Zaloguj się, aby obserwować  
HumanGhost

Etherlords II - wszystko o grze, komentarze, opinie, przemyślenia

2463 postów w tym temacie

Bez artefaktu, pomyślałem na biegu dodając np. pierścień paraliżu, będę czekał dłuuugo na przywołanie mechanoida. Tylko lev boh. dopakować, żeby je szybko przywołać, 12 lev bohater ma w swojej 2 turze 5 eteru :) Mam problem bo nie wiem które czary są tanie. Chyba niszczenie pasm jest tanie, tak mi się wydaje, bo o kradnięcu eteru mogę zapomnieć. ochrone przed urokami dodam, fale, śmierć, trupia zmianę, i magobójcę. Nic więcej. Magobójca fiknie pewnie odrazu ale lepiej bo mieć niż nie. Pomyślę nad fanafykami, uderzeniem alfa, i rycerzami 8/8, kradzieżą życia. Pewnie będę musiał z czegoś zrezygować, bo było by zbyt pięknie żeby coś takiego zrobić. I oczywiście zapas na pszczoły :/. To wszystko w 12 lev musze zmieścić. Już wiem że będzie trzeba wywalić specjalność ze szczęściem, tłumienie pewnie na 2. Zobacze co z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

JA wczoraj pół dnia analizowałem walkę z pewnym kolesiem który grał syntetami. Stworzyłem sobie talię bardzo zbliżoną do tej jaką on dysponował z tą różnicą, że posiadam jeden artefakt. Mimo wszystko nie potrafiłę zbyt dobrze grac ową talia. Za to stworzyłem własną takię haotuków która całkiem dobrze się spisuje. Mam wzasadnie same koboldy dwa orki i jednego cyklopa oraz kilka czarów w podstawowej talii. Dzięki czemu mam pewne 3 mocne postacie, niezbyt drogie i dużo koboldów które wzmacniają się gdy jest ich więcej. Dobry sposób ale muszę go jeszcze udoskonalic:D
A pytanko co to jest ten rush

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...

Dnia 11.10.2005 o 17:28, Szarik PL napisał:

A pytanko co to jest ten rush


Rush to szybki atak nie dający praktycznie szansy na obronę. Najbardziej wredny z możliwych to rush pszczół, który tak przeklinam. Są też rushe koboldów, kleszczy, węży i itd. w sumie każda talia co ma skończyć przeciwnika - w 5 turach lub mniej (rush pszzczół nawet w 3 turach), a ciężko się przed nim bronić bo pszczoły się wzmacniają i tak w 3 tuże mogą mieć np. 9/10 i ich samych też może być coś koło 8-10. Wierz mi jak zobaczysz to uwierzysz. Moim zdaniem walczenie czymś takim to tak jak przyznanie się do strachu przed przeciwnikiem (nie zawsze wtapiam z rushem, ale ostatnio częściej niż kiedyś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2005 o 19:26, Szarik PL napisał:

Ale to jest jakiś czar??

Bo ja jak juz npisałem walcząc koboldami przyzywając kolejnych magów wzmacniam wojowników, czy
to też jest owy ruch??:>

Nie. Rush to po prostu określenie na ten sposób ataku, choć zdarza się, że rusherzy-Witalowie używają czaru Szturm, który zwiększa siłę i wytrzymałość atakujących istot oraz daje im Tratowanie.
A z tymi Koboldami to jest chyba odwrotnie: to wojownicy zwiększają siłę swych ziomków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2005 o 22:18, Szarik PL napisał:

Nie wiem może, albo szamani to robią.
Za to udało mi sie dzis stworzyć napradę dobrą talię Syntetów. Wygrałem nią dwie walki,
jedną przegrałem.


