Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

DRM - komentarzy ciąg dalszy

44 postów w tym temacie

Hmmm... Generalnie, to są śmieszni. Oni. Cała branża, tak po prawdzie. Ubisoft woła: "DRM''y! DRM''y!"; Blizzard: "Battlenet to jedyne słuszne, najlepsze, wspaniałe i prawdziwe rozwiązanie. Komunia rozdawana będzie po ogłoszeniach." Bzdura! Do ciężkiej i nagłej cholery! Miast brać się do pracy i zrobić porządną grę to nie... lepiej zrobić dobre zabezpieczenia! Denerwuje mnie takie podejście. Najlepiej byłoby gdybyś wpłacał im pieniądze i dołączał podanie "Uniżenie proszę jaśnie wielmożny Ubisoft o sprzedanie mi Assasin''s Creed II. Zobowiązuję się do oddawania wam wszystkich pieniędzy jakie w życiu zarobię." Noo wtedy to by im pasowało... Uczciwego klienta traktować, w zasadzie gorzej od pirata? Hehe... żałosne. Nie wiada, śmiać się? Płakać? Nie! Kopnąć Ubisoft w rzyć. A mocno. Dla hacker''ów to w zasadzie jeden pies. Mają więcej zabawy. Nota bene, nie wiem czy ktoś z was czytał tą notkę od hacker''ów do Ubi? Dokładnie nie pamiętam, jednak dziękowali Ubisoft''owi za zrobienie tak wymagających zabezpieczeń dzięki którym mogli się rozwinąć etc. Jak znajdę oryginał to wrzucę. Reasumując - uważam, że są śmieszni. Piraty, co oczywiste, istnieć będą zawsze. Ubisoft swoją polityką uderza nie w piratów lecz legalnych użytkowników. I co najlepsze robią takie cyrki przy bardzo, ale to bardzo mizernych grach jak choćby AC II... Bo co? Zrobili ładną grafikę, zaimplementowali silnik fizyczny, zaimplementowali Euforia Engine i napisali (sic!) kawałek kodu aby można było się poruszać. Oczywiście, koloryzuje tutaj, jednak chyba każdy wie o co mi chodzi. Zrobić ładną grafikę i ładną walkę. Tadam! Gra gotowa! Najlepsza gra RPG 2010! JUPI! Chwała! Prezes Ubisoftu na prezydenta! Żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 15:08, Jsatrzab napisał:

Z tymi 99 zł to przesadziłeś dawno nie widziałem dobrej gry tańszej niż 120zł(premierowej)


:D daleko szukać nie trzeba :D
http://www.gram.pl/sk0_9QrqGu4_Alpha_Protocol.html
http://www.gram.pl/sk3_9Q7lJ,5_Tom_Clancy_s_Splinter_Cell_Conviction.html
http://www.gram.pl/sk6_9QjiJO7_Prince_of_Persia_Zapomniane_Piaski.html

wybrałem tylko gry z pierwszej strony :D jeszcze rok temu moja pensja wynosiła 1200 zł i stać mnie było spokojnie kupić sobie co miesiąc grę na xboxa (min 180 zł). To ja nie wiem ile wy zarabiacie :/

Skoro ceny są za wysokie to niech piraci kupują co 4 grę oryginalną :D ale nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja przychylam się do opinii, że jedynym słusznym sposobem walki z piractwem nie jest wymyślanie coraz to nowych zabezpieczeń, które tak naprawdę utrudnią życie tylko legalnym użytkownikom, a stworzenie gry dobrej, grywalnej, która zapewnia rozrywkę na dłuuugo (a nie 5 godzin), co przekona użytkowników, że warto wydać na nią pieniądze. Utrudniając życie nabywcom gry, od których wymaga się dostępu do internetu podczas zabawy z komputerem, przyczyniają się raczej do spadku ilości sprzedanych egzemplarzy, a nie do walki z piractwem. Ludzie będą coraz bardziej zniechęceni tego typu praktykami, zaprzestając kupowania gier z takimi urozmaiceniami, natomiast piratom nie zrobi to większej różnicy - najwyżej zagrają w grę 2 tygodnie później, niż normalnie. Nie wspominając już o "wyciąganiu kasy" od nabywców, sprzedawaniu wg mnie coraz bardziej wybrakowanych produktów. Bo jeżeli w momencie premiery oferuje mi się od razu płatne DLC, to mam wrażenie, że zawartość tego dodatku została przygotowana wraz z grą, "wycięta" z wersji finalnej i sprzedawana oddzielnie. A już walka tzw second-handami jest kompletnie śmieszna. Zjawisko sprzedawania używanych rzeczy występuje w każdej dziedzinie, sprzedajemy używane samochody, lodówki, pralki, telewizory, ubrania. Producentom innych rzeczy to nie przeszkadza, a co niektórzy wydawcy gier (chyba EA?) twierdzą, że proceder ten jest gorszy niż piractwo? To chyba przesada, świadcząca o tym, jakie bagno zaczyna się robić z rynku gier :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 15:54, VeZyR napisał:

