najlepszy sposów na to żeby do woja nie iść:
utnij 2 nogi i 2 ręce to może cię wezmą jako...... dawca narządów do przeszczepu.

[Amistan 0]

Dnia 08.03.2007 o 14:26, Jaracz napisał:

Nie rozumiem czemu tyle osób chce się wymigiwać od wojska, żyjecie w świecie złudzeń. Brak
zaliczonej służby wojskowej prędzej czy później może stanąć niektórym na ścieżce kariery, a
ci z kategorią "E" nie wiem czy w ogóle pracę znajdą. :]

Ja tam nie wiem. Nie wymigiwałem się od wojska, poszedłem na studia, a po studiach wezwali mnie na Komendę Uzupełnień...
I...
Dostałem bezterminowe odroczenie służby. Przy czym major, z którym rozmawiałem powiedział że jakbym chciał jednak (!) iść do wojska (chyba na zawodowstwo?) to poszuka mi jakiegoś przydziału. Ale to z pół roku może zająć - uprzedził - zanim znajdą coś dla mnie, więc żebym ich odpowiedznio wcześniej uprzedził że mam ochotę powojować.
Na dotychczasowej "ścieżce kariery" nikt się nawet nie pytał o wojsko i myślę że takie pytanie nie padnie.
Ciekawostka - gdybym poszedł w kamasze byłbym od razu oficerem - tak przynjmniej się dowiedziałem na Komendzie. Więc może czasem warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem? Zwłaszcza jak ktoś nie wie co robić ze sobą po studiach, a lubi takie tematy.

[Necromancer 0]

Sposób jest :D
Na drugim roku studiów ( lub jakoś tak) jest możliwość uczestnictwa w kilku "wykładach" na temat przysposobienia obronnego. Po takich naukach można przystąpić do testu. Po zaliczeniu otrzymuje sie dokument o zaliczeniu "kursu", który zanosi sie do WKU. Następnie "wystarczy" ukończyć studia by zostać przeniesionym do rezerwy :D
I jeszcze jedno...istnieje prawdopodobieństwo, że delikwent zostanie powołany na szkolenie do jednostki w ciągu wakacji na ok5 tygodni. Jednak jest to, jak mówił jakiś generał, ok 500-800 miejsc na całą Polskę i idą ci, którzy chcą :D

[Gul4sH 0]

Idż na komisję i nie udawaj idioty - bądż nim :P

[Markush 0]

Ja do wojska napewno nie pójde nigdy przenigdy . Nawet jk by mnie mieli rozstrzelać

[Darkstar181 0]

Z tym udawaniem idioty to trochę ryzykowne... cały przebieg komisji będzie sie znajdował w odpowiednich papierach.
Módlcie się, żeby wasz przyszły pracodawca nie dowiedział się że dostaliście kat. E z powodu "Ociężałości umysłowej"

[Danio02 0]

Ja mam astmę oskrzelową i mam nadzieję, że mnie nie wezmą. Zawsze można z czymś innym iść do lekarza rodzinnego. Zresztą ciekawe kiedy w Polsce zrobią tylko służbę zawodową tak jak np. w Niemczech :)

[wolverine 0]

Dnia 08.03.2007 o 14:26, Jaracz napisał:

ci z kategorią "E" nie wiem czy w ogóle pracę znajdą. :]

Mój znajomy ma kategorię E, za złamaną nogę w kolanie. Wszystko się dobrze zagoiło i nie ma żadnych problemów. Jak szukasz pracy to nikt na to nie patrzy, liczy się tylko " uregulowany stosunek do służby wojskowej". Kategoria jest nieistotna.

A na uniknięcie wojska najlepsze są wrzody na dwunastnicy :)

[kordzio1 0]

to zależy od rodzaju pracy, koleś mówił, że jak chciał pójść kiedyś do policji, to musiał sobie albo na zastępczą, albo wojsko musiał mieć zaliczone... ktoś mi mówił, że w niektórych gł. państwowych mogą zajreć, ja się narazie nie spotakałem, ale fakt najważniejsze, mieć uregulowany stos. ja nadal polecam studia-> przyjemne z pożytecznym :)
Ale w razie w, to lepiej sobie nie mieszać w papierach z symulacją, takie rzeczy jak złamana noga to ujdą, bo wiadomo, że później bez problemu zmienisz soie kat, ja mam kat.A, ale mam wstawione narazie śrubki w nodze i nie spieszy mi się, ze zmianą kategorii, w codziennym życiu nie przeszkadza, ale w woju by uniemożliwiało i tak służbę:)

Tiger XP
A co spodziewałeś się, że komenda dzielnicowa np. będzie miała same wpisy o rozbitych gangach? codzienna służba to raczej banały, ja nie raz dostawałemmandat za piwo, ale nie mam do nich pretensji, bo to nie oni ustalają prawo! ich pracą jest je egzekwować! niektórzy są nadgorliwi, albo "nie dokońca przepisowi" ale wg. mnie to mała część

