Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 06.02.2007 o 22:25, Dadix napisał:

> Mały protest? Zauważ, że Aldarion podejrzanie się zachowuje, broni Fiarota i popełnia
głupie
> błędy.

Głos na Aldariona to gra o bardzo wysoką stawkę. O ile udałoby Ci się przekonać mieszkańców
do tego – bądź co bądź – kontrowersyjnego linczu, moglibyśmy znaleźć się w jednym
z dwóch scenariuszy.

1. Aldarion jest niewinny – straciliśmy dzień na wyproszenie niewinnego i kolejny na
pozbycie się Ivina
Tracimy dwa dni, po których (jeśli katani nie zdoła wybronić nikogo od opuszczenia domu) pozostaje
siedmiu graczy. Mamy kolejne dwa dni, aby zaczynając rozważania „od zera” wskazać
mafiosa. W innym przypadku przegrywamy. Sytuacja patowa dla mieszkańców, z której bardzo ciężko
byłoby się wybronić.

Nie straciliśmy jednego dnia na Aldariona, bo widzę kto kogo linczuje i na pewno nie będzie dziś linczu za Aldarionem.Większość jest za Invinem.Róbcie jak chcecie.

Dnia 06.02.2007 o 22:25, Dadix napisał:

2. Aldarion jest winny. Możemy zgadywać (czy słusznie?), że Fot jest w mafii.
Odstrzeliliśmy jednego z mafiosów i mamy przesłanki by twierdzić, kto jest drugim. Niestety,
jak już wcześniej wspominałem, powiązania pomiędzy Fotem a Aldarionem nie są wcale takie oczywiste.
Przy wczorajszym głosowaniu Aldarion nie tyle działał na korzyść Fariota, co raczej na niekorzyść
Liquida, bo przy braku jakiejkolwiek akcji ze strony Aldariona ten pierwszy również by przeżył
ze względu na remis. A obrona Fota przez Aldariona może być po prostu próbą wytłumaczenia się
z tego, że z dwóch graczy przy wczorajszym głosowaniu skierował się właśnie w stronę Liquida.
W związku z tym kolejny strzał w Fota mógłby być zupełnie chybiony, i znów tracimy jeden dzień,
a agenta musimy szukać nie mając już żadnych innych wskazówek.

Wiesz, ja akurat wziąłem pod uwagę wzmiankę o tym, że wczoraj Aldarion wykluczył Fota, bo "nie wydawał mu się mafią", a jak już napisał wspominając o mTobim, że nie zamierza strzelać...I gdzie tu logika...

Dnia 06.02.2007 o 22:25, Dadix napisał:

Napisałem to będąc (przynajmniej takie mam wrażenie) w miarę obiektywnym. Na dzień dzisiejszy
Aldarion jest dla mnie postacią neutralną, a po analizie plusów i minusów głosowania przeciwko
niemu doszedłem do wniosku, że przy obecnym poziomie dowodów jest to zbyt wielkie ryzyko dla
mieszkańców.

Jak uważasz, ja akurat mam najwięcej dowodów właśnie na niego.
>W każdym razie więcej faktów przemawia za nim niż przeciwko niemu.
Ja tego nie zauważyłem.

Dnia 06.02.2007 o 22:25, Dadix napisał:

Może się to
zmienić po dzisiejszym mordzie mafii (np. kiedy padnie on albo ja : P). Możliwe też, że pojawią
się jakieś nowe poszlaki, które obciążą Aldariona, odciążą go, lub rzucą cień na kogoś innego.
Tak czy inaczej lincz a Ivinie nie jest taki do końca zmarnowany (wydaje się to bardziej sensowne
niż wczorajsze wyeliminowanie Liquida), więc pozostanę przy swoim typie.

