Vaksinar

Manga i Anime - temat ogólny

48142 postów w tym temacie

Dnia 19.04.2012 o 07:35, Karharot napisał:

Nooo, nie powiesz chyba że taki westernowo-gangsterski s-f jest czymś całkowicie normalnym?
;P


Noir bym powiedział :) w klimacie Blade Runnera - nie licząc oczywiście

Spoiler

Białego Kowboja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 02:56, Ichibanboshi-kun napisał:

> Cowboy Bebop (seria nietypowa ale dobra)
> http://myanimelist.net/anime/1/Cowboy_Bebop

Najlepsze SF anime ever. Ale dlaczego nietypowe?

No nie wiem, czy najlepsze ever wahałbym się między nim a LotGH(jak dobrze pamiętam;P) chociaż bezsprzecznie najlepszy soundtrack:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2012 o 16:38, Dared00 napisał:

Da się. W Katowicach istnieje Komiksiarnia, w Wawie bodajże Komikslandia.


Nawet nie wiedziałem, że pod nosem mam taki sklep jak Komikslandia - zawitałem sobie tam dzisiaj i przyznam, że na malutkiej powierzchni zgromadzone zostały całkiem pokaźne zbiory najrozmaitszych komiksów - od Star Warsów, Thorgali i Tin Tina, bo pudła z jakimiś archiwalnymi numerami Spider-Mana, Supermana i tak dalej. No i oczywiście cała masa mang - nawet nie wiedziałem, że po polsku tyle zostało wydanych. Ogólnie wrażenie bardzo pozytywne, kupiłem sobie pierwszy tomik Cowboya Bebopa, myślę, że zainsteresuję się też NGE, bo ponoć tam fabuła trochę odbiega od anime i filmów, tak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 17:41, luzac napisał:

Bakuman c176 END

Ending zrushowany jak sam skurczybyk.

Spoiler

Nawet wesela nie pokazali, foch.


Przyznam, że nagły koniec tej serii mnie zaskoczył. Nie pokazano też innych postaci tylko ot tak sobie zniknęli. Nie spodziewałem się, że tak to zakończą. Prędzej się spodziewałem przynajmniej kilku chapterów, które będą budować wstęp do zakończenia a tak nagle przywalili nim. Manga widać, że była już ciągnięta na siłę to przynajmniej mogli by przygotować coś dobrego na koniec. Ciągnięta była już przynajmniej od momentu gdy powrócił Nanamine, gdzie powtórzyli jego upadek.

Swoją drogą w ciągu serii minęło 10 lat a po bohaterach jakoś tego nie widać :P

Ciekawe czy w 3 sezonie anime wszystko co zostało już zmnieszczą czy będą musieli jeszcze dorobić 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 07:33, Karharot napisał:

Freezing: First Chronicle c4 END

Dnia 19.04.2012 o 07:33, Karharot napisał:

Spoiler

A jesteś pewien że to by starczyło? Co by się Twoim zdaniem stało gdyby Chiffon poczuła
się urażona tym że jej odparowali zabawki? ;)


Spoiler

Osobiście to jednak podejrzewam że jednak Chevalier to nie są debile i pewnie mają w zanadrzu przynajmniej kilka wynalazków z kategorii EXTREME do "uspokajania" co bardziej niesfornych Pandor. A atomówka zapewne by starczyła - jeśli Chiffon w jakimkolwiek stopniu jest człowiekiem to nawet jeśli potrafiłaby się osłonić przed samą falą uderzeniową to samo skażenie by ją zabiło chwilę później. Choć z drugiej strony...z jakiegoś powodu na Novach broni jądrowej nie testują więc może i Pandory są w stanie jakoś przeżyć coś tej klasy.


Dnia 19.04.2012 o 07:33, Karharot napisał:

Spoiler

IMO najlepiej by było dla wszystkich gdyby Chiffon własnoręcznie zakończyła kolejną
inwazję obcych po czym podobnie jak ich instruktorki przeszła na pozycję Retired Badass
- taka Evangeline która może skopać tyłki wszystkich bohaterów na raz ale przez 99% czasu
jest zupełnie usatysfakcjonowana siedzeniem w tylnych rzędach widowni i popijaniem herbatki.


