Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

[Stalker69 0]

Dnia 08.03.2010 o 23:19, Haregar1 napisał:

Nie tylko mojej, przyjacielu. Czy chciałbyś, aby twoje dzieci rosły w społeczeństwie
pełnym pornografii i rozpusty? Co byś to zrobił, gdyby twoje dziecko stało się homoseksualitą
albo zostało by zgwałcone przez pedofila, który okazałby się "biednym, skrzywdzonym przez
naturę i chorym" człowiekiem? Takiego chcesz narodu?

Co mają homoseksualiści do porno i rozpusty? Te dwie rzeczy "pochodzą" od hetero. Co mnie najbardziej razi.. stawianie homo i jebanych pedofilii na jednej półce..? Jak ktoś jest homo to jego świadomy wybór, nikt go nie zmusza, jak tworzą związek to ich wybór, jednego i drugiego partnera, a w przypadku pedofilii..? ... ... :/
Tych suczysynów bym torturował do ich usranej powolnej śmierci..

[SirDan 0]

> > Nie ma to nic wspólnego z poczuciem humoru ani z jego brakiem.
>
> Rozumienie sarkazmu? Troszeczkę jednak ma...
>
> > To po prostu pewnego rodzaju rzetelność, którą się ma albo nie.
>
> Odpowiadanie na niezadane pytania retoryczne = "rzetelność"? A widzisz, jak się postarasz,
> potrafisz nawet żartować! =DDD

Ignoruję głupawy sarkazm i rzetelnie wyjaśniam wszystkie bzdury zawarte w twoich wypowiedziach.

[booba 0]

Dnia 09.03.2010 o 03:12, SirDan napisał:

Ignoruję głupawy sarkazm i rzetelnie wyjaśniam wszystkie bzdury zawarte w twoich wypowiedziach.

Tak, nie rozumiesz sarkazmu. Już wszyscy zrozumieli, spokojnie, nie musisz dalej tego tłumaczyć i udowadniać =)

[Ponury666 0]

Dnia 08.03.2010 o 23:59, Stalker69 napisał:

> Nie tylko mojej, przyjacielu. Czy chciałbyś, aby twoje dzieci rosły w społeczeństwie

> pełnym pornografii i rozpusty? Co byś to zrobił, gdyby twoje dziecko stało się homoseksualitą

> albo zostało by zgwałcone przez pedofila, który okazałby się "biednym, skrzywdzonym
przez
> naturę i chorym" człowiekiem? Takiego chcesz narodu?
Co mają homoseksualiści do porno i rozpusty? Te dwie rzeczy "pochodzą" od hetero. Co
mnie najbardziej razi.. stawianie homo i jebanych pedofilii na jednej półce..? Jak ktoś
jest homo to jego świadomy wybór, nikt go nie zmusza, jak tworzą związek to ich wybór,
jednego i drugiego partnera, a w przypadku pedofilii..? ... ... :/
Tych suczysynów bym torturował do ich usranej powolnej śmierci..

Mogę prosić o unormowanie twojego języka?

W temacie nie mów że pochodzą od hetero nie mów że pochodzą od homo pochodzą od ludzi i ich pociągu seksualnego, Niczego więcej bym tu nie dopisywał

[MamDowna 0]

Dnia 08.03.2010 o 23:59, Stalker69 napisał:

Jak ktoś jest homo to jego świadomy wybór

bycie homoseksualista/biseksualista/heteroseksualista/aseksualista nie jest od nas zalezne, nie glos ciemnoty. tacy sie rodzimy
edit: pogrubienie po to by wszyscy to wk oncu pojeli

[Haregar1 0]

Ach, niby wykształceni, a tacy głupi - ja mówię, że to byłby dla mnie cios jako dla ojca, jeśli moja córka czy syn zostaliby spaczeni. I wcale nie mówię, że mi to przeszkadza, nauczcie się do cholery czytać, a nie siedzieć przy kompie 24/dzień... mówiłem, że emanowanie czy nakłanianie homoseualistów do swoich poglądów jest złe, ale co do zboczeńców i pedofilów to nie zmienię zdania - od razu do gazu (rym fajny wyszedł, heh) , a jeśli ktoś by się czepiał, że to "jakże niehumanitarne" to obozy ciężkich prac. To ich lepiej wyleczy niż warunkowe zwolnienie z aresztu i zniszczenie życia komuś innemu. Amen.