..., która zapewnia rozrywkę na dłuuugo
(a nie 5 godzin), co przekona użytkowników, że warto wydać na nią pieniądze.



tu nie do końca mogę się z tobą zgodzić :( długa gra to wcale nie jest dobre rozwiązanie. Sam się przekonałem grając w Final Fantasy XIII. Po 30 godzinach gry naprawdę rzygałem tą grą... optymalnie jest gdy gra starcza na 10 godzin singla, drugie tyle jakieś misje - wyzwania i multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hehe Blizz mówi o promowaniu marchewki ("jest tak fajne że sami bedziemy chcieli być on-line cały czas") a ubi kija ("bez podłączenia nie da rady") :P

Poczekamy na ten BattleNet2.0 zobaczymy czy okaze sie taki fajn. Jak tak bedzie, to zapewne nie zauwaze nawet jego ikonki świadczacej o tym ze jest uruchomiony obok: EAOnline, Steama i pies wie jeszcze czego.....

a drm - do piachu!


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>gry na PC już kosztują 50% ceny tego ile kosztowały kiedyś!! 99zł za nową grę w dniu premiery... ?? kiedyś 200 zł to było minimum... a jakoś piractwo kwitnie !!

200 zl minimum? przegladam wlasnie CD-A z marca 2000 roku i najwyzsza cene, jaka upatrzylem w reklamie ma Age of Empires 2 - 195 zl. Pozniej Q3A z 179 zl. znalazlo sie jeszcze kilka gier po 145 i 129 zl, reszta (na oko 70% materialu reklamowego) to kwoty ponizej 100 zl.

to po pierwsze. a po drugie? kurs dolara byl wtedy inny - wiec i ceny inne

no i po trzecie - porownajmy ilosc komputerow w 2000 i 2010 roku. niebo a ziemia, co?
potencjalnych klientow masz zdecydowanie wiecej - wiec i mozliwy wiekszy zarobek. srednia cen gier jednak nie spadla proporcjonalnie do przyrostu uzytkownikow komputerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 14:41, Kafar napisał:

Co z tego że AC2 były problemy ze złamaniem jak w końcu złamali ?:D

To, że przez pierwszego miecha nie można było grać na piracie, a to na pewno korzystnie wpłynęło na sprzedaż.

Ogólnie Blizz robi to samo co UBI (ogranicza rynek wtórny i walczy z piractwem). Jedyna różnica to to, że B robi to powoli i systematycznie, a UBI rewolucyjnie. Zresztą Blizzowi łatwo powiedzieć bo robi gry multi, Ci co robią gdy single nie mają tak łatwo z tłumaczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 15:26, arborek napisał:

wybrałem tylko gry z pierwszej strony :D jeszcze rok temu moja pensja wynosiła 1200 zł
i stać mnie było spokojnie kupić sobie co miesiąc grę na xboxa (min 180 zł). To ja nie
wiem ile wy zarabiacie :/

Skoro ceny są za wysokie to niech piraci kupują co 4 grę oryginalną :D ale nie ...


Nie ważne jest ile zarabiasz ale ile masz wydatków. Jak zarabiasz 1200zł ale na tzw. ''życie'' łoży Ci mama albo tata to nic dziwnego, że stać Cię na grę ca 200zł co miesiąc. Jakieś 5 lat temu też zarabiałem 1200zł, ale wtedy nie miałem prawie żadnych wydatków więc kupować gry mogłem jak chciałem.
Teraz zarabiam trochę więcej od Ciebie ale mam najróżniejsze wydatki, rachunki itd i nie stać mnie na konsolę ani co miesiąc na nową grę. Mam po prostu inne ważniejsze sprawy do opłacenia. A gdyby tak agra kosztowała 50zł to byłaby różnica.
Ja czekam aż tytuł stnieje albo kupuję full price''a raz na kwartał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 17:03, Namaru napisał:

> Co z tego że AC2 były problemy ze złamaniem jak w końcu złamali ?:D
To, że przez pierwszego miecha nie można było grać na piracie, a to na pewno korzystnie
wpłynęło na sprzedaż.


Wątpię. Kto nie chce kupić gry ten nie kupi.

Dnia 28.05.2010 o 17:03, Namaru napisał:

Ogólnie Blizz robi to samo co UBI (ogranicza rynek wtórny i walczy z piractwem). Jedyna
różnica to to, że B robi to powoli i systematycznie, a UBI rewolucyjnie. Zresztą Blizzowi
łatwo powiedzieć bo robi gry multi, Ci co robią gdy single nie mają tak łatwo z tłumaczeniem.