Spoiler


Widzę jeden problem - obecne Nova Clash to nie jedna czy maksymalnie 2 jednostki które w zasadzie się nie ruszają a kilka mobilnych fortec które pojawiają się w olbrzymiej odległości od siebie i jeszcze potrafią przejmować kontrolę nad Pandorami. Chiffon jednak nie potrafi się rozdwoić i walczyć z 4 Novami naraz oddalonymi o kilkaset (albo i kilka tysięcy) kilometrów od siebie. Więc co jak co ale samodzielne zatrzymanie całej inwazji jest niemożliwe z przyczyn czysto logistycznych.



O i przy okazji, coś ciekawego co znalazłem na freezing.wikia.com: http://freezing.wikia.com/wiki/Nova_Clash
Spoiler

"The Eleventh Nova Clash occurs at Alaska Base in ending at chapter 91"


Herp derp, myślałem że dopiero co dziś wyszedł 76 a tu już 91? XD Celowe wprowadzanie w błąd czy po prostu brak przetłumaczonych wersji? Bo jeśli to drugie to chyba będę mieć lekturkę na wieczór, byleby RAW-y były w jakiejś ludzkiej jakości a nie robione aparatem ^_^

Dnia 19.04.2012 o 07:33, Karharot napisał:

Spoiler

Jak już o tym mowa - od paru chapterów głównej serii zastanawia mnie jakim cudem oni
wszyscy nie są jeszcze głuchoniemi? Powiedzmy że wierzę iż Pandora zasuwająca z prędkością
2-3 machów jest w stanie się ochronić przed tarciem powietrza ale wydawałoby się że przekroczenie
bariery dźwięku w zamkniętym pomieszczeniu powinno się jakoś odbić na bębenkach wszystkich
obecnych ;P


Spoiler

http://www.youtube.com/watch?v=vDpHsJPA7jo&feature=player_detailpage#t=432s - od 7:10 do 7:38, idealnie pasuje do tej sytuacji gdyby ta seria była nieco bardziej realistyczna xD Ale cóż, nie domagajmy się logiki w mandze. Widocznie tutaj przekroczenie prędkości dźwięku nie powoduje sonic boomu.


Dnia 19.04.2012 o 07:33, Karharot napisał:

Spoiler

Tłumaczyłoby to czemu jej pojęcie o ludzkich uczuciach i zachowaniach bierze się z
tego co wyjaśnił jej ktoś inny "I was taught that people''s feelings..." "I knew it,
she was right! /.../ as long as I''ve got this smile on my face everything feels just
fine!!" XD


>
Spoiler

Och, nie przesadzajmy. Do tej pory Smiling Monster nikogo jeszcze nie zabił...


Spoiler

Tiaaa, dobrze że mają dość zaawansowaną medycynę aby poprzyszywać wyrwane kończyny.
Ciekawe czy głowę Arnette też byliby w stanie z powrotem przytwierdzić do reszty?


Dnia 19.04.2012 o 07:33, Karharot napisał:

Spoiler

Satellizer nie jest takim słabiakiem, w końcu pokonała Miyabi która podczas tamtego
Carnivalu sprawiała problemy Elizabeth i Arnette oraz pokonała Arnette (albo przynajmniej
zremisowała z nią), to znaczy przynajmniej tyle że jest silniejsza niż podczas tamtego
Carnivalu była którakolwiek z pokonanych przez Chiffon dziewczyn... Miejmy nadzieję że
Twoje przypuszczenia co do testowania oddania swojej juniorki są słuszne bo inaczej może
się to skończyć nieprzyjemnie...


Spoiler

Bądźmy szczerzy, Satella większość swoich zdolności zawdzięcza Heroic Stigma (z którymi ma ledwie 5% kompatyblilności) i siłowym wchodzeniu w Nova Form. Za nic nie uwierzę że dałaby radę Chiffon w prawdziwej walce chyba że Freezing to od teraz Bleach w spódnicach. No i ona nawet NIE MUSIAŁA walczyć z Elizabeth bo ta była zbyt przerażona by się do niej zbliżyć xD

Chociaż co ciekawe, zauważ że pod koniec rozmowy z Ticy tuż po masakrze podczas Carnivalu Chiffon autentycznie zemdlała. Tak jakby jej "Monster Mode" się wyłączył. Więc może jakieś limity jednak ma i nie może kontynuować nieludzkiej sieczki w nieskończoność.


Dnia 19.04.2012 o 07:33, Karharot napisał:

Spoiler

Pomińmy tu milczeniem to jak duże jest prawdopodobieństwo iż ową słabą dziewczynę
najpierw zgwałciła
http://ja.gram.pl/upl/blogi/98610/img_wpisy/2012_16/FFCch232.png
I miejmy nadzieję że trauma Satelli ograniczy się do utraty kończyn... ;)


Spoiler

O przepraszam bardzo, ona tylko dołączyła do gry pt. robimy film yuri i odegrała swoją rolę xD A Satella to jednak powinna się mieć na baczności, w końcu Chiffon chce jej dać "lekcję wychowania". A co przez to rozumie to tylko ona wie XD


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Freezing: First Chronicle c4 END

Dnia 19.04.2012 o 18:47, ziptofaf napisał:

Spoiler

Choć z drugiej strony...z jakiegoś powodu na Novach broni jądrowej nie testują


Spoiler

Bo nikogo by nie interesowała manga o pantyshotach głowic jądrowych? XD
A tak na serio to może problemem jest to że Novy pojawiają się na obszarach zaludnionych (chyba) i walenie w nie nukami byłoby problematyczne nawet jeśli by poskutkowały?

Dnia 19.04.2012 o 18:47, ziptofaf napisał:

Spoiler

Widzę jeden problem - obecne Nova Clash to nie jedna czy maksymalnie 2 jednostki które w zasadzie się nie ruszają a kilka mobilnych fortec które pojawiają się w olbrzymiej odległości od siebie i jeszcze potrafią przejmować kontrolę nad Pandorami. Chiffon jednak nie potrafi się rozdwoić i walczyć z 4 Novami naraz oddalonymi o kilkaset (albo i kilka tysięcy) kilometrów od siebie. Więc co jak co ale samodzielne zatrzymanie całej inwazji jest niemożliwe z przyczyn czysto logistycznych.


Spoiler

A kto twierdzi że musi je pokonać jednocześnie? Jak będzie walczyć z jedną to pozostałe Novy na pewno same sobie znajdą coś do roboty dopóki nie skończy i nie zajmie się także nimi ;P

Dnia 19.04.2012 o 18:47, ziptofaf napisał:

O i przy okazji, coś ciekawego co znalazłem na freezing.wikia.com: http://freezing.wikia.com/wiki/Nova_Clash

Spoiler

"The Eleventh Nova Clash occurs at Alaska Base in ending at chapter 91"

Herp derp, myślałem że dopiero co dziś wyszedł 76 a tu już 91? XD Celowe wprowadzanie w błąd czy po prostu brak przetłumaczonych wersji? Bo jeśli to drugie to chyba będę mieć lekturkę na wieczór, byleby RAW-y były w jakiejś ludzkiej jakości a nie robione aparatem ^_^

To drugie, skanlacja jest mocno w tyle za tym co obecnie wychodzi w Korei (z tym że ostatnio ta szbybsza grupa zaczęła nadganiać te zaległości). Niestety na MAL''u już oberwałem (na szczęście mocno niejasnym) spoilerem od gościa który nie widział nic złego w omawianiu fabuły 20 chapterów naprzód :/

Dnia 19.04.2012 o 18:47, ziptofaf napisał:

Spoiler

Bądźmy szczerzy, Satella większość swoich zdolności zawdzięcza Heroic Stigma (z którymi ma ledwie 5% kompatyblilności) i siłowym wchodzeniu w Nova Form. Za nic nie uwierzę że dałaby radę Chiffon w prawdziwej walce chyba że Freezing to od teraz Bleach w spódnicach. No i ona nawet NIE MUSIAŁA walczyć z Elizabeth bo ta była zbyt przerażona by się do niej zbliżyć xD


Spoiler

W moim przekonaniu szanse na pokonanie Chiffon Satella ma zerowe, biorąc jednak pod uwagę jej upór Chiffon pewnie nie zdoła zakończyć sprawy jednym ciosem w kark (o ile w ogóle ma na to ochotę, w końcu może czuje potrzebę odreagowania po policzku od Elizabeth)...