[awesome 0]

Hmm coś wam powiem. Załatwiłem sobie zaświadczenie które nomen omen oddaje aktualny stan mojego zdrowia i wedle lekarza nie było takiej możliwości żebym dostał kat. A. No i co się okazało? We wtorek miałem komisje i dostałem A. No jak sie nie wqrzylem to nawet sobie nie wyobrażacie. No i teraz zobaczyymy jak to bedzie. Oczywiście bede kontynuował nauke, wybierając się na studia ale jest pytanko czy po studiach wojsko może coś chcieć odemnie?

[Wojman 4]

Nie ma potrzeby bac sie isc na komisje wojskowa, bo w najgorszym przypadku dadza tylko kategorie A. Pozniej trzeba bedzie dbac tylko o to, zeby nie wyleciec ze studiow. Ja mam kategorie... E. Poszedlem na komisje, badaja mnie juz jakis czas, wrescie przyszla pora na test - odczytywanie pojawiajacych sie na tablicy znakow.Gdy lewe oko patrzylo, a prawe bylo zasloniete widzialem wszystko, ale gdy doszlo do zamiany... coz z prawym okiem zawsze mialem klopoty. Wyslali mnie na badania okulistyczne do przychodni, ktora miescila sie obok. Dopiero po godzinie dopatrzylem sie karteczki z napisem, ze poborowi wchodza bez kolejki. :) Wynik badania okulistycznego mial przesadzic czy dostane kategorie A czy D. Jednak gdy lekarz z komisji wojskowej zobaczyl wynik to stwierdzil, ze innej kategorii niz E dac mi nie moze. Troche zaluje, bo teraz nie moge pracowac w policji (a chcialbym), ale za to zamierzam zostac prokuratorem.

[Azvar 0]

Ja jakoś też mam wadę wzroku (nie wiem czy poważną, ale bez okularów np nie przeczytam niczego chyba, że z bardzo bliska;) po za tym mam chyba też jakiś astygmatyzm (nie pamiętam już dokładnie), a mimo to dostałem kategorię A z dwoma paragrafami. Istna loteria!

[Burszurasek 0]

Ja z chęcią poszedłbym do woja, szczerze, to już nie mogę się tego doczekać ;) Bardzo chciałbym zostać zawodowym żołnierzem, nie wiem tylko, co na to powiedzieli by rodzice ;)

[Mat_W 0]

Ja słyszałem,że kolega taty odstrzelił sobie dwa palce u nogi...gorąco niepolecam,ma trudnosci z chodzeniem.Mój ojciec zas był mądrzejszy i poszedł na ten okres 6mies-1rok do woja

[Maks24 0]

Dnia 08.03.2007 o 16:30, awesome napisał:

Hmm coś wam powiem. Załatwiłem sobie zaświadczenie które nomen omen oddaje aktualny stan mojego
zdrowia i wedle lekarza nie było takiej możliwości żebym dostał kat. A. No i co się okazało?
We wtorek miałem komisje i dostałem A. No jak sie nie wqrzylem to nawet sobie nie wyobrażacie.
No i teraz zobaczyymy jak to bedzie. Oczywiście bede kontynuował nauke, wybierając się na studia
ale jest pytanko czy po studiach wojsko może coś chcieć odemnie?

niewiem jak teraz ale za moich czsów pobór był do 25 roku życia.

Idziesz na studia? to studiuj jak długo się da(zmieniaj kierunki nauki) i tak studiuj sobie przez jakiś czas a gdy przyjdzie pora (przed 25 rokiem życia) to wybierz ten co cię interesuje i skończ go.

Jest to strata czasu z tymi zmianami kierunków ale jak nie chcesz iść odsłużyć to kombinuj (dużo osób tak robi-wieczny student :)

[gitarka 0]

Najlepiej załatwić sobie papierek ze szkoły, że się uczysz itd. Ale trzeba dać podczas poboru.

[Maks24 0]

Dnia 08.03.2007 o 17:09, Maks24 napisał:

> Hmm coś wam powiem. Załatwiłem sobie zaświadczenie które nomen omen oddaje aktualny stan
mojego
> zdrowia i wedle lekarza nie było takiej możliwości żebym dostał kat. A. No i co się okazało?

> We wtorek miałem komisje i dostałem A. No jak sie nie wqrzylem to nawet sobie nie wyobrażacie.

> No i teraz zobaczyymy jak to bedzie. Oczywiście bede kontynuował nauke, wybierając się
na studia
> ale jest pytanko czy po studiach wojsko może coś chcieć odemnie?
niewiem jak teraz ale za moich czasów pobór był do 25 roku życia.