Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Osz cholera. To się nam dopiero narobiło. Mam nadzieję że przynajmniej następnym razem kindziuk nie zrobi takiego cyrku bo zabrał nam w ten sposób jeden dzień. Trzeba będzie się przyjrzeć temu wszystkiemu lepiej jutro. W związku z dzisiejszymi wydarzeniami odstawiam z listy podejrzanych Isildura(po co miałby tak ryzykować dla niewinnego mieszkańca) Wszyscy inni bójcie się. Na dziś to raczej tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla dobra swojego snu jednak napiszę dzisiaj małą analizę. Pojawiły się dwie ważne informacje. Katani jest wśród nas oraz wiemy że mauras jest niewinny. W związku z tym do niewinnych na razie zaliczam siebie, Isildura i maurasa. Ponieważ drugi dzień z rzędu miało dojść do morderstwa na starym graczu dodał bym do tej grupy windowsa(nie podejrzewam go o pójście na łatwiznę). Zostają nam w takim razie Konstantinus,Filip i Asthariel. Wszyscy w miarę milczący i się przemykają. Dokładniejszą analizę ich gry zrobię jutro. Wiem że mamy trzy lincze a ja trzech podejrzanych. Jednak sprawdzenie maurasa jest też wskazówką iż prawdopodobnie katani jest w grupie mniej doświadczonych. Ta funkcja przypada więc na moją trójkę podejrzanych i Isildura. Może więc dojść do objawienia kilku katanich w tej grupie. Musimy być czujni. Mafia przystawiona do muru zacznie się bronić wszelkimi sposobami. To dość mocno komplikuje sprawę(możliwy scenariusz to 2 mafie i katani wśród tej trójki) Dlatego proszę Asthariela, Filipa i Konstantinusa o jakieś dokładniejsze analizy. Całkowite olanie mojej prośby mogę różnie zinterpretować... Na razie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, tego się nie spodziewałem. Póki co mam tylko tyle analizy, czekam na coś wiecej dzisiaj:

win0: Raczej niewinny, ale zabawnie by było, gdyby Kindziuk okazał się kówić prawdę ;-) Fabularna kłótnia z Isildurem, mogła zostać ukartowana - ale nie chce mi sie wierzyć, że doświadczony gracz utłukł by tak szybko Wayzina. To takie... nie fair play.

Isildur: Podejrzane było jego linczowanie Avalona i doprowazenie do uratowania się Kindziuka, ale jak już wiemy, ten był niewinny, więc możemy to złożyć na niewiedzę. Trochę zabawne jest to, jak w większości przypadków pisze posa kilka minut po win0 - koordynacja mafiozów? ;-) No i był lekko podejrzewany przez maurrasa - może dlatego dziś w nocy doszło do zamachu na niego?

filip29: Podobnie jak w moicm przypadku, właściwie nie da sie nic konkretnego powiedzieć. Nikogo nie podejrzewa, nikogo nie uniewinnia.

qrex: Powstrzymuje przed zlinczowaniem vorakama, co raczej nie jest zachowaniem mafijnym.

Konstantinus: Po wpadce Kindziuka zwraca nasze podejrzenia w stronę Isildura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, z poprzedniego linczu nie można zbyt wiele wyciągnąć, gdyż wszyscy głosowali na kindziuka (prawie wszyscy). Katani zapewne przewidywał, że mafia może go wyeliminować ze względu na podejrzewanie kilku graczy, którzy mogli być w mafi. Duże jest prawdopodobieństwo, że jego teoria jest trafna. Jeżeli w mafii był któryś graczy, których podejrzewał maurras, to jeżeli był to gracz mało doświadczony, mógł go chcieć uciszyć, żeby mieć od niego spokój. Jeżeli był to gracz doświadczony, będący poza jego podejrzeniami, mógł wykonać ruch mający na celu skupienie uwagi na graczach mało doświadczonych. Jak widzimy, czy jedna teoria, czy druga, to maurras by w niej zginął, dlatego katani postanowił go przeskanować. To by go uratowało i dało nam jeden dzień gry. No i oczywiście katani mógł się dowiedzieć, czy maurras jest w mafii. Jeżeli w mafii byłby gracz doświadczony, to mógłby to być win0. Aczkolwiek ostatnie posunięcie mafii jest hm.. wskazuje raczej na to, że mafia jest niezbyt doświadczona. Chyba, że win0 chciał, żebyśmy tak myśleli, nie wiem. Ma na tyle doświadczenia, że mógłby raz się o takie zagrania w edycji pokusić. Jeśli chodzi o Isildura, to zastanawiające było danie możliwości kindziukowi uratowania skóry. Gdyby ten okazał się być w mafii, mógłby polecieć jako drugi. Możliwe jest, że katani go przeskanował podczas linczu kindziuka. Tylko ujawnienie się kataniego byłoby na tym etapie zbyt ryzykowne, bo mógłby zginąć w mordzie. Jeśli chodzi o resztę analizy, to przepraszam, ale muszę się zbierać do kościoła, za dwie godzinki napiszę resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czemu wykluczacie winę Isildura. Oddał głos na Avalona kiedy nie wiadomo było, że tamten oleje głosowanie. Tym samym doprowadził do wyniku
-3 głosy na kindziuka.
-2 głosy na Avalona.
Moim zdaniem Isildur nie chciał się narażać, bo gdyby zagłosował na niewinnego kindziuka, to następnego dnia znalazłby się w kręgu podejrzanych.
Nawet sam napisał:
"Jak ja do remisu doprowadzam? Jak oddawałem głosy to kindziuk miał na siebie aż trzy głosy a Avalon razem z moim już 2, więc 2 jest mniejsze od tzrech, więc proszę nie wprowadzać nikogo w błąd."
, a później
"podejrzany jestem bo nieświadomie umożliwiłem kindziukowi wyjście obronną ręką z wczorajszego linczu."
Co oznacza, że nie wiedział o tym, że ratuje kindziuka. Czyli nadal może być w mafii.
Dodatkowo Isildur był podejrzewany przez maurrasa.

Bardzo fajnie, że katani wczoraj trafił. Dzięki temu dzisiaj, jeśli nie ubijemy go w linczu będzie miał 50% szans na sprawdzenie mafioza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wybacz w regulaminie nie ma nic o tym, ze gracz który nie odda linczu to tym samym linczuje siebie, przynajmniej takiego zapisu nie widzę: "5. „Czy brak głosowania będzie karany?”
- Tak. Ale tylko jeśli nie zagłosujesz dwa razy. Nieoddanie pojedynczego głosu może być taktyką ;]
Jeżeli nie zostanie oddany głos i cały dzień nie ujrzę ani jednego posta, ani jakiejś przekonującej wymówki od danej osoby ta osoba automatycznie wylatuje."
, proszę wskaż mi miejsce, w którym pisze, że osoba, która nie zagłosuje linczuje automatycznie siebie... Poza tym Avalon pisał, że lincz swój odda wcześniej, czego oczywiście nie zrobił i dlatego swój lincz oddałem na niego ile razy mam jeszcze o tym pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zachowanie kindziuka było dziwne. Nie zawsze osoba cudem ratująca się poprzedniego dnia jest automatycznym kandydatem następnego. Chęć ratowania dupy cechuje w równym stopniu mieszkańca i mafioza. Nie mógł mieć też sensownych poszlak, które dałybymu efektywne rezultaty.
Na szczęście to co straciliśmy przez kindziuka wyrównało nam przeżycie maurrasa. Mamy na horyzoncie 3 lincze i 5 podejrzanych. Niestety inną wadą zachowania kindziuka był wczorajszy marazm. Nie da się wyciągnąć wiele z takich linczów. Mafii było to oczywiście na rękę, ponieważ mogli bez problemów snuć taktykę na następny dzień wskazując kogo zabić jeśli kindziuk okaże się niewinny (a to wiedzieli).

Konstantinus - pierwszy lincz oddaje na nieobecnego Vorakama. Po ujawnieniu się kataniego rysuje scenariusze na dzień kolejny - Isildur lub ja (w zależności od roli kindziuka). Może być wspólnikiem tego pierwszego i dlatego bez ryzyka mógł wskazać go jako obiekt linczu, gdyby kindziuk okazał się zdrajcą. Ponadto mimo, że dostrzega błąd kindziuka, to w razie jego niewinności zapowiada lincz na mnie co jest nielogiczne z punktu widzenia mieszkańca.
Asthariel - w sprawie kindziuka zapisuje spostrzeżenia o jego domniemanym wspólniku. Wygląda to na sensowne - mieszkaniec nie podawałby się za kataniego na takim etapie gry.
filip - na początku głosuje na Vorakama (jako pierwszy), jednak niecałe dwie godziny później zmienia go na Isildura. Co stało się w tym czasie? Ano pojawił się między innymi ten post: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57306, w którym maurras wskazuje, że kolejne osoby linczujące Vorakama mogą być zdrajcami. Możliwe, że filip przestraszył się takiej interpretacji i wygodnie zmienił lincz na kogoś innego. Wczoraj długo nie linczuje kindziuka i robi to dopiero o 21:22. Co powstrzymywało go tak długo? Zaznacza również, że wypada zlinczować kindziuka, ale on wskazałby kogo innego (nie napisał kogo) - odcina się pokazując, że nie wierzy w zdradę kindziuka.
Isildur - niewinność kindziuka zmniejsza podejrzenia co do niego. Co prawda nadal zostają wątpliwości co do braku inwencji i bezczynności: lista bez własnego linczu pierwszego dnia, powtórzenie moich argumentów względem kindziuka (dwukrotne). Jednakże ciekawie brzmi ostatnie zdanie postu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57387. Mógł zaryzykować takie stwierdzenie, bo wiedział, że kindziuk jest niewinny. A wiedzieć to mogą jedynie sam gracz, mafiozi i katani (jeśli sprawdził).
qrex - wczoraj, mimo oczywistego wyniku linczu, tworzy analizę zachowania graczy, co liczy mu się na plus. Poza tym nie rzuca mi się w oczy żadne jego podejrzane zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że wierzę w to, że głosowałeś na Avalona nieświadomy doprowadzania do remisu.
Dlatego też nie można wykluczyć cię z kręgu podejrzanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że zbyt pochopnie uniewinniacie Windowsa. Mam takie jedno spostrzeżenie. Juz po mordzie na osobie Wayzina większość twierdziła, że w mafii jest ktoś, kto nie rozegrał jeszcze zbyt wielu edycji FM, bo ci "doświadczeni" nie mordowaliby graczy, którzy mają już sporo gier za soba, aby nie iść na łatwiznę. W tej sprawie mam zupełnie odmienny pogląd. Uważam, że akurat FM to gra taktyczna i powinno eliminować się tych, którzy są najgroźniejsi, lub pasują po linii mordów. A czy nie uważacie, że ja pasowałbym po linii mordu wobec waszych podejrzeń o to, że w mafii nie ma doświadczonego, bo te osoby eliminuje, zapewne z powodu takiego, że za wszelką cenę chce wygrać edycję, a styl jest dla niego mniej ważny?

Bardoz też nie podoba mi się post Konstantinusa: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57413 . Piszę on w nim uzasadniając próbę mordu na mnie faktem, że mogłem podejrzewać jakiś mafijnych graczy. Nieścisłość jest w tym taka, że podejrzewam parę Kindziukxxx i Isildur, z założeniem zdrady tego drugiego tylko wtedy, jeżeli ten pierwszy okaże się wrogiem miasta. A więc siłą rzeczy takie uzasadnienie próby mordu na mnie jest mocno podejrzane i odbieram je jako zrobione na siłę. Osoba Konstantinusa łączy się tez z tym, co przedstawiłem powyżej, a więc teorią mafii niedoświadczonej, która to prowadzi do uniewinnienia Windowsa. Jeżeli byłaby ona szemrana mielibyśmy do czynienia z parą Windows - Konstantinus.

Raczej na pewno można wykluczyć parę Qrex - Windows z powodu tego postu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57373 . Qrex zapowiada linczowanie Windowsa, jeżeli Kindziukxxx okaże się niewinny. Tak ostra deklaracja myślę, że nie miałaby prawa zdarzyć się pomiędzy dwoma zdrajcami. Także raczej jestem gotowy stwierdzić brak powiązania pomiędzy tymi graczami. Z dużym prawdopodobieństwem jednak jestem w stanie stwierdzić, że jeden z nich należy do mafii. Byc może przesłanka jest słaba i wątła, ale warty odnotowania jest fakt, że obaj napisali jeszcze wczoraj wieczorem, po wynikach linczu i mordu posty. Osobiście specjalnie się nie odzywałem, aby zobaczyć reakcję poszczególnych osób na to, co się stało. Przesłanka jest oczywiście wątła, ale można dmiemywać, że jednak jeden ze zdrajców odezwał się, aby skomentować wyniki głosowań.

W przypadku Asthariela mamy do czynienia z omówioną już przeze mnie teorią mafii niedoświadczonej zabijającej doświadczonych graczy: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57412 . Z tą teorią nie mogę po raz kolejny się zgodzić, ponieważ ja w tę grałem nie grałem od bardzo dawna i nie sądze, aby ktos mnie kojarzył z dawniejszych edycji. Po drugie, jak wobec tego uzasadnić w niej to, że Windows jeszcze żyje? Przecież jest to najbardziej doświadczony gracz. Jedyna możliwośc byłaby taka, że zupełnie nieprawdopodobne jest, aby jako mafia postanowił zamordować samego siebie. Dlatego logicznym wnioskiem z tej teorii nie jest to, że w mafii nie ma Windowsa, jak uwazają Konstantinus i Asthariel, a jest to, że Windows właśnie w mafii jest !
W przypadku pozostałych podejrzeń każde można podsumować stwierdzeniem: "Jestem za, a nawet przeciw". Każde, oprócz qrexa. A więc znów dwie możliwości, jeżeli mam rację. Albo jest to para mafiozów, albo Asthariel jest katanim i sprawdził qrexa, dzięki czemu może dośc dobitnie stwierdzić jego niewinność.

W przypadku Windowsa na plus należy zaliczyć mu wykrycie fałszywego podania się za kataniego przez Kindziuka, a w dalszej kolejności jego dość mocne twierdzenie o tym, że Kindziuk jest zdrajcą. Raczej bym uniewinniał jego osobę na podstawie tego faktu, a nawet posunął się do stwierdzenia, że to właśnie Windows jest katanim. Dlaczego? Wiedział o tym, że katani pierwszy raz sprawdza dopiero dnia drugiego i mógł z łatwościa obalić kłamstwo Kindziuka. A czemu wiedział? Albo czytał dokładnie regulamin, albo sam jest katanim i tego dnia sprawdzał po raz pierwszy.

O Isildurze ciężko w tym momencie coś powiedzieć. Kindziuk okazał się niewinny, lecz nie jest to jeszcze powód, aby uniewinniać tego gracza? Znamienne jest to, że linczuje Kindziuka, lecz gdy jest wskazywany nie tylko przeze mnie jako pierwsza osoba do zlinczowania po tym, jak ten okaże się winnym, nie broni się zbyt zawzięcie. Osobiście będąc niewinnym broniłbym się jak lew przed łączeniem mnie z jakimkolwiek graczem, będąc niewinnym i nie mając pewności co do roli tego drugiego, aby następnego dnia nie być do odstrzału. Czy więc Isildur wiedział więc, że Kindziuk jest niewinny i dlatego nie przejmował się oskarżeniami wysuwanymi w jego kierunku? Bardzo możliwe.

Gdy miałbym się odnieść do filipa29 raczej twierdziłbym, że ten jest niewinny. Ta zmiana głosu, o której mówi Windows raczej świadczyłaby na jego korzyść, niż niekorzyść. Moja interpretacja tego zdarzenia by szła raczej w kierunku tego, że zgodził się z moim stwierdzeniem i po prostu zmienił zapatrywania i typ. Wczorajszego późnego głosowania też raczej za złe nie można mu brać, gdyż wszystko rozstrzygnęło się już w piątek. gdy Kindziuk w sposób skrajnie głupi podał się za detektywa. Chyba, że Windows jest katanim i sprawdził filipa pierwszego dnia, cieżki czemu może twierdzić o prawdopodobnej zdradzie?

A więc podsumowując na obecną chwilę uniewinniłbym: Asthariela i Filipa29.
Wykluczyłbym parę zdrajców qrex - windows.
Jako głównych podejrzanych wskazałbym Konstantinusa, Isildura i qrexa z Windowsem.
Jako potencjalne pary wskazywałbym Isildura z qrexem, bądz Konstantinusa z Windowsem, ewentualnie Konstantinusa z Isildurem.
Dziś skłaniałbym sie do linczowania któregoś z tych dwóch ostatniach, aczkolwiek jestem gotowy na argumenty, które skłonią mnie do zmiany zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.02.2011 o 15:22, maurras napisał:


Raczej na pewno można wykluczyć parę Qrex - Windows z powodu tego postu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57373
. Qrex zapowiada linczowanie Windowsa, jeżeli Kindziukxxx okaże się niewinny. Tak ostra
deklaracja myślę, że nie miałaby prawa zdarzyć się pomiędzy dwoma zdrajcami. Także raczej
jestem gotowy stwierdzić brak powiązania pomiędzy tymi graczami.

Nie zgodzę się z odrzuceniem takiej możliwości. W końcu taka deklaracja o niczym nie świadczy, biorąc pod uwagę, że w późniejszych postach qrex zapomina o podejrzeniach wobec win0, i zaczyna podejrzewać mnie, Filipa i konstantinusa. Tak więc jego deklaracja mogła służyć tylko odwróceniu podejrzeń od pary win0 - qrex. W ten sam sposób możemy odgadnąć, że tenże qrex nie jest katanim - bo raczej sprawdziłby podejrzanego, a nie ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie jest to powód by mnie uniewinniać, tak jak każdego innego gracza, mówisz że się nie bronię? Owszem nie bronię a to tylko dlatego, że w tym przypadku cokolwiek bym nie powiedział, by nie odwróciło podejrzeń od mojej osoby, ile razy już musiałem tłumaczyć dlaczego linczowałem Avalona? Czy będąc w mafii bym się wystawiał pierwszego dnia? Czy aby na pewno chciałbym ryzykować?
Dzięki kataniemu zyskaliśmy jeden dzień, i musimy wykorzystać go bo jeśli dzisiaj nie trafimy na mafię to najprawdopodobniej przegramy, bo zostanie nam tylko jeden dzień na znalezienie winnego.
Nie będę pisał analiz, bo wszyscy już napisaliście swoje spostrzeżenia, ja tylko dodam, kilka przemyśleń:

win0 - Ciężko mi jest coś powiedzieć o tym graczu, ano dlatego że zawsze gra w taki sam sposób jak jest niewinny i jak jest w mafii. Ciężko rozgryźć mi jego taktykę. Jeśli jest winny to naprawdę dobrze się kamufluje.

Konstantinus - Pierwszy lincz oddaje na Vorakama, który olał grę, następnie po wpadce kindziuka linczuje go, ale zwraca uwagę na moją osobę oraz na win0 gdyby kindziuk okazał się winny. Gra raczej spokojnie i się nie wychyla. Jeśli jest mafią to bardzo cichą nie zwracającą uwagi na swoją osobę, wręcz kieruje uwagę innych na moją osobę jeśli natomiast kindziuk byłby niewinny wtedy chce linczować win0...

Asthariel - Pisze mało, w sumie ciężko mi coś o tej osobie powiedzieć.

Filip - Wpada wieczorem, pisze mało, wczoraj jako ostatni oddał swój głos, nie wiem, czy to zagrywka celowa, czy wcześniej nie mógł. Musze dogłębniej przyjrzeć się jego postom.

qrex - Raczej niewinny nie pisze dużo, ale nie mam nic mu do zarzucenia, w żadnym poście nie ma nic podejrzanego co by zwracało uwagę na jego osobę.

Nie wiem na kogo oddam swój lincz, zastanawiam się nad Filipem a Konstantinusem lub Filipem a win0, chociaż co do win0 nie mam pewności, zbyt ciężko jest mi określić taktykę jego rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 17:37, Isildur napisał:

Czy będąc w mafii bym się wystawiał pierwszego
dnia? Czy aby na pewno chciałbym ryzykować?


Czy uważasz głosowanie na Avalona za wystawianie się? Kindziuk miał przecież bezpieczną przewagę (3-1).
Wystawianiem się mogłoby być dobicie niewinnego mieszkańca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną dałbym jednak spokój Isildurowi (nawet niedoświadczony gracz chyba jednak nie wystawiałby się tak szybko bez powodu) i qrexowi (instynkt). tym samym dzisiejszą ofiarę wybrałbym z win0, Konstantinusa lub Filipa. Do głosowania zostały 3 h, a na razie nie mam jeszcze stuprocentowej pewności na kogo głosować. Uśmiałbym się, gdyby mafią okazali się win0 z Filipem z powodu tego: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57404 Co jak co, ale doświadczony gracz jak win0 mógłby mieć do tego wystarczająco wiele fantazji ;-)

Ah, i katanim niestety nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 18:40, filip29 napisał:

> Czy będąc w mafii bym się wystawiał pierwszego
> dnia? Czy aby na pewno chciałbym ryzykować?

Czy uważasz głosowanie na Avalona za wystawianie się? Kindziuk miał przecież bezpieczną
przewagę (3-1).
Wystawianiem się mogłoby być dobicie niewinnego mieszkańca.

Że co proszę? W chwili głosowania żaden z nas nie ma pewności, czy dobijamy niewinnego czy mafię, więc co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 18:43, Asthariel napisał:

Że co proszę? W chwili głosowania żaden z nas nie ma pewności, czy dobijamy niewinnego
czy mafię, więc co to ma do rzeczy?


Rozważam sytuację, w której Isildur jest mafiozem...
Po dobiciu kindziuka byłby w kręgu podejrzanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 18:47, filip29 napisał:

> Że co proszę? W chwili głosowania żaden z nas nie ma pewności, czy dobijamy niewinnego

> czy mafię, więc co to ma do rzeczy?

Rozważam sytuację, w której Isildur jest mafiozem...
Po dobiciu kindziuka byłby w kręgu podejrzanych.

Wczoraj wszyscy zgodnie głosowaliśmy na Kindziuka. Czy to oznacza, że wszyscy jesteśmy podejrzani? Bo jakby nie patrzeć, ale dobiliśmy niewinnego mieszkańca wszyscy, nawet maurras!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Czy to oznacza, że wszyscy jesteśmy

Dnia 06.02.2011 o 18:48, Asthariel napisał:

podejrzani?

A co? Niby nie?
Gdyby katani nie sprawdził maurrasa to ten też przecież byłby podejrzany.

Przecież to oczywiste, że po dobiciu niewinnego jest się podejrzanym.
Szczególnie jeśli głosuje się na człowieka, którego kłamstwo nie jest pewne (tak jak było to wczoraj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.02.2011 o 18:54, filip29 napisał:


Przecież to oczywiste, że po dobiciu niewinnego jest się podejrzanym.
Szczególnie jeśli głosuje się na człowieka, którego kłamstwo nie jest pewne (tak jak
było to wczoraj).

Podsumowując: twoim zdaniem głosowanie na kogoś, kto później okaże się niewinny jest bardziej podejrzane od głosowania na kogoś innego (kto też może się okazać niewinny), lub próby doprowadzenia do remisu? Przecież w ten sposób każdy bałby się zagłosować na kogokolwiek!
Próba zniwelowania obrony Isildura ci nie idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2011 o 18:58, Asthariel napisał:

Podsumowując: twoim zdaniem głosowanie na kogoś, kto później okaże się niewinny jest
bardziej podejrzane od głosowania na kogoś innego (kto też może się okazać niewinny),
lub próby doprowadzenia do remisu? Przecież w ten sposób każdy bałby się zagłosować na
kogokolwiek!
Próba zniwelowania obrony Isildura ci nie idzie...


Widzę, że interpretujesz wszystko jak chcesz, byle tylko udowodnić, że się mylę.
Napiszę to ostatni raz, to może teraz zrozumiesz.
Moim zdaniem dobijanie kogoś kto jest niewinny jest bardziej podejrzane niż linczowanie kogoś kto ma tylko jeden głos.

Czy jeśli byłbyś w mafii dodałbyś 4 głos na kindziuka, czy zlinczował kogoś innego?


EDIT:
Też wam tak ciężko posty dodaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się