Nic tylko ci pogratulować. Sprawdź swoje staty i zobaczysz awartka :). Mają go gracza którym idzie dobrze jakąś rasą. Ty masz narazie najsłabszego, ale lepsze to niż nagrobek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stworzyłem podrzucanie ścian... ale jakie to głowa mała :). Prawie nie ma w nich ścian, podrzucanie bełkotaczy to też nie jest nowość, ale doceniłem czar pouse :) który dobija przeciwnika - nie dość że nie ma many i potrzeba jej do ataq to jeszcze się nie regeneruje (nie da się jej nawet wytworzyć łącznikiem). Naprawde jestem z siebie dumny :) Nie wiem tylko czy ta fala jest potrzebna w tego typu deq. Może lapsze było by kalectwo?? ktoś co robił takie rzeczy może by mi pomógł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok. Nie ma już fali jest za to brama wymiarów :), lepiej się sprawdzi bo w tej talii nie chodzi przecież o zabijanie jednostek, ciężej magobójcy wyjść z aspektu i zaatakować rozrszając wszystkie uroki :/, zmieniłem też ścianę z 0/6 na tą 0/9 bo ma możliwość wykożystania własnego eteru - wiele razy kończyłem typów co mi chcieli podrzucać ściany przywoływaczem, czasami pomagał łącznik i magobójca :) Teraz jak tak patrze na ten swój deck to żaden nieboszczyk nie da rady. No chyba że ktoś ma łącznika ale na niego właśnie jest pouse. Acha teraz zapasik jest ogromny :) nie to co tutaj widać na zdjęciu. Mogę nawet zmienić taktykę i nie podrzucać bełkotaczy :) zrezygnowałem ze swobody i szczęścia, a wykrywanie pasm wziołem na 1 :) - po co więcej jak w końcowych turach i tak już wiadomo to wygra...
PS:Zapas mocno antyrushowy :) mam tam więcej kart na rusha niż w łapie można zmieścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...

Dnia 11.10.2005 o 17:28, Szarik PL napisał:

Za to stworzyłem własną takię haotuków która całkiem dobrze się spisuje. Mam wzasadnie same koboldy dwa orki i jednego cyklopa

...

Acha, nie widziełem jeszcze dobrej talii z cyklopem. Próbowałem zrobić taką i się poprostu nie da. Koszt dodania go do talii jest zbyt drogi, tak samo jak koszt przywołania. To, że zadaje 3 damage to piqś (żadko się przydaje w 9 turze :)), a jak zrobisz talię która ma za zadanie szybko go przywołać to się też nie da takiej talii zrobić (dobrej). Moim zdaniem lepszy już jest trupi rycerz 8/8 (też ma tratowanie) a jego koszt jest mniejszy, przywołanie jedyne 5 eteru (jak dla mnie to też jest za dużo vi żadko go używam). Poza tym cykolpa łatwo zabić lub zrobić z niego bezradnego :), każdy gracz ma coś na tego świntucha. Konunga już trudniej zabić, a z nim przegrałem 1 walkę po ogromnym pechu - grałem z baxtahixem i miał na łapie akrat te karty co mnie niszczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest ok z moim dekiem, ale jak tak sobie siedzie i pracuje :) to nie mam nic na orqw szamanów :/. Co kineci mają na to pasqdztwo? Tylko nie piszcie że smoka hehe chodzi mi o coś taniego, acha kradzież czarów przywołania odpada. Chodzi mi o zlikwidowanie orka który się już pojawł. 2x głód też odpada bo troche kosztuje - poza tym musiał bym mieć tyle tego że popsuło by moją talię :/. Dokładnie chodzi mi o jeden czar lub urok co go załatwi, taki jak synteci i chaoci maja pod dostatkiem. Moze mi pozostanie tylko dodać pierścień paraliżu jak się uda wam czegoś wymyśleć :/ (wystarczy że zadziała 2x i będzie ok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 11:56, HumanGhost napisał:

Uhhh, ale miałem wczoraj awarię neta. Przez to sobie nie pograłem. Ale dziś postaram się być na serwerze wieczorkiem. Długo
nie zabawię, bo dziś mecz. :-D


Pokaże ci tych kinetów :) jak się spotkamy. Już mam sposób na tych orqw ;) jest bardzo tani ja bardzo sqteczny i tylko 1 czar :) wstawie go za 1 ten urok co trzeba płacić 1 za wysłanie do ataq. Co do tej talii z 2 artefaktami to miałeś rację, jest do rozjechania :/. Widziałeś może haneczkę na serwerze? Znowu jej lepiej idzie - ma awarta 3 z kolei u kinetów, pomimo 2 lev.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 07:31, iro1979 napisał:

zmieniłem też ścianę z 0/6 na tą 0/9 bo ma możliwość wykożystania własnego eteru - wiele razy kończyłem typów co mi chcieli podrzucać ściany przywoływaczem, czasami pomagał łącznik i magobójca :)

Dobrze, użycie tej ściany jest sensowne.
Jeszcze jedna uwaga - raz grałem na pojedynku talią tego typu i bełkotacze IMO są kiepskie. Przeciwnik miał koboldy i łatwo mu by było niszczyć tak słabe jednostki. Ściany są lepsze, bo potrzeba co najmniej 2 szamanów koboldów, żeby zniszczyć jedną podrzutkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trafiłem wczoraj na kolejnego buga (tak sądzę). Potraktowałem trupiego wojownika w aspekcie życia Wytrwałością, a potem rzuciłem Zniknięcie. I oczywiście bez efektu - wojownik nadal stał. Z opisu Wytrwałości wynika, że trupia istota nie może zostać przepędzona i będzie zamiast tego zniszczona. Logiczne jest zatem założenie, że wymuszenie na niej zmiany aspektu na trupi jest dla niej zabójcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to być bug. Chyba, ze jest to błąd w tłumaczeniu, np. istota zostanie sniszczona a nie przepędzona jesli potraktujesz ją jakims czarem zadającym obrazenia. Wtedy normalnie zostje przepędzona a jak jest pod wpływem Wytrwałości to zostane zniszczona. Nie próbowałem ,ale to może tak być. Jest wiele błędów w tłumaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 13:37, Treant napisał:

Trafiłem wczoraj na kolejnego buga (tak sądzę). Potraktowałem trupiego wojownika w aspekcie życia Wytrwałością, a potem
rzuciłem Zniknięcie. I oczywiście bez efektu - wojownik nadal stał. Z opisu Wytrwałości wynika, że trupia istota nie może
zostać przepędzona i będzie zamiast tego zniszczona. Logiczne jest zatem założenie, że wymuszenie na niej zmiany aspektu
na trupi jest dla niej zabójcze.


Tak, nie działa :/ kiedyś sprawdzałem. Ten urok do zmiany aspektu (te co sa na nim rączkii) też nie działa z wytrwałością. Nie jest też możliwe przepędzenie istoty jak przeciwnik ma na sobie bramę wymiarów (tak to się chyba nazywa). Ale wytrwałość działa np. z tym czarem syntetów co wysyła jednostkę w kosmos :) pomimo że nie ląduje na cmentarzu, nie wiem jak z dezintegracją chaotów, trzeba będzie popróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 13:28, Treant napisał:

Dobrze, użycie tej ściany jest sensowne.
Jeszcze
jedna uwaga - raz grałem na pojedynku talią tego typu i bełkotacze IMO są kiepskie. Przeciwnik miał koboldy i łatwo mu by
było niszczyć tak słabe jednostki. Ściany są lepsze, bo potrzeba co najmniej 2 szamanów koboldów, żeby zniszczyć jedną podrzutkę.


Ok. Thx za podpowiedź. Dodam ściany ale do zapasu, tak na wszelki w., a zdecydowałem się na bełkotaczy bo kosztowali mniej przy robieniu deq, poza tym moze taki ugryźć z 1 raz :) i trudniej go kropnąc tym urokiem syntetów co zmienia siłę na wytrzymałość i na odwrót. Acha co do "strzelających koboldów - to załatwie je tym sposobem co orka szamana :) (chyba to się nazywa wygnanie :P), a żeby się nie pojawił w następnej turze to pouse hehe i powinien spaść z łapy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

acha i bełkotacze to taki kamufaż. Jak ktoś widzi ścianę 0/2 to już wie o co chodzi. Bełkotacze to element zaskoczenia :) Chyba etn deck w standardowym ustawieniu poradzi sobie z pszczołami :) w 3 turze mam 4 eteru więc wystarczy żołd + 1 eter za atak i po kolesiu jak ma 2 pszczoły :) (w 3 turze powinien miećich koło 8 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 14:15, iro1979 napisał:

Ok. Thx za podpowiedź. Dodam ściany ale do
zapasu, tak na wszelki w., a zdecydowałem się na bełkotaczy bo kosztowali mniej przy robieniu deq, poza tym moze taki ugryźć
z 1 raz :) i trudniej go kropnąc tym urokiem syntetów co zmienia siłę na wytrzymałość i na odwrót. Acha co do "strzelających
koboldów - to załatwie je tym sposobem co orka szamana :) (chyba to się nazywa wygnanie :P), a żeby się nie pojawił w następnej
turze to pouse hehe i powinien spaść z łapy :)

Bełkotacze też już występowały w taliach z podrzucaniem, więc o ile nie masz specjalizacji z nimi związanej, to mogą wzbudzić podejrzenia. Poza tym Ułuda kosztuje 2 pkt eteru, a jednostkę z wytrzymałością 1 możesz zabić za 1 punkt. Oczywiście każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować