Manga i Anime - temat ogólny

[Tohno 0]

Dnia 09.03.2010 o 21:29, Ichibanboshi-kun napisał:

Hehe, dlatego nawet nie komentowałem ostatnim razem :D To tylko kwestia czasu była, moze
nie jest tak superowe jak LS

LS to średniak, nic specjalnego. Stał się legendą imo niesłusznie.

Dnia 09.03.2010 o 21:29, Ichibanboshi-kun napisał:

, ale jest bdb, szkoda tylko że main hero to taki baka xD

Przeczytaj mangę. Tam jest po prostu żałosny i tylko zniechęca.

A tak jako nowinka, wyszedł 3 ep Katanagatari.

[Alamut 0]

Dnia 09.03.2010 o 21:36, Hubi_Koshi napisał:

[ W jego oczach pojawia się dziki błysk, a na twarzy uśmiech który rekina by przyprawił
o kompleksy] Ależ oczywiście, jak najbardziej :-)

Lepszy ten układ niż ten z tym pedofilskim hentajem, o którym wspominałeś kiedyś... brr...

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 09.03.2010 o 21:53, Alamut napisał:

Lepszy ten układ niż ten z tym pedofilskim hentajem, o którym wspominałeś kiedyś... brr...

I bardzo mi po myśli bo dokończyć Hayate miałem zamiar i tak, prędzej czy później. W sumie tak dawno go już czytałem że chyba zwyczajnie od początku re-readne.

[Tomoya-kun 0]

Dnia 09.03.2010 o 21:58, Hubi_Koshi napisał:

I bardzo mi po myśli bo dokończyć Hayate miałem zamiar i tak, prędzej czy później. W
sumie tak dawno go już czytałem że chyba zwyczajnie od początku re-readne.

To chyba najlepsza decyzja no i dzięki temu będziesz miał więcej Hinagiku. Oraz w końcu poznasz A-tan Tylko jak dojdziesz do nowszych chapterów spróbuj się powstrzymać przed chęcią zabicia Hayate. No a ja od jutra zaczynam Negime, od dawna było w planach(już kiedyś próbowaliśmy na to handlować) tak więc tylko przyspieszyłem jej kolej.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:12, Tomoya-kun napisał:

To chyba najlepsza decyzja no i dzięki temu będziesz miał więcej Hinagiku. Oraz w końcu
poznasz A-tan Tylko jak dojdziesz do nowszych chapterów spróbuj się powstrzymać przed
chęcią zabicia Hayate. No a ja od jutra zaczynam Negime, od dawna było w planach(już
kiedyś próbowaliśmy na to handlować) tak więc tylko przyspieszyłem jej kolej.

[śmieje się] Innymi słowy my nawet nie robimy "Deala" tylko delikatnie się nawzajem popychamy by zabrać się za mangę na którą i tak mamy ochotę XD Obiecuje ci że Nie Pożałujesz swojej decyzji przeczytania Negimy :-)
Mhm zabić Hayate... masz na myśli jego pusto-głowość jeśli chodzi o związki i pokrewne?

[Tomoya-kun 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:18, Hubi_Koshi napisał:

[śmieje się] Innymi słowy my nawet nie robimy "Deala" tylko delikatnie się nawzajem popychamy
by zabrać się za mangę na którą i tak mamy ochotę XD

Może i tak, ale cytując kogoś tam: sometimes all you need is a little push.

Dnia 09.03.2010 o 22:18, Hubi_Koshi napisał:

Obiecuje ci że Nie Pożałujesz swojej decyzji przeczytania Negimy :-)

To samo mogę ci powiedzieć o Hayate od End of the World arc, w końcu zaczyna tam się dziać i to sporo ważnych rzeczy. No i czekam właśnie na twoją opinie na temat Ateny bo to chyba jedyna postać w tej mandze mogąca dorównać Hinagiku.

Dnia 09.03.2010 o 22:18, Hubi_Koshi napisał:

Mhm zabić Hayate... masz na myśli jego pusto-głowość jeśli chodzi o związki i pokrewne?

Chodzi głównie o 2 rzeczy. Między innymi za to ale głównie przez jego wyczucie chwili i osoby aby coś wyznać. Owszem to jeszcze nie koniec ale nieźle nadszarpnęło sporo rzeczy. Oraz kilka rzeczy które zrobił jeszcze w przeszłości dzięki swojej wierze w rodziców.

[Abomek 0]

Uahaha, Tomoya spoileruje Hubiego. :D To tak jakby orzel zaczal hype''owac tutaj Clannada.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:23, Tomoya-kun napisał:

Może i tak, ale cytując kogoś tam: sometimes all you need is a little push.

Mhm też to znam i też nie mam zielonego pojęcia kto to powiedział... chociaż ja wolę There is no Kill like OVERKILL, oraz Violence solves every problem,if it doesn''t it just mean that you are not using enough of it.

Dnia 09.03.2010 o 22:23, Tomoya-kun napisał:

To samo mogę ci powiedzieć o Hayate od End of the World arc, w końcu zaczyna tam się
dziać i to sporo ważnych rzeczy. No i czekam właśnie na twoją opinie na temat Ateny bo
to chyba jedyna postać w tej mandze mogąca dorównać Hinagiku.

Nom widziałem mały urywek tego co się tam dzieje jak już wspomniałem i faktycznie ciekawie się robi. Mhhrrrmmm Atena dorównuje Hinagiku ? No to tym bardziej warto przeczytać. Dwie tak genialne postacie w jednej mandze mogą zagrozić stabilności czasoprzestrzeni, to jakby sklonować Jacka Rakan, albo wsadzić do Negimy Chucka Norrisa. Że z parafrazuję Alamuta, Jack Rakan jest tak badass że Chucka by załatwił małym palcem lewej stopy XD Mówię ci pokochasz tego gościa, nawet Jiraya (z całym szacunkiem jaki mam dla Ero-Senina) mu do pięt nie dorasta.

Dnia 09.03.2010 o 22:23, Tomoya-kun napisał:

Chodzi głównie o 2 rzeczy. Między innymi za to ale głównie przez jego wyczucie chwili
i osoby aby coś wyznać. Owszem to jeszcze nie koniec ale nieźle nadszarpnęło sporo rzeczy.
Oraz kilka rzeczy które zrobił jeszcze w przeszłości dzięki swojej wierze w rodziców.

Ach tak tak cały Hayate, jeśli może coś zawalić to zawali to raz dwa, w ekspresowym tempie. Co do rodziców... to w sumie nie jego wina, prawda ? W końcu każde dziecko wierzy w swoich rodziców i w ogóle... nie jego wina że jego rodzice to skończone szuje, śmiecie, dranie i... może lepiej przestanę. Ale z rozkoszą bym ich zapoznał z Ulgoskimi nożami. Jak to mawiają "Ulgoski nóż wchodzi gładko, ale gdy wychodzi wyciąga ze sobą całą masę rzeczy które nie powinny oglądać światła dziennego"

[Alamut 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:27, Abomek napisał:

Uahaha, Tomoya spoileruje Hubiego. :D To tak jakby orzel zaczal hype''owac tutaj Clannada.

Serfując po necie niejednokrotnie natykamy się na rzeczy "niemożliwe" vel "zboczone" ^^

[Tomoya-kun 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:33, Hubi_Koshi napisał:

Mhm też to znam i też nie mam zielonego pojęcia kto to powiedział... chociaż ja wolę
There is no Kill like OVERKILL, oraz Violence solves every problem,if it doesn''t it
just mean that you are not using enough of it.

Cała prawda, przyda się ten cytat :D

Dnia 09.03.2010 o 22:33, Hubi_Koshi napisał:

Mówię ci pokochasz tego gościa, nawet Jiraya (z całym szacunkiem jaki mam dla Ero-Senina)
mu do pięt nie dorasta.

Już tyle o nim słyszałem od ciebie że jestem pewien że gość jest genialny.

Dnia 09.03.2010 o 22:33, Hubi_Koshi napisał:

Ach tak tak cały Hayate, jeśli może coś zawalić to zawali to raz dwa, w ekspresowym tempie.

Niestety, owszem ratuje on co chwila sytuacje ale jeśli chodzi o dziewczyny to ma on mniej niż 0 zrozumienia i wyczucia. Jak psuje to leci wszystko po kolei.

Dnia 09.03.2010 o 22:33, Hubi_Koshi napisał:

Co do rodziców... to w sumie nie jego wina, prawda ? W końcu każde dziecko wierzy w swoich
rodziców i w ogóle... nie jego wina że jego rodzice to skończone szuje, śmiecie, dranie
i... może lepiej przestanę.

Tak tylko że to był jedyny moment kiedy naprawdę jego winię za to co zrobił mimo że to było spowodowane przez rodziców. Zwłaszcza że chwilę przed tym jak popsuł sporo rzeczy tym wydarzeniem prawie zauważył prawdę o swoich rodzicach. Eh... że też jego brat nie mógł pojawić się wcześniej.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:47, Tomoya-kun napisał:

Cała prawda, przyda się ten cytat :D

Cytaty to piękna rzecz :-3

Dnia 09.03.2010 o 22:47, Tomoya-kun napisał:

Już tyle o nim słyszałem od ciebie że jestem pewien że gość jest genialny.

Hekhem, BEHOLD
http://img20.tx.us.mangafox.com/store/manga/71/201.0/compressed/msn_ch201_pg14.jpg
http://img06.tx.us.mangafox.com/store/manga/71/201.0/compressed/msn_ch201_pg15.jpg
Facet strzela laserem z całego swojego ciała i wysadza przypadkiem góry w powietrze XD

Dnia 09.03.2010 o 22:47, Tomoya-kun napisał:

Niestety, owszem ratuje on co chwila sytuacje ale jeśli chodzi o dziewczyny to ma on
mniej niż 0 zrozumienia i wyczucia. Jak psuje to leci wszystko po kolei.

Ano niestety T_T Cóż, teoretycznie można by uznać że to wszystko dlatego że nie miał za wiele czasu by poznać dziewczyny i zrozumieć jak się z nimi obchodzi bo był zajęty zarabianiem kasy dla rodziców ^^;

Dnia 09.03.2010 o 22:47, Tomoya-kun napisał:

Tak tylko że to był jedyny moment kiedy naprawdę jego winię za to co zrobił mimo że to
było spowodowane przez rodziców. Zwłaszcza że chwilę przed tym jak popsuł sporo rzeczy
tym wydarzeniem prawie zauważył prawdę o swoich rodzicach. Eh... że też jego brat nie
mógł pojawić się wcześniej.

Mówisz o tym jak oddał im itemik który dostał od Ateny, a oni go sprzedali ? No nic, poczytam zobaczę :-) Mhm czyli jego brat jest całkiem miłą osobą ?

[Tomoya-kun 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:57, Hubi_Koshi napisał:

Hekhem, BEHOLD
http://img20.tx.us.mangafox.com/store/manga/71/201.0/compressed/msn_ch201_pg14.jpg
http://img06.tx.us.mangafox.com/store/manga/71/201.0/compressed/msn_ch201_pg15.jpg
Facet strzela laserem z całego swojego ciała i wysadza przypadkiem góry w powietrze XD

Simply Epic

Dnia 09.03.2010 o 22:57, Hubi_Koshi napisał:

Ano niestety T_T Cóż, teoretycznie można by uznać że to wszystko dlatego że nie miał
za wiele czasu by poznać dziewczyny i zrozumieć jak się z nimi obchodzi bo był zajęty
zarabianiem kasy dla rodziców ^^;

Niby tak ale mimo to

Dnia 09.03.2010 o 22:57, Hubi_Koshi napisał:

Mówisz o tym jak oddał im itemik który dostał od Ateny, a oni go sprzedali ? No nic,
poczytam zobaczę :-) Mhm czyli jego brat jest całkiem miłą osobą ?

Owszem mówię o tej sytuacji, tutaj imo sam wszystko popsuł. No i o bracie niestety niewiele wiadomo bo pojawił się raptem kilka razy na 2-3 sceny ale w ostatnim chapterze mamy w końcu okazje zobaczyć kim on mniej więcej jest. W każdym razie jak gość po usłyszeniu ledwo słyszalnego płaczu z innego wymiaru (jakkolwiek to brzmi) jest w stanie nagle bez namysłu zacząć biec w stronę jego źródła to po prostu nie może być zły. No i wygląda na mniej więcej przeciwieństwo Hayate, no poza chęcią pomocy wszystkim tylko że on myśli przed zrobieniem czegoś.

[Tohno 0]

Dnia 09.03.2010 o 22:23, Tomoya-kun napisał:

dziać i to sporo ważnych rzeczy. No i czekam właśnie na twoją opinie na temat Ateny bo
to chyba jedyna postać w tej mandze mogąca dorównać Hinagiku.

A-tan nie dorównuje Hinagiku. Ona ją przebija. Jest zdecydowanie najlepszą postacią Hayate. Szkoda tylko, że wprowadzili ją tak późno.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 09.03.2010 o 23:04, Tomoya-kun napisał:

Simply Epic

Żartujesz ? On te numery odstawiał w jednym z pierwszych chapterów w jakich się pokazał i dopiero POTEM się zrobiło Epicko. Mały democik który kiedyś zmajstrowałem
http://fc05.deviantart.net/fs48/f/2009/160/1/1/All_Hands_Brace_for_Rakan_by_Andarion.jpg

Dnia 09.03.2010 o 23:04, Tomoya-kun napisał:

Niby tak ale mimo to

On potrzebuje Hinagiku, zdecydowanie, już ona o niego porządnie zadba :-)

Dnia 09.03.2010 o 23:04, Tomoya-kun napisał:

Owszem mówię o tej sytuacji, tutaj imo sam wszystko popsuł. No i o bracie niestety niewiele
wiadomo bo pojawił się raptem kilka razy na 2-3 sceny ale w ostatnim chapterze mamy w
końcu okazje zobaczyć kim on mniej więcej jest. W każdym razie jak gość po usłyszeniu
ledwo słyszalnego płaczu z innego wymiaru (jakkolwiek to brzmi) jest w stanie nagle bez
namysłu zacząć biec w stronę jego źródła to po prostu nie może być zły. No i wygląda
na mniej więcej przeciwieństwo Hayate, no poza chęcią pomocy wszystkim tylko że on myśli
przed zrobieniem czegoś.

To w sumie prawie jak Hayate on jak tylko ktoś zawoła jego imię odstawia Big Damn Heroes... wiesz tak się nad tym zastanawiam... może tu mamy do czynienia z działaniami matematycznymi ? Minus i Minus dają Plus. Innymi słowy śmiecie pokroju rodziców Hayate gdy zrobią Dziecko to tworzą SUPER Dobrą osobę... ewentualnie to wszystko co robią to jakiś skomplikowany plan mający przemienić ich dzieci w Super Dobrych Badassów... naaah to się nie trzyma kupy...

[MisticGohan_MODED 3]

FMA: the Brotherhood #47

Spoiler

Nie ma to jak dobra taktyka :]
Bardzo ładnie podeszli do walki z Pride''em i Gluttonym :]

[Grzech 1]

Dnia 09.03.2010 o 23:14, MisticGohan_MODED napisał:

FMA: the Brotherhood #47

Spoiler

Nie ma to jak dobra taktyka :] Bardzo ładnie podeszli do walki z Pride''em i Gluttonym :]

Spoiler

Nie spodziewałem się, że Greed tak łatwo odda kontrolę nad ciałem Linowi. Widać, że jego chciwość przegrała z chęcią przeżycia :) Zastanawia mnie tylko, co się stało z Alem. Przecież Pride nie mógł tak łatwo przejąć nad nim całkowitej kontroli. Nawet nad jego głosem. Nie czytam mangi, więc nie wiem co było tego przyczyną. Nie mniej jednak, odcinek pełen akcji i sporo się wyjaśniło, więc można go uznać za udany.

[Ichibanboshi-kun 0]

Dnia 09.03.2010 o 23:35, Grzech napisał:

Spoiler

Nawet nad jego
głosem. Nie czytam mangi, więc nie wiem co było tego przyczyną. Nie mniej jednak, odcinek
pełen akcji i sporo się wyjaśniło, więc można go uznać za udany.

Żałuj, co tam się dzieje ;)

Btw widać już na horyzoncie nowego chaptera?

[MisticGohan_MODED 3]

FMA: the Brotherhood #47
>

Spoiler

Zastanawia mnie tylko, co się stało z Alem.

Spoiler

No przecież odleciał xp Jego dusza opuściła zbroję i nie wiadomo kiedy wróci ;/

[Grzech 1]

Dnia 09.03.2010 o 23:37, Ichibanboshi-kun napisał:

Żałuj, co tam się dzieje ;)

Nie czytam, bo jest to jedna z najlepiej ekranizowanych serii. Akurat w przypadku FMA, wolę zobaczyć, bo walki są naprawdę efektowne. Takiego Bleacha czy Naruto, czyta się o niebo lepiej, bo anime to w 2/3 fillery. W przypadku FMA czegoś takiego nie ma :)

EDIT:
@MisticGohan_MODED

Spoiler

No, tyle to widziałem. Pytanie tylko: dlaczego? Wcześniej trafiał do "między świata", gdy np Ed prawie tracił życie, a teraz ewidentnie widać powiązanie z "Dniem Obietnicy". Kurde, nie lubię jak nie wiem skądś coś się bierze :P

[MisticGohan_MODED 3]

Dnia 09.03.2010 o 23:40, Grzech napisał:

@MisticGohan_MODED

Spoiler

No, tyle to widziałem. Pytanie tylko: dlaczego?

Spoiler

O tym tez była mowa wcześniej :]
Zwyczajnie ciało Ala wzywa swoją duszę do siebie (które czeka na niego przy bramie prawdy) z rosnącą z każdym dniem siłą.