Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 05.02.2011 o 16:11, Konstantinus napisał:

Mogę Ci zaufać, tylko przedstaw konkretne argumenty, dlaczego on a nie Ty.

dzisiaj nie ma czasu na zaufać czy nie, mam polecieć ja to polecę, wtedy zostają jeszcze trzy lincze a wam sytuacja się rozjaśni. I skąd nagle takie powątpiewanie? dzisiaj o 22:30 wszystko będzie jasne i gra będzie się toczyła dalej a jak win0 okaże się mafią a go nie zabijecie to przynajmniej osobiście będę spełniony że od pierwszego dnia trafiłem a jak nie to.... trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 16:17, Konstantinus napisał:

Bo znam Cię osobiście. A skąd u Ciebie taka rezygnacja? Ja na Twoim miejscu bym się bronił
i dziwi mnie, że już odpuszczasz.

nie chodzi o rezygnację, tylko jak dzisiaj przeżyję to dalej pozostaną wątpliwości pośród ludzi czy aby na pewno nie jestem w mafii, więc dzisiejsze wyeliminowanie mnie jest dobrym krokiem, zwłaszcza po failu z katanim... a gdybać nie ma co więc czas pokaże.


****************
no i wszystko przez poprawkę w poniedziałek Twardego Egzaminu, jeśli wiesz o czym mówię... no ty masz już spokój.
****************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 16:25, kindziukxxx napisał:

****************
no i wszystko przez poprawkę w poniedziałek Twardego Egzaminu, jeśli wiesz o czym mówię...
no ty masz już spokój.
****************


Hm, no cóż, rozumiem Cię, ale zawsze można spróbować.

###########
Tak, wiem. No mi się udało. Będę trzymał kciuki, pamiętaj!
###########

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra czas coś naskrobać. Nie będzie to nic odkrywczego ale lepsze to niż siedzieć całkiem cicho. Lecimy po kolei:
Windows-Gra jak zawsze. Niezależnie od tego po której jest stronie jego gra w zasadzie nie ulega zamianie.(co bardzo utrudnia rozpoznanie jego prawdziwej roli) W moim odczuciu jest przez to zawsze lekko podejrzany i często pada we wcześniejszych etapach gry. Na wpadkę z jego strony nie ma co liczyć więc jego zlinczowanie wiąże się z pewnym ryzykiem. Tym bardziej dziwi mnie pewność kindziuka o jego winie jeśli jest tylko zwykłym miastowym.Kwestia ta zostaje do omówienia po edycji w razie jego ewentualnej niewinności . Na jego korzyść przemawia wyłapanie nieścisłości w poście pana k(ja tego nie zauważyłem niestety) Wszystko zależy od prawdziwej roli kindziuka. Nawet jeśli jest niewinny nie udowadnia to winy windowsa, jednak w takim przypadku trzeba będzie rozważyć realnie jego kandydaturę.
Kindziuk- Po przeczytaniu jego postów skłaniam się raczej ku temu że jest niewinny. Gra stanowczo za słabo, zbyt otwarcie. Uczepił się głupiego argumentu że windows jest winny bo tak. Być może przeceniam jego umiejętności ale to głupia gra jak na mafię. Zresztą podobne rzeczy odstawiał w poprzednich edycjach.Z drugiej strony podawanie za kataniego mogło przedłużyć jego życie(ale to i tak mógł zrobić później, w realnie kryzysowej sytuacji)Mimo to lepiej go dzisiaj odstrzelić.Mocno namieszał a to przynajmniej rozjaśni nam sytuację. Jeśli byśmy go oszczędzili byłby problemem do końca edycji. W przypadku jego winy można uniewinnić windowsa i maurasa
Mauras-Gracz podobno bardzo doświadczony. Co w sumie widać w długości postów ale nie w treści moim zdaniem. Wczoraj podzieli graczy na dwie grupy. Jedna rzucająca się w oczy i druga spokojna. Pierwszą odstawił na bok z drugie wybrał sobie na podejrzanych kindziuka i asthariela ''''za podejrzany mafijny styl pisania''''. Teoria dość mocno asekuracyjna i oklepana bo zapewnia szerokie grono podejrzanych a jednocześnie pokazuje aktywność i zaangażowanie w losy miasta gracza. Jasne to dopiero początek gry i nie było specjalnie poszlak jednak to zagranie mnie się nie podobało(głównie dlatego że wcześniej samemu zjechał analizę caela)Na niekorzyść jego mafiowania działa jego aktywność. Jednocześnie mocno połączył się z winodowsem. Raczej dziwne zagrania jak na doświadczonych graczy ale nie takie cuda już się tu zdarzały.(zresztą każdy mafią może być oddzielny)
Isildur-Na jego niekorzyść działa późne głosowanie na Avalona. Teoretycznie jeśli kindziuk jest razem z nim w mafii, mogli czekać do ostatniej chwili licząc że ktoś kindziuka uratuje. Ale że nic nie zapowiadał zmiany sytuacji Isildur zdecydował się na kilka minut przed zakończeniem głosowania przeforsować innego możliwego kandydata. W innym przypadku raczej niewinny.