Jak sądzicie, ale poczekam aż Aldarion przechyli szalę na jego niekorzyść.Co do Invina - rzeczywiście, mało się odzywał i przez to mało napisał swoich przemyśleń, trzeba było to zrobić zamiast pisać fabularniaków, ale już w to nie wnikam.Był trochę uciążliwy dla nas [nie obraź się Invin] i grał bardziej na korzyść mafii [o ile w niej nie jest].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh, nie napisałem wszystkiego tego, co chciałem, ale trudno, akurat teraz muszę już głosować, wiem, że to dość późno, bo jeszcze kilka minut zostało, ale chciałem zaczekać na niektóre posty, a przez ostatnie 2-3 godziny nie miałem dostępu do komputera.Bla bla bla...
*** *** ***
Lincz -> Aldarion
*** *** ***
Najwięcej dowodów znalazłem na niego, te głupie wpadki, które tylko przechylały się na twoją niekorzyść i cała reszta...Już nie będę dobijał Invina, bo i tak wiadomo, że on odejdzie z Big Brothera, ale mimo wszystko zobaczę jeszcze jutro czy można Ci zaufać.Jeżeli okażesz się mieszkańcem [a nie zdrajcą, bo jeśli nie jesteś w mafii to zdrajcy od razu wykorzystają to przeciwko mnie mordując Cię, ale mimo wszystko jesteś moim podejrzanym numer jeden i wraz z postami zobaczę czy argumenty z mojej strony były trafne czy po prostu trafiłem tam, gdzie nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień Trzeci
Mieszkańcy Domu Wielkiego Brata byli dziś zadziwiająco jednomyślni. I zadziwiająco się pomylili. Invin spiący w ciągu całej wczorajszej doby wydał im się świetnym materiałem na zdrajce, który tylko ze swoim wspólnikiem chciał podzielić główną nagrodę. Lecz niestety, on tym zdrajcą nie był.
Wieczorem, gdy wszyscy siedzieli w salonie, ponownie usłyszano znajomy głos Wielkiego Brata. Powtórzył swoje wczorajsze słowa:
- Znów nie trafiliście... Chciecie dzielić nagrodę na mniejszą liczbę osób? Świetnie. Za kilkanaście minut będzie was o kolejną osobę mniej...
*****************
invin(niewinny) nie żyjesz, nie wolno wypowiadać Ci się w tym wątku do zakończenia edycji

rozkład głosów
dadix - Invin
fiariot - mtobi
aldarion - invin
fanfilmu - Invin
immortal 1 - Aldarion
dar15 - Invin
ninja seba - Spider88
spider88 - Invin
mtobi - Invin
avalon67 - Invin
invin - Aldarion

invin - 7 głosów
aldarion - 2 głosów
spider88 - 1 głos
mtobi - 1 głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wielki Brat wezwał do pokoju zwierzeń jednego z uczestników programu, w tajemnicy przed resztą.
- Kto dziś ma opuścić ten dom? - odezwał się znany i charakterystyczny głos
- Ninja Seba. Jest bogaty. Część miliona nie byłaby mu do niczego potrzebna. - odpowiedział gracz.
Następnie do tego samego pomieszczenia został wezwany Ninja Seba, któremu wspominany już wcześniej głos nakazał pakować manatki i czym prędzej wynosić się z domu... W studiu czekała już na niego rodzina i przygotowany do wywiadu prezenter.
Pozostali natomiast mieli przygotowywać się do jutrzejszego turnieju w "wojnę". Wielki Brat dla zwycięzy przeznaczył niewielką sumkę, dlatego udziału w zawodach nie odmówił nikt.

****************************
Ninja Seba nie żyjesz, nie wolno wypowiadać Ci się w tym wątku do zakończenia edycji


Lista graczy

1.
2.
3. Immortal 1
4.
5. Dadix
6.
7.
8. Fiarot
9. fanfilmu.pl
10. Dar15
11. Avalon67
12. Aldarion
13. mtobi
14. Spider88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdzisiek wstał i się obruszył .Chyba ktoś próbuje mnie wrobić .Seba jako jedyny oddał na mnie głos i ginie .Ale nie ze mną takie numery . Na 100% jestem pewien że jeden agent jest w grupie która głosowała iednomyślnie natomiast drugi prawdopodobnie próbował innej zagrywki .Jak na razie takiej wersji będę się tzymał .Ta druga grupa jest mniej liczna gdyż składa się tylko z trzech mieszzkańców , są to Fiarot, Immortal 1 i Invin którego już nie ma .Pozostaje tylko para , Fiarot i Immortal i tych panów właśnie dziś dokładnie prześwietlę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech, cóż panowie, nie trafiliśmy. Świat się jeszcze nie wali, ale spokojnie, amy jeszcze trochę czasu na wytropienie zdrajcy. Invina w sumie dobrze, że się pozbyliśmy, bo by nam zawadzal do końca rozgrywki i tylko budził wątpliwości .Na dzisiejszy lincz mam 3 typy (dowiecie się później) i będę ich dzisiaj obserwował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 23:10, mtobi napisał:

Tobi, ty głupku, głupku, głupku !! (wali się pięścią w czachę) Nie ubarwiać gry fabularnie
!!! Kurna, zapomniałem o tej rąbanej zasadzie !!! Kiedyś, aby wprowadzić trochę rozruchu do
fabuly, posądzilem, zupełnie dla jaj, o coś Vaxinara. i co ?? Zginąłem w linczu. To był moja
pierwsza złota zasada w mafii. A teraz. Zapomniałem o niej.


Czy ubarwiłeś grę tylko i wyłącznie fabularnie wiesz tylko Ty :) . Fakt faktem, że napisałeś to, co napisałeś i nie dziw się mi, że interpretuję to w taki, a nie inny sposób.

Dnia 06.02.2007 o 23:10, mtobi napisał:

A tutaj wykpię się tak samo jak Invin i czasami Avalon. Nie siedzę 24 na dobę przed kompem,
mam prawo do chwili prywatnosci, nie było mnie w domu, nie było na forum, oddałem głos wcześniej
.Koniec sprawy. kropka


Chyba żaden z nas nie siedzi 24h na dobę, bo wówczas już dawno odpwieźliby go do Tworek ;) . Ale popatrz, wczoraj jednak miałeś czas, aby zajrzeć tutaj i napisać coś jeszcze o wiele później niż robiłeś to zazwyczaj. Zresztą nie powiesz, że moja teoria nie jest możliwa gdyby było rzeczywiście tak, jak piszę.

Dnia 06.02.2007 o 23:10, mtobi napisał:

Że jak, wypada ?? Sorry, ale chyba nie zuważyłes, że przez ten czas byłem na forum gotowy do
jakieś dyskusji. I wszystko bacznie obserwowałem. A pomiędzy postem z przemyśleniamia o tym,
że głosuje na Invina, był tylko jeden post Dara.


O.K., może tego nie zauważyłem, gdyż sam niedługo później opuściłem forum. Jednak skoro chciałeś dyskutować to dlaczego tego nie robiłeś, lecz jedynie byłeś do tego gotowy? Przecież do czasu twojego pojawienia się trochę się tu jednak działo, więc mogłeś o wiele bardziej rozbudować swoją wypowiedź, a nie jedynie stwierdzać, że będziesz głosował na Invina :) .

Dnia 06.02.2007 o 23:10, mtobi napisał:

Wiesz, zawsze mogłbym, tak jak ty np. zlinczować kogoś kogo podejrzewam np. Dadixa lub Aldariona.
Tylko co mi to da ??


Z punktu widzenia samego linczowania nic. Lecz w ten sposób pokazałbyś, że potrafisz podejmować decyzje na podstawie własnych obserwacji, a nie tylko idziesz za głosem większości, gdyż w tej sytuacji tak jest najłatwiej się zachować :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To teraz, to powstał kolejny dylemat... Smierć Ninji Seby... Pytanie czy Ninja został zabity by wrobić spidera czy został zabity bo jest zagrożeniem dla spidera, a ten tylko teraz się broni...
Trudno mi to ocenić...
Powiem tyle, że poczytam posty i podziele się potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 11:08, Fiarot napisał:

Czy ubarwiłeś grę tylko i wyłącznie fabularnie wiesz tylko Ty :) . Fakt faktem, że napisałeś
to, co napisałeś i nie dziw się mi, że interpretuję to w taki, a nie inny sposób.


Nie dziwię się, chcciaż ja na pewno bym tego tak nie zinterpretował. To był ogólnie jeden z pierwszych postow edycji, raczej nikt nie probuje już w tym okresie wyrabiać sobie alibi.

Dnia 07.02.2007 o 11:08, Fiarot napisał:

Chyba żaden z nas nie siedzi 24h na dobę, bo wówczas już dawno odpwieźliby go do Tworek ;)
. Ale popatrz, wczoraj jednak miałeś czas, aby zajrzeć tutaj i napisać coś jeszcze o wiele
później niż robiłeś to zazwyczaj. Zresztą nie powiesz, że moja teoria nie jest możliwa gdyby
było rzeczywiście tak, jak piszę.


W sumie masz rację...

Dnia 07.02.2007 o 11:08, Fiarot napisał:

O.K., może tego nie zauważyłem, gdyż sam niedługo później opuściłem forum. Jednak skoro chciałeś
dyskutować to dlaczego tego nie robiłeś, lecz jedynie byłeś do tego gotowy? Przecież do czasu
twojego pojawienia się trochę się tu jednak działo, więc mogłeś o wiele bardziej rozbudować
swoją wypowiedź, a nie jedynie stwierdzać, że będziesz głosował na Invina :) .


Chyba przeoczyłeś sens mojej wypowiedzi. A był on taki, że nie było z kim dyskutować. Mogłbym gadać zawsze sam do siebie, ale bym dostał degrada za spam. Potem jeszcze przytoczyłem parę rzeczy na swoją obronę, ale dopiero jak się trochę ludu pojawilo.