Dnia 19.04.2012 o 18:47, ziptofaf napisał:

Spoiler

Chociaż co ciekawe, zauważ że pod koniec rozmowy z Ticy tuż po masakrze podczas Carnivalu Chiffon autentycznie zemdlała. Tak jakby jej "Monster Mode" się wyłączył. Więc może jakieś limity jednak ma i nie może kontynuować nieludzkiej sieczki w nieskończoność.


Spoiler

Jakichkolwiek limitów by nie miała szanse na to że Satella dotrwa do momentu ich osiągnięcia są delikatnie mówiąc mizerne XD

Dnia 19.04.2012 o 18:47, ziptofaf napisał:

Spoiler

O przepraszam bardzo, ona tylko dołączyła do gry pt. robimy film yuri i odegrała swoją rolę xD

Spoiler

A biedna Ticy wiedząc że już nikt inny nie weźmie jej na żonę ślubowała jej dozgonną wierność XD

Dnia 19.04.2012 o 18:47, ziptofaf napisał:

Spoiler

A Satella to jednak powinna się mieć na baczności, w końcu Chiffon chce jej dać "lekcję wychowania". A co przez to rozumie to tylko ona wie XD


Spoiler

To już nie brzmi jak yuri tylko jak S&M XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Duma mnie rozpiera gdyż ukończyłem Clannada, oczywiście Clannad after story zaczynam już dziś żeby łyknąć wszystko za jednym razem.
Clannad pierwsza seria jako całość oceniam przeciętnie albo wręcz słabo. Główny czynnik , który to spowodował to (nie lubię tego słowa używać) NUDA. Najzwyczajniej w świecie od samego początku do samego końca zanudziłem się jak mops. Nie wiem, mi chyba taka słitaśna kreska nie odpowiada w tego typu produkcjach, po prostu mnie to drażniło, a te śliczne uśmieszki co chwila to już było apogeum irytacji...

Mimo że było faktycznie trochę tych wątków dramatycznych jakoś nie mogłem się w to wczuć, troszkę tego nie rozumiem bo wszystkie te dramatyczne akcje normalnie by mnie poruszyły, ale w tym przypadku byl zwyczajny brak jakiejkolwiek reakcji.Ten główny bohater to normalnie zażył chyba rutinoscorbin... był tak nie wyraźny jakby to była trzecioplanowa postać.

Jednak jak sie okazuje można było z tej serii zrobić coś o wiele o wiele lepszego, dobrym przykładem jest

Spoiler

alternatywny koniec z Tomoyom

, no ten ep to po prostu miażdży każdy z Clannada, gdyby to przebiegało mniej więcej w tych klimatach to ta seria byłaby prawdopodobnie jedną z moich ulubionych z tego gatunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

Freezing: First Chronicle c4 END

Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

Spoiler

Bo nikogo by nie interesowała manga o pantyshotach głowic jądrowych? XD
A tak na serio to może problemem jest to że Novy pojawiają się na obszarach zaludnionych
(chyba) i walenie w nie nukami byłoby problematyczne nawet jeśli by poskutkowały?



Spoiler

Prfff, jakieś beznadziejne podejście więc mają. Biorąc pod uwagę że pierwszy atak nieomal doprowadził ludzkość do zniszczenia to z całą pewnością ktoś by tą atomówkę odpalił. Więc podejrzewam że jednak muszą być odporne na tego typu uzbrojenie...niezależnie od tego jak to się wydaje durne - młoty, katany, miecze i ogólnie jakiekolwiek Volt Weapon się przebijają a głowice nuklearne już nie XD No ale cóż, logiki to się nie będę doszukiwać w mandze :D


Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

Spoiler

A kto twierdzi że musi je pokonać jednocześnie? Jak będzie walczyć z jedną to pozostałe
Novy na pewno same sobie znajdą coś do roboty dopóki nie skończy i nie zajmie się także
nimi ;P


Spoiler

O tak, w międzyczasie zasymilują wszystkie pozostałe Pandory by całą armią ruszyć do siedziby Genetics. W której, coś tak czuję, mają tajemnice dużo większe niż Lilith z NGE czy Ravensborne Nucleotide ^_^


Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

To drugie, skanlacja jest mocno w tyle za tym co obecnie wychodzi w Korei (z tym że ostatnio
ta szbybsza grupa zaczęła nadganiać te zaległości). Niestety na MAL''u już oberwałem
(na szczęście mocno niejasnym) spoilerem od gościa który nie widział nic złego w omawianiu
fabuły 20 chapterów naprzód :/


Meh, Korea? Kurde, zapomniałem że to jest manhwa a nie manga. No to sobie RAW-ów nie poczytam chyba że ostatnio zmieniono tam język urzędowy na japoński w co niestety powątpiewam xD

Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

Spoiler

W moim przekonaniu szanse na pokonanie Chiffon Satella ma zerowe, biorąc jednak pod
uwagę jej upór Chiffon pewnie nie zdoła zakończyć sprawy jednym ciosem w kark (o ile
w ogóle ma na to ochotę, w końcu może czuje potrzebę odreagowania po policzku od Elizabeth)...


Spoiler

Ehem, jeden cios w kark, chociaż to może być dla niej nawet możliwe, to nie liczy się w kategorii "lekcji". Zero upokorzenia oraz prawdziwe minimum bólu i cierpienia? O nie nie nie, takie coś byłoby po prostu niegodne tytułu Smiling Monster. Chociaż rozczłonkować w ramach reprymendy jeśli mówimy o monster mode! Albo znacznie "przyspieszyć" proces baptismu między Satellą a Kazuyą bo się ociągają! Ech, tyle możliwości. A Chiffon na pewno miała czas by wymyślić coś odpowiedniego! :D


Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

Spoiler

Jakichkolwiek limitów by nie miała szanse na to że Satella dotrwa do momentu ich osiągnięcia
są delikatnie mówiąc mizerne XD


Spoiler

Ależ to tylko najpotężniejsza Pandora chodząca po ziemi! Osobiście uważam że to będzie bardziej na zasadzie wyścigu z czasem (w końcu oni tylko próbują pomóc w ucieczce i muszą tylko zatrzymać przeciwnika a sama Miss Monster powiedziała już na starcie że nie będzie zmuszona do walki walki na poważnie z tak słabym przeciwnikiem), byleby przypadkiem Chiffon za bardzo nie zirytować czy, nie daj Boże, zranić...Bo to się skończy krwawą jatką.


Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

Spoiler

A biedna Ticy wiedząc że już nikt inny nie weźmie jej na żonę ślubowała jej dozgonną wierność XD


Spoiler

Nie no, ja to sądziłem że to dlatego żeby już nigdy nie musieć widzieć Chiffon Fairchild w jej zimnym i bezlitosnym szale bojowym ale twoja wersja też brzmi nieźle xD

Dnia 19.04.2012 o 19:34, Karharot napisał:

Spoiler

To już nie brzmi jak yuri tylko jak S&M XD


Spoiler

Sounds like...fun to watch! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 19:46, Ajinur napisał:

Clannad pierwsza seria jako całość oceniam przeciętnie albo wręcz słabo. Główny czynnik
, który to spowodował to (nie lubię tego słowa używać) NUDA. Najzwyczajniej w świecie
od samego początku do samego końca zanudziłem się jak mops. Nie wiem, mi chyba taka słitaśna
kreska nie odpowiada w tego typu produkcjach, po prostu mnie to drażniło, a te śliczne
uśmieszki co chwila to już było apogeum irytacji...


Nie wiem czy wiesz ale za chwilę przyjdzie po ciebie Inkwizycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2012 o 20:44, luzac napisał:

Nie wiem czy wiesz ale za chwilę przyjdzie po ciebie Inkwizycja.


To Inkwizycja broni też Clannada? Hmm sam teorytycznie chcę zabrać się za tą serię, bo tak niby zachwalana, ale póki mogę, to unikam - ciężko zdzierżyć tą cute, słodką kawaii kreskę :S To takie niepoważne i brzydkie :F

Zatem jeśli chodzi o romanse, (które lubię) to raczej w pierwszej kolejności sięgnę dalej po Kimi ni Todoke :)
I jako bonus bardzo, bardzo fajne AMV z tegoż anime: http://youtu.be/3M77qcnM5No

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lupin the Third: Mine Fujiko to Iu Onna #3

Trzecia część wprowadzającą nową postać. Po Lupinie i Jigenie tym razem czas na Goemona. Dla mnie kolejny bardzo solidny odcinek, nieco mniej poważny od poprzedniego. Ciekawi mnie jak będą wyglądać kolejne epizody (czy wciąż w schemacie Fujiko + jeden z trzech głównych bohaterów). Liczę na więcej Lupina i Zenigaty. Wciąż jest dla mnie najciekawsza produkcja tego sezonu.

Jormungand #2

Po dwóch odcinkach widzę, że to anime nie do końca jest w moim guście, ale prezentuje jakiś poziom, więc zapewne będę kontynuowal oglądanie serii. Jak już wyżej wspomniano - strzelania było mniej. Co prawda poznajemy nowych bohaterów, ale jakoś wciąż mam wrażenie, ze wiemy o fabule i postaciach niewiele. Scena pod koniec odcinka była dla mnie pozytywnym zaskoczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 19:46, Ajinur napisał:

Clannad pierwsza seria jako całość oceniam przeciętnie albo wręcz słabo.

At first my reaction was like that:
http://img836.imageshack.us/img836/2190/gtfoc.gif
http://img189.imageshack.us/img189/9392/diehobiron.jpg
http://img703.imageshack.us/img703/8826/c99a9a0ae3e414e483b7125.gif
But then:
http://img140.imageshack.us/img140/4/2deep4uyuiver.jpg
Dziękuję za uwagę. ;p

@Outlander

Dnia 19.04.2012 o 19:46, Ajinur napisał:

To Inkwizycja broni też Clannada?

Inkwizycja narodziła się dla bronienia Clannada (w sumie reszty twórczości Key''a/Maedy też) i niczego więcej. Reszta ''obrońców'' to tylko naśladowcy. ;)

Dnia 19.04.2012 o 19:46, Ajinur napisał:

I jako bonus bardzo, bardzo fajne AMV z tegoż anime: http://youtu.be/3M77qcnM5No

Moar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 21:19, Lex napisał:

> Clannad pierwsza seria jako całość oceniam przeciętnie albo wręcz słabo.
At first my reaction was like that:
http://img836.imageshack.us/img836/2190/gtfoc.gif
http://img189.imageshack.us/img189/9392/diehobiron.jpg
http://img703.imageshack.us/img703/8826/c99a9a0ae3e414e483b7125.gif
But then:
http://img140.imageshack.us/img140/4/2deep4uyuiver.jpg
Dziękuję za uwagę. ;p

@Outlander
> To Inkwizycja broni też Clannada?
Inkwizycja narodziła się dla bronienia Clannada (w sumie reszty twórczości Key''a/Maedy
też) i niczego więcej. Reszta ''obrońców'' to tylko naśladowcy. ;)
> I jako bonus bardzo, bardzo fajne AMV z tegoż anime: http://youtu.be/3M77qcnM5No

Moar!

Interesujące podejście;p
Mam nadzieję, że nikt mnie za taką surową ocenę Clannada nie zlinczuję. Myślałem, że jestem w mniejszości...
Jednak Clannad after story zostawie na później, czas kontynuuować drugą dziwną serie pt. Suzumiya Haruhi no Yuuutsu, te dziewcze coraz bardziej gra mi na nerwy, ale muszę to ukończyć dla zasady, poza tym 10 ep był miodny, a jak mnie dalej ta egocentryczka będzie irytować to walne coś mocniejszego w postaci Claymora i sie na tym zakończy mój dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2012 o 19:46, Ajinur napisał:

Jednak jak sie okazuje można było z tej serii zrobić coś o wiele o wiele lepszego, dobrym
przykładem jest

Spoiler

alternatywny koniec z Tomoyą

, no ten ep to po prostu miażdży
każdy z Clannada, gdyby to przebiegało mniej więcej w tych klimatach to ta seria byłaby
prawdopodobnie jedną z moich ulubionych z tego gatunku.


To zagraj w Visual Novelę, masz tam nawet Sunohara route (no dobra, tak naprawdę to najbardziej przerażający bad end w historii VN-ek xD). Akurat pierwsza seria Clannada to w większości mix Nagisa route''u + odrobinkę z innych więc rzeczywiście może się nie spodobać i osobiście wolałem oryginał. Tylko to jest gra na 2-3 miesiące bo jest...dość obszerna.