[Woo-Cash 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:35, Haregar1 napisał:

/.../

Zgadzam się w 100%, dla nas naturalne są związki heteroseksualne, tacy się rodzimy, takie są nasze wartości. Nie rozumiem tej całej "tolerancji". Przecież równie dobrze można domagać się seksu ze zwierzętami ;D

[Kendziezawy 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:40, Woo-Cash napisał:

Przecież równie dobrze można domagać się seksu ze zwierzętami ;D

Nie martw się. Po homoseksualiźmie przyjdzie też na to czas. Przy okazji również z drzewami i "zimnymi".

[Haregar1 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:40, Woo-Cash napisał:

Zgadzam się w 100%, dla nas naturalne są związki heteroseksualne, tacy się rodzimy, takie
są nasze wartości. Nie rozumiem tej całej "tolerancji". Przecież równie dobrze można
domagać się seksu ze zwierzętami ;D

Naturalne to oczywiste. Lecz jeśli ktoś na prawdę jest wierny partnerowi ze związków homoseksualnych to bym uważał z tym określeniem "tacy się rodzimi" , bo za chwilę poleci lawina ludzi, których podnieca drzewo i czują się pokrzywdzeni, niezaakceptowani. Powiem tak: natura stworzyła nas do związków heteroseksualnych i tak ma być.

Pewien profesor kiedyś nawet powiedział, że jeśli zgodzimy się na legalizację związków homoseksualnych, to obudzą się dendrofile, nekrofile, zoofile, a nawet pedofile! Żeby tylko przekonać wszystkich, jacy są to pokrzywdzeni.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:35, Haregar1 napisał:

Ach, niby wykształceni, a tacy głupi - ja mówię, że to byłby dla mnie cios jako dla ojca,
jeśli moja córka czy syn zostaliby spaczeni.

Pytanie, myślisz w ogóle jaki twoja opinia miała by wpływ na twoje dziecko ? Zdajesz sobie sprawę jakiego spustoszenia w jego psychicę byś dokonał ? Poza tym Spaczeni ? Pleciesz jakbyś o Bogach Chaosu mówił. Według badań jednym z źródeł homoseksualizmu są hormony, a sam homoseksualizm rozwija się już w okresie zarodkowym. No i ?

Dnia 09.03.2010 o 19:35, Haregar1 napisał:

I wcale nie mówię, że mi to przeszkadza,
nauczcie się do cholery czytać, a nie siedzieć przy kompie 24/dzień... mówiłem, że emanowanie
czy nakłanianie homoseualistów do swoich poglądów jest złe

"Jak dla mnie wszelkie dewiacje zagrażające moralności, tj. zboczeństwo tudzież pedalstwo oraz pedofilia powinny być karane "gazem""
Czyżbyś już zapomniał co sam wczoraj mówiłeś ? Poza tym homoseksualiści nie nakłaniają cię byś Był homoseksualistą, chcą jedynie móc sobie spokojnie i bezproblemowo żyć, nie bojąc się że zaraz skoczy na nich jakiś łysy z siekierą

Dnia 09.03.2010 o 19:35, Haregar1 napisał:

, ale co do zboczeńców i pedofilów
to nie zmienię zdania - od razu do gazu (rym fajny wyszedł, heh) , a jeśli ktoś by się
czepiał, że to "jakże niehumanitarne" to obozy ciężkich prac. To ich lepiej wyleczy niż
warunkowe zwolnienie z aresztu i zniszczenie życia komuś innemu. Amen.

[wzdryga się na sam dźwięk "Amen"] Taa Chrześcijaństwo to religia miłości, przynajmniej wtedy kiedy nie jest się zajętym rąbaniem niewiernych na kawałki. Co do pedofilów... nic nie powiem bo nie będę się w stanie zmusić by przyznać ci rację.