Dnia 07.02.2007 o 11:08, Fiarot napisał:

Z punktu widzenia samego linczowania nic. Lecz w ten sposób pokazałbyś, że potrafisz podejmować
decyzje na podstawie własnych obserwacji, a nie tylko idziesz za głosem większości, gdyż w
tej sytuacji tak jest najłatwiej się zachować :) .


A tu znowu nie pochwyciłeś sensu wypowiedzi. Ja MÓGŁBYM wczoraj zlinczować Dadixa, gdyż Aldarion ma parę rzeczy na swoją obronę, ale NIC, absolutnie NIC by to nie zmieniło. A i mogliby mnie posądzić o docinanie się od głosu. A poza tym w poście już napisałem, że chcialbym go zlinczować. I dzisiaj, jak sytuacja ze wczoraj się nie powtórzy, to zrobie tak na 100%. No chyba, że ktoś mi podpadnie bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2007 o 23:21, Immortal 1 napisał:

Dlaczego? Dlatego, że on Ciebie bronił, a że jeszcze pod słabym pretekstem...


Naprawdę jestem ciekawy, skąd Ty bierzesz takie rewelacje. Bo jeśli piszesz te słowa tylko pod wpływem tego posta: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22803 to moim zdaniem dalece to nadinterpretujesz. Ja nie widzę tu żadnej obrony. Bo Aldarion stwierdził, że to Liqid bardziej mu pasuje na mafię niż ja? W ten sposób mnie bronił? Zastanów się. Rozumiem, gdyby to on doprowadził tamtego dnia do remisu w chwili, gdy ja byłem na wylocie. Wówczas mógłbyś mieć do niego o to uzasadnione pretensje. A tak to Ciebie w ogóle nie rozumiem. Nie wiem, co kierowało Aldarionem. Wydaje mi się, że chciał raczej dobrze niż źle. Gdyby tego nie zrobił następnego dnia zaczynalibyśmy znowu od zera, z tym, że już o jedną osobę mniej, która zginęła w mordzie. A tak przynajmniej wykorzystaliśmy swój ruch, jaki nam, mieszkańcom, przysługiwał. Nie trafiliśmy, trudno. Ale przynajmniej posunęliśmy się o jeden krok naprzód. Zresztą gdyby wówczas Aldarion dobił mnie to dziś pewnie podejrzewałbyś o wspólne mafiozowanie jego i Liqida. Aldarion swoją zmianą głosu zwrócił na siebie uwagę, a Ty próbujesz to teraz wykorzystać. W dodatku tylko na podstawie analizy jednej wypowiedzi twierdzisz, że rozszyfrowałeś już parę zdrajców, co jest niepoważne. Naprawdę bardzo to naciągasz.

P.S. Zdaję sobie sprawę, że wygląda to tak, jak gdybym jednocześnie bronił siebie i Aldariona, jednak tak nie jest :) . Po prostu odpowiadam Immortalowi odnośnie jego teorii, w której posądza nas obu o mafiozowanie, więc siłą rzeczy wspominam również o Aldarionie. Nie wiem, jaką rolę ma on do spełnienia w tej rozgrywce. Jedyne, co nas ewentualnie może łączyć to to, że obaj jesteśmy mieszkańcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, to rzeczywiście ciekawa sytuacja. Zapewne mafia miała w tym działaniu jakiś cel. Rozpatrzmy więc nastepujące możliwości:

1. Spider jest w mafii.
Zabijając Sebę przygotowuje sobie grunt pod dzisiejszy lincz. Twierdzi, że na pewno jeden agent jest w grupie osób niegłosaujących wczoraj na Invina, a jego ktoś próbuje wrobić, więc teraz wystarczy mu namówić resztę na głosowanie na którąś z tych osób i dzisiejszy dzień ma z głowy. Jeśli sporo ludzi podchwyci jego pomysł jego partner będzie miał wolną rękę w działaniu - albo zlinczuje tą samą osobę co Spider, albo drugą z tych osób, albo ewentualnie kogoś w tym momencie neutralnego, aby mieć punkt wyjścia do działania, gdy grupa niegłosujących na Invina się wykruszy.
(P.S. Ja tam akurat na 100% nie mogę tego stwierdzić)

2. Spider nie jest w mafii, jest w niej zaś ktoś w grupie niegłosujących na Invina.
Z osób, które się wczoraj wyłamały, wciąż żyją jeszcze tylko ja i Immortal. Z mojego punktu widzenia agentem może być więc tylko Immortal. Gdyby tak było to zakładam taką wersję: Immortal już wcześniej stara się usilnie wmówić innym, że parę mafiozów stanowię ja z Aldarionem. Nie ma jednak wsparcia i dlatego wraz z kompanem decydują się na taki mord. Teraz może przyjąć bez większego (albo udawanego) zastanowienia się teorię Spidera jakoby ktoś z niegłosujących na Invina jest w mafii i doprowadzić do linczu na mnie. Oczywiście jest to dosyć ryzykowne, ale jego partner może trzymać rękę na pulsie i pilnować, aby wydarzenia przybrały dla nich korzystny obrót. Po mojej śmierci Immortal ma dwie możliwości działania - albo atakuje Spidera, gdyż to on pierwszy oficjalnie wyprowadził teorię, w której oskarża osoby niegłosujące na Invina (gdy ja okażę się niewinny Immortal będzie mógł powiedzieć, że Spider celowo próbował nas wrobić), albo konsekwentnie będzie uderzał w Aldariona, gdyż ten mimo wszystko nadal nie będzie mu pasował ze względu na kontrowersyjne zachowanie. Jeżeli Immortalowi i jego wspólnikowi udałoby się odpowiednio pokierować resztą i doprowadzić do linczu na mnie, Spiderze i Aldarionie to wówczas będą mieli wygraną grę. Dobry plan długofalowy.

3. Ani Spider ani żadna z osób głosujących na Invina nie jest w mafii.
Chyba najbardziej korzystne rozwiązanie dla agentów. Wówczas eliminując siebie pozwalają Spiderowi rzucić się na jednego z dwójki ja - Immortal, gdy jeden z tej pary pójdzie do piachu dla pewności doprowadzą jeszcze do linczu na drugim, a na końcu - gdy już wyjdzie na jaw, że żadna z tych osób nie była agentem - pokierują innymi do liczu na Spiderze i zakończą edycję zwycięstwem. Przy okazji jeśli sami nie popełnią jakiegoś błędu nikt się w tym nie pokapuje. Równiez bardzo dobry plan długofalowy, w dodatku obciążony najmniejszym ryzykiem.

Teraz pozostaje zastanowić się, która z tych możliwości jest najbardziej prawdopodobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 11:56, Fiarot napisał:

Wówczas eliminując siebie* pozwalają Spiderowi rzucić się na jednego z dwójki ja - Immortal...


Aj, oczywiście nie "siebie" tylko Sebę :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/ciach/
Podpadłeś ;)
Widzisz zawsze będąc w mafii myślałem o jednym, nie można siedzieć za cicho .Przegięcie w drugą stronę także nie jest najlepszym pomysłem .Napisałeś sporego posta który tak naprawdę nic nie wniósł .Określiłeś sytuację krórą każdy rozumie bez ustosunkowania się do niej .Bardzo wygodne , piszesz dużo tylko że o niczym .Jedynym aspektem który z tego wynika jest robienie bałaganu i zamieszania .Przyglądałem się od początku twoim postom i nic się nie zmienia w twoich wypowiedziach .Nie ma żadnych wniosków , tak naprawdę nie określasz się jasno co jest bardzo wygodne dla mafii .
Ja potrafię powiedzieć jasno że w tej chwili jesteś moim głównym podejrzanym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wyskok agentów raczej nie przybliżył nas do teorii Immortala, bowiem Ninja Seba nie był związany z Aldarionem relacjami wzajemnych oskarżeń. Pokazał natomiast pewną prawidłowość w działaniach mafii, która jest być może dziełem przypadku, ale nie można wykluczyć też działania z premedytacją. Widzę mianowicie analogię pomiędzy moją osobą i śmiercią Kalkulatora wczoraj, a osobą Spidera i śmiercią Seby dzisiaj. Są to dość tanie chwyty i opowiadałbym się za tym, że agenci mieli inne przesłanki do odesłania tej dwójki z domu Wielkiego Brata niż wrobienie nas. Znajdując się jednak w analogicznej sytuacji, jestem skłonny dzisiaj uwierzyć Spiderowi w jego wersję wydarzeń.
Ponieważ godzina jest jeszcze wczesna (dopiero co minęło południe), zajmę się chyba przejrzeniem wypowiedzi osób, których do tej pory nie podejrzewałem, bo angażowanie się w bezsensowny konflikt pomiędzy Immortalem i Aldarionem wydaje mi się brnięciem w ślepy zaułek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 12:16, spider88 napisał:

Widzisz zawsze będąc w mafii myślałem o jednym, nie można siedzieć za cicho .Przegięcie w drugą
stronę także nie jest najlepszym pomysłem .


Heh, z tym, że ja jestem akurat jedną z bardziej aktywnych osób. Czy więc idąc twoim tokiem rozumowania czasem nie przeginam w ową drugą stronę?

Dnia 07.02.2007 o 12:16, spider88 napisał:

Napisałeś sporego posta który tak naprawdę nic nie
wniósł .Określiłeś sytuację krórą każdy rozumie bez ustosunkowania się do niej .Bardzo wygodne
, piszesz dużo tylko że o niczym .


Wiesz, ja się akurat nie zgodzę ;) . Wypisałem w nim trzy możliwości. Każda z nich na dobrą sprawę może mieć rację bytu. Teraz mam zamiar prześledzić wszystkie posty i stwierdzić, która z nich jest moim zdaniem najbardziej prawdopodobna. Za wcześnie na jednoznaczne ustosunkowywanie się już w tej chwili, gdy jeszcze nie wszyscy wypowiedzieli się w tej sprawie. Jestem też ciekaw reakcji twojej i Immortala, czyli osób niejako zamieszanych razem ze mną w mord Seby. O niczym pisał np. Invin, który właściwie ograniczał się jedynie do postów fabularnych.

Dnia 07.02.2007 o 12:16, spider88 napisał:

Jedynym aspektem który z tego wynika jest robienie bałaganu
i zamieszania .Przyglądałem się od początku twoim postom i nic się nie zmienia w twoich wypowiedziach
.Nie ma żadnych wniosków , tak naprawdę nie określasz się jasno co jest bardzo wygodne dla
mafii .


Też się nie zgodzę. Wczoraj np. stwierdziłem, że nie ostrzegam winy w zachowaniu Aldariona. Wysunąłem też teorię jakoby jeden z agentów znajdował się wśród osób grających drugiego dnia w nakrętkonogę. Są to już chyba jakieś konkretne wnioski. A że nie mówię jednoznacznie: "tak, to ten jest agentem, jestem tego pewien" to chyba w miarę zrozumiałe, gdyż nie dam sobie obciąć ręki za to, że faktycznie jest tak, jak twierdzę.

Dnia 07.02.2007 o 12:16, spider88 napisał:

Ja potrafię powiedzieć jasno że w tej chwili jesteś moim głównym podejrzanym .


Rozumiem i przyjmuję to do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pozostało jakieś 3-4 dni do konca Big Brothera (czyt. konca edycji;p). Wciąż wśród nas jest dwójka zdrajców.
Śmierć Ninji Seby rzeczywiście może być wrobieniem spidera, tak jak śmierć kalkulatora wrobieniem Dadixa.
Jak ja byłem mafią też stosowałem taktyka wrabiania gracz i wiem jak fajnie to wychodziło...
Kolejną sprawą jest to czy katani wciąż żyje... To może być nasz ratunek, ale ani widu ani słychu o nim :)
Mam nadzieję, że jeśli żyje, to wkrótce przyjdzie nam z pomocą...
Zabicie jednego ze zdrajcy bardzo by się nam przydało, bo byśmy zyskali jeden dzień jednak, kto może być tym zdrajcą?

Najpierw chciałbym się zatrzymać nad postacią mtobiego...
Pierwszego dnia jak każdy pisze posty fabularniakowe :)
Później można zauważyć post z podejrzeniami... http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22840
Ja to się tylko w tym momencie zastanawiam jak już to wcześniej napisałem, co mamy rozumieć, że podejrzewasz kogoś, że jest katanim? Czyżbyś zabawiał się w Invina? Z tego, co mi się wydaję nikt tu nie ma czasu na linczowanie zagubionych graczy, a Ty tu z takimi teoriami wyjechałeś...
Teraz sprawa Fiarota i spidera.
Już po mordzie, kiedy zginął Ninja Seba po pewnym czasie pojawil się post Fiarota pokazującą różne wyjścia z sytuacji odnośnie spidera.... Spider się na to oburzył, choć ja w tym nie widzę nic oburzającego... W koncu to tylko podejrzenia...
Sam Fiarot na zdrajcę mi nie wygląda, bo dosyć często wypowiada się, rozmawia z graczami, wyciąga wnioski. No bynajmniej nawet jak pierwszego dnia liczu prawie odpadł, to potem grał dalej normalnie. Zdrajca raczej ucichłby...
A spider... No tu kolejny problem :) Z jeden strony może być wrabiany, z drugiej strony może być zdrajcą jak każdy. Jednak, co zastanawiające raczej rzadko taki gracz jak spider dożywa tego etapu gry;p A to mnie bardzo zastanawia...
No i jeszcze ten post po pierwszym dniu linczów... http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22812
i zacytuje zdanie, które już wcześniej cytowałem;p... " Było pełne niepewności i zwariowanych pomysłów , były już także pierwsze wnioski .Trzeba dokładnie przeanalizować jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i jakoś je poukładać ." i tera moje pytanie... Jak po pierwszym dniu linczów można coś wnioskować z postów fabularniakowych :)?? No dla mnie to ciut podejrzane... Ninja Seba spidera podejrzewał za dziwny atak na Invina... A więc tych podejrzeń odnośnie spidera zebrało mi się znacznie więcej niż jeszcze wczoraj...

Narazie nic wiecej ciekawego nie spostrzegłem jeszcze później napiszę coś o podejrzeniach jak coś zauważe ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 13:06, Dar15 napisał:

Spider się na to oburzył, choć ja w tym nie widzę
nic oburzającego... W koncu to tylko podejrzenia...


Nie obruszyłem się tylko zwróciłem uwagę że jest to post który nic nie wniósł .Były podane możliwości które chyba każdy gracz może samodzielnie wyciągnąć, a jeśli ktoś już chce coś takiego napisać powinien chyba się ustosunkować aby nie był to suchy post .

Dnia 07.02.2007 o 13:06, Dar15 napisał:

Sam Fiarot na zdrajcę mi nie wygląda, bo dosyć często wypowiada się, rozmawia z graczami, wyciąga
wnioski. No bynajmniej nawet jak pierwszego dnia liczu prawie odpadł, to potem grał dalej normalnie.
Zdrajca raczej ucichłby...


To właśnie nie jest tak do końca .Jesteś chyba soświadczonym graczem choć nie miałem przyjemności grać z tobą ,więc powinieneś wiedzieć jak się zachowuje ktoś kto chce coś ukryć .Ucichnięcie tak naprawdę powoduje przyznanie się do winy .

Dnia 07.02.2007 o 13:06, Dar15 napisał:

A spider... No tu kolejny problem :) Z jeden strony może być wrabiany, z drugiej strony może
być zdrajcą jak każdy. Jednak, co zastanawiające raczej rzadko taki gracz jak spider dożywa
tego etapu gry;p A to mnie bardzo zastanawia...


O bardzo przepraszam .Jak na razie grałem już kilka razy i poza ostatnią grą praktycznie zawsze dochodziłem do finału więc co to ma niby znaczyć że nie powinienem dojść do tego momentu bo nie bardzo rozumiem .Jesteś rozczarowany czy co ??


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 13:06, Dar15 napisał:

Najpierw chciałbym się zatrzymać nad postacią mtobiego...
Pierwszego dnia jak każdy pisze posty fabularniakowe :)
Później można zauważyć post z podejrzeniami... http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22840
Ja to się tylko w tym momencie zastanawiam jak już to wcześniej napisałem, co mamy rozumieć,
że podejrzewasz kogoś, że jest katanim? Czyżbyś zabawiał się w Invina? Z tego, co mi się wydaję
nikt tu nie ma czasu na linczowanie zagubionych graczy, a Ty tu z takimi teoriami wyjechałeś...


Mowiłem, to tylko czepianie się słowek, bardziej traktowałem to jako ciekawostkę, niż jako dowód, że Spider jest katanim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 13:26, spider88 napisał:

Nie obruszyłem się tylko zwróciłem uwagę że jest to post który nic nie wniósł .Były podane
możliwości które chyba każdy gracz może samodzielnie wyciągnąć, a jeśli ktoś już chce coś takiego
napisać powinien chyba się ustosunkować aby nie był to suchy post .


No cóż, przede mną wypowiedziało się parę osób, jednak żadna z nich nie poszła tak daleko w swoich przemyśleniach. Dlatego też chciałem zwrócić uwagę co mogłoby się stać gdyby było tak, a nie inaczej. Nie powiesz mi, że możesz w tej chwili z całą pewnością odrzucić którąś z opcji,które wymieniłem. A aby jednoznacznie się ustosunkować mam jeszcze czas. W końcu cały dzień przed nami, sporo spraw może wyjść na jaw. Każdy ruch warto przemyśleć, a nie powiedzieć na początku - „tak, to na pewno to jest właściwe” i trzymać się tego jak rzep psiego ogona choćby pojawiły się nowe okoliczności obalające te przypuszczenia.

Dnia 07.02.2007 o 13:26, spider88 napisał:

To właśnie nie jest tak do końca .Jesteś chyba soświadczonym graczem choć nie miałem przyjemności
grać z tobą ,więc powinieneś wiedzieć jak się zachowuje ktoś kto chce coś ukryć .Ucichnięcie
tak naprawdę powoduje przyznanie się do winy .


Hmmm, czyli gdybym ucichł to przyznałbym się do winy, lecz ja nie ucichłem, a mimo to w dalszym ciągu jestem winny. Innymi słowy cokolwiek bym nie zrobił to i tak będę przez Ciebie podejrzewany. Zabawne :) . Ty za to korzystając z okazji nagle zrobiłeś się głośny.

Dnia 07.02.2007 o 13:26, spider88 napisał:

O bardzo przepraszam .Jak na razie grałem już kilka razy i poza ostatnią grą praktycznie zawsze
dochodziłem do finału więc co to ma niby znaczyć że nie powinienem dojść do tego momentu bo
nie bardzo rozumiem .Jesteś rozczarowany czy co ??


Czyżbyś starał się użyć tutaj dowodu społecznego – ''prawie zawsze dochodziłem do finału, więc teraz również powinienem''? To akurat o niczym nie świadczy. Nie można z tego powodu uznać, że i tym razem należy Ci się miejsce w finale. Tym bardziej, że nie jest powiedziane, czy czasem nie jesteś agentem.

W ogóle to ciekawe, że ustosunkowałeś się tylko do części wypowiedzi Dara, w której dziwi się on, że jeszcze żyjesz, zaś zręcznie pominąłeś fragment dotyczący jego innych podejrzeń w twoim kierunku oraz przypomnienie oskarżeń Seby. Czyli niby mu odpowiedziałeś, ale jednak nie w pełni.

Zwrócę też uwagę na fragment twojej wypowiedzi z poprzedniego posta: „Określiłeś sytuację krórą każdy rozumie bez ustosunkowania się do niej .” Proszę Cię, nie mów w imieniu innych. Skąd wiesz, co inni przez to rozumieją? Chyba, że masz jakiś interes, aby przy pomocy tego typu zwrotów zwrócić uwagę pozostałych na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 14:08, Fiarot napisał:

Każdy ruch warto przemyśleć, a nie powiedzieć na początku
- „tak, to na pewno to jest właściwe” i trzymać się tego jak rzep psiego ogona
choćby pojawiły się nowe okoliczności obalające te przypuszczenia.

Widząc Twój avek pojawił się uśmieszek na moich ustach ;))

Dnia 07.02.2007 o 14:08, Fiarot napisał:

Hmmm, czyli gdybym ucichł to przyznałbym się do winy, lecz ja nie ucichłem, a mimo to w dalszym
ciągu jestem winny.


To prawda , ta gra jest tak zrobiona że takie właśnie sytuacje są wisienką na torcie .

Dnia 07.02.2007 o 14:08, Fiarot napisał:

Czyżbyś starał się użyć tutaj dowodu społecznego – ''prawie zawsze dochodziłem do finału,
więc teraz również powinienem''? To akurat o niczym nie świadczy. Nie można z tego powodu uznać,
że i tym razem należy Ci się miejsce w finale. Tym bardziej, że nie jest powiedziane, czy czasem
nie jesteś agentem.


Nie o to mi chodziło .Nie powiem że troszeczkę mnie ubodło tamto stwierdzenie że tacy gracze (niby jacy ?) nie dochodzą do tego momentu ;/
Tym bardziej że nie jest to prawdą i dlatego poparłem to faktami które nie powinny być mieszane do tej rozgrywki .

Dnia 07.02.2007 o 14:08, Fiarot napisał:

Czyli niby mu odpowiedziałeś, ale jednak nie w pełni.


Nie rozumiem , rano napisałem jak to widzę więc po co mam się w kółko powtarzać .

Dnia 07.02.2007 o 14:08, Fiarot napisał:

Zwrócę też uwagę na fragment twojej wypowiedzi z poprzedniego posta: „Określiłeś sytuację
krórą każdy rozumie bez ustosunkowania się do niej .” Proszę Cię, nie mów w imieniu innych.
Skąd wiesz, co inni przez to rozumieją? Chyba, że masz jakiś interes, aby przy pomocy tego
typu zwrotów zwrócić uwagę pozostałych na mnie.

Tak mam taki interes , jest on bardzo prosty i przejrzysty i napisałem o nim .Jesteś moim głównym podejrzanym i chcę aby inni równierz przebadali Twoje posty .Staram się nie owijać tego w bawełnę tylko piszę to prosto z mostu a Ty zadziwiająco nie możesz tego pojąć .Napisałem to wcześniej prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się