Inni graczy dużo mniej aktywni, a co za tym idzie mniej materiału do analizy i jakiś wniosków.
Filip-Gra jak zwykle(który już raz tutaj to piszę) Milczy i tyle. W mafii może być pół na pół, żadnych argumentów za czy przeciw.
HGB-Milczał co jest niebezpieczne dla mafii. Możliwe jednak jest że założył iż nie ubijemy go bo się usprawiedliwił przed edycją . Ba zapewniło by mu to duże alibi do końca edycji(mafia nie olała by sobie tak gry). Jednak jest to tylko gdybanie i nic sensownego za linczem na nim nie przemawia w chwili obecnej.
Astahariela i Konstantinusa na razie zostawiam. Odzywają się ale bez szału. Grają asekuracyjnie. Brak czegoś konkretnego. Zastanowię się nad nimi najwyżej jutro.
Siebie i vorkama omijam z powodów oczywistych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

Windows Tym bardziej dziwi mnie pewność kindziuka o jego winie jeśli jest tylko zwykłym
miastowym.

Wydaje mi się, że to jakaś wina osobistych niesnasek, bądź jakiś doświadczeń z dawniejszych edycji z Windowsem. Ale mogę się mylić.

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

Kwestia ta zostaje do omówienia po edycji w razie jego ewentualnej niewinności
. Na jego korzyść przemawia wyłapanie nieścisłości w poście pana k(ja tego nie zauważyłem
niestety) Wszystko zależy od prawdziwej roli kindziuka. Nawet jeśli jest niewinny nie
udowadnia to winy windowsa, jednak w takim przypadku trzeba będzie rozważyć realnie jego
kandydaturę.

Odnośnie ewentualnej winy Windowsa już coś więcej będzie można powiedzieć po dzisiejszym mordzie, gdzie albo zginie jakiś milczek, aby nie rzucać podejrzeń, albo mord zostanie przeprowadzony taktycznie, mający albo nam coś powiedzieć, albo wpuścić nas w maliny, zostawiając np. graczy, którzy do tej pory jego winy nie brali pod uwagę, a zabijając tych, którzy ewentualnie gotowi byli go linczować. Albo oczywiście odwrotnie, aby Windowsa wrobić. Tylko że to już taktyka bardziej ryzykowna.

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

Kindziuk

Zawsze to może być taktyka totalnie zakręconego mafioza. Nic innego już mu i tak by nie pozostało. Nie zabijając go teraz będziemy mieli z nim problem do końca edycji. A wobec braku innych skrystalizowanych podejrzanych i graczy wywołujących takie emocje i tak niepewnych, jest to bardzo niedobra perspektywa !

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

Mauras-Gracz podobno bardzo doświadczony. Co w sumie widać w długości postów ale
nie w treści moim zdaniem. Wczoraj podzieli graczy na dwie grupy. Jedna rzucająca się
w oczy i druga spokojna.

Podzieliłem tak, ponieważ tak było istotnie w rzeczywistości. Proszę mi wybaczyć, ale co miałem z tych postów które były wyciągnąć innego?

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

Pierwszą odstawił na bok z drugie wybrał sobie na podejrzanych
kindziuka i asthariela ''''za podejrzany mafijny styl pisania''''.

Napisałem, że jest to jedynie sprawa mojej intuicji, która na dodatek jeszcze najczęściej kompletnie zawodzi. A wybrałem głos na kogoś z tej grupy, tak jak mówiłem, przez to, że istniała większa szansa co do pomyłki w grupie wchodzących w interakcję, niż w tej liczącej 6 osób. Ewentualnie 1/4 a ewentualnie 2/6 to zawsze jakaś tam większa szansa trafienia mafioza. Dalej, zagłosowałem na Kindziukxxxa dlatego, że miał już jeden głos, a potem zapowiedział się z tym podejrzeniem Windows co mu dołożyło drugi. Powiedz mi, jaki sens miałoby głosowanie na kogoś innego, tylko po to, aby zrzucić z siebie odpowiedzialność zlinczowania jakiejś osoby? Według mnie żaden. A oczekiwanie cudów od obojętnie kogo, poprzez wyciąganie przez nich jakiś dobitnych faktów z postów liczących jeden dzień, będących fabularnymi, to przesada i wymaganie od innych rzeczy niemożliwych.

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

Teoria dość mocno
asekuracyjna i oklepana bo zapewnia szerokie grono podejrzanych a jednocześnie pokazuje
aktywność i zaangażowanie w losy miasta gracza. Jasne to dopiero początek gry i nie
było specjalnie poszlak jednak to zagranie mnie się nie podobało(głównie dlatego że wcześniej
samemu zjechał analizę caela).

Do Wayzina przyczepiłem się po prostu dlatego, że postanowił eliminować graczy, którzy mało grali w FM i mnie zaliczył nieprawdziwie do tej grupy. Do samej jego analizy się nie przyczepiłem, jedynie do jej wniosków. Lepsza taka analiza, niż żadna, szczególnie, że jak już powtarzałem, podczas pierwszego linczu ciężko coś konkretnego powiedzieć.
Na niekorzyść jego mafiowania działa jego aktywność. Jednocześnie

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

mocno połączył się z winodowsem. Raczej dziwne zagrania jak na doświadczonych graczy
ale nie takie cuda już się tu zdarzały.(zresztą każdy mafią może być oddzielny)

Szczerze mówiąc to nie zauważyłem tego swojego mocnego połączenia z Windowsem, może oprócz tego, że obaj głosowaliśmy na tę samą osobę i początkowo przez kindziukxxxa zostaliśmy zaliczeni jako para zdrajców, z czego później się zaczął powoli wycofywać. A te zaliczenie było najwyraźniej spowodowane złością i podwyższoną adrenaliną w reakcji na być może niesłuszne linczowanie.

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

Isildur-Na jego niekorzyść działa późne głosowanie na Avalona. Teoretycznie jeśli
kindziuk jest razem z nim w mafii, mogli czekać do ostatniej chwili licząc że ktoś kindziuka
uratuje. Ale że nic nie zapowiadał zmiany sytuacji Isildur zdecydował się na kilka minut
przed zakończeniem głosowania przeforsować innego możliwego kandydata. W innym przypadku
raczej niewinny.

Co do Isildura zastanawiające jest jeszcze to, że będąc dosyć aktywnym nie zasugerował wcześniej na kogo będzie głosował. O 21.18 napisał natomiast jeszcze posta z rozkładem głosowania, gdy do końca pozostawało 13 minut, dalej wstrzymując się z decyzją ! Dlaczego aż tyle czekał, zważywszy na to, że wg tego co umieścił w tym poście sprawa wydawała się przesądzona i miał ginąć kindziukxxx. Dopiero o 21.23 sam typuje Avalona, a więc osobę, która ma już głos na swoim koncie. A jak wiemy, de facto ma 2, bo brak głosu równa się oddanie głosu na siebie. Jak na "ale nie mam pomysłu" to bardzo ciekawy i podejrzany ruch.

Dnia 05.02.2011 o 18:16, qrex napisał:

HGB-Milczał co jest niebezpieczne dla mafii. Możliwe jednak jest że założył iż nie ubijemy
go bo się usprawiedliwił przed edycją . Ba zapewniło by mu to duże alibi do końca edycji(mafia
nie olała by sobie tak gry). Jednak jest to tylko gdybanie i nic sensownego za linczem

Najgorsze jest to, że milczy dalej, a miał od piątku włączyć się do rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 18:45, maurras napisał:

Co do Isildura zastanawiające jest jeszcze to, że będąc dosyć aktywnym nie zasugerował
wcześniej na kogo będzie głosował. O 21.18 napisał natomiast jeszcze posta z rozkładem
głosowania, gdy do końca pozostawało 13 minut, dalej wstrzymując się z decyzją ! Dlaczego
aż tyle czekał, zważywszy na to, że wg tego co umieścił w tym poście sprawa wydawała
się przesądzona i miał ginąć kindziukxxx. Dopiero o 21.23 sam typuje Avalona, a więc
osobę, która ma już głos na swoim koncie. A jak wiemy, de facto ma 2, bo brak głosu równa
się oddanie głosu na siebie. Jak na "ale nie mam pomysłu" to bardzo ciekawy i podejrzany
ruch.


Już pisałem to dzisiaj raz, jeśli kindziuk okaże się mafią to linczujcie mnie, bo skoro uważacie, że ratowałem partnera to już nie moja wina. Oddałem głos późno dlatego, że nie wiedziałem na kogo zagłosować, zwłaszcza, że w pierwszym dniu nikt się nie wychylał, poza tym nie chciałem linczować osób, które tego dnia były aktywne, HBG i vorkama nie linczowałem z wiadomych względów, Avalon coś tam skrobną, ale nie dotrzymał słowa więc tym się kierowałem dając swój lincz na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

róbcie co chcecie, ja wam swoje zostawiłem.

******************
lincz-----> win0

******************

A nie jest prawdą że nie da się wyciągnąć pierwszego dnia wielu rzeczy, i pozwolę sobie zacytować jednego z mistrzów tej gry: "sam sposób pisania fabuły sporo daje", tylko czy mi to wyszło przekonamy się przy dobrych wiatrach za 28h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 18:45, maurras napisał:

Podzieliłem tak, ponieważ tak było istotnie w rzeczywistości. Proszę mi wybaczyć, ale
co miałem z tych postów które były wyciągnąć innego?

Nic. Po prostu starałem się podkreślić wszystkie podejrzane jak do tej pory zagrania dla mnie. Teoria powstała na początku gry to fakt ale dla mnie zbyt ogólna nie dająca jakiś konkretów. Cael poszedł z lekka odważniej imo.

Dnia 05.02.2011 o 18:45, maurras napisał:

Do Wayzina przyczepiłem się po prostu dlatego, że postanowił eliminować graczy, którzy
mało grali w FM i mnie zaliczył nieprawdziwie do tej grupy. Do samej jego analizy się
nie przyczepiłem, jedynie do jej wniosków. Lepsza taka analiza, niż żadna, szczególnie,
że jak już powtarzałem, podczas pierwszego linczu ciężko coś konkretnego powiedzieć.

Oskarżyłeś Caela że uniewinnia Avalona i Windowsa z racji długiego stażu co jest twoim zdaniem niedopuszczalne. Te kilka postów napisanych po analizie Caela(dość agresywnych) sprawiły że spodziewałem się jakiś konkretów od ciebie czego nie otrzymałem. Zaleciało mi to lekką hipokryzją. Cały mój argument opiera się na tym że chciałeś rozmyć ewentualnych podejrzanych i jednocześnie zapewni sobie rolę aktywnego gracza. Możesz być równie dobrze niewinny ale łapie się po porstu wszystkiego czego można.

Dnia 05.02.2011 o 18:45, maurras napisał:

Szczerze mówiąc to nie zauważyłem tego swojego mocnego połączenia z Windowsem, może oprócz
tego, że obaj głosowaliśmy na tę samą osobę i początkowo przez kindziukxxxa zostaliśmy
zaliczeni jako para zdrajców, z czego później się zaczął powoli wycofywać. A te zaliczenie
było najwyraźniej spowodowane złością i podwyższoną adrenaliną w reakcji na być może
niesłuszne linczowanie.

Łączy was aktywność i to że głosowaliście na kindziuka. Dochodzi do tego jeszcze duży staż w grze. Óprócz was łączą się jeszcze kindziuk z Ilsidurem(ochrona kindziuka wczoraj) i Konstantinus z Astharielem(lekko przyczajeni. Dziwna taktyka na wspólne mafiowanie)
Od biedy można by jeszcze milczków łączyć tylko po co.

Dnia 05.02.2011 o 18:45, maurras napisał:

Co do Isildura zastanawiające jest jeszcze to, że będąc dosyć aktywnym nie zasugerował
wcześniej na kogo będzie głosował. O 21.18 napisał natomiast jeszcze posta z rozkładem
głosowania(...) Jak na "ale nie mam pomysłu" to bardzo ciekawy i podejrzany ruch.

Masz rację. To dodatkowo przemawia na jego niekorzyść. Wszystko zależy od prawdziwej roli kidziuka.

Dnia 05.02.2011 o 18:45, maurras napisał:

Najgorsze jest to, że milczy dalej, a miał od piątku włączyć się do rozgrywki.

Niestety taki trend utrzymuje się ostatnich edycjach. HGB ostatnio często milczy więc nie jest to za dobrym argumentem. Filipa nigdy jeszcze aktywnego nie widziałem. Kindziuk się najwięcej produkuje zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Kindziuk

Dnia 05.02.2011 o 19:04, qrex napisał:

się najwięcej produkuje zawsze.


Lepiej się produkować mniej, niż produkować w stylu w jakim robi to kindziuk.
Czyli linczowanie samego siebie, podawanie się za kataniego i uczepianie się ludzi z powodu błahostek.
Co do najbliższego linczu, to wypadałoby zabić właśnie Kindziuka ,chociażby dla rozjaśnienia sytuacji, ale ja skłaniam się do linczowania kogoś innego.


BTW. Asthariel

We wczorajszym linczu jako uzasadnienie napisałeś:
Bo mafii zależałoby na trafieniu vorakama (4 osoby w finale zamiast 3), a że najprawdopodobniej nie pojawi sie już dzisiaj na forum, to ma dobre wytłumaczenie, czemu głosuje akurat na niego - po prostu nie pomyślał o konsekwencjach długofalowych, po prostu chciał pozbyć się milczka.

Podczas, gdy ja głosowałem na Isildura. Jeżeli to tylko pomyłka, to czytaj uważniej posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.02.2011 o 20:56, filip29 napisał:


Podczas, gdy ja głosowałem na Isildura. Jeżeli to tylko pomyłka, to czytaj uważniej posty.

Kajam się, jakimś cudem przeoczyłem twój post ze zmianą głosu wczoraj.

Na dziś nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Trzeba poczekać na upewnienie się co do Kindziuka, a jutro zająć się jego partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 20:56, filip29 napisał:

>Kindziuk
> się najwięcej produkuje zawsze.

Lepiej się produkować mniej, niż produkować w stylu w jakim robi to kindziuk.
Czyli linczowanie samego siebie, podawanie się za kataniego i uczepianie się ludzi z
powodu błahostek.
Co do najbliższego linczu, to wypadałoby zabić właśnie Kindziuka ,chociażby dla rozjaśnienia
sytuacji, ale ja skłaniam się do linczowania kogoś innego.

100% prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 21:26, windows00 napisał:

> W takim razie:
Czekałeś na pozwolenie partnera?


Czekałem, ale chyba zapomniałeś wysłać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2011 o 21:26, windows00 napisał:

> W takim razie:
Czekałeś na pozwolenie partnera?

Biorąc pod uwagę, jak bardzo to było widoczne, to chyba zbyt surrealistyczny pomysł, by mógł się się okazać prawdą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szef był wściekły. Na wstępie przeliczył całą kasę i cały czerwony na twarzy wyjął broń i przestrzelił głowy HBG i Vorakama. Spojrzał na dwa truchła zsuwające się po ścianie i zabarwiające ją na czerwono, po czym zaśmiał się.
-Widzicie co się dzieje gdy ktoś się opiernicza w robocie? Oby to była dla was lekcja śmiecie! Do roboty!

Gdy Rodriguez wyszedł pozostali przy życiu pracownicy obdarli ciała ze wszystkiego co wartościowe. Nie było tam nic podejrzanego. Gdy tylko skończyli dzielenie się łupami, wszyscy spojrzeli na kindziuka i z uśmiechami na zarośniętych twarzach zaczęli wbijać w niego noże. Po kilku chwilach okazało się że nieszczęśnik był niewinny… i martwy.

W nocy miało miejsce dziwne zdarzenie. Maurras postanowił zajrzeć koło północy do kuchni. Idąc do niej zauważył małą karteczkę z napisem „Uważaj na głowę”. Zdziwiony spojrzał przed siebie i zdębiał. Nad futryną widać było niewielki, zakamuflowany ładunek wybuchowy. Zaimprowizowana bomba miała zabić kogoś kto chciałby spożyć późną kolację.

1.win0 --> Kindziuk
2. kindziuk --> win0
3.
4. Konstantinus --> Kindziuk
5. Asthariel --> Kindziuk
6. Filip --> Kindziuk
7. maurras --> Kindziuk
8.
9.
10. Isildur --> Kindziuk
11. Vorakam --> Vorakam (2 ostrzeżenie = wylatujesz)
12. qrex --> Kindziuk
13. HBG -->HBG (2 ostrzeżenie = wylatujesz)

7 głosów - kindziuk
1 głos – win0, Vorakam, HBG

Giną: kindziuk, HBG i Vorakam wszyscy niewinni

Aktualna lista graczy:

MG - Zurris

1.win0
2.
3.
4. Konstantinus
5. Asthariel
6. Filip
7. maurras
8.
9.
10. Isildur
11.
12. qrex
13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się