Dnia 09.03.2010 o 19:35, Haregar1 napisał:

Powiem tak: natura stworzyła nas do związków heteroseksualnych i tak ma być.

Wynocha z domu, zrzuć ubranie, wywal komputer, jak zachorujesz nie bierz leków, a pożywiaj się korzonkami i żyj na drzewie. Tak będzie naturalnie. Człowiek to NAJBARDZIEJ nienaturalne z stworzeń jakie istnieją, większość tego co robimy jest nienaturalne.

[Woo-Cash 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:46, Kedziorus napisał:

> Przecież równie dobrze można domagać się seksu ze zwierzętami ;D

Nie martw się. Po homoseksualiźmie przyjdzie też na to czas. Przy okazji również z drzewami
i "zimnymi".

Niestety masz rację. Wszystko sprowadza się do ujednolicenia całego świata, od równouprawnienia kobiet w XIX wieku. Idea szczęśliwego, masowego człowieka zdaję się powracać. Żenada. Do kwadratu.

Ps. "Jak dla mnie wszelkie dewiacje zagrażające moralności, tj. zboczeństwo tudzież pedalstwo oraz pedofilia powinny być karane "gazem"" - szczytna idea. A "kat" niczym Jezus Chrystus poniesie ofiarę za całą ludzkość ;)

[Haregar1 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:51, Hubi_Koshi napisał:

Pytanie, myślisz w ogóle jaki twoja opinia miała by wpływ na twoje dziecko ? Zdajesz
sobie sprawę jakiego spustoszenia w jego psychicę byś dokonał ? Poza tym Spaczeni ? Pleciesz
jakbyś o Bogach Chaosu mówił. Według badań jednym z źródeł homoseksualizmu są hormony,
a sam homoseksualizm rozwija się już w okresie zarodkowym. No i ?

No i to, że nie można pozwolić, aby to dojrzało w dziecku, aby się spaczył.

Dnia 09.03.2010 o 19:51, Hubi_Koshi napisał:

"Jak dla mnie wszelkie dewiacje zagrażające moralności, tj. zboczeństwo tudzież pedalstwo
oraz pedofilia powinny być karane "gazem""
Czyżbyś już zapomniał co sam wczoraj mówiłeś ? Poza tym homoseksualiści nie nakłaniają
cię byś Był homoseksualistą, chcą jedynie móc sobie spokojnie i bezproblemowo żyć, nie
bojąc się że zaraz skoczy na nich jakiś łysy z siekierą

Tak dla homoseksualistów żyjących spokojnie i nie obnażających swojej seksualności (ja z żoną się nie całuję w wulgarny sposób na ulicy i jak ktoś już jest inny to nie powinien tego robić) ...
I pomyśl nad moim określeniem "dewiacje" oraz o pedalstwie. Pedalstwo=/=homoseksualizm, to pierwsze określa wulgarne zboczenie.

Dnia 09.03.2010 o 19:51, Hubi_Koshi napisał:

[wzdryga się na sam dźwięk "Amen"] Taa Chrześcijaństwo to religia miłości, przynajmniej
wtedy kiedy nie jest się zajętym rąbaniem niewiernych na kawałki. Co do pedofilów...
nic nie powiem bo nie będę się w stanie zmusić by przyznać ci rację.

Well, ja religijny nie jestem - tak się zwykło mawiać.

Dnia 09.03.2010 o 19:51, Hubi_Koshi napisał:

Wynocha z domu, zrzuć ubranie, wywal komputer, jak zachorujesz nie bierz leków, a pożywiaj
się korzonkami i żyj na drzewie. Tak będzie naturalnie. Człowiek to NAJBARDZIEJ nienaturalne
z stworzeń jakie istnieją, większość tego co robimy jest nienaturalne.

Co nie znaczy, że jeszcze zachowaliśmy cząstki natury rozmnażając się płciowo w 95% ze stosunku seksualnego.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 09.03.2010 o 20:09, Haregar1 napisał:

No i to, że nie można pozwolić, aby to dojrzało w dziecku, aby się spaczył.

Problem tkwi w tym że ty tego Nie Zmienisz. To jest już zakodowane w ciele dziecka i żadna ilość krzyku czy bicia tego nie zmieni, co najwyżej skrzywdzisz dziecko jeszcze bardziej.

Dnia 09.03.2010 o 20:09, Haregar1 napisał:

Tak dla homoseksualistów żyjących spokojnie i nie obnażających swojej seksualności (ja
z żoną się nie całuję w wulgarny sposób na ulicy i jak ktoś już jest inny to nie powinien
tego robić) ...

A czy w jakikolwiek sposób cię to krzywdzi ? Możesz przecież odwrócić wzrok :-) Nie jest tak że ktoś przez to zginie, a poza tym na pewno znalazłbyś równie wiele heteroseksualnych par które się "liżą".

Dnia 09.03.2010 o 20:09, Haregar1 napisał:

I pomyśl nad moim określeniem "dewiacje" oraz o pedalstwie. Pedalstwo=/=homoseksualizm,
to pierwsze określa wulgarne zboczenie.

Trzeba to było zaznaczyć na początku. Zresztą jak patrzę na twoje posty to i tak jestem w stanie uwierzyć że i normalnych homo byś gazował

Dnia 09.03.2010 o 20:09, Haregar1 napisał:

Co nie znaczy, że jeszcze zachowaliśmy cząstki natury rozmnażając się płciowo w 95% ze
stosunku seksualnego.

Spójrz w oczy przyszłości i zacznij krzyczeć z przerażenia ^^ Nie ma granicy ustanowionej przez naturę której człowiek nie byłby w stanie pokonać.
http://www.laboratoria.net/pl/modules.php?name=News&file=article&sid=115

[Fumiko 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:47, Haregar1 napisał:

Powiem tak: natura stworzyła nas do związków heteroseksualnych i tak ma być.

Pytanie do Ciebie: widziałeś kiedyś człowieka który się urodził z zieloną skórą?

[Kardithron 0]

Co do aborcji, szczerze powiedziawszy, pozostaję raczej obojętny. Jeżeli kobieta weszła w niechcianą ciążę, choćby w wyniku gwałtu, w konsekwencji czego w jej życiu pojawiło się nieplanowane maleństwo, a co za tym idzie obowiązek zajęcia się nim... Może usunąć taką ciążę. Jednak tego rodzaju ingerowanie w ciało musi mieć twarde podstawy i tutaj moje stanowisko zmianie nie ulega.

Prawa kobiet? Doszły mnie słuchy o papieżycach i książnicach. Jestem przeciwny. To już przesadne kombinacje, czego to ludzie by nie nawymyślali w XXI wieku... W Ostatniej Wieczerzy udział brali mężczyźni i niech ma to swoje odzwierciedlenie na ołtarzu kościelnym. Tyle ode mnie z tej strony.

Homoseksualizm? Ciężka sprawa, wymagająca ciągłego rozważania. W chwili obecnej jednak nie mam nic przeciwko, no bo co mam mieć? Prawa do orientacji i partnera każdy posiada. Mimo wszystko, jest to sprawa o tyle trudna, że założeniem Matki Natury nie było "lizanie" się chłopców, takie zachowania wychodzą poza pewne normy, a przynajmniej niegdyś wychodziły - w przeciągu najbliższych lat widok pary mężczyzn już nikogo może nie dziwić. A najgorzej, to ma się sprawa ze ślubem. Jeżeli chłopak kocha przedstawiciela swojej płci (co już z trudem mi przez palce przechodzi), z wzajemnością, to jednak dosyć egoistycznym i nieczułym byłoby takiej miłości rozdzielenie... Miłość, to miłość. Nie wiem, co dodać.

[zadymek 7]

Dnia 10.03.2010 o 09:46, Kardithron napisał:

Prawa kobiet? Doszły mnie słuchy o papieżycach i książnicach. Jestem przeciwny. To już
przesadne kombinacje, czego to ludzie by nie nawymyślali w XXI wieku... W Ostatniej Wieczerzy
udział brali mężczyźni i niech ma to swoje odzwierciedlenie na ołtarzu kościelnym. Tyle
ode mnie z tej strony.

Idąc tym tokiem rozumowania kobiety nie powinny mieć praw wyborczych, bo przecież kiedyś (w pewnych okresach historii) ich nie miały. Na olimpiadę tez nie można ich wpuszczać bo od samego początku nie miały do tego prawa. Tak samo jak do wolności osobistej, decydowania o macierzyństwie, wyboru małżonka i rozwodu, edukacji, ochrony przed przemocą, niezależności finansowej etc. Te wszystkie prawa kiedyś im nie przysługiwały i nie powinny (jeśli chcesz być konsekwentnym a nie zionąć hipokryzją).
No, chyba, że uznamy konieczność obrony biednej patriarchalnej religii przed "rakiem demokracji". Ale to by wymagało składania przez panie pisemnej deklaracji zrzeczenia się praw podczas przystępowania do wspólnoty religijnej.
BTW A masz jakieś merytoryczne argumenty na po parcie swoich poglądów?

Dnia 10.03.2010 o 09:46, Kardithron napisał:

Homoseksualizm? Ciężka sprawa, wymagająca ciągłego rozważania. W chwili obecnej jednak
nie mam nic przeciwko, no bo co mam mieć?

Bardzo słuszne podejście: nie szkodzą mi (pomijam urojenia nt moralności itp) to co mi do tego?

[Lillith 0]

Dnia 10.03.2010 o 09:46, Kardithron napisał:

Jeżeli kobieta weszła
w niechcianą ciążę, choćby w wyniku gwałtu, w konsekwencji czego w jej życiu pojawiło
się nieplanowane maleństwo, a co za tym idzie obowiązek zajęcia się nim... Może usunąć
taką ciążę. Jednak tego rodzaju ingerowanie w ciało musi mieć twarde podstawy i tutaj
moje stanowisko zmianie nie ulega.

Kobieta może co najwyżej zajść w ciążę tak na początek, a co do samej treści Twojej wypowiedzi- taka sytuacja jest chyba jedną z najgorszych w jakiej może znaleźć się kobieta. Z jednej strony została ona bowiem skrzywdzona tak bardzo, jak to tylko możliwe i nosi w sobie "część" swego oprawcy, która zawsze będzie przywodziła jej na myśl wspomnienie tych tragicznych, pełnych bólu wydarzeń. Z drugiej zaś strony- to jest dziecko, człowiek, maleńka istota która nie zrobiła de facto nic złego... Dlaczego więc miałaby zostać zamordowana- tak, bowiem aborcja jest morderstwem, jakby na to nie patrzeć. Ale spójrzmy dalej- kobieta rodzi ów dziecko, ze względów moralnych nie chce skrzywdzić niewinnej istoty: teraz staje przed kolejnym wyborem: oddać swoje dziecko, które nosiła pod sercem przez 9 miesięcy,zobaczyła po raz pierwszy małe oczka wpatrzone w jej twarz i poczuła, że te maleństwo zdaje się czuć, że jest ona dla niego kimś wyjątkowym- jego matką. Może również je zatrzymać- próbować zapomnieć o tym w jakich okolicznościach zostało poczęte- poświęcić swoje plany i życie, by zapewnić dziecku miłość i opiekę...

Osobiście jako kobieta uważam, że takie skrajnie trudne sytuacje są z góry skazane na porażkę- mniejszą bądź większą, niczym w greckiej tragedii- cokolwiek byśmy nie uczynili i tak pojawi się cierpienie. Czy to będzie cierpienie zabijanego niewinnego dziecka , łzy matki, która boi się urodzić i decyduje się na aborcję własnej pociechy czy też żal oddanego maleństwa, które nigdy nie pojmie dlaczego jego własna matka oddała go i nie potrafiła pokochać, kończąc na tęsknocie dręczonej wiecznym pytaniem matki: co dzieje się z moim dzieckiem i co by było, gdyby było ono teraz tu ze mną...
Tak złożonego problemu nie można rozstrzygnąć w sposób dla każdej strony sprawiedliwy- można natomiast uniknąć śmierci dziecka...