Tu też nie prawda. Jak napisałem nie ważne jak przyciągasz klienta ważne że to jest środek do walki z piractwem a nie zabezpieczenia.

Zupełnie inaczej niż UBI działa blizzard. Oni nie wprowadzają zabezpieczeń ale dają powód aby kupić orginał i cieszyć się nim w pełni. (takim powodem ma byc możliwość BN2.0 oraz możliwości jakie on niesie dla graczy (bn2.0 i łączenie z nim będzie także co już wiadomo dawało dodatkowe atrakcje w single player.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 17:18, Phobos_s napisał:

Nie ważne jest ile zarabiasz ale ile masz wydatków. Jak zarabiasz 1200zł ale na tzw.
''życie'' łoży Ci mama albo tata to nic dziwnego, że stać Cię na grę ca 200zł co miesiąc.


Od rodziców już od dawna kasy nie biorę :) nie wiem skąd takie insynuacje :P no ale nie mam też dzieci więc trochę mniejsze wydatki :) mieszkam we Wrocławiu więc miasto też małe nie jest :) i nie oszukujmy się... to że ludzie nie kupują gier to nie wina zarobków tylko taka mentalność :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przydałaby się wypowiedź kogoś z CDP na temat zabezpieczeń w Wiedźminie 2. Mam nadzieję, że Namco nie będzie kazało CDP użyć DRM''u w polskiej wersji Wiedźmina 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 17:18, Phobos_s napisał:

Ja czekam aż tytuł stnieje albo kupuję full price''a raz na kwartał.

To i tak jesteś lepszy niż ja. Nie mam dużych wydatków, mam ponad dwa razy więcej pieniędzy niż w latach 2006-2008 a gier kupuję tak na oko 5-6 razy mniej (ostatnia nowość na PC - wiosna zeszłego roku). Powód? Nie kupuję gier na PC, które ze względu na szopki nie związane z graniem a znacznie pogarszające jego komfort zwyczajnie mnie nie interesują. Wydawałem na gry na PC jakieś 2000zł rocznie (liczę z grubsza) teraz... może 400zł, większość to tanie serie, jakieś tanie gry na Steam, czasem CDA dla pełnej wersji.

Moje gratulacje dla muzguff u wydafcóf.

Natomiast na konsolach sytuacja wygląda podobnie - na zeszłoroczne PS2 mam 3 gry, Na Wii nie kupiłem gry od stycznia. Planuję zakup PS3... od lata zeszłego roku. I jakoś nie zachęca mnie do tego to co widzę na rynku.

Oczywiście owce i tak kupią, to nie ulega żadnej wątpliwości. Nie sądzę jednak, by wydawcy uzyskali dzięki swoim praktykom wzrost przychodów (a podobnież zeszły rok był dla Ubisoft gorszy o 18%, he he he - mam nadzieję, że to prawda). I przywoływany już to Salomon z pustego nie naleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DRM godzi tylko w ludzi kupujących oryginalne gry. Panowie z Blizzarda mają racje lepiej zachęcić ludzi do swoich rozwiązań niż ich do tego zmuszać.
A jeśli chodzi o Ubi to na szczęście crackerzy umożliwili ludziom korzystanie z gier za które zapłacili tak jak im się podoba. I tak jeśli SC Conviction nie wyjdzie na PS3 pewnie je kupie na PC i zaaplikuje "łatę" zdejmującą zabezpieczenia - tak dla zasady i wygody (nawet chociaż mam dobry i stabilny dostęp do netu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 16:30, arborek napisał:

> ..., która zapewnia rozrywkę na dłuuugo
> (a nie 5 godzin), co przekona użytkowników, że warto wydać na nią pieniądze.


tu nie do końca mogę się z tobą zgodzić :( długa gra to wcale nie jest dobre rozwiązanie.
Sam się przekonałem grając w Final Fantasy XIII. Po 30 godzinach gry naprawdę rzygałem
tą grą... optymalnie jest gdy gra starcza na 10 godzin singla, drugie tyle jakieś misje
- wyzwania i multi.


Ok, masz rację - nie każdy przepada za dłuższymi grami. Ale jak sam zauważyłeś, optymalne jest, jak gra starcza na 10 godzin singla + drugie tyle (kolejne 10 godzin) na jakieś misje-wyzwania, które możesz robić, ale nie musisz. Daje to łącznie 20 godzin singla - 20 to jednak nie 5 :) Płacąc ok 120 - 150 zł za grę, która zapewni mi ok 5 godzin rozrywki, wychodzi na to, że płacę ok 25-30 zł za godzinę - to więcej niż zarabiam za godzinę pracy. W takich wypadkach czekam, aż gra wyjdzie w jakiejś promocji/przecenie/tańszej serii. Jednak jeżeli gra zapewnia zaproponowane przez Ciebie 20 godzin na trybie signle, jestem skłonny kupić ją już w dniu premiery. Jeżeli o mnie chodzi, to akurat wolę gry dłuższe, ale też takie, które się nie nudzą po tych 10 godzinach, które np przyciągną mnie swoją fabułą i ciekawymi rozwiązaniami. Nad takim Baldur''s Gate (jedynką i dwójką) spędziłem (przy pierwszych podejściach) z dobre 50 - 60 godzin na każdą. A potem jeszcze nie raz do nich wracałem. Podobnie ma się sprawa z chyba wszystkimi częściami Heroesów (poza czwórką, która nie przypadła mi do gustu) - godziny, które spędziłem przy trójce, można by liczyć w setkach, rozgrywając chociażby scenariusze z komputerem. Ale rozumiem, że niektórzy wolą gry krótsze, dlatego sposób o którym piszesz wydaje się chyba najlepszy - krótszy czas na grę singlę, ale dodatkowo (dla tych co chcą), jakieś dodatkowe misje wplecione w główny wątek, aby wydłużyć zabawę. Ci co chcą, będą je wykonywać i dłużej cieszyć się grą, a Ci co nie chcą, skończą grę w 10 - 15 godzin.
Co do DRMów, które wymagają całego dostępu do internetu, to jestem przeciwny. Szczególnie, gdy w momencie utraty połączenia, gra się blokuje i każe mi potem zaczynać poziom od początku :/ Z uwagi na ciągłe przeprowadzki, wynajmowanie mieszkań, nie mogę sobie pozwolić na podpisanie umowy na 12 miesięcy w jednym lokalu na szybki i stabilny internet. Dlatego posiadam tzw. mobilny internet z jednej z sieci komórkowych, a ten od czasu do czasu lubi zgubić zasięg. Już nie wspominając o miesięcznych limitach transferu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto pójdzie drogą Ubi będzie przegrany i nie dostanie miłego słowa od graczy. Ci co będą ułatwiać graczom granie w oryginał i nie wprowadzanie nędznych zabezpieczeń dostaną miłe słowa i wielki plus odemnie.

Rozumiem walczcie z piratami ale nie kosztem legalnych graczy. Jestem ze nie szkodliwym zabezpieczeniem ale nie do przesady jak robi Ubisoft.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2010 o 17:45, Kafar napisał:

Wątpię. Kto nie chce kupić gry ten nie kupi.

Ja nie wątpię. Jak ktoś bardzo chce grać i nie ma innej możliwości to grę kupi. Nie jest to może duży procent, ale na pewno jakiś przyrost był.

Dnia 28.05.2010 o 17:45, Kafar napisał:

> Ogólnie Blizz robi to samo co UBI (ogranicza rynek wtórny i walczy z piractwem).
Jedyna
> różnica to to, że B robi to powoli i systematycznie, a UBI rewolucyjnie. Zresztą
Blizzowi
> łatwo powiedzieć bo robi gry multi, Ci co robią gdy single nie mają tak łatwo z
tłumaczeniem.

Tu też nie prawda. Jak napisałem nie ważne jak przyciągasz klienta ważne że to jest środek
do walki z piractwem a nie zabezpieczenia.

Zupełnie inaczej niż UBI działa blizzard. Oni nie wprowadzają zabezpieczeń ale dają powód
aby kupić orginał i cieszyć się nim w pełni. (takim powodem ma byc możliwość BN2.0 oraz
możliwości jakie on niesie dla graczy (bn2.0 i łączenie z nim będzie także co już wiadomo
dawało dodatkowe atrakcje w single player.

Masz rację bez netu w SC2 masz wykastrowaną kampanię dla single. Aby mieć multi trzeba grę zarejestrować (i już jej nie sprzedasz), single nie jest pełno wartościowy. Dlaczego wycięto LAN? Dla mnie blizz różni od UBI się tym, że jego gry są głównie multi więc łatwiej takie zachowanie usprawiedliwić, a że UBI robi gry single to ma pecha. Ok blizz umożliwia jeszcze grę single offline w jakimś ograniczonym zakresie, ale w następnych produkcjach już bym się takiej łaski nie spodziewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2010 o 13:25, Namaru napisał:

Ja nie wątpię. Jak ktoś bardzo chce grać i nie ma innej możliwości to grę kupi. Nie jest
to może duży procent, ale na pewno jakiś przyrost był.


Raczej będzie czekał na piracką wersję. A skoro nie jest to duży procent, to czy było warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować