Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 17.12.2006 o 15:45, Kukowsky napisał:

"Teraz wystarczy poczekać aż MG się na ten temat wypowie, choć wątpię, żeby to uczynił, bo
jeśli sobie z góry zaplanował zrobienie nas, Mieszkańców, w bambuko...".
Nie wiem jak inni, ale ja te słowa odebrałem właśnie jako atak na MG. Od razu piszesz, że wątpisz
w to, że MG nam tą sprawę wyjaśni, a więc bardziej prawdopodobne wydaje Ci się, że MG działa
wbrew własnym zasadom...

Doprawdy, bardzo ładnie potrafisz wybierać z czyjejś wypowiedzi tylko, te fragmenty, które się Tobie podobają :) Szkoda, że nie zauważyłeś reszty tej wypowiedzi, w której piszę "...lub też jeżeli został do tego zmuszony przez potencjalnych mafiozów, którzy się nie odezwali..."

Dnia 17.12.2006 o 15:45, Kukowsky napisał:

> Chyba już nawet wiem, na kogo konkretnie i ta osoba pewnie też to wie.
Czyżbym to był ja? :)

Oczywiście, że Ty :) Uratować Cię przed moim głosem jest w stanie tylko błąd drugiego Mafioza ;P

Dnia 17.12.2006 o 15:45, Kukowsky napisał:

Jeszcze taka odpowiedź na wczorajsze słowa żeby nie pozostać dłużnym...
> Sam jesteś głupi ;P
Jak ja jestem głupi to na Ciebie już nie ma żadnych przymiotników. :P

Fakt ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 16:22, Remember_The_Name napisał:

Doprawdy, bardzo ładnie potrafisz wybierać z czyjejś wypowiedzi tylko, te fragmenty, które
się Tobie podobają
:) Szkoda, że nie zauważyłeś reszty tej wypowiedzi, w której piszę "...lub
też jeżeli został do tego zmuszony przez potencjalnych mafiozów, którzy się nie odezwali...
"

Uciąłem ten fragment specjalnie, gdyż reszta jak nie patrzeć na to samo wskazuje. W drugiej części mówisz, że MG uległ mafii co również jest działaniem wbrew regulaminowi. Dobra obiecałem, że już nie będę nic gadał w tej kwestii, więc temat uważam za zamknięty i pozostawiam go jedynie to oceny innym...

Dnia 17.12.2006 o 16:22, Remember_The_Name napisał:

Oczywiście, że Ty :) Uratować Cię przed moim głosem jest w stanie tylko błąd drugiego Mafioza
;P

To kto jest pierwszym?

Dnia 17.12.2006 o 16:22, Remember_The_Name napisał:

Fakt ^^

Przynajmniej w tej kwestii się zgadzamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 16:52, Kukowsky napisał:

Uciąłem ten fragment specjalnie, gdyż reszta jak nie patrzeć na to samo wskazuje. W drugiej
części mówisz, że MG uległ mafii co również jest działaniem wbrew regulaminowi.

Ech, nie że uległ Mafii, tylko że być może ci, co mieli być Mafią, nie odezwali się przed momentem, w którym powinni zagłosować... Ale widzę, ze chyba nie do końca jasno to ująłem. W każdym razie również jestem za skończeniem już tego tematu, skoro Ninger rozwiał wszelkie wątpliwości :)

Dnia 17.12.2006 o 16:52, Kukowsky napisał:

To kto jest pierwszym?

Nie wiem, ale faktem jest, że po rachunku sumienia MG jeszcze raz przyjrzałem się dokładnie wszystkim Twoim postom i teraz, kiedy już jesteśmy pewni, że co najmniej jeden ze zdrajców jest w pierwszej grupie, nabrały one nieco większego sensu. W takim wypadku jeszcze zastanowię się, czy mój dzisiejszy głos powędruje rzeczywiście do Ciebie ^^ W każdym razie dzisiaj postaram się nie losować...

I jeszcze jedno słówko do Wszystkich - jeśli dla kogoś jestem podejrzany, to, proszę, niech nie argumentuje tego moim "wprowadzaniem zamętu". W dwóch poprzednich edycjach, w których brałem udział, również to robiłem i również wtedy byłem niewinny. Po prostu musicie się przyzwyczaić, że robienie zamieszania to mój sposób na grę, bo - jak napisałem wcześniej - wtedy najprościej o czyjś błąd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś mamy bardzo ciekawy lecz niewiele wnoszący dzień w siedzibie rękawicy .Niestety wieczorem będę nieobecny więc już teraz muszę oddać głos .Cóż z ciekawości zaryzykuję głos na kogoś kto jest dość nietypową postacią w tej edycji . Każdy kto się z nim zetknie od razu ginie .Jest to albo wrabianie tej osoby lub bardzo ciekawa gra, bo po edycjach gdzie mafia grała bardzo nielogicznie i wbrew temu co można by się domyślać musiał by postawić na bardzo logiczną grę a jak wiemy mieszkańcy wtedy mogą uznać ją za absurdalną .No cóż na samym początku straciliśmy już dwie osoby które mogły w wielkim stopniu nam pomóc więc stawiam na dwie osoby które także mają spore jeśli nie bardzo duże doświadczenie i dlatego Walgierz czy Furr mogli być dla nich niewygodni .Idealnie zresztą pasują do teorii podziału na grupy gdyż Juan do coś tam się ogłosił już w pierwszym dniu a Yarr nie zrobił tego .Dziś raczej chyba nie mam co liczyć na głosy na Yarr-a więc choć z innych powodów niż R_T_N to jednak mimo wszystko

********************************************************
Lincz=> Juan de coś tam vel Kukowsky
********************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no coś mi się zaplątało więc Errata .
Początek posta pisałem jeszcze z myślą głosowania na Yarr-a więc odnosi się do jego osoby bo już wcześniej napisałem że najbardziej podejrzewam te dwie osoby , natomiast później przeanalizowałem że oddanie głosu w tej chwili na niego nie ma sensu więc zmiana na drugiego kompana więc dopiero druga część posta jest adekwatna do linczu . Jeszcze raz sorrki za zamieszanie w moim wcześniejszym poście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 15:38, Bumber napisał:

Byłem pewien, że oddasz na mnie głos... Wszystko co było do powiedzenia na ten temat zostało powiedziane, więc kontynuować nie będę.

- Oczywiscie. Gdy braknie argumentow, zamiast przyznac sie do bledu, lepiej dyskusje zakonczyc, by nikt nie zauwazyl Twoich przekretow.

Dnia 17.12.2006 o 15:38, Bumber napisał:

W tej chwili Twoje zachowanie aż tak razi w oczy, że jeśli ktoś tego nie zauważy...

- Zwisa mi, czy moje zachowanie razi wedlug Ciebie czy nie. Zamiast jak Ty robic podchody, od razu powiedzialem wprost co mysle. Byc moze bycie postacia wyrazista, to tez moj cel ?

Dnia 17.12.2006 o 15:38, Bumber napisał:

A, i jeszcze jedno... Nie wywołuj kataniego na tym etapie gry. Chyba, że jest Ci to na rękę... :P

- Pierdu, pierdu :p Oczywiscie, ze wolalbys, zeby katani znajacy tozsamosc zdrajcy milczal, Taka natura zdrajcow. A mi byloby to na reke. Nawet bardzo. Tak jak reszcie czlonkow "Rekawicy", oczywiscie tych prawdziwych, nie dzialajacych na dwa fronty. Zabic zdrajce juz na poczatku. plus miec osobe do ktorej byloby sie pewnym jej niewinnosci - tak, to byloby mi na reke. Uwazasz inaczej - masz prawo, zdrajcy czesto maja inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możesz mi coś wytłumaczyć?
Bo najpierw tutaj http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=20980 piszesz "Czy ja gdziekolwiek powiedziałem, że jeden zdrajca musi znajdować się w tamtej szóstce osób? Po prostu stwierdziłem fakt, że dwóch zdrajców tam na pewno nie znajdziemy i ewentualnie możemy znaleźć tam jednego.", by za chwilę, w tym samym poście napisać "wiadomo, że w nim na pewno ukrywa się jeden, albo i nawet dwóch kapusiów." o_O Ale to nie koniec, bo później, w tym poście http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=21027 stwierdzasz, że "Mi po prostu bardziej prawdopodobny wydaje się wariant z jednym zdrajcą w pierwszej i jednym w drugiej grupie".
To jak jest w końcu, wg Ciebie, mhm? Bo się coś motasz z deka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 17:27, LifaR napisał:

Zabic zdrajce juz na poczatku.
plus miec osobe do ktorej byloby sie pewnym jej niewinnosci - tak, to byloby mi na reke. Uwazasz
inaczej - masz prawo, zdrajcy czesto maja inne zdanie.


Gdybyśmy się pozbyli zdrajcy z pomocą kataniego, który by się ujawnił, to katani zostałby "zabity" przez drugiego mafioza. Ale wybór należy do kataniego. On zdecyduje czy się ujawnić tak wcześnie czy trochę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 17:32, Remember_The_Name napisał:

Możesz mi coś wytłumaczyć?

Ależ proszę...

Dnia 17.12.2006 o 17:32, Remember_The_Name napisał:

Bo najpierw tutaj http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=20980 piszesz "Czy ja gdziekolwiek
powiedziałem, że jeden zdrajca musi znajdować się w tamtej szóstce osób? Po prostu stwierdziłem
fakt, że dwóch zdrajców tam na pewno nie znajdziemy i ewentualnie możemy znaleźć tam jednego.",
by za chwilę, w tym samym poście napisać "wiadomo, że w nim na pewno ukrywa się jeden, albo
i nawet dwóch kapusiów." o_O Ale to nie koniec, bo później, w tym poście http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=21027
stwierdzasz, że "Mi po prostu bardziej prawdopodobny wydaje się wariant z jednym zdrajcą w
pierwszej i jednym w drugiej grupie".
To jak jest w końcu, wg Ciebie, mhm? Bo się coś motasz z deka...

Ty motasz. Niedawno ty mi zarzucasz, że wyciągam wygodne dla siebie fragmenty, a potem ty robisz to samo... Furr napisał, że wątpi żeby zdrajca podejmował decyzje samemu, a ja po prostu stwierdziłem, że nic takiego nie powiedziałem. Wówczas jedynie przedstawiłem swoją teorię. W pierwszej wypowiedzi po prostu stwierdziłem jak może wyglądać ilość zdrajców w poszczególnych grupach, ale nigdzie nie powiedziałem jaki wariant wydaje mi się bardziej prawdopodobny. W drugiej wypowiedzi po prostu stwierdziłem jasno, że bardziej prawdopodobny wydaje mi się wariant z jedną osobą w pierwszej i jedną w drugiej grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja będę musiał jeszcze raz dokładnie przestudiować edycję, a jednak najbardziej w tej chwili podejrzewam, co może wydać sie wam dziwne, Avalona. Jako pierwszy wczoraj zagłosował na Furra, wydaję mi się, że liczył, że wszyscy zagłosują na Furrbacce i zginie. Gdy mu się nie udało Furr został zamordowany (aresztowany). Wydaje mi się, ze avalon chciał jego śmierci, tylko nie mogę wymyśleć dlaczego. Może uskutecznia z tym drugim obławę na doświadczonycgh graczy, czyli walgierza i furra. Ale niczego nie mogę wiedzieć na pewno, moze to poprostu zbieg okolicznści. czyli dzisiaj :

***************************************
Lincz=>Avalon67

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 17:40, mtobi napisał:

Ja będę musiał jeszcze raz dokładnie przestudiować edycję, a (...)

Łął, cały dzień siedzisz cicho, by pod wieczór wyskoczyć z naprawdę logiczną teorią :) Kukowsky, ciesz się - uratowało Cię to przed moim głosem ;P mtobi, jeszcze raz respect za najbardziej rozsądną teorię tego dnia :)

**********************************
Lincz -> Avalon67

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pięknie, widzę, że poszły na mnie dwa głosy, a ja nie wiem na kogo głosować. Oko za oko? Nie. Strzelać? Nie. Nie wiem co robić, a dziś nie będę już miał okazji siąść przy kompie, chyba, że zdarzy się nieoczekiwany wypadek, więc...

*********************************************

lincz ----> Avalon67

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 13:03, LifaR napisał:

- Byloby mi latwiej cos powiedziec, gdybys wskazal konkretnie ktora wypowiedz jest podejrzana,
licze na to, ze jak wrocisz to skonkretyzujesz.

- Będę konkretyzował: wymiana zdań z Bumberowskim. On wszystko pięknie wyłuszczył - nie będę go powtarzał.
Poza tym, mieszasz straszliwie ;) Nie wiem, na co komu było "Na wstepie - rozgryzles mnie. Jestem zdrajca. Przyznaje sie."... Być może liczysz na to, że Ci nie uwierzymy.

***
lincz ==> LifaR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../
- Wyluszczyl pieknie ? Wybieral z moich postow, to na co wygodnie mu odpowiedziec, a gdy napisalem to tak, ze nie mogl tego nie zauwazyc, skonczyl rozmowe. Pewnie mial tyle argumentow, ze nie wiedzial ktory wybrac. Jesli masz takie samo zdanie jak on, to ja juz nie wiem jak inaczej mam pisac... Moze przeczytaj jeszcze raz moje posty, zamiast tylko jego. Pomysl samodzielnie, zamiast poslugiwac sie mysleniem kogos innego.
A licze na dwie rzeczy - albo, ze uwierzycie ze jestem zdrajca, zgine, a potem gdy okaze sie niewinny padnie z waszych rak Bumberowski, albo, ze uwierzycie, ze on jest zdrajca.
Zreszta moze lepiej byloby milczec i nie ujawniac, ze opinie was wszystkich mam w glebokim powazaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 17:27, LifaR napisał:

/.../

Czemu zachowujesz się w stosunku do mnie tak agresywnie? Czyżby moje argumenty Cię uraziły? A może jestem aż za bliski prawdy? Nie wiem co dokładnie spowodowało tak gwałtowne zachowanie, jednak nie za bardzo mi się to podoba. Odnoszę wrażenie, że jestem bliski prawdy, a Ty chcesz mnie za wszelką cenę od niej odwieść. Może nie tyle co mnie, ale pozostałych graczy, aby na mnie zagłosowali.

Remember_The_Name
Oddajesz głos na Avalona? Hmmm... To co pisałeś w tym poście ( http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=21043)?
"Nie wiem, ale faktem jest, że po rachunku sumienia MG jeszcze raz przyjrzałem się dokładnie wszystkim Twoim postom i teraz, kiedy już jesteśmy pewni, że co najmniej jeden ze zdrajców jest w pierwszej grupie, nabrały one nieco większego sensu."
Czyli nareszcie jesteś pewien, że w pierwszej grupie jest jeden zdrajca. Więc dlaczego oddajesz głos na Avalona?
"W takim wypadku jeszcze zastanowię się, czy mój dzisiejszy głos powędruje rzeczywiście do Ciebie ^^ W każdym razie dzisiaj postaram się nie losować..."
Czyli z jednej strony przyznajesz, że w pierwszej grupie jest jeden zdrajca, a z drugiej oddajesz głos na Avalona z grupy nr 2? Nie mówiąc już o tym, że ten głos jest totalnym podpięciem pod teorię (marną zresztą) mtobiego. W tym momencie zastanawia mnie Twoje zachowanie, RTN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W ogóle do swojej niewinności nie przekonał mnie R_T_N. Dyskutowaliśmy jak mogliśmy i nie widzę w jego słowach argumentu dzięki któremu mógłbym go uniewinnić. Mówi, że jest raczej pewny osoby na którą odda głos, a później przerzuca się na Avalona pod byle argumentem. Widać takie miał na mnie dowody, że jedna teoria mtobiego przebiła to wszystko co wykombinował... Nie wiem może źle robię głosując na niego, jednak mam spore wątpliwości co do jego osoby.

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***
lincz-> Remember_The_Name
*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 20:48, Kukowsky napisał:

W ogóle do swojej niewinności nie przekonał mnie R_T_N. /.../

Przeczytaj proszę raz jeszcze post mtobiego i następujący po nim post RTNa. Też dostrzegasz te wszystkie nielogiczności? Nie jestem za bardzo przekonany, czy mafia zagrałaby aż tak ryzykownie. Przecież na pierwszy rzut oka widać, że mtobi sklecił te pare zdań za szybciora. Po drugie Avalon oddał głos na siebie, więc bardzo prawdopodobna jest jego niewinność...
Z drugiej strony RTN ostrzegał nas przed swoją grą. Może to element taktyki? W razie czego będzie się mógł tym wykręcić...
Muszę przyznać, że mam nie lada dylemat. Z jednej strony LifaR i jego zachowanie, które zarówno dzisiaj, jak i wczoraj, dokładnie opisałem, a z drugiej tajemnicze i zastanawiające zachowanie RTNa. Do godziny zero mamy jeszcze trochę ponad godzinę, więc niewykluczone, że zmienię jeszcze głos, by zabić. Więc lojalnie uprzedzam... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 13:03, LifaR napisał:

Troche jak: "pomogles mi, wiec zginiesz".


Teraz to się już zgodzić nie mogę. Zupełnie zła interpretacja moich słów. Rozmawiałem z Furr''em, pomógł mi się trochę skapować co się dzieje i zginął. Obawiałem się, że Ty również możesz zginąć. I nie martwiłem się jedynie o Ciebie. Gdybyś zginął, to głównym podejrzanym mógłbym się stać ja. Nie miałbym wiele na swoją obronę poza stwierdzeniem, że jestem niewinny [trochę ze swojej winy, bo nie mogę udzielać się tak często jak zazwyczaj i nie do końca orientuję się w sytuacji]. Wtedy byłyby dwa niewinne trupy [wszystko oczywiście przy założeniu, że jesteś niewinny, bo pomimo podejrzewania wszystkich wydaje mi się mało realistyczna pomoc ze strony mafii; innymi słowy - i Furr i Ty byliście/jesteście najmniej przeze mnie podejrzewani].
Pomimo braku czasu i totalnie nietypowych zasad [będę miał kilka uwag do nich po edycji, bo z mojej analizy wynika, że jesteśmy (mieszkańcy) w dużo gorszej sytuacji niż w przypadku normalnych zasad - ale jak powiedziałem, o tym po edycji] staram się zrobić cokolwiek, żeby wykryć zdrajców.


Spider - z trudem, przyznaję, przebiłem się przez to co napisałeś. Mówiąc krótko - potwierdziłeś jedynie to o czym wyżej napisałem Lifarowi: wiedziałem, że ktoś w końcu zagra tymi kartami. I dobrze, bo wykorzystując moją nieobecność i robiąc mi tyły zupełnie niezależnie ode mnie (czyli mordem) zdrajcy chcą się mnie pozbyć. Dobrze dlatego, że się odsłaniają. Nie rozumiem zupełnie głosów oddanych dzisiaj na Lifara - to jest to czego się obawiałem i o czym dopiero co mu pisałem. Dla mnie jest osobą, która chce wykryć zdrajców. Udowodnił to prostując moje teorie, a przecież mógł wykorzystać moją niewiedzę. Nie wykorzystał - dla mnie jest to działanie in plus.
Dlatego sądzę, że zdrajcami mogą być: Spider i osoby głosujące na Lifara [ktoś z tego grona].
Dzisiaj oddaję głos na Spidera - powody proste: wnioski wobec mojej osoby wyssane z palca. Próbuje dopasować fakty do teorii - nie odwrotnie.

***********************
Lincz -> Spider

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się