Czy wolno dać kobiecie wolną rękę w takiej sprawie? Działając pod wpływem tak silnych emocji, może kierować się egoistycznie tylko swym dobrem, dopiero potem dręczyć będzie ją sumienie, gdyż to z jej polecenia życie stracił człowiek. Czy można z drugiej strony skazywać kobietę, by ta poświęciła swe życie i plany, gdyż została zgwałcona?
Dla mnie nie ma tu jasnej odpowiedzi, osobiście wolałabym być chyba pozbawiona takiego wyboru, gdyż nie potrafiłabym myśleć w takich okolicznościach racjonalnie.
Wybór powinien pojawić się w momencie, gdy dziecko przyjdzie na świat- ono ma prawo do życia, a to czy matka będzie w stanie je wychować czy też je odda stanowi już inną kwestię. Ale będzie miało szanse- by oddychać, kochać, tęsknić, marzyć- po prostu żyć.
To nie dziecko powinno ponieść konsekwencję -tylko gwałciciel, dla którego nie powinno być litości. Takie moje zdanie.

Dnia 10.03.2010 o 09:46, Kardithron napisał:

Homoseksualizm? Ciężka sprawa, wymagająca ciągłego rozważania.

Homoseksualizm był, jest i będzie- nie widzę potrzeby ciągłych dywagacji (bo taką formę nie raz liczne dyskusje przybierają) na ten temat.

Dnia 10.03.2010 o 09:46, Kardithron napisał:

nie mam nic przeciwko, no bo co mam mieć? Prawa do orientacji i partnera każdy posiada.

I na tym trafnym imo zdaniu winna kończyć się każda dyskusja :-)

[kitek0101 0]

Dnia 10.03.2010 o 09:46, Kardithron napisał:

Prawa kobiet? Doszły mnie słuchy o papieżycach i książnicach. Jestem przeciwny. To już
przesadne kombinacje, czego to ludzie by nie nawymyślali w XXI wieku...

Ale przecież była już papieżyca? I to bynajmniej nie w XXI wieku :P
Niby to legenda, ale mój historyk akurat dzisiaj mówił o nie na lekcji.

[rob006 1]

Dnia 09.03.2010 o 22:19, Fumiko napisał:

> Powiem tak: natura stworzyła nas do związków heteroseksualnych i tak ma być.

Pytanie do Ciebie: widziałeś kiedyś człowieka który się urodził z zieloną skórą?

Wybacz ospałość mego umysłu, ale... co ma piernik do wiatraka?

[Rusty-Luke 0]

Dnia 10.03.2010 o 16:38, Lillith napisał:

Z jednej strony została ona bowiem skrzywdzona tak bardzo, jak to tylko możliwe i nosi
w sobie "część" swego oprawcy, która zawsze będzie przywodziła jej na myśl wspomnienie
tych tragicznych, pełnych bólu wydarzeń.

Osobiście znam kobietę, którą zgwałcono. Do głowy jej nie przyszło, żeby dziecko zamordować. Urodziła, zajmuje się nią (bo to dziewczynka), jest to czwarte dziecko w rodzinie, mało tego, jest to bardzo uboga rodzina, a zajmują się dziewczynką najlepiej jak potrafią. Jak ktoś woli zabić własne dziecko, żeby sobie kariery nie psuć albo żeby nie mieć problemów z rodzeniem to współczuje i dziecku (niewinnej śmierci) i kobiecie - płycizny umysłowej.

Dnia 10.03.2010 o 16:38, Lillith napisał:

To nie dziecko powinno ponieść konsekwencję -tylko gwałciciel, dla którego nie powinno być litości.

Dokładnie.