Dopiero After Story pokazuje prawdziwy powód dla którego Clannad jest tutaj broniony przez Świętą Inkwizycję w wykonaniu Szarych Rycerzy Chamber Militant dla Ordos Malleus a każda osoba głosząca iż nie jest to jedno z najlepszych anime jakie widzieli w życiu zostaje potraktowana niczym demon chaosu a jego życie zacznie, na krótko co prawda, przypominać próbę przetrwania dziesiątek samobójczych samolotów nieubłaganie lecących w jego kierunku podczas trwania tornada o skali F6 i trzęsieniu ziemi o wielkości 9 w skali Richtera przy skażeniu radioaktywnym po zrzuceniu w okolicę bomby jądrowej o mocy bomby Tsara. No ale co się dziwić, AS wykręca historię o 180 stopni i naprawdę potrafi zaskoczyć niektórymi zwrotami akcji (a pewien osobnik który na tym forum kiedyś bez oznakowania tego jako spoiler zdradził zakończenie to niech lepiej liczy na to że pewnego dnia do jego domu nie wkroczą istoty na których sam widok w jednej chwili oszaleje i zgniją mu gałki oczne... a to będzie dopiero początek jego męki która potrwa przez całą wieczność i będzie obejmować wszystkie plany egzystencji i jego alternatywne wcielenia w nich... z tym że ból będzie współdzielony. A i to w ramach łaski i miłosierdzia z mojej strony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2012 o 02:01, ziptofaf napisał:

Dopiero After Story pokazuje prawdziwy powód dla którego Clannad jest tutaj broniony
przez Świętą Inkwizycję w wykonaniu Szarych Rycerzy Chamber Militant dla Ordos Malleus
a każda osoba głosząca iż nie jest to jedno z najlepszych anime jakie widzieli w życiu
zostaje potraktowana niczym demon chaosu a jego życie zacznie, na krótko co prawda, przypominać
próbę przetrwania dziesiątek samobójczych samolotów nieubłaganie lecących w jego kierunku
podczas trwania tornada o skali F6 i trzęsieniu ziemi o wielkości 9 w skali Richtera
przy skażeniu radioaktywnym po zrzuceniu w okolicę bomby jądrowej o mocy bomby Tsara.
No ale co się dziwić, AS wykręca historię o 180 stopni i naprawdę potrafi zaskoczyć niektórymi
zwrotami akcji (a pewien osobnik który na tym forum kiedyś bez oznakowania tego jako
spoiler zdradził zakończenie to niech lepiej liczy na to że pewnego dnia do jego domu
nie wkroczą istoty na których sam widok w jednej chwili oszaleje i zgniją mu gałki oczne...
a to będzie dopiero początek jego męki która potrwa przez całą wieczność i będzie obejmować
wszystkie plany egzystencji i jego alternatywne wcielenia w nich... z tym że ból będzie
współdzielony. A i to w ramach łaski i miłosierdzia z mojej strony).

Czyli jeśli na przykład Clannad WYBITNIE mi nie podszedł, to AS zmieni moje odczucia? Czy będzie raczej tak, że jeśli Clannad mi nie podszedł, to AS też mi nie podejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
>(a pewien osobnik który na tym forum kiedyś bez oznakowania tego jako

Dnia 20.04.2012 o 02:01, ziptofaf napisał:

spoiler zdradził zakończenie to niech lepiej liczy na to że pewnego dnia do jego domu
nie wkroczą istoty na których sam widok w jednej chwili oszaleje i zgniją mu gałki oczne...
a to będzie dopiero początek jego męki która potrwa przez całą wieczność i będzie obejmować
wszystkie plany egzystencji i jego alternatywne wcielenia w nich... z tym że ból będzie
współdzielony. A i to w ramach łaski i miłosierdzia z mojej strony).


Nawet chciałbym się bać, ale wojownicy Świętej Inkwizycji mnie ochronią :> Oni i ich supersoniczne działa plazmowe. "Trafiają w okno z odległości setek kilometrów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2012 o 08:53, Dared00 napisał:

Czyli jeśli na przykład Clannad WYBITNIE mi nie podszedł, to AS zmieni moje odczucia?
Czy będzie raczej tak, że jeśli Clannad mi nie podszedł, to AS też mi nie podejdzie?


Według mnie AS podejdzie i to bardzo dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się